32. kolejka PHL: Szóstka Hokej.Netu
Sztefan Żigardy (GKS Tychy), Kamil Górny (JKH GKS Jastrzębie), Łukasz Sokół (GKS Tychy), Filip Stoklasa (JKH GKS Jastrzębie), Jarosław Rzeszutko (GKS Tychy), Roman Tvrdoń (Aksam Unia Oświęcim) - to szóstka najlepszych graczy 32. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
fot: Zuzanna Świder
Sztefan Żigardy (GKS Tychy) [*8]
- W spotkaniu z Cracovią stanął na wysokości zadania. Obronił 31 z 33 strzałów, zachowując przy tym 94 procentową skuteczność. Znakomicie interweniował zwłaszcza przy strzałach Adama Rzehaka, Adriana Kowalówki i Patryka Noworyty.
Obrońcy:
fot: jkh.pl
Kamil Górny (JKH GKS Jastrzębie) [*3]
- Bramka i asysta – to dorobek wychowanka JKH w konfrontacji z katowicką GieKSą. Stabilnie również w defensywie. Gdy był na lodzie, katowiczanie nie strzelili bramki.
fot: Marta Zawalska
- W spotkaniu z Comarch Cracovią zagrał praktycznie bezbłędnie. Zaliczył dwie asysty, a w klasyfikacji plus minus, z której powinno rozliczać się defensorów, wypadł na +2.
Napastnicy:
fot: bytomski-hokej.pl
Filip Stoklasa (JKH GKS Jastrzębie) [*2]
- Zmora katowickich defensorów i Mateusza Skrabalaka. 23-letni czeski napastnik zakończył spotkanie zakończył z czterema punktami: do hat-tricka dołożył także punkt za asystę.
fot: Zuzanna Świder
Jarosław Rzeszutko (GKS Tychy) [*3]
- Pożyteczny zarówno w ataku, jak i w destrukcji. W meczu z Cracovią znakomicie współpracował z Marcinem Koluszem i Mikołajem Łopuskim. Na 94 sekundy przed końcem pierwszej tercji zdobył wyrównującego gola, po pięknej indywidualnej akcji. Zaliczył też asysty przy trafieniach Mojżisza i Łopuskiego.
fot:hockeyslovakia.sk
Roman Tvrdoń (Aksam Unia Oświęcim) [*2]
- W dzień swoich 33. urodzin pokazał trochę hokejowej magii, wykonując efektowny zwód à la Marek Malik. Jadąc wzdłuż bramki, włożył sobie kij między nogi i uderzył w krótki róg. Ten gol może śmiało kandydować na miano najładniejszej bramki sezonu.
- Roman jest zawodnikiem o wysokich umiejętnościach technicznych i tym trafieniem tylko to potwierdził. Jednak oczekuję od niego jeszcze więcej - stwierdził opiekun biało-niebieskich Peter Mikula.
Tvrdoń zaliczył także dwie asysty.
Komentarze