Hokej.net Logo

Wojas Podhale w finale !

Wojas Podhale w finale !

Nie będzie trzeci rok z rzędu finału Cracovii z Tychami. Po pasjonującym spotkaniu. Jednym z najlepszych w tym sezonie - jak nie najlepszym Podhale rozbiło w drobny pył marzenia tyskich hokeistów o udziale w finale. Hat trick Marcina Kolusza, zerowe konto Zborowskiego, powrót Zapały a także twarda nieustępliwa postawa całej drużyny zadecydowała, że to Podhale w tym sezonie zagra w finale. Aha zapomniałbym wynik: 6:0 dla Podhala.


Na ten mecz do składu drużynyPodhala dołączył Krzysiek Zapała, który w poprzednich 3 meczach niemógł zagrać z powodu urazu. Zapewne sportowa złość a także silnycharakter nie pozwalał mu już dłużej bezczynnie przyglądać się kolegom.Twardy z niego góral i dziś założył łyżwy na nogi by pomóc drużynie wdecydującym o awansie meczu.


A spotkanie od pierwszychminut toczyło się pomyśli gospodarzy. To oni prowadzili grę i atakowalibramkę tyszan. Już w 2 minucie mogło być 1:0 gdyby Kolusz ciut niżejuderzył krążek. A tak guma powędrowała wysoko ponad bramką. Kolejnąsytuację miał Milan Baranyk w 4 min. Krążek uderzony spod niebieskiejprzez Martina Ivicica Sobecki sparował wprost pod kija Baranyka, leczten uderzył w sobie tylko wiadomy sposób mocno niecelnie. Huraganoweataki nowotarżan w końcu przyniosły im wymierną korzyść. W 8 min.dokładne nagranie Zapały do Kolusza a ten już się nie pomylił i na ratypokonał Sobeckiego. Trzy minuty później cała hala jęknęła z zawodu, bopo uderzeniu Kmiecika krążek zatrzymał się na siatce. W pierwszych 10minutach tyszanie nie istnieli na lodzie, ani razu nie zagrozili bramceZborowskiego. Dopiero w 13 min. najpierw Pacyga z bliska a po chwiliKotlorz z niebieskiej próbowali zaskoczyć „Zborę”. Kiedy Podhalaniemieli o jednego gracza więcej na lodzie zamknęło tyszan w tercjiobrony. Strzałami z dystansu starał się pokonać Sobeckiego Łabuz, leczten nie dał się zaskoczyć. W ostatniej minucie I tercji groźnie uderzyłBarklik, lecz nikt nie podążył za tym strzałem by go dobić. Wodpowiedzi Witecki strzelał, lecz „Zbora” z problemami wybronił touderzenie. Po I tercji to Podhale było bliżej finału. Grałozdyscyplinowany hokej a co najważniejsze nie popełniało praktycznieżadnych błędów.

Druga tercja zaczęła sięfantastycznie dla „Szarotek”. Milan Baranyk za bramką tak długoczarował krążek, że gdy w końcu wyjechał i uderzył z backhandu to gumaznalazła się po raz drugi w bramce Sobeckiego. Dwadzieścia pięć sekundpóźniej idealną sytuacje na podwyższenie rezultatu miał, Kolusz lecz z4 metrów przeniósł krążek nad poprzeczką. Kolejne minuty to nadal dobragra nowotarżan, którzy raz po raz ośmieszali tyską defensywę. Tyszaniemiotali się jak ryba w sieci, której brakuje tlenu. Lecz nie ma, cosię temu dziwić jak grają tam „stare dziadki”, których czas jużnadszedł. Będący po 30 –tce, Garbocz, Parzyszek, Krzak, Śmiełowski, Jakes, czy najstarszy w tym towarzystwie 38 letni Gonera jak to określił jeden z kibiców – Ruszają się jak muchy w smole.


Młodzi nowotarżanie nieodstawali swoich rywali na krok, podwajali, potrajali krycie a wszystkobardzo czysto bez fauli. I tak wyglądały dalsze minuty tego świetnego– w wykonaniu Podhala meczu.

