Zapowiedź 6. kolejki PLH
Comarch Cracovia - GKS Tychy, to zdecydowanie najciekawsze spotkanie szóstej kolejki PLH. Wielu znawców tematu zastanawia się, czy hokeiści Aksam Unii obudzą się z koszmaru i przełamią fatalną serię trzech porażek z rzędu. Odpowiedź na to i pozostałe pytania poznamy około godziny 20.00.
HC GKS Katowice – Nesta Karawela Toruń godz. 18.30
Katowiczanie w poprzedniej kolejce rozbili na wyjeździe Aksam Unię Oświęcim 8:2 i w dobrych humorach przystępują do potyczki z outsiderem rozgrywek – Nestą Karawelą Toruń.
– Na pewno nie zlekceważymy przeciwnika – zapewniał nasJakub Wiecki, który w poprzednim spotkaniu strzelił swoje pierwsze dwie bramki w sezonie. – Na pewno łatwy nie będzie, bo torunianie nie zdobyli w tym sezonie jeszcze żadnego punktu – dodał.
Na ostatniej konferencji prasowej Jacek Płachta potwierdził, że realnym celem drużyny jest utrzymanie w lidze. Ostatnie wyniki pokazują, że przy odrobinie szczęścia katowiczanie mogą powalczyć o półfinał play-off. – Każdy zespół w lidze będzie trudnym przeciwnikiem, musimy zawsze być gotowi. Dla mnie niespodzianką na tutejszych lodowiskach są świetni fani na trybunach – powiedział z kolei Zane Kalemba.
Niespodzianki na Śląsku będą szukać torunianie. – Jedziemy do Katowic w stu procentach skoncentrowani. Naszym zadaniem będzie przede wszystkim nie stracić bramki, bo zdajemy sobie sprawę z ofensywnego potencjału rywali. Musimy w końcu się przełamać i zdobyć pierwsze punkty – zaznaczył Kamil Kalinowski.
[ SPRAWDŹ KURSY U BUKMACHERÓW ]
Ciarko PBS Bank Sanok – Zagłębie Sosnowiec godz. 18.00
Po zwycięskiej batalii w Tychach, mistrzowie Polski podejmą na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec. Co ciekawe, będzie to już druga konfrontacja tych zespołów w sezonie, gdyż spotkanie z 9 listopada rozegrano awansem. Wygrali je 3:1 sanoczanie.
– Na pewno będziemy chcieli poprawić naszą skuteczność pod bramką Zagłębia, by sytuacja z ostatniego spotkania się nie powtórzyła. Wtedy na ponad 50 naszych strzałów tylko trzy znalazły drogę do bramki – przypomniał Zoltan Kubat, defensor Ciarko PBS Bank.
Na dzisiejszy mecz inny plan taktyczny mają także podopieczni Mariusza Kiecy i Krzysztofa Podsiadło. – Na pewno musimy zagrać trochę odważniej niż pierwszym meczu – analizował Maciej Szewczyk. – Nie możemy dać się Sanokowi zdominować. Musimy stwarzać sobie okazję bramkowe i je wykorzystywać. Czujemy rytm meczowy, więc na pewno pokusimy się o dobry rezultat.
Sosnowiczanie jak dotąd mają na swoim koncie cztery punkty i plasują się na przedostatnim miejscu w tabeli. Sanoczanie z 13 punktami zajmują pozycję lidera i mają oczko przewagi nad drugim JKH GKS Jastrzębie. Tyle, że podopieczni Milana Stasza rozegrali o jeden mecz więcej.
[ SPRAWDŹ KURSY U BUKMACHERÓW ]
Comarch Cracovia – GKS Tychy godz. 18.00
To zdecydowanie mecz kolejki. Na lodowisku w Krakowie można spodziewać się ciekawego i emocjonującego widowiska, zwłaszcza, że obie drużyny w poprzedniej kolejce poniosły porażki. Cracovia przegrała w Jastrzębiu z miejscowym JKH (1:5), a tyszanie we własnej hali musieli uznać wyższość mistrza Polski (0:2).
– W lidze nie ma łatwych meczów i z każdym przeciwnikiem trzeba grać na maksimum swoich możliwości – przekonywał Łukasz Rutkowski. – W Jastrzębiu nie udało nam się wygrać, choć stwarzaliśmy sobie masę sytuacji strzeleckich. Wierzę, że dzisiaj pokażemy się z lepszej strony – dodał.
Na zwycięstwo chrapkę mają także podopieczni Jana Vodili, którzy będą musieli sobie poradzić bez chorego Matusza Leskovjanskiego. Jego miejsce w formacji z Adrianem Parzyszkiem i Milanem Baranykiem zajmie najprawdopodobniej Martin Przygodzki.
Transmisję z tego spotkania przeprowadzi internetowa telewizja MałopolskaTV. Początek o godzinie 17.55
[ SPRAWDŹ KURSY U BUKMACHERÓW ]
Aksam Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie godz. 18.00
Ostatni tydzień nie był najlepszy dla biało-niebieskich. Aksam Unia wysoko przegrała trzy spotkania i straciła w nich aż 24 bramki. Powodów tak słabej dyspozycji oświęcimian jest przynajmniej kilka.
– Jesteśmy w dołku. Wydaje mi się, że bardziej w psychicznym, niż fizycznym – mówił po ostatnim meczu Waldemar Klisiak, drugi trener trzeciej drużyny poprzedniego sezonu.
Na dyspozycji oświęcimian odbiły się też zawirowania finansowo-organizacyjne, przez które klub przechodził od kwietnia do sierpnia, a także kontuzja pierwszego bramkarza Dalibora Sedlarza (raczej nie wystąpi dzisiaj). Rezerwowy goliper, Sebastian Stańczyk, ostatnich meczów nie zaliczy do udanych – puszczał średnio sześć bramek na mecz i bronił ze skutecznością oscylującą w granicach 78 procent.
Jednak zawodnicy Unii nie tracą nadziei. – Chyba najlepszym lekiem na nasz kryzys będzie zwycięstwo z mocnym przeciwnikiem. Musimy się jak najszybciej odzyskać pewność siebie – powiedział nam Peter Tabaczek.
– Jedziemy do Oświęcimia z myślą o trzech punktach. Chcemy podtrzymać naszą serię zwycięstw, dlatego o przegranej nie ma mowy – podkreślił Damian Kapica. – Nie zwracamy uwagi na to, jak Unia prezentowała się w ostatnich spotkaniach, bo każdy mecz jest inny. Na pewno drużyna Tomasza Piątka nie odda spotkania bez walki – dodał skrzydłowy.
Jastrzębianie nie przegrali od czterech spotkań. Czy przedłużą zwycięską serię?
[ SPRAWDŹ KURSY U BUKMACHERÓW ]
Wszystkich kibiców zachęcamy dotypowania meczów Polskiej Ligi Hokejowej. Jak co sezon, do wygrania są atrakcyjne nagrody, w tym oryginalna koszulka Gwiazdy NHL.
Zapraszamy także do udziału w plebiscycie na najlepszego i najsłabszego sędziego PLH -"PISKI w PASKI".
Komentarze