NHL: Faworyci coraz bliżej odpadnięcia (WIDEO)
3 niżej notowane zespoły są już tylko o jedno zwycięstwo od awansu do właściwej części play-off NHL. Nad "przepaścią" po środowych meczach stanęły ekipy: Pittsburgh Penguins, Edmonton Oilers i Nashville Predators.
"Pingwiny" już po raz drugi przegrały z Montréal Canadiens i w całej serii rozgrywanej do 3 zwycięstw przegrywają 1:2. To ta para w kwalifikacjach do play-offów z konferencji wschodniej, w której różnica punktowa w sezonie zasadniczym była największa. Ale Canadiens, którzy w regularnych rozgrywkach wygrali tylko połowę meczów, tej nocy zwyciężyli 4:3 i jutro staną przed szansą wyeliminowania rywala z Pittsburgha. Bohaterem "Habs" po raz drugi okazał się obrońca Jeff Petry. Dał im zwycięstwo w dogrywce meczu numer 1, a wczoraj strzałem z ostrego kąta pod poprzeczkę bramki Matta Murraya znów przesądził o wygranej. Inny obrońca Shea Weber także strzelił gola i dołożył 2 asysty, a trafił jeszcze Jonathan Drouin. Canadiens dostali od defensorów już 9 punktów - jak na razie najwięcej ze wszystkich drużyn w tych rozszerzonych play-offach. Wczoraj wygrali, mimo że w połowie meczu przegrywali 1:3. Kapitan Penguins Sidney Crosby asystując zdobył 189. punkt w play-off NHL, co daje mu samodzielne 8. miejsce w klasyfikacji wszech czasów, ale przegrał aż 15 z 23 wznowień.
Montréal Canadiens - Pittsburgh Penguins 4:3 (1:2, 2:1, 1:0)
Weber (5.), Drouin (31.), Byron (36.), Petry (46.) - Hörnqvist (9.), Zucker (10.), Bļugers (26.)
Stan rywalizacji: 2:1. Czwarty mecz w piątek.
W drugiej grającej wczoraj parze konferencji wschodniej przed odpadnięciem uratowała się na razie drużyna Florida Panthers, która pokonała New York Islanders 3:2 i w serii przegrywa teraz 1:2. Zwycięskiego gola strzelił w 43. minucie Brian Boyle. Doświadczony gracz ma na koncie już 117 występów w play-offach, ale na gola w nich czekał ponad 4 lata. Poprzednio trafił w maju 2016 roku jeszcze jako zawodnik Tampa Bay Lightning przeciwko Pittsburgh Penguins. Wczoraj gola i asystę przy bramce Erika Hauli zaliczył dla "Panter" Mike Hoffman. Drużyna z Sunrise wykorzystała 2 z 5 swoich gier w przewadze, a obroniła się we wszystkich 3 osłabieniach. Podopieczni Joela Quenneville'a, nadal broniąc się przed wyeliminowaniem, spróbują doprowadzić do remisu i decydującego meczu w spotkaniu numer 4 zaplanowanym na jutro.
Florida Panthers - New York Islanders 3:2 (0:0, 1:1, 2:1)
Haula (25.), Hoffman (41.), Boyle (43.) - Pageau (37.), Nelson (59.)
Stan rywalizacji: 1:2. Czwarty mecz w piątek.
W konferencji zachodniej Arizona Coyotes wyszli na prowadzenie 2:1 z Nashville Predators dzięki wczorajszemu zwycięstwu 4:1 w meczu numer 3. Najlepszy na tafli był bramkarz "Kojotów" Darcy Kuemper, który zatrzymał 39 z 40 strzałów rywali, a w całej serii broni ze skutecznością 92,8 %. Taylor Hall strzelił gola i asystował, Conor Garland zdobył pierwszą w swojej karierze w NHL bramkę w rozgrywkach postsezonowych i od razu dał drużynie zwycięstwo, a trafiali także: Christian Dvorak i Carl Söderberg. Garland zablokował także 4 uderzenia rywali. Coyotes grają w play-offach po raz pierwszy od 2012 roku. Przystąpili do nich jako drugi najniżej rozstawiony zespół konferencji zachodniej, ale jutro staną przed szansą wyeliminowania wyżej notowanych Predators w meczu numer 4.
Arizona Coyotes - Nashville Predators 4:1 (1:0, 0:1, 3:0)
Dvorak (6.), Garland (48.), Hall (56.), Söderberg (59.) - Arvidsson (28.)
Stan rywalizacji: 2:1. Czwarty mecz w piątek.
Już tylko jedna porażka dzieli też od odpadnięcia z rywalizacji grających we własnej hali Edmonton Oilers, którzy podobnie jak na Wschodzie Penguins przystępowali do kwalifikacji z najlepszym bilansem wśród startujących w nich drużyn swojej konferencji. Dziś nad ranem polskiego czasu przegrali jednak po raz drugi z zajmującymi 12. miejsce na Zachodzie Chicago Blackhawks. "Nafciarze" do 55. minuty prowadzili 3:2, ale dali sobie strzelić 2 gole w końcówce i przegrali 3:4. O wygranej Blackhawks przesądził Jonathan Toews, który trafił 2 razy, w tym na wagę zwycięstwa w 59. minucie. Oba jego gole były dość nietypowe. Przy pierwszym, strzelonym w podwójnej przewadze- kapitan "Jastrzębi" nie trafił dobrze kijem w krążek, ale ten odbił się od jego nogi i wpadł do bramki, a przy drugim to obrońca Oilers Ethan Bear podbił wstrzeloną "gumę" i skierował ją do siatki. Po golu i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Olli Määttä i rozgrywający swoje pierwsze play-offy w karierze Mason Highmore. Najlepszy snajper play-off Connor McDavid zdobył dla Oilers 5. bramkę w 3. meczu, ale on i jego koledzy w nocy z piątku na sobotę będą próbowali się ratować przed odpadnięciem.
Edmonton Oilers - Chicago Blackhawks 3:4 (1:2, 2:0, 0:2)
Draisaitl (10.), (25.), McDavid (40.) - Määttä (10.), Toews (20.), (59.), Highmore (55.)
Stan rywalizacji: 1:2. Czwarty mecz w nocy z piątku na sobotę.
Gol Jonathana Toewsa po odbiciu krążka od nogi
W rundzie grupowej, grającej o rozstawienie w play-offach, drugi mecz na Wschodzie wygrała drużyna Tampa Bay Lightning, a drugi przegrali Boston Bruins. "Błyskawica" zwyciężyła 3:2 po golach: Tylera Johnsona, Alexa Killorna oraz Braydena Pointa. Dwaj pierwsi dołożyli też po asyście. Bruins, którzy w momencie przerwania sezonu zasadniczego w marcu prowadzili w ligowej tabeli, już wiedzą, że nie będą rozstawieni w pierwszej rundzie właściwych play-offów w konferencji wschodniej wyżej niż z numerem 3. Lightning na pewno będą numerem 1 rozstawienia na Wschodzie, jeśli w sobotę pokonają Philadelphia Flyers.
W grupie konferencji zachodniej już po raz drugi zwycięstwo odnieśli zawodnicy Colorado Avalanche. Tym razem pokonali 4:0 Dallas Stars, którzy z kolei ponieśli drugą porażkę. Czeski bramkarz "Lawiny" Pavel Francouz obronił wszystkie 27 strzałów w swoim debiucie w rozgrywkach postsezonowych, André Burakovsky i Joonas Donskoi zaliczyli po bramce i asyście, tegoroczny debiutant Cale Makar strzelił gola zwycięskiego, a na liście strzelców znalazł się też Władisław Namiestnikow.
Komentarze