13. kolejka PHL: Szóstka Hokej.Netu
Ondrzej Raszka (HC GKS Katowice), Jakob Milovanović (1928 KTH Krynica), Jakub Wanacki (GKS Tychy), Leszek Laszkiewicz (1928 KTH Krynica), Sebastian Kowalówka (Comarch Cracovia), Robert Mikes (HC GKS Katowice) - to szóstka najlepszych graczy 13. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Fot. hcocelari.cz
Ondrzej Raszka (HC GKS Katowice) [*3]
- Znakomity występ czeskiego golkipera. Jego wkład w zwycięstwo nad drużyną Ciarko PBS Bank KH Sanok najlepiej opisują liczby. Obronił 43 z 45 strzałów (skuteczność 95,6 procent), a przy straconych bramkach nie miał nic do powiedzenia. W tym sezonie Raszka zatrzymał już trzech kandydatów do medalu: Comarch Cracovię, GKS Tychy, a wczoraj sanoczan.
Obrońcy:
Fot.diablesrouges.eu
Jakob Milovanović (1928 KTH Krynica)
- Zdecydowanie najlepszy występ Milovanovicia w tym sezonie. Oprócz twardej gry w destrukcji, pokazał, że potrafi znakomicie podłączyć się do ataku. Świadczy o tym choćby fakt, że zdobył bramkę i zaliczył dwie asysty.
Fot. Marta Zawalska
Jakub Wanacki (GKS Tychy) [*2]
- Kolejne dobre spotkanie w wykonaniu 22-letniego obrońcy. Bezbłędny w defensywie i skuteczny w ofensywie. Jego trafienie, szczególnej urody, okazało się kluczowe dla dalszych losów spotkania.
Napastnicy:
Fot. Marta Zawalska
Leszek Laszkiewicz (1928 KTH Krynica) [*4]
- Wielka forma! "Laszka" kolekcjonuje bramki, jak Cristiano Ronaldo samochody. W spotkaniu z nowotarskim Podhalem trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, a ponadto zaliczył także punkt za asystę. W tym sezonie Leszek Laszkiewicz zdobył już 16 goli.
Fot. cracovia.pl
Sebastian Kowalówka (Comarch Cracovia) [*2]
- Walnie przyczynił się do zwycięstwa hokeistów Cracovii na trudnym terenie w Jastrzębiu. Zdobył dwa gole, jego pierwszy celny strzał otworzył wynik spotkania a drugim przypieczętował zwycięstwo strzałem do pustej bramki.
Fot. hokejportal.net
Robert Mikes (HC GKS Katowice)
Chyba najlepszy występ 22-latka ze Słowacji. Grał ambitnie, zadziornie i W 46. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Katowiczanie utrzymali wynik do końcowej syreny, sprawiając niemałą niespodziankę.
Komentarze