Polowanie na sparingowe zwycięstwo
We wtorek hokeiści Unii Oświęcim zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec. Jednak przygotowania do sparingowego spotkania zostały zakłócone przez... zalegającą na tafli wodę.
Sztab szkoleniowy trzeciej drużyny poprzedniego sezonu nie chciał ryzykować i od razu przerwał wieczorny trening. Następnie poproszono obsługę lodowiska o ponowne przygotowanie tafli. – W takich warunkach nietrudno o kontuzję, a my nie możemy sobie na nie pozwolić.Cóż, pozostaje mieć nadzieję, żetaka sytuacja jutro już się nie powtórzy i będziemy mogli spokojnie rozegrać sparing– stwierdził opiekun oświęcimian.
Przed tygodniem jego podopieczni pokonali na wyjeździe Zagłębie 7:5, choć przyszło im walczyć bez Jerzego Gabrysia i Jarosława Rzeszutki, którzy przebywali wówczas na zgrupowaniu reprezentacji oraz doświadczonego czeskiego defensora Angela Nikolova. –Teraz zagramy już w pełnym składzie, więc tym bardziej jestem ciekawy, jak chłopcy sobie poradzą. Naszym celem jest oczywiście zwycięstwo, musimy je upolować– podkreślił 36-letni szkoleniowiec.
Testy, testy
W dzisiejszych zajęciach uczestniczył niespełna 21-letni Słoweniec (ma również austriackie obywatelstwo) Matic Janczar, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy drugiej drużyny Klagenfurtu. Jednak młody defensor swoją postawą nie przekonał oświęcimskich szkoleniowców.– Obcokrajowiec musi być liderem zespołu, a Matic nie prezentuje jeszcze takiego poziomu, jakiego oczekujemy. Czy zagra w jutrzejszym sparingu? Zobaczymy – powiedział Tomasz Piątek.
Pewne jest natomiast to, że sztab szkoleniowy zamierza przetestować kolejnych zawodników. – Lista potencjalnych wzmocnień jest naprawdę długa. Mogę zdradzić, że jesteśmy w kontakcie z dwoma Białorusinami. Czas pokaże, co z tego będzie – zaznaczył.
Przypomnijmy, że po dołączeniu do klubu Angela Nikolova, oświęcimianie mają wolne już tylko dwa wakaty dla obcokrajowców.
Komentarze