Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Bogata kariera w NHL i przedwczesny koniec. Co słychać u Tomáša Fleischmanna?

Bogata kariera w NHL i przedwczesny koniec. Co słychać u Tomáša Fleischmanna?

Tomáš Fleischmann wciąż jest w wieku, który nie stanowi przeszkody w występach na najwyższym poziomie. Cztery lata temu podjął jednak decyzję o zakończeniu kariery, a niebagatelny wpływ miały na to odnawiające się kontuzje. Były skrzydłowy Washington Capitals czy Florida Panthers w wywiadzie udzielonym portalowi hokej.cz wspomina swoją przygodę za oceanem oraz opowiada o planach na przyszłość.

 

„The Flash”, jak pieszczotliwie nazywano go podczas występów w Ameryce, nie ukrywa, iż pełnymi garściami czerpie z wolnego czasu, jakim dysponuje po odwieszeniu łyżew na kołku. Obecnie poświęca się swojej rodzinie, ale przyznaje, że przyszłość wiąże ze szkoleniem młodzieży.

 

- Obecnie jestem rodzicem na pełen etat. Kiedy zakończyłem karierę, nie odczuwałem presji, by od razu szukać nowego zajęcia. Organizowałem obozy szkoleniowe dla młodzieży, trenowałem również w akademii Tomáša Vokouna i Radka Dvořáka. Teraz najważniejsza jest dla mnie rodzina, ale gdy dzieci nieco podrosną, chętnie pójdę w tym kierunku – rozpoczyna Tomáš Fleischmann.

 

Szkolenie młodzieży jest u nas gorącym tematem, ale nawet Czesi, którzy przecież żyją hokejem, muszą zmagać się z niedoborem młodych zawodników na odpowiednim poziomie. Fleischmann, jako potencjalny przyszły szkoleniowiec, pokusił się o diagnozę, porównując realia amerykańskie do rodzimych.

 

- Amerykanie mają olbrzymią bazę talentów, a nasze zasoby nawet nie mogą się z nią równać. Oni mogą wybierać spośród najlepszych, my nie możemy sobie na to pozwolić. Za oceanem nie muszą więc martwić się o luki w rocznikach, gwiazdy pojawiają się same. Młodzi ludzie uprawiają tam równolegle wiele sportów. Ta uniwersalność procentuje potem na lodzie. Nikt nie wywiera presji. Rodzice są dla swych dzieci niczym szoferzy – zawożą je na trening, odbierają i pytają się, czy im się podobało. Nie muszą się dosłownie niczym martwić, kluby wszystko zapewniają. W Czechach jest inaczej, tutaj już nawet 12-latkowie są pod presją wyniku – kontynuuje „Flash”.

 

 

 

 

 

Tomáš Fleischmann mieszka na stałe na Florydzie, ale często gości w swojej ojczyźnie. W wywiadzie wypowiedział się również o urokach życia w „Słonecznym Stanie”.

 

- Mieszkam na Florydzie, ale co roku przyjeżdżam na 2-3 miesiące do Czech, by spotkać się z rodziną, a także by naładować akumulatory w innym otoczeniu. Nie jestem osobą, która lubi osiedlać się gdzieś na stałe. Czeski klimat nie może się oczywiście równać z pogodą na Florydzie. Hokej nie jest tutaj najpopularniejszym sportem, sam nie jestem szczególnie rozpoznawalny. Futbol amerykański jest konikiem miejscowych, dzięki Miami Heat silną pozycję ma tutaj też koszykówka – opowiada 36-latek.

 

Były czeski skrzydłowy zakończył karierę w stosunkowo młodym jak na hokeistę wieku, gdyż liczył wtedy zaledwie 32 lata. Decyzję przyspieszyły nagminne kontuzje, które groziły nawet utratą sprawności.

 

- Kiedy byłem na testach w Minnesocie, lekarz powiedział mi, że nie jestem już zdolny do dalszej gry. Ze względów zdrowotnych nie dopuścił mnie nawet do obozu. Od blisko 6 czy nawet 7 lat grałem z pewnymi urazami, które mnie notorycznie trapiły. Lekarz zadał mi wtedy pytanie, jaki jest sens kontynuowania kariery. Rozważałem propozycję powrotu do Witkowic, dałem sobie jednak spokój. Oczywiście, są zawodnicy, którzy sztucznie wydłużają sobie kariery, ale potem ich kolana nie pozwalają im stawić kroku bez bólu – Fleischmann dodaje też, że wciąż czuje głód hokeja.

 

W ciągu swojej ponad 10-letniej kariery w NHL reprezentował barwy Washington Capitals, Colorado Avalanche, Florida Panthers, Anaheim Ducks, Montreal Canadiens i Chicago Blackhawks. Łącznie wystąpił blisko w 700 meczach najbardziej prestiżowej ligi świata. Teraz dzieli się swoim bogatym bagażem doświadczenia.

 

- Nie ma takiego klubu, który wspominałbym najlepiej spośród wszystkich. W każdym chwili cieszyłem się możliwością gry w najlepszej lidze na świecie. Poznałem tam wielu świetnych ludzi. Niczego nie żałuję. W Waszyngtonie pojawiłem się razem z Aleksandrem Owieczkinem. Wtedy rozpoczął się zupełnie nowy rozdział w historii klubu, zwieńczony Pucharem Stanleya. W młodym wieku kręcił niesamowite liczby, od razu pokazał swoją klasę. Gdy byłem nastolatkiem, to miasto nie przypadło mi do gustu. Każdy chodził tutaj w garniturach pośród wieżowców, zupełne przeciwieństwo Florydy. Z perspektywy czasu nie mogę jednak narzekać. Co do samej Florydy, to nie mogłem sobie wymarzyć nic więcej do szczęścia. Podczas pobytu w Chicago zdałem sobie sprawę z wielu detali, których wcześniej nie dostrzegałem. Dlatego też Blackhawks osiągnęło w ostatniej dekadzie tyle sukcesów. Natomiast nigdzie indziej nie spotkałem się z takim podejściem do zawodnika, jak w Montrealu – tak Fleischmann wspomina przygody z amerykańskimi klubami.

 

 

Początki młodego chłopaka z Kopřivnic nie należały do najłatwiejszych. Tuż po osiągnięciu pełnoletności zdecydował się na opuszczenie ojczyzny i podbój Ameryki. Zaczynał w klubie Moose Jaw Warriors z juniorskiej ligi WHL.

 

- Kiedy opuszczałem Czechy, w NHL grało wielu moich rodaków, chociażby Radek Bonk czy Václav Varaďa. Duzi faceci, a ja wtedy byłem jeszcze szczupłym nastolatkiem, dlatego też bałem się, że nie sprostam wyzwaniom ligi. Brązowy medal juniorskich mistrzostw świata i draft do Detroit Red Wings dodał mi jednak sporo pewności siebie. Musiałem zmierzyć się jednak z zupełnie nową rzeczywistością, z dala od rodziny. Konkurencja była ogromna, musiałem dać z siebie wszystko, tym bardziej, że byłem Europejczykiem. Szczególnie ważny był dla mnie pierwszy rok w AHL. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy w następnym meczu, ale było tam sporo świetnych hokeistów, od których mogłem się uczyć – wspomina swoje początki za oceanem.

 

Fleischmann nie uniknął również tematu ostatniego skandalu, który ujrzał światło dzienne po zeznaniach byłych zawodników, występujących w juniorskich ligach kanadyjskich. W latach 2002-2004 występował w lidze WHL, w stronę której skierowany został pozew zbiorowy.

