Legia jedzie po lekcje hokeja do Sanoka?
Dla jednych losowanie było szczęśliwe, dla drugich nie koniecznie. W najbliższą sobotę w Sanoku drużyna KH podejmie drużynę Legii UHKS Mazowsze Warszawa w pierwszej rundzie rozgrywek play-off. Ty meczem Sanoczanie rozpoczną walkę o utrzymanie w PLH. Z kolei Legia jest na przeciwnym biegunie – walczy o awans.
Te dwie ekipy łączy jedno - obie zakończyły sezon zasadniczy poniżej oczekiwań. Sanok nie załapał się do grupy mistrzowskiej, a Legia po bardzo dobrym początku sezonu, na finiszu zaprzepaściła niemalże cały dorobek. Ostatnia porażka z MMKS Nowy Targ kosztowała podopiecznych Stanisława Małkowa spadek na czwarte miejsce w tabeli i walkę z najmocniejszymi. Taki obrót sprawy oddala stołecznych hokeistów od awansu.
Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są oczywiście Sanoczanie. „Legia to bardzo młoda i ambitna drużyna i jeżeli Sanok, ją zlekceważy to może być ciekawie. Gospodarze są zdecydowanym faworytem tej konfrontacji, ale dopóki krążek w grze...” powiedział przed spotkaniem były kapitan Legii Gabriel Połącarz.
Ale na tym podobieństwa się nie kończą. Drużyna z Warszawy oparta jest w większości na wychowankach. Dobre szkolenie dało obfity owoc. Michał Strąk, to były a Filip Komorski i Mateusz Bepierszcz, aktualni młodzieżowi reprezentanci Polski. Podobnie gospodarze w szeregach, której gra aż czternastu wychowanków (Janiec, Rąpała, R. Solon, Biały, Ćwikła, Hućko, Kostecki, Maciejko, Mermer, Milan, Poziomkowski, M. Solon, Strzyżowski, Wilusz). Miejscowych dzielnie wspierają świetni obcokrajowcy. - Nie znam w ogolę tego przeciwnika więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Ale jestem przekonany że skończy się na trzech zwycięstwach Sanoka, z tego co słyszałem poziom pierwszej ligi jest bardzo słaby. - mówi Viliam Cacho.
Nie wiadomo czy słowacki napastnik zagra w weekendowych spotkaniach przeciwko Legii. - Wczoraj na treningu dostałem krążkiem w nogę od Tobiasza Bigosa. Boli mnie kolano, badanie USG wykazało że mam wodę w kolanie. Przed meczem okaże się czy będę w stanie grać. - wyjaśnia Cacho.
Konfrontacja obu drużyn zapowiada się także ciekawie z innych względów. W drużynie Legii występuje niechciany w KH inny wychowanek Jarosław Grzesik. "Grałem wiele lat w Sanoku, bardzo zżyłem się z drużyną, z chłopakami, ale teraz jestem w Warszawie. Będzie to dla mnie kolejny, normalny mecz. Nie zamierzam jakoś szczególnie motywować się i pokazać trenerowi Lubomirowi Rohacikowi, u którego grałem w ubiegłym sezonie" – czytamy na stronie legialive.pl.
Z kolei sanockiej bramki strzeże Wojciech Rocki były zawodnik Legii. "Bardzo miło wspominam grę w Legii, ale na lodowisku nie będzie sentymentów, jestem profesjonalistą – czytamy na stronie LL. Tak się składa, że rezerwowi w poprzednich klubach, w obecnych są wiodącymi postaciami. - Jak dla mnie obaj są mniej więcej na równi. Wojtek lepiej prezentował się na treningach, ale na meczach szło mu gorzej. Z kolei z Michałem było odwrotnie – porównuje Połącarz.
W Legii w sezonie 2008/2009 występował także Rafał Solon. I szło mu bardzo dobrze. Grając w pierwszym ataku został drugim strzelcem drużyny. Po powrocie do Sanoka przekwalifikowano go na obrońcę.
Młodzi hokeiści z Warszawy grają o dobry wynik i swoją przyszłość. W tym spotkaniu mają szansę pokazać się w meczu z naprawdę silnym rywalem. Przed zamknięciem okna transferowego prezesi KH wyrażali zainteresowanie stołecznymi zawodnikami. Na liście życzeń znaleźli się bramkarz Michał Strąk i najlepszy strzelec I ligi Mateusz Bepierszcz. Ale do transferu nie doszło. Tym razem, włodarze klubu będą mogli zobaczyć ich w akcji na żywo.
W sanockiej ekipie nie zagra na pewno Maciej Mermer, który jeszcze się nie wykurował po kontuzji barku.
Serdecznie zapraszamy na relację live z tego spotkania tylko u nas. Początek godzina 16:50.
Komentarze