NHL: Fantastyczna kontra i wyrównanie Golden Knights (WIDEO)
Vegas Golden Knights doprowadzili do remisu w finale konferencji zachodniej NHL. Tym razem to "Złoci Rycerze" nie dali sobie strzelić gola, a swoje strzelanie zakończyli fantastycznym golem z kontry.
Drużyna z Las Vegas wyrównała stan rywalizacji z Dallas Stars na 1:1 dzięki zwycięstwu 3:0 w meczu numer 2 finału Zachodu. Występ na 0 po stronie strat bramkowych to udany rewanż na rywalach za niedzielne spotkanie numer 1, wygrane przez "Gwiazdy" 1:0.
Tym razem w bramce bezbłędny był Robin Lehner, który zatrzymał wszystkie 24 strzały zawodników zespołu z Teksasu. Szwed pierwsze spotkanie w tej parze oglądał z boksu swojej drużyny, bo między słupkami stał Marc-André Fleury. Lehner ma dość nietypową serię. Wszystkie 4 ostatnie wygrane mecze kończył bez straty gola, bo nie dał się pokonać także w 3 z 4 zwycięskich spotkań poprzedniej rundy z Vancouver Canucks. Szwed, który do tego sezonu nie miał na koncie ani jednego "czystego konta" w spotkaniach play-offów, teraz przewodzi tej bramkarskiej statystyce z 4 takimi występami. Tylko 5 bramkarzy w historii NHL miało więcej gier bez wpuszczenia gola w jednych play-offach.
Ale Golden Knights nie wygraliby wczoraj, gdyby sami nie strzelali goli. Wszystkie padły w drugiej tercji. Paul Stastny najpierw otworzył wynik w 25. minucie, a później miał asystę przy bramce na 2:0 zdobytej w przewadze przez Williama Karlssona. Wreszcie, w 35. minucie przyszła najpiękniejsza akcja meczu, którą podopieczni Petera DeBoera ustalili wynik. Szybką kontrę zakończyli jeszcze szybszą wymianą podań w trójkącie Nicolas Roy - Chandler Stephenson - Tomáš Nosek. Ten ostatni trafił do siatki na 3:0.
Fantastyczna kontra Vegas Golden Knights z golem Tomáša Noska na 3:0
W drugiej tercji padł jeszcze jeden gol Golden Knights, ale sędziowie ostatecznie go nie uznali. Celnym strzałem popisał się najlepiej punktujący w tych play-offach w drużynie z Las Vegas Shea Theodore, jednak ławka Stars zgłosiła "challenge" i po analizie wideo sędziowie stwierdzili, że napastnik Golden Knights Max Pacioretty w polu bramkowym wszedł w kontakt z bramkarzem Stars Antonem Chudobinem.
Chudobin, który w meczu numer 1 zachował "czyste konto", tym razem nie wyjechał na trzecią tercję po wpuszczeniu 3 z 19 strzałów w drugiej. Zastąpił go debiutujący w NHL nominalny trzeci bramkarz "Gwiazd" Jake Oettinger, bo grać z powodów zdrowotnych nie może Ben Bishop. Oettinger obronił 5 pozostałych strzałów.
Co ciekawe, ta seria jest pierwszą od 85 lat, w której obie drużyny w przynajmniej jednym z pierwszych dwóch meczów zachowały "czyste konto". Poprzednio zdarzyło się to dwukrotnie w tych samych dniach (23 i 26 marca) w 1935 roku w rozgrywanej w formie dwumeczu ćwierćfinałowej rywalizacji Chicago Black Hawks z Montreal Maroons oraz w granym do 3 zwycięstw półfinale Toronto Maple Leafs z Boston Bruins.
Mecz numer 3 pomiędzy Golden Knights i Stars odbędzie się w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu.
Vegas Golden Knights - Dallas Stars 3:0 (0:0, 3:0, 0:0)
1:0 Stastny - Pacioretty - McNabb 24:53
2:0 Karlsson - Theodore - Stastny 28:24 (w przewadze)
3:0 Nosek - Stephenson - Roy 34:32
Strzały: 32-24.
Minuty kar: 4-14.
Stan rywalizacji: 1:1. Trzeci mecz w nocy z czwartku na piątek.
Komentarze