Hokej.net Logo

To nam bije dzwon

To nam bije dzwon

Prezentowany przez IIHF ranking frekwencji ligowej może być punktem wyjścia do szerszego porównania polskiej ligi na tle Europy. Wynika z niego jednoznacznie, że z powodu wielu lat bezczynności za nami została już tylko hokejowa egzotyka, hokeistów powinniśmy wpisać do Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych i nie przez przypadek kadra do elity ma daleko.

W zestawieniu opublikowanym przez IIHF brakuje czterech lig z krajów, które wyprzedzają w rankingu reprezentacyjnym Polaków. Łotwa (11 miejsce) ma ligę 8-zespołową (Latvijas hokeja liga), z HK Metalurgs II Liepajas na czele, do składu którego na play-off dołączają zawodnicy grający na co dzień w pierwszej drużynie na Białorusi. Kazachstan (17 miejsce) posiada ligę 10 zespołową (Kazakstannyn ustalygy. Żogargy Ligasy), w której grają rezerwy Kazcynk-Torpedo, Saryarka Karagandy (WHL) oraz Barysa Astana (KHL). Słowenii (18 miejsce), po likwidacji międzynarodowej Slohokej ligi zostały trzy drużyny (Slovenska hokejska liga), do walki o mistrzostwo, po zakończeniu sezonu zasadniczego, włączyły się HDD Olimpija Ljubljana (EBEL), HK Triglav Kranj i HK Slavija Ljubljana (INL, zastąpiła drugą ligę austriacką). Ukraina drugi sezon szczyci się zawodową ligą (Profesionalna Chokejna Liha), w której występuje 7 zespołów (w tym Donbas II Donieck, będący rezerwami drużyny występującej w KHL).

Danych dotyczących frekwencji w tych rozgrywkach IIHF nie podaje, ale część można znaleźć samemu, ewentualnie przyjrzeć się pojemności lodowisk. I tak:
- Ukraina - liczba widzów wynosi 419;
- Łotwa - średnia poj. 1343;
- Kazachstan - średnia poj. 2777;
- Słowenia - średnia poj. 3000, ale widownia w sezonie zasadniczym to ok. 200 osób.

Wynika z tego, że tylko liga kazachska miałaby szansę wyprzedzić PLH, choć tupojemność windowana jest przez kluby grające w Rosji. Gdybyśmy chcieli natomiast porównać zainteresowanie hokejem w danych krajach, to musielibyśmy wziąć pod uwagę również widzów oglądających krajowe drużynyw rozgrywkach międzynarodowych. Wtedy polskich kibiców na pewno wyprzedziliby Chorwaci, których liga cieszy się mikroskopijnym zainteresowaniem, lecz na mecze Medveščaka Zagrzeb (EBEL) przychodzi regularnie 7944 osób.

Pod względem frekwencji Polska Liga Hokejowa znalazła się na 13 miejscu w Europie i z silniejszych hokejowo krajów udało jej się wyprzedzić włoską Serie A, białoruski Adkryty Czempijanat i węgierską MOL Ligę.Prawie 1200 widzów nie jest wynikiem oszałamiającym w porównaniu z czołówką, a żeby wskoczyć do pierwszej dziesiątki, obecna frekwencja musiałaby zwiększyć się o połowę. Biorąc jako punkt odniesienia liczbę mieszkańców też lądujemy na dnie - na 100 tys. Polaków tylko 3 jest na meczu PLH. Gorzej jest tylko we Włoszech (2,8) i Francji (2,4 - głównie ze względu na mniejszelodowiska).

Nieco inaczej sprawa wygląda, gdy popatrzymy na naszą ligę przez pryzmat wyników reprezentacji. Dwudzieste miejsce w rankingu (pomijając kraje nieeuropejskie) powoduje, że na hokej chodzi u nas więcej osób, niż teoretycznie wynikałoby z prostego przełożenia poziomu reprezentacji na zainteresowanie ligą. Bardziej przecenione są tylko rozgrywki brytyjskie. Podobnie natomiast jest w Szwajcarii, Niemczech i Austrii. Generalnie połowa lig pod tym względem jest na plus, połowa na minus. Przynajmniej tutaj udało nam się wylądować w lepszej części Europy. Dlatego jednego nie można powiedzieć - że w Polsce nie ma zainteresowania hokejem. Wystarczy popatrzeć ile osób chodzi regularnie na mecze, a ilu uprawia go zawodowo. Wielka Brytania, Polska, Węgry - to trzy kraje, w których liczba widzów przekracza liczbę hokeistów. Choć ich ogólna liczba jest niewielka, to w porównaniu do poziomu reprezentacji (a co za tym idzie ligi), infrastruktury i liczby hokeistów, to i tak jest ich więcej, niż statystycznie być powinno.

