Hokeiści odwiedzają kolejne szkoły
W dniu dzisiejszym trzech kadrowiczów występujących w barwach GKS Tychy - Rafał Dutka, Michał Kotlorz oraz Mikołaj Łopuski, odwiedziło Zespół Szkół nr 1 w Tychach.
Spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze. Hokeiści byli pytani m.in. o wspomnienia z dzieciństwa. - Generalnie może powiedzieć, że byliśmy spokojni, póki nie zaczęliśmy trenować hokeja na lodzie - śmiał się Mikołaj Łopuski.
- Chociaż w Nowym Targu w praktycznie każdej rodzinie znajduje się jakiś hokeista, w moim przypadku rodzice nie byli zadowoleni, kiedy usłyszeli, że chciałbym trenować hokej - wspominał Rafał Dutka - Tata, który był skoczkiem narciarskim, uważał to za zbyt brutalny sport. Dostałem jednak ultimatum - jeżeli na koniec roku będę miał same piątki na świadectwie, to mogę trenować. Pamiętam, że jedną nauczycielkę wprost błagałem o lepszą oceną, bo chciała mi dać tylko czwórkę - mówił obrońca, który przez pewien czas trenował również kick-boxing.
Goście zostali poczęstowani ciasteczkami chińskim z wróżbami. Chociaż cała trójka zgodnie podkreśliła, że nie wierzy w siły nadprzyrodzone, to Michałowi Kotlorzowi przypadł do gustu tekst jego wróżby: \"Możesz więcej niż Ci się wydaje\".
Tyscy zawodnicy byli również pytani m.in. o ostatnie występy w reprezentacji, o swoich hokejowych mentorów oraz o to jak, mieszka im się w Tychach. - Miasto jest bardzo poukładane, razem z małżonką szybko się zaaklimatyzowaliśmy. Podoba mi się jezioro Paprocańskie, na którym miałem już nawet przyjemność żeglować - zdradził Łopuski, którzy pochodzi z Gdańska.
Na sam koniec kadrowicze zaprosili wszystkich uczniów na najbliższe mecze GKS Tychy - Zupełnie inaczej gra się przy pełnych trybunach niż w sytuacji, kiedy obserwuje nas garstka widzów. Kibice, którzy przychodzą na nasze mecze, liczą na świetne widowisko i staramy się im to zapewnić. W rewanżu liczymy na ich wielkie wparcie - stwierdził napastnik.
Komentarze