Hokej.net Logo
KWI
19
MAJ
3

NHL: 55 dzikich sekund (WIDEO)

2021-04-04 07:05 NHL
NHL: 55 dzikich sekund (WIDEO)

W 55 sekund drużyna Minnesota Wild odwróciła losy meczu z Vegas Golden Knights, wygrywając z tym rywalem już po raz 4. z rzędu.


"Dzicy" ostatniej nocy pokonali "Złotych Rycerzy" 2:1 na wyjeździe, strzelając w trzeciej tercji oba swoje gole w odstępie właśnie 55 sekund. Wcześniej przegrywali 0:1 po bramce Tomáša Noska, ale najpierw w przewadze Joel Eriksson Ek idealnie dograł do Kiriłła Kaprizowa, który strzałem z bliska wyrównał, a następnie Szwed już sam zdobył gola, który okazał się później być zwycięskim. To drugi gol Erikssona Eka na wagę zwycięstwa w tym sezonie. Z kolei Kaprizow trafił do siatki już po raz 14. Rosjanin ma także 17 asyst, co daje mu 31 punktów. Jest najlepszym strzelcem i najlepiej punktującym graczem w swoim zespole, a także wśród ligowych debiutantów. Warto jednak pamiętać, że Kaprizow nie jest debiutantem zwykłym, bo do NHL przyjechał już jako mistrz olimpijski z Pjongczangu i dwukrotny najlepszy snajper KHL.

Drużynie z St. Paul wczoraj w odniesieniu zwycięstwa bardzo pomogło także 27 skutecznych interwencji bramkarza Cama Talbota. Wild pokonali Golden Knights również 2 dni wcześniej. Wtedy było 3:2 po rzutach karnych. Z tym rywalem podopieczni Deana Evasona wygrali 4 mecze z rzędu, ale nadal są za nim w tabeli dywizji zachodniej, zajmując 3. miejsce. "Rycerze" pozostają na 2., ale pierwszy raz za trwającej od ponad 14 miesięcy kadencji Petera DeBoera przegrali 3 mecze sezonu zasadniczego z rzędu. Wczoraj także ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę w meczu, w którym prowadzili po dwóch tercjach. Wcześniej wszystkie 15 takich spotkań wygrywali.




Seria 5 zwycięstw Pittsburgh Penguins została przerwana w "strzelaninie" w Bostonie. "Pingwiny" przegrały tam z Bruins 5:7. 2 dni wcześniej tego samego rywala pokonały 4:1. Wczoraj hat tricka i asystę dla zwycięzców zapisał na swoje konto ich najlepiej punktujący w tym sezonie gracz Brad Marchand. David Pastrňák strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego i asystował. Bramkę i 500. asystę w sezonach zasadniczych w NHL zaliczył inny Czech David Krejčí, a na listę strzelców wpisał się też Patrice Bergeron. Gospodarze drugą tercję wygrali 5:2. Seria zwycięstw Penguins do wczoraj była najdłuższą trwającą w NHL. Drużyna Mike'a Sullivana zajmuje 3. miejsce w dywizji wschodniej. Bruins znajdują się w niej na 4. miejscu.

Mający najlepszy punktowy dorobek w lidze zespół Tampa Bay Lightning pokonał u siebie outsidera dywizji centralnej Detroit Red Wings 2:1. To już 17. z rzędu zwycięstwo "Błyskawicy" we własnej hali nad rywalem z Detroit. Ross Colton i Brayden Point oba gole dla gospodarzy strzelili wczoraj w pierwszej tercji. Gol Pointa dał jego drużynie wygraną już w drugim spotkaniu z rzędu. 25 strzałów obronił wczoraj z kolei bramkarz gospodarzy Andriej Wasilewski. Rosjanin wygrał w tym sezonie wszystkie 13 meczów we własnej hali, a przeciwko Red Wings odniósł 12 zwycięstw z rzędu. Zespół z Florydy po raz ostatni przegrał z "Czerwonymi Skrzydłami" u siebie 17 lutego 2011 roku. Obecnie ma na koncie 54 punkty. Podopieczni Jeffa Blashilla zdobyli o 25 mniej i zamykają tabelę dywizji centralnej.