Pod względem infrastruktury również jest fatalnie. Arena Sanok może pomieścić zaledwie 3 tys. osób. Mamy tym samym najmniejsze lodowiskoo maksymalnej pojemności ze wszystkich klasyfikowanychprzez IIHF lig. Biorąc pod uwagę średnią pojemność lodowisk jest już trochę lepiej, ale 2,5 tys. miejsc to dalej jest dół zestawienia (przed Francją, Białorusią, Węgrami i Holandią). Natomiast samo zapełnienie na poziomie 48% jest zbliżone do przeciętnej, czyliareny zmagań sądopasowane do obecnegopopytu zarówno lokalnie jak i globalnie.

Gorzej będzie w przyszłości. Już dzisiaj ważniejsze mecze rzadko są w stanie obejrzeć wszyscy chętni, co zahamuje planowany wzrost popularności, o którym wszyscy marzymy i o którym mówi Związek. I nie ma co liczyć, że to się prędko zmieni, bo w istniejących lub budowanych halach wielofunkcyjnych ciężko wyobrazić sobie mecze na co dzień, a nie tylko od święta. Nie mówiąc o tym, że nawet takie nie są w nich rozgrywane, choć powinny (MŚ, Puchar Polski, Mecz Gwiazd).

Kolejną kwestią jest liczba seniorów. Pod tym względem osiągnęliśmy poziom Belgii i naszych 713 hokeistów wystarcza tylko na to, by zdystansować Węgrów. Jednak przeliczając liczbę hokeistów na liczbę mieszkańców, to na 100 tys. mamy ich poniżej 2, co daje nam ostatnie miejsce w tej kategorii. Należy pamiętać, że dane te są zawyżone, gdyż część seniorów to amatorzy. Zanim przed dwoma laty utworzono 2 ligę, ledwo dobijaliśmy do 400.

Możemy także spojrzeć na te dane od innej strony - liczby hokeistów przypadających na ekstraligową drużynę. Im jest ich więcej, tym większym zapleczem dysponuje liga i tym większe ma podstawy do powiększenia. Tu znowu wyprzedzamy wyłącznie naszych bratanków (89 do 55), którzy w swoich rozgrywkach ligowych wystawiają 4 drużyny. Żeby osiągnąć wartość przeciętną dla Europy, musielibyśmy albo potroić liczbę seniorów, albo grać trzema ekipami.

Wspominane wartości przeciętne zostały zebrane w tabeli i tworzą medianę lig europejskich. Są to wartości typowe (połowa lig posiada je powyżej, a połowa poniżej tego poziomu). Wykorzystanie zwykłej średniej w tym wypadku nie zdałoby egzaminu, gdyż hokejowe tuzy z bogatych państw dużo bardziej ją zawyżają, niż biedniejsi zaniżają. Dzięki medianie na prezentowane wartości jednakowy wpływ ma i Rosja, i Holandia. Warto zauważyć, że wartości te nie są ze sobą wzajemnie powiązane (nie przeliczano ponownie np. liczby hokeistów przypadających na 100 tys. mieszkańców na podstawie uzyskanych wartości przeciętnych) i należy je wszystkie traktować oddzielnie.


NT Rank - miejsce reprezentacji w rankingu, Difference - różnica między miejscem w rankingu publiczności i reprezentacji, Attendance - średnia widownia na mecz, Max Capacity - pojemność największego lodowiska, Av Cap - średnia pojemność lodowiska, Av Att - średnie zapełnienie trybun, Population - liczba mieszkańców w kraju organizatora w tys., Male Players - liczba seniorów, Male Players per 100k - liczba seniorów przypadająca na 100 tys. mieszkańców, Attendance per 100k - liczba widzówna 100 tys. mieszkańców, Teams - liczba drużyn: krajowych (wszystkich), Male Players per team - liczba zawodników przypadająca na ekstraligową drużynę;* seniorzy zarejestrowani w krajowym związku, ** w przeliczeniu na liczbę drużyn krajowych w lidze

Zaprezentowanie danych dla ligi, jaką teoretycznie powinna być PLH, jest bardziej skomplikowane i zależy od przyjętych założeń. Jeśli uznamy, że na poziom hokeja wpływ ma zamożność, to Polska jako kraj o PKB na mieszkańca równym unijnej średniej (arytmetycznej i medianie) powinna w uproszczeniu posiadać przeciętną, niezależną od liczby mieszkańców, liczbę hokeistów i kibiców (2130 i 1977). W efekcie na 100 tys. mieszkańców daje nam to wartości 5,5 i 5,1. Mimo wszystko to dalej niewiele, bo typowy kraj posiada tylko 10 mln mieszkańców, a Polska prawie 40. Dlatego popatrzmy, jak będzie to wyglądać, gdyby uznać, że to ludność powinna wpływać w sposób bezpośredni na rozmiar hokejowego środowiska. Wtedy, by osiągnąć liczbę hokeistów i kibiców na poziomie 18,1 i 9,5 na 100 tys. mieszkańców, potrzebowalibyśmy prawie 7 tys. hokeistów i 3,7 tys. kibiców na meczu. Dla obu przypadków podana przeciętna pojemność lodowisk wydaje się być wystarczająca.

Wnioski są takie, że nasz hokej nawet nie tyle nie domaga, co wręcz kona. Kameralne lodowiska, brak profesjonalnych drużyn w dużych miastach, nie wykorzystywanie hal sportowych przy organizacji imprez o większej randze, mizerna liczba seniorów - to wszystko spycha nas na margines. Nawet od europejskich średniaków, do których niegdyś się zaliczaliśmy, dzieli nas już przepaść - po dwa tysiące hokeistów i kibiców wydaje się liczbą nie do osiągnięcia, choć ta granica powinna być zaledwie początkiem, a nie końcem drogi.

Z tej sytuacji są tylko dwa wyjścia. Albo uwierzymy, że w Polsce jest miejsce dla hokeja i postaramy się odbudować mocną ligę, a co za tym idzie odważnie postawimy na kończącą wiek juniora młodzież, by zwiększyć liczbę czynnych zawodników i powoli ruszymy do przodu, albo wybierzemy drogę mniejszych i biedniejszych Węgier, Słowenii czy Chorwacji - krajów które eksportowe drużyny wysłały do EBEL i postawiły na wyniki reprezentacji, podczas gdy rozgrywkami ligowymi interesują się przede wszystkim miejscowi działacze i rodziny zawodników.

Na sam koniec jeszcze zestawienie dotyczące środowiska hokejowego w naszym kraju na przestrzeni ostatnich lat.




Jaka szkoda, że państwo tego nie widzą!
Gdyby nie to, że tak zimno

HSK,
http://www.bloghokejowy.blogspot.com/


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Simonn23: Coś się w Trzyńcu zacięło, nawet jeśli awansują, to obawiam się, że praska Sparta nie da im większych szans
  • narut: Sprata tym bardziej będzie ciężka dla tak grającego Trzyńca do przejścia, że ma z nim stare porachunki do wyrównania, także te z zeszłego roku..
  • Paskal79: No ciekawe bjakbto będzie w 7; meczu.......
  • hanysTHU: No i duppa, graty chemicy!
  • Simonn23: No jestem bardzo ciekaw czy w czwartek staną Stalownicy na wysokości zadania czy będzie ogromne rozczarowanie
  • Luque: Tymczasem polscy piłkarze mają karne o awans
  • Luque: No nie pamiętam żeby kiedykolwiek strzelili 5 karnych pod rząd, jakiś cud
  • Simonn23: A takie pytanie do nowotarżan, jeździcie na mecze do Popradu?
  • omgKsu: Bilety na finał w Oswiecimiu już w sprzedaży on-line , także spieszmy sie kupować bo tak szybko sie sprzedają ;)
  • rober03: Zakupione na oba mecze. Tak coś czułem że szybciej będą
  • TenHasek;): Na ten drugi mecz w Oświęcimiu to nie kupujcie chyba że lubicie masochistyczne tematy ;D Po co znowu oglądać jak Katowiccy zawodnicy się oblewają szampanem i biorą puchar do Katowic
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe