Stoczniowiec wygrywa w Toruniu
Nie udał się rewanż hokeistom TKH Nesta Toruń za dwie ostatnie porażki w Gdańsku. Dzisiaj na Tor-Torze zawodnicy Stoczniowca wygrali 5:2 będąc drużyną zdecydowanie lepszą.
Torunianie do derbowego spotkania przystąpili osłabieni brakiem kontuzjowanego Jermu Porthena oraz Piotra Winiarskiego, który przebywa na zgrupowaniu kadry dwudziestolatków. Z tej samej przyczyny w Stoczniowcu brakowało Arona Chmielewskiego strzelca zwycięskiej bramki z poprzedniego spotkania. Mecz rozpoczął się kapitalnie dla torunian. Zoltan Kubat z bliska dobił strzał Arkadiusza Marmurowicza i od drugiej minuty TKH prowadziło 1:0. Na ławce kar przebywał Paweł Benasiewicz. W piątej minucie szansę na wyrównanie mieli goście. Lewą stroną uciekł Milan Furo, ale strzał słowackiego napastnika Stoczniowca minął słupek bramki gospodarzy. W 9 minucie goście mieli doskonałą okazję na wyrównanie. Przez ponad minutę grali w podwójnej przewadze. Strzałami z dystansu Michała Plaskiewicza nękał Bartłomiej Wróbel, ale toruński golkiper spisywał się bez zarzutu. Chwilę później goście byli blisko wyrównania. Dwukrotnie torunian ratował słupek. Najpierw po uderzeniu z dystansu Mateusza Rompkowskiego a chwilę później po strzale z bliska Josefa Vitka. W 12 minucie goście dopięli swego i wyrównali. Po akcji lewą stroną Wojciecha Jankowskiego krążek znalazł się w bramce. Popularny "Jankes" posłał krążek między parkanami Plaskiewicza. Torunianie tuż przed końcem pierwszej odsłony przeprowadzili skuteczną kontrę. Jacek Dzięgiel podał do wjeżdzającego Łukasza Chrzanowskiego, a środkowy trzeciej formacji trącił tylko krążek który wylądował w bramce gości.
Od początku drugiej tercji do zdecydowanych ataków przystąpili goście. W 21 minucie Wojciech Jankowski strzelił nad bramką. Chwilę później blisko pokonania Plaskiewicza był Wróbel. W 25 minucie goście wyrównali. Kapitalną asystą popisał się Roman Skutchan a gola zdobył Jarosław Rzeszutko. W kolejnych minutach na tafli dominowali goście. W 26 minucie strzał Josefa Vitka na linii bramkowej zatrzymał Plaskiewicz. W 34 minucie goście przeprowadzili zabójczą kontrę podczas gry w osłabieniu. Krążek po strzale Wróbla odbił toruński bramkarz a z dobitką zdążył Vitek i goście objęli prowadzenie 3:2. Do końca tercji wynik nie uległ zmianie, ale zdecydowaną przewagę mieli hokeiści znad morza.
Po upływie kilkunastu sekund trzeciej odsłony goście blisko byli zdobycia czwartej bramki. W sytuacji sam na sam znalazł się Josef Vitek, ale lepszy okazał się Plaskiewicz. Torunianie grali bardzo słabo nie potrafiąc sforsować gdańskiej defensywy. W 46 minucie goście przeprowadzają kontrę, która kończy się przypadkową bramką. Podanie spod bandy Krzysztofa Wróblewskiego przecina Vladimir Buril i krążek ląduje za plecami Plaskiewicza. Bramka zupełnie podcięła skrzydła gospodarzom. Nadzieje TKH mógł przywrócić w 54 minucie Jarosław Dołęga. Skrzydłowy pierwszej formacji uciekł gdańskim obrońcom, ale w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Odrobnym. W 57 minucie gdańszczanie zadali piąty cios. Milan Furo w zamieszaniu podbramkowym pokonał Plaskiewicza ustalając wynik spotkania na 5:2 dla Stoczniowca.
Mimo zwycięstwa niezbyt zadowolony z postawy drużyny Stoczniowca był kapitan gdańszczan Bartłomiej Wróbel: - Wygraliśmy zasłużenie, w dwóch pierwszych tercjach zagraliśmy słabo. W trzeciej odsłonie było już lepiej kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Gra była szarpana, jesteśmy zadowoleni z wyniku. Szkoda Torunia, wyszli z dołka byli już blisko czołówki, ale teraz ich zatrzymaliśmy i będą mieli ciężko by awansować do play-off.
Mecz rozstrzygnął się w drugiej tercji, dwa nieodpowiedzialne błędy spowodowały stratę bramki. Stoczniowiec załapał się do gry. W trzeciej tercji zbyt dużo fauli straciliśmy dwie bramki w tym jedna samobójcza. Ogromnie żałuję tego spotkania - powiedział po spotkaniu trener TKH Tomasz Rutkowski.
TKH Nesta Toruń - Stoczniowiec Gdańsk 2:5(2:1,0:2,0:2)
1:0 1:59 Kubat - Marmurowicz(5/4)
1:1 11:45 Jankowski - B.Wróbel
2:1 19:35 Chrzanowski - Dzięgiel - Koseda
2:2 24:13 Rzeszutko - Skutchan
2:3 33:54 Vitek - B.Wróbel(4/5)
2:4 45:12 Wróblewski
2:5 56:28 Furo - Steber - B.Wróbel(5/3)
TKH: Plaskiewicz - Talaga, Kubat, Marmurowicz, Bomba, Dołęga; Koseda, Lidtke, Bomastek, Dzięgiel, Koivisto; Porębski, Buril, Chrzanowski, Kuchnicki, Minge; Pietras, Chyliński, Wieczorek.
Stoczniowiec: Odrobny - Mat.Rompkowski, Kostecki, Vitek, Rzeszutko, Skutchan; Smeja, Kwiecińśki, Furo, B.Wróbel, Jankowski; Skrzypkowski, Benasiewicz, Steber, Ziółkowski, Wróblewski oraz Kabat.
Sędziowie: Rokicki oraz Kolusz, Długi.
Kary: 18 - 14
Komentarze