W 28 minucie podczas gry wprzewadze mocno uderzył Ivicic, lecz Sobecki nie dał się złapać i gumaugrzęzła w parkanach. Ostatnie dwie minuty drugiej tercji wstrząsnęłytyskim zespołem. W ciągu 24 sekund stracili dwa gole. Najpierw, gdysygnalizowana była kara na Proszkiewicza z GKS-u Tychy, Podhalewyprowadziło zabójczą kontrę. Frantisek Bakrlik nagrał krążek podbramkę do Dziubińskiego a ten po chwili utonął w objęciach kolegów. Po24 sekundach było już, 4:0 gdy Kmiecik strzałem w krótki róg pokonałSobeckiego. Tego meczu „Szarotki” przegrać już nie mogą. Po kończącejII tercję syrenie hokeistów schodzących do szatni żegnały gromkiebrawa.


Ostatnia odsłona toczona jużbyła w niezbyt szybkim tempie, ale i tak stroną dominującą byłoPodhale, które w 48 minucie podwyższyło prowadzenie na 5:0. Koluszpociągnął z nadgarstka i krążek znalazł się pod poprzeczką tyskiejbramki. Trzy minuty później było już 6:0 gdy z niebieskiej uderzałŁabuz a krążek do tyskiej bramki wrzucił, Kolusz kompletując tym samymhat tricka. Bramkarz gości zrezygnowany zjechał z lodu a zastąpił gomłody Witek. Nie miał on jednak już wiele pracy gdyż Podhale zadowolonez wyniku wyraźnie trochę już odpuściło. Tyszanie też już nie zagrozilibramce Zborowskiego, który tym samym zaliczył pierwszy w tym sezonieshot aut.


Ostatnie 2 minuty meczukibice oglądali na stojąco. Zawodnicy Podhala w boksie robili falę a pokońcowym gwizdku długo bawili się i dziękowali kibicom. Prym wiódł Bartek Gaj, który od dwóch meczy wcielił się w role napastnika i nawet dość dobrze sobie na tej pozycji radził.


Tak, więc po 6 morderczychmeczach 3 wygranych przez Podhale i 3 wygranych przez Tychy to Podhaleawansowało do wielkiego finału dzięki bonusowi.

Na kibiców wychodzących z hali zuśmiechami na hali mógł trochę zdziwić widok uzbrojonych po zębypolicjantów (pałki, broń a i pewnie pieski w pogotowiu). Na szczęściete wzmocnione siły nie były potrzebne, bo kibice w spokoju rozchodzilisię do domów a w szatni Podhala pewnie dopiero zaczynało sięświętowanie, że po 3 sezonach przerwy znów zagrają w finale.


Pierwsze finałowe mecze już wnajbliższy piątek i sobotę w Krakowie. Już na samym starcie „Pasy” mająbonusa, więc do zdobycia Mistrza Polski potrzebne im będą trzy meczewygrane. Po dwóch meczach w Krakowie rywalizacja przeniesie się doNowego Targu gdzie 16 i ew. 17 marca rozegrane zostaną kolejne mecze.

Wypowiedzi za www.hokej-nowytarg.pl:

Milan Jancuska (trener, Wojas Podhale): Napewno muszę pochwalić dzisiaj całą drużynę za walkę w dzisiejszymspotkaniu, także muszę podziękować Krzysztofowi Zapale, że mimokontuzji wystąpił w dzisiejszym spotkaniu, który to przed spotkaniemnarzekał na kłopoty zdrowotne, ale jednak wystąpił w dzisiejszym meczu.Przez całe spotkanie graliśmy na cztery ataki, co na pewno pomogłocałej drużynie, ponieważ dzięki temu mieliśmy siłę na rozgrywaniecałego meczu jak to sobie przed meczem ustaliliśmy… Na pewno jesteśmyosłabieni przed finałem, ale widać, że zawodnicy, którzy dostali szansew tym spotkaniu ją w pełni wykorzystali. Nie mamy wiele dni naregenerację sił, ale na pewno postaramy się ten wolny czas wykorzystaćjak najlepiej potrafimy.

Jan Vavrecka (trener, GKS Tychy): Myślę,że wszystkie spotkania były na dobrym poziomie, mieliśmy w kilkuspotkaniach problemy ze zdobywaniem bramek, co się potwierdziło wdzisiejszym spotkaniu. Dzisiaj bardzo dobrze nowotarżanie zagrali wdefensywie, gdybyś my zdobyli kontaktową bramkę w pierwszej tercji tenmecz wyglądałby zupełnie inaczej, ale niestety się nie udało. Wspotkaniach o trzecie miejsce na pewno musimy się zmotywować i znaczniepoprawić naszą grę.

Adam Bagiński (napastnik, GKS Tychy): Niestetyzapomnieliśmy o tym, co sobie postanowiliśmy przed spotkaniem w szatni,po prostu nie przenieśliśmy tego na lód. Nie można także powiedzieć, żebyliśmy za pewni tego zwycięstwo wiadomo, że w Nowym Targu zawsze grasię ciężko i nie jest łatwo o wygraną. W pierwszej tercji zagraliśmynieco za bardzo w obronie, przez co daliśmy się zepchnąć nowotarżan doobrony, następnie popełniliśmy kilka niewymuszonych błędów wdefensywie, które to zadecydowały o wyniku meczu. Przed spotkaniemszanse można było ocenić 50% na 50% i nie ma, co mówić o tym, że owyniku spotkania zdecydował młodszy skład Podhala.

Marcin Kolusz (napastnik, Wojas Podhale): Zagraliśmywreszcie swój hokej od pierwszej do sześćdziesiątej minuty, staraliśmysię grać to, co powiedzieliśmy sobie w szatni i to się udało. Powiemtak, że przytrafiają się takie mecze, że potrafię się znaleźć tak gdziepotrzeba i zdobywa się bardzo ważne bramki. Myślę, że to chodzi o to,aby na te najważniejsze mecze sezonu złapać formę i to właśnie w nichzdobywać bramki.

Krzysztof Zborowski (bramkarz, Wojas Podhale): Cieszęsię przede wszystkim z tego, że udało się nam odnieść tak bardzo ważnezwycięstwo, wiadomo czyste konto także cieszy, ale tak jak jużwcześniej wspomniałem najważniejszy jest sukces drużyny. Starałem siędać dzisiaj z siebie 100% tak jak w poprzednich meczach i to siędzisiaj udało. Teraz przed nami spotkania z Cracovią i nie ważne, że tooni maja nad nami przewagę bonusu, ponieważ ”życie” pokazało, że tokażda drużyna może powalczyć o wyższe cele niż wcześniej oczekiwano…Bilans spotkań z Cracovią mamy słabszy, ale to nie znaczy, ze stoimy nastraconej pozycji, bowiem wiadomo, że spotkania w play-off rządzą sięswoimi prawami i na pewno tych meczów nie odpuścimy!.


Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 6:0 (1:0, 3:0, 2:0)
1:0 – 06:09 – Kolusz – Zapała
2:0 – 20:35 – Baranyk – Bakrlik
3:0 – 37:04 – Dziubiński – Bakrlik – Voznik
4:0 – 37:28 – Kmiecik – Dziubiński - Malasiński
5: 0 – 47:34 – Kolusz – Zapała
6:0 – 5:14 – Kolusz – Łabuz


Sędziowali: Meszyński i Pachucki oraz Kubiszewski i Smura


Kary: 6 min. – 10 min
Widzów: 3000


Podhale: Zborowski – Dutka ,Sroka, Baranyk, Voznik, Bakrlik (4) – Ivičič, Sulka, Kapica, Zapała,Kolusz – Łabuz, D. Galant, Malasiński, Dziubiński (2), Kmiecik orazZiętara, Bryniczka, Gaj ; Trener Milan Jančuška


GKS Tychy: Sobecki ( 50:14Witek) – Gonera, Śmiełowski, Witecki, Parzyszek (2), Bacul – Kotlorz(2), Majkowski, Paciga, Garbocz, Proszkiewicz (6) – Mejka, Jakeš,Bagiński, Krzak, Woźnica oraz R. Galant, Wołkowicz ; Trener JanVavrečka.



Galeria zdjęć

Wojas Podhale - GKS Tychy 6:0 (1:0;3:0;2:0)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe