NHL: Islanders oddali najlepiej punktującego obrońcę
Klub New York Islanders pozbył się swojego najlepiej punktującego w ostatnim sezonie obrońcy. 30-letni Amerykanin został zawodnikiem Detroit Red Wings.
"Wyspiarze" oddali w wymianie do Detroit Nicka Leddy'ego, pozyskując w zamian Słowaka Richarda Pánika oraz prawo wyboru z numerem 52 w tegorocznym drafcie.
Leddy w ostatnim sezonie zasadniczym NHL rozegrał w drużynie z Long Island wszystkie 56 meczów, strzelił 2 gole i zaliczył 29 asyst, co dało mu miano najlepiej punktującego defensora w zespole. Był także najczęściej asystującym zawodnikiem Islanders. W play-offach, zakończonych porażką po 7 meczach w półfinale z Tampa Bay Lightning, zagrał 19 razy i uzyskał 6 punktów - wszystkie za asysty.
Leddy został do NHL wybrany w 2009 roku z numerem 16 draftu przez Minnesota Wild. "Dzicy" kilka miesięcy później oddali jednak prawa do niego Chicago Blackhawks, w barwach których debiutował w najlepszej lidze świata, a w 2013 roku sięgnął po Puchar Stanleya. Później z Chicago trafił do Islanders, których barwy reprezentował przez 7 ostatnich sezonów.
Do tej pory w NHL rozegrał 776 meczów sezonów zasadniczych. Strzelił 65 goli i zaliczył 271 asyst. W play-offach grał 121 razy, co jest piątym najlepszym wynikiem wśród wszystkich obrońców od czasu jego debiutu w lidze. Zdobył 7 goli i uzyskał 26 asyst.
Mimo dobrych wyników punktowych w ostatnim sezonie, klub Islanders raczej nie planował umieścić gracza na liście zawodników chronionych przed środowym draftem rozszerzenia, podczas którego swój skład kompletował będzie nowy w NHL zespół Seattle Kraken. W związku z tym istniała groźba utraty doświadczonego obrońcy za darmo. Red Wings prawdopodobnie będą "chronili" Leddy'ego.
Problemem pożytecznego w ofensywie Leddy'ego zawsze była gra obronna. W drużynie Islanders zwykle należał do najgorszych zawodników w statystykach Corsi i Fenwick, mierzących liczbę strzałów oddawanych przez zespół i przez rywali, gdy dany gracz jest na lodzie. Okres swoich występów w Nowym Jorku zamknął też z wynikiem -40 w statystyce +/-, zdecydowanie najgorszym ze wszystkich 70 hokeistów z pola, którzy w ostatnich 7 latach grali na Long Island. W sezonie 2017-18 z fatalnym wynikiem -42 był w tej kategorii najgorszy w całej NHL.
Dzięki wymianie z Red Wings Islanders otrzymali w zamian Pánika, który ostatni sezon spędził w Washington Capitals i właśnie w Detroit. Łącznie zagrał w 48 meczach, strzelił 4 gole i zaliczył 9 asyst. Wybrany w drafcie NHL 2009 z numerem 52 przez Tampa Bay Lightning Słowak ma już swój siódmy klub w NHL. Wcześniej oprócz "Błyskawicy" grał w Toronto Maple Leafs, Chicago Blackhawks i Arizona Coyotes.
Pánik do tej pory w 517 meczach sezonów zasadniczych strzelił 88 goli i zaliczył 106 asyst. W play-offach w 20 spotkaniach zdobył 5 punktów. Klub z Detroit nadal będzie mu wypłacał połowę z opiewającego na 3,2 mln w najbliższym sezonie kontraktu. Także połowa średniej wysokości jego umowy, czyli 1,375 mln dolarów będzie wliczana do sumy wynagrodzeń "Czerwonych Skrzydeł".
Komentarze