Matt Dumba z nagrodą od NHL (WIDEO)
Jeden z liderów niedawnego protestu zawodników NHL przeciwko rasizmowi i brutalności policji Matt Dumba otrzymał nagrodę od ligi.
Występujący w Minnesota Wild Dumba został tegorocznym laureatem Trofeum Clancy'ego, przyznawanego przez NHL zawodnikowi mającemu pozytywny wpływ na lokalną społeczność i najlepiej łączącemu przywództwo na lodzie oraz poza nim. Dumba jest współzałożycielem organizacji Hockey Diversity Alliance, działającej na rzecz walki z systemowym rasizmem i nietolerancją w hokeju. Do HDA należy już spora grupa występujących w NHL zawodników o ciemnym kolorze skóry.
Urodzony w Kanadzie, ale mający filipińskie korzenie ze strony matki oraz niemieckie i rumuńskie ze strony ojca Dumba stał się twarzą walki z rasizmem w hokeju w świadomości wielu kibiców po swoim wystąpieniu 1 sierpnia przed meczem Edmonton Oilers z Chicago Blackhawks w kwalifikacjach do play-offów NHL. Miało ono związek z wcześniejszymi protestami w Stanach Zjednoczonych i innych krajach po śmierci George'a Floyda.
- W imieniu NHL i HDA obiecujemy, że będziemy działać na rzecz sprawiedliwości i walczyć o to, co słuszne. Jako przedstawiciel mniejszości uprawiający ten sport, osobiście poznałem niewytłumaczalne trudności, jakie się z tym wiążą. Hockey Diversity Alliance i NHL chcą, by dzieciaki czuły się bezpieczne za każdym razem, gdy przychodzą do hali (...) Hokej to wspaniały sport, ale mógłby być znacznie wspanialszy i to zależy od nas - mówił wtedy. Po swoim wystąpieniu jako pierwszy hokeista symbolicznie klęknął podczas odgrywania hymnu USA.
Dumba był później jednym z głównych pomysłodawców przerwania na 2 dni rozgrywek w proteście przeciwko rasizmowi i brutalności policji wobec osób ciemnoskórych, mimo że nie było go już wówczas w Edmonton, bo jego drużyna wcześniej odpadła z rywalizacji. Wiadomo jednak, że wielu zawodników konsultowało z nim sposób postępowania w tamtych dniach.
26-letni gracz jest także promotorem akcji "Odbudujmy Minnesotę", w której zbierane są pieniądze dla lokalnych przedsiębiorstw z miasta Minneapolis, poszkodowanych w wyniku zamieszek po śmierci George'a Floyda. Sam wpłacił na ten cel 100 tysięcy dolarów, a następnie drugie tyle dorzuciły wspólnie NHL i Minnesota Wild. Zawodnik wspiera również walczącą z chorobami nowotworowymi inicjatywę Hockey Fights Cancer, a w styczniu obiecał, że wpłaci na rzecz walki z pożarami lasów w Australii 100 dolarów za każdy punkt zdobyty przez drużynę NBA Minnesota Timberwolves. Zachęcał do tego również osoby obserwujące go w serwisie Instagram. Ostatecznie wpłacił 11 200 dolarów za 112 punktów ekipy "Wolves".
- W tej nagrodzie nie chodzi o mnie, tylko o ludzi, którzy są dookoła. Po śmierci George'a Floyda wszedłem na swoje media społecznościowe i poczułem, że mogę zrobić coś więcej. Wtedy jeszcze do końca nie wiedziałem co, ale wiedziałem, że mogę stać się ważniejszym liderem w mieście, które w trakcie mojej kariery dało mi tyle miłości i wsparcia - powiedział Dumba. - Przynajmniej tyle mogę zrobić, żeby tym ludziom coś oddać, być głosem zmiany i siły w naszej społeczności. To dopiero początek... Zrobimy jeszcze trochę niesamowitych rzeczy.
Liga NHL co roku wręcza nagrodę poświęconą pamięci legendarnego Francisa "Kinga" Clancy'ego, który w 1923 roku zasłynął jako pierwszy hokeista grający w jednym meczu na wszystkich pozycjach, gdy musiał nawet zastąpić bramkarza, ponieważ w tamtych czasach bramkarze osobiście odsiadywali nałożone na nich kary. O tym, który hokeista otrzyma ją w danym roku decyduje głosowanie dziennikarzy piszących o hokeju i przedstawicieli transmitujących NHL telewizji. Oprócz Dumby nominowani byli w tym roku: Henrik Lundqvist z New York Rangers i P.K. Subban z New Jersey Devils.
Dumba jest drugim z rzędu wyróżnionym Trofeum Clancy'ego zawodnikiem Minnesota Wild, bo przed rokiem laureatem został jego ówczesny kolega klubowy Jason Zucker, obecnie gracz Pittsburgh Penguins.
Komentarze