 

- Nie, w naszej szatni nie było żadnego prześladowania. Mieliśmy jedynie rytuał dla młodych zawodników, który polegał na zjedzeniu czegoś bardzo ostrego. Nie byłem przyzwyczajony do takiego jedzenia, ale chciałem udowodnić chłopakom, że niczego się nie boję. W Moose Jaw Warriors nie było jednak większych problemów, to była raczej niewinna zabawa – były zawodnik zdecydowanie zaprzecza, jakoby był świadkiem wydarzeń, o których opowiadał między innymi Daniel Carcillo.

 

Wypowiedział się również na temat dokończenia bieżącego sezonu NHL, który miał zapewne tyle samo przeciwników, co i zwolenników.

 

- Teraz patrzę na NHL tylko z perspektywy fana, a więc liczę, by obejrzeć w końcu jakieś mecze. Ale szanuję zdanie osób, dla których bezpieczeństwo jest najważniejsze i poniekąd się z nimi zgadzam – kończy wychowanek HC Vítkovice.

 

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
  • KubaKSU: No to czekamy dalej !:)
  • Polaczek1: Denyskin przychodząc do nas podpisał na 3 lata kontrakt to jak ma już nie ważny?
  • narut: nasz reprezentacyjny hokej potrzebuje... zrównoważonych kibiców, nie kibiców prostego sukcesu...
  • omgKsu: Fajnie gdbyśmy zagrali jakis mecz przedsezonowy z mocną drużyną z czołowych lig europejskich , wszak zagramy w lidze mistrzów.
    Takie sprawy trzeba organizować wczesniej , także jest czas żeby działać.
    Nie znowu te Havirowy i inne Poruby :)
  • KubaKSU: No tak na 3 lata,nie wiem o co chodzi
  • emeryt: jak odejdzie juz teraz to z inicjatywy klubu...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Eme z inicjatywy zawodnika …tez moze klub sie zgodzic bo jak wiesz z niewolnika nie pracownika
  • emeryt: w klubie majo go dosyć,podobno
  • Prawdziwy Kibic Unii: Wiec moze dlatego klub wyrazi zgode na rozwiazanie kontraktu ze pan duzy gwiazdorzy
  • Luque: Gościu zostaje na 2 lata
  • hubal: nie rozumie władz Katowic , budują kopaczom stadion i halę siatkarzom a lodowisko ?
    przecie miejsca tam (Załęże po drugiej stronie autobany) w pizdu i dojazd dobry
  • dzidzio: Ano dlatego że priorytety w magistracie są inne - piłka i siatka
  • dzidzio: Zresztą podobnie jest w ...Gdańsku dlatego pan K ma się dobrze
  • emeryt: ale ze Kryspin rozmawiał z babami finczyków..
  • WojtekOSW46: Tirkkonen rozmawiał z partnerkami Finów z Unii? 🤔 strach pomyśleć co będzie jak odnajdzie matki i siostry
  • WojtekOSW46: Trzeba bylo Golden Majka wysłać na misje do partnerek GKS
  • WojtekOSW46: Złoto zakręciłoby im w głowie
  • emeryt: ma miejscu Finczyków bym sie zaiteresowal otoczko tych rozmów,czy czasami Kryspin nie oczarowal zbytnio jednej z nich
  • emeryt: kiedys Najman odbił Salecie jego babsko a tacy byli koledzy
  • WojtekOSW46: Swoją drogą niezły ruch psychologiczny bo jak im szepnął stawkę na ucho to pewnie już zaczęły wydawać w głowie 😂
  • Luque: Zobaczymy kto przyjdzie, oby tylko kołcz nie przesadził z tymi Finami i będziemy mieli zdrową zbalansowaną drużynę
  • emeryt: a pomyśleć ze jeszcze niedawno dr. Rudi czaił sie w małpom gaju przebrany z kotnego bobra i proponowal przejscie do Cracovii
  • WojtekOSW46: Rudi odważny jak baba z targu stoi niedaleko
  • WojtekOSW46: To teraz my musimy komuś narzucić dywan na plecy i wysłać do Katowic
  • emeryt: ale żeby była równowaga pewnie Unia też mami pewnych ślizgaczy
  • uniaosw: Ćwir ćwir taś taś
  • hubal: niech nasz kołcz Luqu ściągnie i tuzin Fińczyków ale przekotów
    ja lubię ich szkołę hokeja
  • Oświęcimianin_23: Żeby z tych rozmów z partnerkami nic nie wyszło za 9 miesięcy:))))))))
  • hubal: może być dla kontrastu ze dwóch Szwedów :)
    oni się zbytnio nie lubią to będą zapie3dalać aż miło
  • Luque: Hubi to lepiej myślmy tak jak oni i inwestujmy w młodych zawodników, którzy się będą tego ich stylu gry uczyć, a nie przepłacajmy dziadków
  • emeryt: 23 myślisz ze Kryspin taki jurny...?
  • hubal: Luqu o młodych zapomnij , Rudolf wszystkich zgarnie
  • Oświęcimianin_23: eme, a pewnie, jeszcze jak się ciepło zrobi...
  • Luque: Ja bym tam popatrzał na Naszych młodych plus kogoś wyciągnąć
  • Arma: Panowie, nie przy stole
  • Luque: Tyczyńskiego bym wyciągnął z Sosnowca
  • emeryt: moim zdaniem profesor Pasiut w Unii to słaby pomysł...
  • botanick: https://hokej.net/druzyna/gks-tychy
  • botanick: Skład mistrzowski z 2005 roku! Obcokrajowcy Pan Belica i Pan Bacul.Dziękuję.
  • Arma: Że 19 lat temu było więcej krajowych grajków ? No ja w szoku lekko jestem
  • botanick: Mam nadzieję że w Krakowie się uda.
  • botanick: Podhale jak ściągnie swoich z ligi ,plus piątka dobrych wzmocnień to będzie bolało wielu.
  • Marios91: Skoro kibice w Tychach niezadowoleni to może trener Tirkonen przyjdzie do Unii? Oczywiście w przypadku gdy nie zostanie profesor Zupa
  • Luque: Kibice dają kołczowi Tirkkonenowi kredyt zaufania i patrzą jak będzie budowany skład, czas pokaże
  • Luque: Ciekawe co z asystentami kołcza, A.B. i J.G.
  • thpwk: Myśle, że artykuł o rewolucji w Tychach rozjaśnia sytuacje jak szkodliwy był Matczak w ostatnich latach. Trener jest od budowania drużyny, a nie dyrektor. Trener sygnalizuje jakiego typu zawodnika potrzebuje, a dyrektor stara się takiego znaleźć. Tyle i aż tyle.
  • thpwk: Rzuca tez po części światło na kulisy odejścia Gusova.
  • hubal: o takich grajkach jak Bacul , Belica dziś możemy tylko pomarzyć ...
    im tylko Dipła dorównywał
  • Luque: A Gleb był be Hubi? Cichy i Szczechura jak byli głodni mistrza też?
  • Luque: Raczej chodzi o to że trzeba brać zawodników głodnych tytułu i wygrywania, a nie tłuste koty...
  • hubal: Gleb gdyby był nie taki wiekowy to z obco nr 1 całej ligi
    Majkiel i Alex swego czasu super grajki ale jednak to nie to
  • hubal: i tu zgoda Luqu , tak zrobiła Unia a wcześniej Kato i mieli sukces
  • hubal: przede wszystkim grajki młode a nie po 30stce przed 40stką
  • Luque: Z krajowych widziałbym u Nas Tyczyńskiego i Pasia, im się raczej jeszcze chce a umiejętności też mają
  • hubal: jesli faktycznie Tirkonen dostanie wolną rękę poznamy ile jest wart jego warsztat
  • hubal: Tyczka zakochany w Sosnowcu , prędzej do wyjęcia jest Krężołek
  • dzidzio: Jest to miłość obopólna
  • Goral99.: Hubalu przeciez ci mowielm ze trener dostal wolna reke i moze sciagnac sobie 12 zawodnikow
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe