Kuriozalny gol przeciwko byłym kolegom. Nowy lider w NHL (WIDEO)
Zespół Carolina Hurricanes jest nowym liderem tabeli całej NHL. Drużyna z Raleigh wygrała mecz na szczycie dywizji centralnej, a jej gracz po raz kolejny pognębił byłych kolegów. Tym razem zupełnie nietypowym golem.
Hurricanes po raz drugi w ciągu trzech dni pokonali przed własną publicznością (4 987 widzów) prowadzący dotąd w dywizji zespół Florida Panthers i awansowali na pierwsze miejsce, zarówno w tej dywizji, jak i w całej lidze. Wczoraj zwyciężyli 3:0. Gola, który później okazał się być zwycięskim, strzelił w przewadze Sebastian Aho. Fin zdobył swój 300. punkt w NHL. Asystował mu były gracz "Panter" Vincent Trocheck, który później sam podwyższył na 2:0 w kuriozalnych okolicznościach. Po jego strzale z ostrego kąta krążek odbił się od spojenia słupka z poprzeczką i lewego ramienia bramkarza rywali Chrisa Driedgera, następnie poszybował w górę, spadł odbijając się od prawego ramienia nieświadomego Driedgera i znalazł się w bramce. Trocheck, którego w lutym ubiegłego roku Panthers oddali w wymianie do Hurricanes, strzelał w tym sezonie swojej byłej drużynie gola w każdym z 6 rozegranych meczów, a w sumie punktuje w swoich 12 spotkaniach z rzędu.
Kuriozalny gol Vincenta Trochecka
Na 3:0 wynik ustalił wczoraj strzałem do pustej bramki w ostatniej minucie Martin Nečas. Z kolei 24 skuteczne interwencje pozwoliły bramkarzowi gospodarzy Alexowi Nedeljkovicowi zachować 3. "czyste konto" w tym sezonie i w całej krótkiej karierze w NHL. Hurricanes we wtorek pokonali drużynę z Sunrise 5:2, ale wczorajsze zwycięstwo pozwoliło im wyprzedzić ją w tabeli. Ekipa Roda Brind'Amoura ma teraz 57 punktów. Tyle samo zdobyła w NHL jeszcze drużyna Toronto Maple Leafs, ale rozegrała o jedno spotkanie więcej. "Pantery" spadły na 3. pozycję w dywizji. Do lidera tracą 1 punkt, ale mają rozegrane o 2 mecze więcej. Przed wczorajszym meczem klub z Florydy oddał w wymianie do Chicago Blackhawks Bretta Connolly'ego, Rileya Stillmana i Henrika Borgströma oraz wybór w 7. rundzie tegorocznego draftu, a otrzymał w zamian Lucasa Carlssona i Lucasa Wallmarka.
W meczu drużyn zajmujących dwa ostatnie miejsca w dywizji wschodniej New Jersey Devils pokonali Buffalo Sabres 6:3. To udany rewanż za porażkę 3:5 poniesioną z "Szablami" we wtorek. Wczoraj kluczowa była trzecia tercja, wygrana przez "Diabły" 3:0. Pavel Zacha strzelił dla nich 2 gole, a po bramce i 2 asysty na swoje punktowe konta zapisali: Jack Hughes, Janne Kuokkanen i Jahor Szaranhowicz. Swojego gola dołożył Jesper Boqvist. Devils po raz pierwszy zagrali bez Kyle'a Palmieriego i Travisa Zajaca, oddanych do New York Islanders za wybór w pierwszej rundzie tegorocznego draftu, warunkowy wybór w czwartej rundzie przyszłorocznego oraz A.J.'a Greera i Masona Jobsta. Przerwali serię 4 porażek i pozostają na przedostatnim, 7. miejscu w dywizji, której tabelę zamyka ich wczorajszy rywal z Buffalo. Sabres po raz pierwszy od 6 spotkań nie zdobyli punktu.
4. zwycięstwo z rzędu odniosła drużyna New York Islanders, która po rzutach karnych pokonała u siebie 3:2 Philadelphia Flyers. Bohaterem wieczoru był Brock Nelson, który najpierw strzelił gola z gry, a później jako jedyny wykorzystał karnego. Mimo że była to już 5. seria karnych "Wyspiarzy" w tym sezonie, to Nelson strzelał po raz pierwszy. Oprócz niego, bramkę z gry dla drużyny z Nowego Jorku zdobył Jordan Eberle. Islanders prowadzili już 2:0, ale stracili tę przewagę, nim doszło do dogrywki. Ich bramkarz Ilja Sorokin obronił 25 strzałów z gry, a później wszystkie 5 karnych, ale popełnił fatalny błąd, próbując odbić krążek po strzale Nicolasa Aubé-Kubela, czym sprezentował rywalom gola. Islanders prowadzą w dywizji wschodniej. Wygrali 17 z 20 meczów u siebie i we własnej hali są najlepszym zespołem NHL. Flyers, którzy ponieśli porażki w 4 z ostatnich 5 spotkań, są w tej samej dywizji na 5. miejscu ze stratą 6 punktów do miejsca dającego awans do play-off.
Gol Nicolasa Aubé-Kubela po błędzie Ilji Sorokina
Pittsburgh Penguins wygrali w Madison Square Garden z New York Rangers 5:2. Po golu i asyście zaliczyli: Kris Letang, Evan Rodrigues, Radim Zohorna i Jason Zucker, a trafił także Mark Jankowski. To udany rewanż "Pingwinów" za mecz przegrany we wtorek w tym samym miejscu z tym samym rywalem 4:8. Dla Rangers w 12. spotkaniu z rzędu punktował asystujący wczoraj obrońca Adam Fox, który ma najwięcej punktów w tym sezonie wśród obrońców, wspólnie z Victorem Hedmanem. Z kolei Chris Kreider nie wykorzystał rzutu karnego, a Filip Chytil i Mika Zibanejad w znakomitych sytuacjach nie potrafili skierować krążka do pustej bramki. Ekipa z Nowego Jorku zajmuje 6. miejsce w dywizji wschodniej ze stratą 7 punktów do pozycji premiowanej awansem do fazy play-off. Penguins są na miejscu 3.
"Pudła" Filipa Chytila i Miki Zibanejada przy pustej bramce
Prowadzenie w dywizji wschodniej stracił zespół Washington Capitals, który poniósł drugą porażkę z rzędu. Tym razem przegrał 2:4 z Boston Bruins. Dla zwycięzców po golu i asyście zaliczyli Brad Marchand i Craig Smith, a swoje pierwsze bramki w sezonie zdobyli Anton Blidh i Jérémy Lauzon. Marchand w drugim meczu z rzędu trafił do siatki w osłabieniu. Takich goli ma już w NHL 30, czyli najwięcej ze wszystkich zawodników występujących obecnie w lidze. Stojący w bramce Bruins Jeremy Swayman obronił 31 strzałów. Był to dopiero jego drugi występ w najlepszej lidze świata. We wtorek w debiucie obronił 40 uderzeń i też odniósł zwycięstwo. Tym razem pokonał go m.in. Aleksandr Owieczkin, który zdobył już 266. bramkę w przewadze w NHL i samodzielnie zajmuje w tej klasyfikacji wszech czasów 2. miejsce, które dotąd należało do Bretta Hulla. 8 goli w liczebniejszym składzie brakuje mu do rekordu Dave'a Andreychuka. Capitals są teraz na 2., a Bruins na 4. miejscu w dywizji.
Piękny gol Brada Marchanda w osłabieniu
Zespół Tampa Bay Lightning pokonał na wyjeździe Columbus Blue Jackets 6:4, ale zwycięstwo okupił kontuzją swojego kapitana Stevena Stamkosa, który opuścił lód w trzeciej tercji. Nie wiadomo na razie jak poważny jest uraz. Stamkos zdążył strzelić gola w przewadze, przerywając swoją serię 7 meczów bez trafienia. 2 bramki zdobył obrońca Ryan McDonagh, po golu i 2 asysty na swoje punktowe konta zapisali Blake Coleman i Barclay Goodrow, trafił też Ross Colton, Yanni Gourde asystował aż 4 razy, a jedną asystę uzyskał najlepiej punktujący obrońca NHL i jednocześnie najskuteczniejszy gracz mistrzów z Tampy Victor Hedman. "Błyskawica", która cały sezon gra bez kontuzjowanego najskuteczniejszego gracza ostatnich play-offów Nikity Kuczerowa, awansowała na 2. miejsce w dywizji centralnej. Blue Jackets zajmują w niej 7. miejsce. Wczoraj zagrali bez najdłużej występujących w drużynie Cama Atkinsona i Davida Savarda, którzy byli oszczędzani, by nie doznali kontuzji, bo prawdopodobnie w najbliższych godzinach zostaną oddani w wymianie.
Winnipeg Jets na wyjeździe pokonali Montréal Canadiens 4:2. Nikolaj Ehlers strzelił gola zwycięskiego, a trafili także: Josh Morrissey już w 18. sekundzie, Trevor Lewis i Andrew Copp. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został jednak bramkarz gości Connor Hellebuyck, który obronił 36 z 38 strzałów rywali. W wyróżnieniu go nie przeszkodził fakt, że Amerykanin popełnił fatalny błąd, prezentując Paulowi Byronowi gola. Hellebuyck wyjechał za bramkę, by tam zatrzymać krążek, ale ten odbił się nietypowo i umożliwił Byronowi łatwy strzał do pustej bramki. Drużyna z Winnipeg, która gra bez zmagającego się ze wstrząśnieniem mózgu kapitana Blake'a Wheelera, rozpoczęła serię 5 meczów wyjazdowych. W dywizji północnej zajmuje 3. miejsce. Canadiens przegrali 3 z ostatnich 4 spotkań i są na miejscu 4.
Strzał Paula Byrona do pustej bramki po błędzie Connora Hellebuycka
Edmonton Oilers wygrali w tym sezonie wszystkie 9 meczów z Ottawa Senators. Obie drużyny spotkały się wczoraj po raz ostatni w obecnych rozgrywkach i znów to ta z Edmonton była górą, wygrywając 3:1. Dzień wcześniej wygrała z "Senatorami" 4:2. Wtedy bohaterami byli Leon Draisaitl i Connor McDavid. Tym razem Niemiec nie punktował, a prowadzący w ligowej klasyfikacji punktowej McDavid zdobył swoje 69. "oczko" w tych rozgrywkach, asystując przy golu Kailera Yamamoto. Zwycięską bramkę zdobył Devin Shore, a wynik ustalił w samej końcówce, już po wycofaniu przez rywali bramkarza Jesse Puljujärvi. Draisaitl i McDavid w 9 meczach z Senators zdobyli po 21 punktów. Żaden obecnie występujący w lidze gracz nie uzyskał takiego dorobku w spotkaniach z jednym rywalem w jednym sezonie. Oilers utrzymali 2. miejsce w dywizji północnej. Rywale ze stolicy Kanady są w niej ostatni. Ze swoimi prześladowcami z Edmonton "Sens" mogliby się w tym sezonie spotkać ponownie tylko w play-offach, ale ich szanse na awans są wyłącznie matematyczne.
Fantastyczne 28. urodziny w Detroit miał Viktor Arvidsson. Szwed w dniu swojego święta strzelił 3 gole i poprowadził Nashville Predators do zwycięstwa nad Red Wings 7:1. Trzeciego hat tricka w NHL skompletował pięknym rzutem karnym, który wykorzystał po serii szybkich zwodów. To jego pierwszy w najlepszej lidze świata skutecznie wykonany karny nie w serii decydującej o wyniku. Po bramce i asyście dla drużyny z Nashville zaliczyli Nick Cousins i Erik Haula, a swoje trafienia dołożyli Mikael Granlund i Jakow Trienin. 25 strzałów obronił Juuse Saros. "Drapieżnicy" pokonali drużynę z Detroit 3:2 po rzutach karnych we wtorek. W całym sezonie wygrali z nią 6 z 8 meczów. Po 3 zwycięstwach z rzędu i 9 w ostatnich 10 meczach zajmują premiowane awansem do fazy play-off 4. miejsce w dywizji centralnej. "Czerwone Skrzydła" są w niej ostatnie, a wczoraj przegrały aż 1:7, mimo że pierwsze strzeliły gola.
Efektowny rzut karny Viktora Arvidssona, dający hat tricka
Zespół Dallas Stars wygrał w Chicago z miejscowymi Blackhawks 5:1. Roope Hintz strzelił gola i trzykrotnie asystował, Blake Comeau trafił do siatki 2 razy, a swoje bramki zdobyli także Miro Heiskanen i Jason Robertson. 38 skutecznych interwencji zaliczył bramkarz "Gwiazd" Anton Chudobin, który zagrał po raz pierwszy po skreśleniu z listy protokołu COVID-19, na którą trafił po uzyskaniu fałszywie pozytywnego wyniku testu. Rosjanin chorował na COVID-19 w ubiegłym roku. Do drużyny z Dallas wrócił również trener Rick Bowness, który także miał fałszywie pozytywny wynik testu. Zaszczepiony już dwiema dawkami szczepionki Bowness z powodu tego wyniku musiał opuścić drużynę w trakcie meczu z Carolina Hurricanes, a później nie mógł jej prowadzić w dwóch kolejnych spotkaniach, nim uzyskał wystarczającą liczbę wyników negatywnych. Podający wczoraj przy dwóch golach Jamie Benn przekroczył granicę 400 asyst w NHL. Drużyna z Dallas awansowała na 6. miejsce w dywizji centralnej, w której Blackhawks zajmują 5. pozycję, mając o 3 punkty, ale także o 3 rozegrane mecze więcej. Oba zespoły na dziś znajdują się poza strefą play-off.
Komentarze