18. kolejka PHL: Szóstka Hokej.Netu
Rafał Radziszewski (Comarch Cracovia), Rafał Dutka (1928 KTH Krynica), Michal Danko (HC GKS Katowice), Michał Piotrowski (Comarch Cracovia), Krzysztof Zapała (Ciarko PBS Bank KH Sanok), Marcin Kolusz (1928 KTH Krynica) - to szóstka najlepszych graczy 18. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarze:
Fot. Leszek Tarczoń
Rafał Radziszewski (Comarch Cracovia) [*4]
- W spotkaniu z Aksam Unią Oświęcim obronił 34 z 35 strzałów (skuteczność 97 procent) i był solidną zaporą Pasów. Znakomicie bronił uderzenia z okolic linii niebieskiej, a także sprytne strzały z nadgarstka. Wygrał pojedynki sam na sam z Kamilem Kalinowskim, Peterem Barinką i Marcinem Jarosem. Naprawdę bardzo udany występ "Radzika".
Obrońcy:
Fot. Marta Zawalska
Rafał Dutka (1928 KTH Krynica) [*3]
- Twardy w defensywie i potrafiący podłączyć się do akcji ofensywnych. Zanotował dwie asysty, a w klasyfikacji plus minus wypadł na +2.
Fot. hcgks.katowice.pl
Michal Danko (HC GKS Katowice)
- Zdobył gola na 4:2 strzałem z niebieskiej linii, tuż po wygranym wznowieniu przez Marcina Słodczyka. W klasyfikacji plus/minus zanotował +3 i nie był przy żadnej ze straconych bramek.
Napastnicy:
Fot. cracovia.pl
Michał Piotrowski (Comarch Cracovia) [*3]
- Miał udział przy trzech z czterech bramek Cracovii. Najpierw zaliczył dwie asysty, a na 35. sekund przed końcem regulaminowego czasu gry ulokował krążek w pustej bramce, kładąc pieczęć na zwycięstwie. Po raz kolejny zagrał bardzo ambitnie, nie było dla niego straconych krążków.
Fot. Tomasz Sowa
Krzysztof Zapała (Ciarko PBS Bank KH Sanok) [*3]
- Dobry mecz w wykonaniu popularnego "Kazka". Zdobył gola na 4:0 mocnym strzałem w okienko bramki Szydłowskiego. Wcześniej asystował przy trafieniu Szinagla, który musiał tylko wepchnąć gumę do siatki niemal z linii bramkowej.
Fot. Marta Zawalska
Marcin Kolusz (1928 KTH)
- Dwa gole i asysta - to dorobek kapitana zespołu z Krynicy. Jego pierwszy gol dał prowadzenie kryniczanom, a drugi pozwolił na podwyższenie wyniku, którego goście nie oddali już do końca meczu.
Komentarze