W bardzo ważnym dla układu tabeli dywizji centralnej meczu Nashville Predators wygrali u siebie 3:0 z Chicago Blackhawks. Gwiazdą popołudnia w "Mieście Muzyki" był bramkarz Predators Juuse Saros, który obronił wszystkie 41 strzałów rywali i po raz drugi w tym sezonie zachował "czyste konto". Colton Sissons od dwóch słupków strzelił gola z rzutu karnego, bramkę zwycięską zdobył Eeli Tolvanen, a wynik w trzeciej tercji ustalił Luke Kunin. Wynik był tak ważny, ponieważ obie drużyny rywalizują w tej chwili o 4. miejsce w dywizji, które na koniec sezonu daje awans do fazy play-off, a przed wczorajszym spotkaniem miały identyczny dorobek punktowy. Predators w bezpośrednich meczach nie dają rywalom z Chicago żadnych szans, bo wygrali w tym sezonie każde z 5 takich starć. W tej chwili to oni są na 4. pozycji, a ich wczorajsi rywale zajmują miejsce 5. Drużyna z Nashville zwycięstwo okupiła kontuzją Viktora Arvidssona, który w drugiej tercji zderzył się z Kirbym Dachem i nie wrócił już do gry. Cały czas kontuzjowany jest najlepiej punktujący gracz "Drapieżników" Filip Forsberg.

Skuteczny rzut karny Coltona Sissonsa z odbiciem krążka od dwóch słupków



Ligowy outsider Buffalo Sabres pokonał po rzutach karnych New York Rangers 3:2, rewanżując się temu rywalowi za porażkę 2:3 po dogrywce, poniesioną w czwartek. Karnego jako jedyny wykorzystał Tage Thompson, z gry trafiali Casey Mittelstadt i Victor Olofsson, a Linus Ullmark obronił 28 strzałów z gry i 2 rzuty karne. Szwed ma w rzutach karnych skuteczność interwencji 86,8 % - najlepszą ze wszystkich bramkarzy w historii, którzy wystąpili przynajmniej w 10 seriach. "Szable" dwukrotnie musiały odrabiać straty, a na 2:2 udało im się wyrównać w 57. minucie. Dla Rangers oba gole strzelił Artiemij Panarin. Jego drugie trafienie zostało utrzymane w mocy, mimo "challenge'u" ławki Sabres, która twierdziła, że krążek wcześniej opuścił tercję ataku. Powtórka pokazała, że decydowały milimetry, ale krążek zdaniem sędziów był cały czas styczny z linią. Drużyna z Buffalo wygrała 2 z 3 meczów po drugiej w historii NHL serii 18 porażek. Nadal jednak ma najgorszy dorobek nie tylko w dywizji wschodniej, ale także w całej lidze. Rangers są w dywizji na 6. miejscu.

Drugi gol Artiemija Panarina zaliczony mimo "challenge'u" Sabres



Rzuty karne rozstrzygnęły także mecz New York Islanders z Philadelphia Flyers. "Wyspiarze" w meczu stracili dwubramkowe prowadzenie, ale ostatecznie wygrali 3:2, bo w karnych jako jedyny trafił Mathew Barzal. Wcześniej z gry ofensywny lider Islanders zaliczył także asystę przy jednej z dwóch bramek zdobytych przez Anthony'ego Beauvilliera. Przy pierwszym trafieniu Beauvilliera fantastycznym podaniem między nogami za plecy popisał się z kolei Matt Martin. Ich kolega z zespołu Ilja Sorokin obronił 30 strzałów rywali z gry i 2 karne. Rozgrywający swój pierwszy sezon w NHL Rosjanin wygrał wszystkie 6 pierwszych meczów u siebie. Jest dopiero 6. bramkarzem w historii ligi, któremu się to udało. Drużyna z Nowego Jorku nadal jest druga w dywizji wschodniej. Z prowadzącymi w niej Washington Capitals przy równym dorobku punktowym przegrywa z powodu większej liczby rozegranych spotkań. Flyers zajmują w tej samej dywizji 5. miejsce ze stratą 4 punktów do pozycji dającej awans do fazy play-off.

Fantastyczna asysta Matta Martina między nogami do Anthony'ego Beauvilliera



Po raz pierwszy w tym sezonie Dallas Stars znaleźli sposób na Carolina Hurricanes. Po 4 porażkach z tym rywalem w obecnych rozgrywkach, wreszcie przyszło zwycięstwo. "Gwiazdy" wygrały wczoraj na wyjeździe 3:2 na oczach 4 987 widzów w hali PNC Arena w Raleigh. Tanner Kero strzelił w trzeciej tercji gola zwycięskiego, a wcześniej trafili Jamie Benn i Andrew Cogliano. Między słupkami znakomicie spisał się Jake Oettinger, który obronił 41 z 43 strzałów. Stars awansowali na 6. miejsce w dywizji centralnej, wyprzedzając mających tyle samo punktów Columbus Blue Jackets dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Hurricanes w tej samej dywizji nadal są na 3. pozycji.

Blue Jackets spadli w tabeli na 7. miejsce, bo przegrali z rozpędzonym ostatnio zespołem Florida Panthers. "Pantery" po zwycięstwie 5:2 nad "Kurtkami" mają już na koncie najdłuższą aktualnie zwycięską serię w NHL, która sięgnęła 5 meczów. Wczoraj decydująca była druga tercja, wygrana przez drużynę Joela Quenneville'a 3:0. Pierwszym w NHL hat trickiem popisał się grający przeciwko swoim byłym kolegom Alexander Wennberg, który występował w Columbus w latach 2014-20. Miał szczególną motywację, bo Blue Jackets zdecydowali się w październiku zrezygnować z jego usług i spłacić pozostałe 3 lata kontraktu. 44 z 46 strzałów rywali obronił wczoraj inny były gracz ekipy z Columbus, obecnie broniący bramki Panthers Siergiej Bobrowski. A po bramce i asyście zaliczyli: Frank Vatrano i Mackenzie Weegar. Z trybun zwycięstwo gospodarzy oklaskiwało 4 375 widzów. Do składu drużyny z Raleigh wrócił kontuzjowany ostatnio jeden z jej liderów Aleksander Barkov. Panthers mają 54 punkty, czyli tyle samo, ile prowadzący w dywizji centralnej i całej lidze Lightning, ale pozostają na 2. miejscu, ponieważ rozegrali o jeden mecz więcej.

Udał się drużynie Ottawa Senators rewanż na Montréal Canadiens za czwartkową porażkę. 2 dni wcześniej u siebie "Senatorowie" przegrali z "Habs" 1:4, a wczoraj na wyjeździe wygrali 6:3. 2 gole strzelił Jewgienij Dadonow, Drake Batherson zaliczył bramkę i asystę, na listę strzelców wpisali się też Connor Brown, Alex Formenton i Brady Tkachuk, a Artiom Anisimow asystował trzykrotnie. Tkachuk stoczył także pięściarski pojedynek, w którym jego rywalem był starszy o 14 lat Shea Weber. Canadiens polegli wczoraj m.in. od swojej broni, bo są w tym sezonie najczęściej strzelającym gole w osłabieniach zespołem ligi, a tym razem to im w osłabieniu gola strzelił Brown. Ekipa z Montrealu zakończyła serię 3 zwycięstw, ale pozostaje na premiowanym awansem do play-off 4. miejscu w dywizji północnej. Senators są w niej nadal ostatni.

Brady Tkachuk kontra Shea Weber



Reszcie stawki w dywizji zachodniej ucieka zespół Colorado Avalanche. Podopieczni Jareda Bednara wygrali u siebie z St. Louis Blues 2:1. To już ich 4. z rzędu wygrana, która pozwoliła im umocnić się na prowadzeniu w tabeli. Zwycięskiego gola strzelił na 41 sekund przed końcem meczu najlepszy debiutant ubiegłego sezonu Cale Makar. Wcześniej trafił też Nathan MacKinnon, a Philipp Grubauer obronił 27 z 28 strzałów graczy Blues i został wybrany pierwszą gwiazdą meczu. Niemiec wyrównał bramkarski klubowy rekord 12 gier bez porażki w regulaminowym czasie. Zespół Avalanche takiej porażki nie poniósł już w 14 kolejnych meczach, co jest najdłuższą serią w całej NHL w tym sezonie. W tabeli całej ligi jest drugi. Z kolei Blues przegrali już 6 meczów z rzędu i są w dywizji zachodniej na 5. miejscu, które nie daje awansu do play-off. W drugiej tercji wczorajszego spotkania doszło do bójki Liama O'Briena (COL) z Robertem Bortuzzo.

Bójka Liama O'Briena z Robertem Bortuzzo



Zespół z St. Louis za chwilę może spaść w dywizji także za San Jose Sharks, którzy grają swój najlepszy hokej w tym sezonie. "Rekiny" drugi raz w ciągu dwóch dni pokonały w derbach Kalifornii Los Angeles Kings, a łącznie mają już 4 zwycięstwa z rzędu, co jest ich najdłuższą serią od listopada 2019 roku. Wczoraj pomógł im bramkarz "Królów" Jonathan Quick, który za swoją bramką stracił krążek na rzecz Johna Leonarda, a ten wyłożył jak na tacy Dylanowi Gambrellowi zwycięskiego gola. Wcześniej po bramce i asyście dla Sharks zaliczyli Evander Kane i Kevin Labanc. Zespół z San Jose jest 6. w dywizji zachodniej, a przy równej liczbie punktów przegrywa w tabeli z Blues, ponieważ wygrał mniej meczów w regulaminowym czasie i po dogrywkach. Kings w tej samej dywizji zajmują 7. pozycję.

Zwycięski gol Dylana Gambrella strzelony do pustej bramki po fatalnym błędzie Jonathana Quicka




WYNIKI

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: Każdy może mieć swoje zdanie, swoje upodobania i tak powinno być... Może mieć swoje preferencje, ale mówienie o kimś, kto spędził u nas 10 sezonów i jest naszym najbardziej utytułowanym wychowankiem, że nie należy mu się miejsce w galerii sław jest co najmniej nie na miejscu
  • krych: Zawodnik na którego cześć całą hala wolała pasożyt ma być w galerii sław Zabo?
    Dobre ;)
  • uniaosw: Nagle sie pojawił jak były na chwilę pieniądze, nie grał cały sezon Przez kontuzje żeby po roku wrócić do pasów
  • Zaba: krych... a przypomnij mi co wołała prawie cała hala na Waldka? Przypomnieć czy dasz sam radę?
  • uniaosw: Dla mnie nie liczą się tylko medale... Beza ile ma medali? A ile razy grał za grosze i z urazami??
  • thpwk: Z jakiej paki młody Gruth dostał ponownie szanse? Ta drużyna w żadnym stopniu noe dawała rady w serii playoff.
  • Zaba: taki właśnie urok kibica... Nigdy w życiu nie krzyczałem nic złego na żadnego zawodnika Unii, może za wyjątkiem #22 ale wówczas byłem jeszcze niedojrzałym gówniarzem...
  • Simonn23: Ja pamiętam jaka fala hejtu lała się na AK #24, chyba najbardziej nielubiany zawodnik
  • Zaba: Na szczęście jak widzę powyżej, napierdzielanie na swoich tonie tylko przywara oświęcimskiej publiki :)
  • uniaosw: Nie sztuką jest być w klubie gdy jest sielanka i medale
  • krych: Jakoś sobie nie przypominam żeby osoba Waldka Klisiaka wywoływała takie emocje na hali ( negatywne) jak Kłys.
  • Zaba: Simon23 to moze zbyt młody jesteś, aby pamiętać co musiał się nasłuchać Sławek Czerwik przez wiele lat... a później nagle w jeden sezon już jako dojrzały zawodnik... stał sie jednym z naszych najlepszych obrońców, z bardzo dobrym strzałem spod niebieskiej nawet trafiając do kadry
  • Zaba: krych, tak to już jest, ze pewne rzeczy wypieramy z pamięci, a inne nam zostają... Mógłbym napisać, że ja nie pamiętam, żeby cała hala krzyczała coś na Jarka Kłysa...
  • uniaosw: https://youtu.be/ZUYU5x0iFEo?si=uT_GWqwmhBGHrr8-
  • Zaba: a myślisz z jakiego powodu Waldek do dziś w wielu kręgach nazywany jest "smalec"?
  • uniaosw: Wejdź żaba w link
  • Zaba: widziałem :)
  • emeryt: dlatego Waldemar nie powinien byc celebrowany bo tez zostawil Unie dla kasy...
  • krych: To dotyczyło kadry nie Unii Zabo.
  • Stoleczny1982: Ogladalem dzis Patryka Zubka, [****] nie urywa. Wiem ze to na tle USA, jeden z faworytow, ale i tak bardzo przecietny.
  • Zaba: :) i tak to sobie tłumacz... :)
  • emeryt: a Kłysa wynosic na sztandary to juz ponury żart...
  • Zaba: Niech każdy pozostanie przy swoi zdaniu...
    Na szczęście kążdy z Was nigdy nie zmienił pracodawcy, pracujecie od szkoły średniej u jednego i nawet jak miał w jakiśm czasie problemy to proacowliscie społecznie a Wasze rodziny żywiły sie tylko i wyłącznie miłością do tego pracodawcy... Będziecie błogosławieni ;)
  • emeryt: Beza,Osoba,Kotoński jak najbardziej...Beza za wiernośc i narażanie zdrowia dla Unii
  • Simonn23: Zaba no zawodnik przeze mnie wymieniony trochę się odgryzł za to, w 2014 bramka w dogrywce w playoff :-P
  • Zaba: dlatego macie pełne prawo do krytykowania innych i decydowania kto jest godzien...
  • krych: Jeszcze Tabaczka bym dodał ;)
  • Simonn23: https://youtu.be/kCgnlwn5omw?si=qpGzx-N0odjHu5Vi
  • uniaosw: Żaba ale tu nie chodzi o bycie wiernym jednemu pracodawcy tylko między innymi o sposób rozstania
  • Luque: Stołeczny Zubek dostał lekcję hokeja, ciekawe jakie są jego staty z tego meczu
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe