Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Róbert Kaláber: Niewiele zabrakło nam do szczęścia

Róbert Kaláber: Niewiele zabrakło nam do szczęścia

Za drużyną JKH GKS Jastrzębie cztery mecze w Champions Hockey League. Z tego też powodu przygotowaliśmy "aneks" do niedawnego wywiadu z trenerem Róbertem Kaláberem, który - choć cieszy się z odważnej postawy swoich podopiecznych - zarazem uświadamia, iż "dobry mecz" to nie to samo, co "dobry wynik".


- Czy po czterech meczach w Champions Hockey League "szklanka jest do połowy pełna", czy też "do połowy pusta"?
Róbert Kaláber - Myślę, że takie ambiwalentne uczucia towarzyszą nam w wielu sytuacjach. Najważniejsze jednak jest to, co sami obecnie czujemy. Po pierwszym spotkaniu z HC Bolzano stwierdziłem, że zagraliśmy dobre zawody, ale nie zdołaliśmy przekuć naszego występu na zadowalający rezultat. Ten komentarz mógłbym powtórzyć również teraz. Szanujemy oczywiście ten jeden zdobyty punkt, jednak w moim przekonaniu byliśmy w stanie nawet wygrać każdy z tych czterech meczów. Oczywiście nie twierdzę, że stanowiliśmy lepszy zespół, ponieważ byłaby to opinia na wyrost. Jednak nikt nie może odmówić nam woli walki i prowadzenia rywalizacji z faworytami "na styku". Wszak nawet w ostatnim pojedynku w Salzburgu jeszcze na trzynaście minut przed końcem przegrywaliśmy 1:2. Jak było potem, wszyscy wiemy. Podsumowując - jestem zadowolony z naszej gry oraz zaangażowania zawodników. Z drugiej jednak strony - Hokejowa Liga Mistrzów na pewno pomogła nam w zlokalizowaniu naszych słabszych stron, nad którymi musimy popracować. Wyrażam przekonanie, iż jesteśmy przygotowani do sezonu ekstraligi, zaś z meczów w europejskich pucharach wyciągniemy odpowiednie wnioski. To jest dobra lekcja hokeja.

- Czy w pana opinii JKH GKS Jastrzębie godnie reprezentował Polskę w tych czterech meczach? Pamiętajmy, że nie kończycie jeszcze rozgrywek w CHL, bowiem przed Wami październikowe spotkania z Frisk Asker, jednak ten temat zostawmy sobie na przyszłość.
- Moja odpowiedź jest jednoznaczna - tak. Osobiście jestem dumny z chłopaków. Oczywiście, ktoś może stwierdzić, że naszymi rywalami były ekipy "tylko" włoskie i austriackie, jednak trzeba pamiętać, iż kadra Austrii jest mocniejsza od naszej, a zawodnicy Red Bull Salzburg stanowią o jej sile. Z kolei zagraniczni gracze ekip z ICEHL posiadają naprawdę spore umiejętności. Do Bolzano i Salzburga nie trafiają przypadkowi ludzie. Do angażu w tych klubach potrzebne jest mocne CV i bynajmniej nie wystarczy tu być jedynie wyróżniającym się graczem na przykład słowackiej ekstraklasy, o polskiej nawet nie wspominając. Po raz kolejny podkreślę, że jestem zadowolony z występu chłopaków. Gdyby przed naszym debiutem w CHL ktoś powiedział mi, że zagramy właśnie tak, to byłbym uradowany. Mam jednak niedosyt, jeśli chodzi o zdobycz punktową. Pod tym względem niewiele zabrakło nam do szczęścia.

- Być może zatem największym osiągnięciem w tych czterech meczach jest fakt, że faworyci zdążyli poznać JKH GKS Jastrzębie od tej niezłej strony? Mistrz "hokejowej Afryki" okazał się być trudnym rywalem, a zatem przy okazji - miejmy nadzieję - kolejnego startu w europejskich pucharach klub z Jastrzębia zostanie powitany jak stary, dobry znajomy.
- Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą opinią. Myślę, że o naszej dobrej grze wszyscy niebawem... zapomną. Gdybyśmy zwyciężyli w Bolzano czy Salzburgu, to wynik poszedłby w świat i sytuacja byłaby inna. Proszę mi wierzyć, iż "dobry wynik" i "dobry mecz" to dwie różne rzeczy. My wiemy, że nie przynieśliśmy wstydu i szanujemy to, jednak za miesiąc czy dwa już mało kto będzie o tym pamiętał. Powiedzą jedynie, że przegraliśmy cztery razy i to wszystko. Dlatego właśnie martwi mnie ten brak przełożenia dobrej gry na punkty. Musimy jako zespół nauczyć się korzystać z szans i "łamać" mecze "na styk" na swoją stronę. Mamy za sobą rozmowę na ten temat. Powiedzieliśmy już sobie z chłopakami, co należy zrobić, aby punktować przeciw tak mocnym konkurentom.

- Bliżej tego sukcesu byliście w meczach z HC Bolzano. U siebie przegraliście po rzutach karnych, natomiast na wyjeździe o triumfie rywali zadecydowały dwie bardzo szczęśliwe bramki. Czego zabrakło po Waszej stronie? Cwaniactwa? Doświadczenia?
- Myślę, że podchodziliśmy do wszystkich tych czterech spotkań ze zbyt dużym respektem dla przeciwnika. Trzeba przy tym pamiętać, iż stworzyliśmy wiosną i latem nowy zespół, który siłą rzeczy nie jest jeszcze tak dobrze zgrany, jak ten z poprzedniego sezonu. Rok temu mieliśmy podobne problemy, ale wiemy, jaka jest metoda, aby je pokonać. W związku z tym "nie panikujemy", tylko robimy swoje. Myślę, że teraz będzie podobnie. Rozegraliśmy cztery bardzo trudne mecze, które w żadnym wypadku nie miałyby porównania do jakichkolwiek sparingów przed sezonem ekstraligowym. Mamy okazję do wyciągnięcia wniosków i - proszę mi wierzyć - osobiście nie mam zamiaru być mniej wymagającym trenerem, niż dotychczas. Wiem, czego nam brakuje i będę dążył do zniwelowania tych "minusów". Dodam, że są to podstawowe sprawy związane z pracą na krążku czy jego szybszym odgrywaniem oraz samym wykańczaniem akcji. Czym innym jest teoretyzowanie na treningu, a czym innym - rozegranie spotkania o punkty w określonym tempie. Chłopcy przeżyli to na własnej skórze i to doświadczenie jest bardzo cenne.

- Jak wyglądała szatnia po meczu w Salzburgu? Pod koniec trzeciej tercji drużyna wyglądała na załamaną...
- Powiem szczerze, iż byłem znacznie bardziej krytyczny wobec naszych zawodników po spotkaniu w... Bolzano, gdzie znów zagraliśmy "na styku", a nie zdobyliśmy nawet punktu. Wówczas rzeczywiście padło kilka ostrzejszych słów. Natomiast o Red Bull Salzburg wiedzieliśmy, że jest to zespół mocniejszy na krążku i aż do trzeciej tercji graliśmy tak, jak sobie założyliśmy. Niestety, znów nie wykorzystaliśmy swoich okazji. W trzeciej partii sytuacja była inna. Do gry nie mógł przystąpić Arkadiusz Kostek, a następnie w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia straciliśmy Marisa Jassa. Gdy na ławkę kar musiał zjechać przesunięty do obrony Vitalijs Pavlovs, rozsypała się nam defensywa. Padł trzeci gol, a potem była już tylko frustracja. To oczywiście nie może ponownie mieć miejsca, jednak z drugiej strony - nie mogę nie rozumieć chłopaków, którzy włożyli w to spotkanie tak dużo sił... Porozmawialiśmy w swoim gronie o przebiegu tej trzeciej tercji. Wszyscy zgadzamy się, iż nawet w przypadku bardzo niekorzystnego wyniku należy walczyć do ostatniej syreny.

- Przed Wami jeszcze Frisk Asker, ale chyba już teraz może pan pokusić się o podsumowanie, czy start w CHL w rachunku zysków i strat wychodzicie na plus, czy... niekoniecznie?
- Na pewno obawialiśmy się kosztów związanych ze zdrowiem. Spodziewaliśmy się, że "fizyczny" hokej na poziomie międzynarodowym da nam się we znaki. Do tego doszło kilka fauli, których nie zauważyli arbitrzy. Te aspekty spowodowały, iż paru chłopaków jest poobijanych, jednak mam nadzieję, że do piątku wszystko będzie w porządku. Wiadomo, że niektórzy nie będą czuli się w stu procentach komfortowo, jednak hokej to męski sport i nie możemy obrażać się na rzeczywistość. Natomiast odpowiadając na pytanie muszę przyznać, że zyski przewyższają straty. Chłopcy naprawdę zrozumieli, co trzeba zrobić, aby osiągnąć wyższy poziom. Poza tym mamy kilku nowych zawodników z zagranicy, którzy za sprawą występów w Jastrzębiu chcą pokazać się "w Europie". Oni na własnej skórze przekonali się, ile jeszcze pracy przed nimi. JKH GKS daje im warunki do tego, aby tę ciężką harówę przekuć na angaż w lepszej lidze.

- Na koniec porozmawiajmy jeszcze o polskiej ekstralidze. W najbliższy piątek JKH GKS Jastrzębie zagra w Tychach, zaś dwa dni później podejmie GKS Katowice. Zaczynacie od razu z "wysokiego C", a przecież za Wami cztery ciężkie spotkania...
- Nie jest tak źle. Cztery mecze w dziesięć dni nie są tak wielkim problemem, jak sam długi wyjazd. Drużyna odczuwała pewne zmęczenie podróżą. Wszak dwie noce spędziliśmy w autobusie. Jednak do piątku mamy jeszcze trochę czasu i zrobimy wszystko, aby być w stu procentach gotowi do walki. Na pewno w Polskiej Hokej Lidze czeka nas ciężkie zadanie. Faktem jest, że pod względem organizacji gry czy szerokości składu HC Bolzano czy Red Bull Salzburg przewyższają polskie zespoły, jednak z drugiej strony nasi krajowi rywale nadrobią to dodatkowym zaangażowaniem i chęcią pokonania mistrza Polski oraz uczestnika Ligi Mistrzów. Dlatego oczekuję wyrównanych i ciężkich spotkań.

- W sondzie na portalu Hokej.net niektórzy eksperci upatrują w pana podopiecznych faworyta do obrony tytułu mistrzowskiego. Zgodzi się pan z tymi opiniami?
- Faworytów do mistrzostwa jest kilku. W ekstralidze jest sześć wyrównanych zespołów, które powinny liczyć się w grze o medale. My obecnie borykamy się z efektami "poobijania" w Lidze Mistrzów, która kosztuje nas sześć dodatkowych bardzo trudnych spotkań. To naprawdę spora dawka ubytku sił i warto, aby nasi kibice o tym pamiętali. Dlatego na pierwszą część sezonu mamy jasny cel - chcemy być w pierwszej czwórce, która zagwarantuje nam awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Jeśli uda nam się wypełnić to zamierzenie, będziemy bardzo zadowoleni.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Prawdziwy Kibic Unii: Maalahti
  • Prawdziwy Kibic Unii: Synek z Opola juz sie przymierzal do wielkiego powrotu ale myslal ze zaproponuja mu tyle w euro ile powiedzieli w plnach …i juz jezyk polski stal sie niekomieczny dla dziecka
  • Paskal79: Takich jak Diukov przydało by się ze trzech i ze dwóch takich jak właśnie Galant i Marzec w ataku...nie tylko ofesywni zawodnicy.....
  • emeryt: synek z Opola jest jak koń po Wielkiej Pardubickej...
  • emeryt: kochani tak naprawde to kazdy jest do zastąpienia...wybór duży ,tylko dobrze by było juz miec kołcza i z nim pewne nazwiska zagranicznych konsultowac...
  • Tellqvist: PKU szkoda papiry na granie mo
  • Tellqvist: tu trza kołcza niech dobiera
  • Arma: Wydaje mi się że trener to już powie nazwiska po prostu jak biorą pod uwagę nowego trenera, kto się tam zdecyduje to już ma pewnie potencjalnych grajków
  • Tellqvist: szkoda ze sie nie dogadali liczylem ze Robbiego namowi:)
  • uniaosw: Czyli jednak.. Poczekajmy na oficjalne info
  • Simonn23: Przeczytałem teraz dosyć mocno niespodziewaną informacje, że Damian Kapica odchodzi z Podhala
  • Paskal79: Dziubek go namówił...:-)
  • Paskal79: Może Sawicki ..... Ciekawe czy nasi włodarze spróbują go zakontraktować.....?
  • Prawdziwy Kibic Unii: Nie zbieramY zawodnikow do odbudowania sie Mistrz Polski nie prowadzi sanatorium w CHL Panowie A Damian nie mogl sie dogadac z kartcoinowym Prezesem Gackiem o kase bo kontuzjogenny jest choc gdyby obiecal ze zagra caly sezon zawodnik nietuzinkowy to fakt
  • Paskal79: Jak zawodnik może obiecać że zagra cały sezon bez konfuzji,to tak jakby ktoś obiecał że cały rok w pracy bez l-4
  • KubaKSU: Gdzie piszą o Kapicy ? Tak z czystej ciekawosci
  • Paskal79: Ja nie czytałem tego.....:-)
  • Arma: Można się domyślić Paskalu o co chodzi z kontuzjami
  • emeryt: Prawdziwy...zawodnicy do odbudowy to tacy już z dokonaniami ale na zakręcie czyt stagnacji,zwykle wystarczy zmiana otoczenia i łapio wiatr w żagle,tacy zawodnicy nie wołajo też miliona monet bo majo swiadomośc ze staty chwilowo słabe to i wołac dużo nie wypada...nie jesteśmy krezusami finansowymi a myśle ze tacy zawodnicy to łakome kąski dla nas
  • Simonn23: Ja bym się dwa albo trzy razy zastanowił jakbym był prezesem klubu. Kapica, 32 lata, kontuzjogenny, drogi w utrzymaniu, bardzo ryzykowna inwestycja
  • Paskal79: Dokładnie jednego czy dwóch takich po przejściach można zaryzykować.....
  • Paskal79: Ja nie mówię o Kapicy,bo on dużo woła....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Ale Damian chce zarabiac jako top zawodnik Eme nie jak top Kontuzjogenny chlop i tutaj pojawił sie problem glowny
  • stasiu71: Paskal79
    Dokladnie nie dosc ze duzo wola to jeszcze kontuzje go czesto lapia to juz nie ten sam grajek co gral w Cracovi pare lat temu
  • Simonn23: Ahopelto przykrywa czapką obecnie takiego Kapice
  • stasiu71: Dokladnie:))
  • Prawdziwy Kibic Unii: Niestety ale polscy zawodnicy ekonomicznie za duzo korzystaja na fakcie ze w klubie musza byc Valtonem to potwierdza w rozwoju zawodnika a my w fakcie ze tych kilku jakosciowych to obciazenie dla klubu nieproporcjonalne do poziomu zawodnika z ulubionej Finlandii
  • emeryt: Prawdziwy ale ja miałem na myśli np Sawickiego...Kapi ryzyko za kupe kasy
  • Arma: Ciekawe czy teraz Kapi też będzie idealny do kadry : )
  • emeryt: wogóle to kto powiedział ze Kapi szuka klubu...? A Sawicki szuka
  • Paskal79: Sawicki ciekawa opcja .... zależy jak się ceni....?
  • Simonn23: Ja napisałem
  • Simonn23: Wywiad z Markiem Zietarą, stąd info
  • szarotekNT: Sawicki juz w gorach jest..Kapica wyladuje u Ziętary w Krakowie...tam ma dom,zona tam mieszka caly czas a syn chodzi do szkoly..za kase Kapicy mozna naprawde sprowadzic nietyzinkowego grajka...ale ja bym sie niezdziwil jakby soe ukázal artykol že zostaje w NT
  • Simonn23: Myślę że dla niego to będzie najlepsza opcja czyli powrót do Krakowa. Choć to raczej będzie wiązać się z brakiem walki o medale (chyba)
  • emeryt: a chłopaki z Sanoka czekajo...
  • emeryt: Biłas,Filipek,Florczak
  • szarotekNT: Eme mysle ze sa juz tez po slowie z Craxa przynajmniek Florczak i Bilas
  • emeryt: też tak myśle,łakome kąski,jeszcze młodzi a już doświadczeni,kadrowicze
  • emeryt: to okienko transferowe wybitnie na dobry piniondz dla ślizgaczy,towaru mało a popyt duży
  • Arma: Bo ostatecznie tylko paru grajków ma wiele ofert do wyboru, reszta dostaje jedną propozycję albo wcale i muszą brać co jest
  • Simonn23: W Mestis do wyboru do koloru
  • Simonn23: https://www.eliteprospects.com/player/395076/joni-airo
  • szarotekNT: Ja bym sie tez bardziej skupil na Ameryce Północnej...przyklady Sadlochy i Szčzerby pokazuje ze mozna tam za stosunkowo mala kase wylowic fajne perelki
  • Simonn23: https://youtu.be/AKDj6Ad2p7o?si=ggEPWL0CwJo5zTUt
  • AdaM1234: Podeśle ktoś link do strony gdzie zakupię bilety na sparing Słowacji z Polską, który odbędzie się w Zylinie?
  • Zaba: Pamiętajcie, zw w obronie musimy zachować jeszcze miejsce dla Kacpra Prokopiaka... Nawet jak będzie na początku popełniał błędy powinien się ogrywać i łapać jsk najwięcej minut. Widziałbym go w 3 obronie z jakimś doświadczonym obrońcą. Tak swego czasu ogrywaliśmy Piatka cz
  • omgKsu: https://www.ticketportal.sk/event/Pripravny-zapas-Slovensko-vs-Polsko
  • omgKsu: Tutaj masz , o ile cos zostało ;)
  • Simonn23: Zaba myślę, że sezon zasadniczy a szczególnie po drugiej rundzie(kwalifikacja do PP) to można, jak najbardziej
  • Zaba: Czy innych młodych naszych obrońców ustawiając ich w parze z Aleksiejewem czy Markiem Cholewą. Sławek Czerwik, który był jednym z najbardziej wysmiewanych (niestety) przez kibiców obrońców juz jako doświadczony obrońca przeszedł taka metamorfozę, że ocierał się o kadrę na koniec kariery
  • emeryt: ze starymi wygami grali też Kozak,śp. Szymon Urbańczyk i chyba Gabryś ,to dobra droga,występy tylko w 4 piątce przytłacza i zatrzymuje w rozwoju
  • Zaba: Nur jestem zwolennikiem ustawiania w 4 obronie dwóch najsłabszych obrońców. Choć ciągle liczę, że Milosz będzie grał na poziomie Patryka.
  • Luque: Ja tam bym się przyglądnął tym z u18 co grają w Polsce i dawał im szansę w PHL
  • Zaba: *nie jestem
  • emeryt: Luq ale oni chyba jeszcze fizycznie nie so gotowi
  • AgniechaNT: w przypadku Damiana decydujące będzie ile zaoferuje mu cracovia @szarotek
  • AgniechaNT: z krakowa do nas nie jedzie się już tak długo godzina z małym chaczykiem i jesteś
  • emeryt: problem z młodymi tez jest taki ze sponsor płaci chce wyników tu i teraz,raczej nie patrzy na ogrywanie młodych bo woli doswiadczonego który gwarantuje wynik...paradoksalnie im słabszy zespół czyt malo kasy tym wieksze szanse na ogrywanie młodych bo "ktoś musi grać a piniondza brak"
  • Luque: Eme jakoś w Czechach tak robią i taki np. Krzysiek Maciaś wystąpił w kilku spotkaniach w wieku 17 lat
  • Luque: A poziom dużo wyższy
  • AgniechaNT: a w zeszłym roku o tej porze zaoferowali mu tyle że nawet po tylu wspólnych pięknych chwilach skończyły się sentymenty
  • Andrzejek111: A tymczasem w Pardubicach 3-0
  • emeryt: Maciaś rodzynek,Czesi potrafo łowić talenty
  • Paskal79: Bo u nas to się wszystkiego boją,chodzi mi o Polskę zawszę się boją młodych dać do składu,chyba że muszą.....
  • AgniechaNT: także w przypadku Damiana zwyczajnie przemówią pieniądze @szarotek
  • Luque: Młody Majak niech się tam szkoli w Czechach, widać że to może być dobry obrońca
  • Simonn23: Pamiętam jak w grudniu byłem na Trzyniec - Sparta i w karnych strzelał chłopak z rocznika 2006
  • emeryt: Vzechoslowacja to chyba na ten moment jedynie słuszna droga
  • Paskal79: U nas był Janek i nie zawszę grał a ograny i dobry chłopak, może teraz nie będzie taniej presji bo zdobyli majatra,to może kilku młodych dostanie więcej szans,a tych co wymieniłeś eme to tylko Gabryś to etatowy elsrraligiwiec,ale on miał serducho i poświęcał się Kozak grał gdy Unia miała pakę i miał ciężko zaistnieć..... choć warunki super i prawy kij
  • Arma: Unii nic nie zmieni jeden czy dwóch młodych w składzie, to nie jest tak że jeden czy drugi sam przegra mecz a niech łapią doświadczenie. Przy dobrym trenerze będą się błyskawicznie rozwijać, o ile tylko głowa nadązy i będą chęci by się uczyć
  • Luque: Popatrzcie na Kacpra Maciasia... grał a nie otwierał boks i dzisiaj jest już w innym miejscu
  • Paskal79: Powini wprowadzić takie coś że w 4 atakach grają sami młodzi typu 18-20lat i z góry powinni mieć określoną wypłatę by nie było przebijania i sztucznego zawyżania kontraktów, jakąś średnia może 3-4 tys, może Max 5
  • Arma: Jak w czwartej piątce śmigają 32 latkowie kosztem młodych to jest spory problem
  • Luque: Paskalu pytanie czy trenerzy będą wypuszczać taki 4 atak...
  • Paskal79: Dam wam przykład Może nie którzy pamiętają jak młody Tomek Piątek wchodził do drużyny Sidora, chłopak chciał walczył i sam mocno trenował,a i Sidor nie był jego zwolennikiem, ale ciężka praca został potem jednym z podstawowych obrońców w Uni i reprezentacji
  • Paskal79: Lugue przymus z centrali i wszyscy by mięli takie piątki więc sprawiedliwie,tak jak teraz z młodzieżą że muszą być dwóch,a jak nie grają to kary pieniężne czy inne ,lub jakieś bonusy....
  • Paskal79: Takie Jake w ekstraklasie jak nie grają młodzieżowcy określoną ilość minut to kluby płacą duże kary a kto ma ich na więcej dostaje za to kasę na koniec sezonu, powiecie że PZPN to nie PZHL i kasy u nas nie ma,ale coś podobnego zrobić....
  • Luque: Paskalu tu związek powinien znaleźć sponsora/sponsorów którzy by sfinansowali takie nagrody dla klubów i np. byłyby takie które mogłyby być tym zainteresowane
  • Paskal79: No ja wiem , dało by się to ogarnąć ,ale u nas w hokeju to bieda niestety.....
  • Paskal79: W takim przypadku taki Sanok mógłby dostać duża kasę....bo ogrywają młodych....
  • Paskal79: Jak kogoś stać tak jak Raków w piłkę bo mają zapłacić chyba ok 400 tys , choć mogę się mylić a taki górnik dostanie no nie pamiętam pewnie ok 300-400 tys za młodych, a Ci co wygrają to pewnie oke500-700 tyś może mniej bo nie pamiętam ile dokładnie ,ale można to sprawdzić....
  • Paskal79: Wiadomo piłka to nie hokej,ale trzeba coś z tym zrobić bo za5-10 lat nie będzie kim grać w reprezentacji,chyba że podciągami z za Oceanu i
  • Paskal79: Chyba w Norwegii w ekstraklasie w hokeju są limity płacowe dla młodych grajków co grają w seniorach,by nie było przeginania płacy, można by to jakoś przenieść do nas...
  • KubaKSU: Brawo Heiki ! :) ciekawe kto jutro ;P ?
  • unista55: Brawo Heineken :)
  • Luque: Jaromersky i Jaśkiewicz oficjalnie odchodzą z GKSu Tychy
  • Paskal79: Przecież to było już kilka dni temu że podpiszę.....
  • Paskal79: Lugue u wase strasznie czystki,chyba będzie Tychy Suomi w nazwie....
  • KubaKSU: Dziś jest oficjalnie i tego się trzymajmy;)
  • Paskal79: Trener to podstawa.....
  • Luque: Paskal sam jestem ciekaw kto będzie grał w GKSie w przyszłym sezonie
  • Polaczek1: Kase macie to pewnie jedna mocna polska piątka w ataku Komora Łyżka i Aron ? W kolejnej Vitanen Turkin i Olaf. A resztę ściągnie pewnie Kołcz od siebie i w 4 upcha limit Polaków
  • PanFan1: Kto jeszcze nie widział tej widowiskowej interwencji Bobrovskiego, ten niech nacieszy oczy ;)

    https://youtu.be/vGHEqwyFrRU?si=moVL3On753_Qi-Jy
  • omgKsu: Super że zatrzymaliśmy TOPowych 🇫🇮 , wszak sąsiedzi zza miedzy robili podchody :)
  • Polaczek1: Na papierze juz Ci to mowie Luq będziecie mocni. Tylko pytanie czy będzie chemia i zalotnik to poukłada.
  • Luque: Polaczek jaki Olaf?
  • BOBEK: omgKsu:

    ty jesteś z zarządu Unii ? ze wiesz o podchodach Tyskich ????
  • narut: I Włosi mają problem z Korea Południową w towarzyskim meczu, póty co 3-2 dla Koreii, natomiast Francja prowadzi po I tercji ze Słowenią choć z gry lepiej się prezentują Słoweńcy..Francuzi natomiast szybko wykorzystali przewagę, bez zabawy zbytniej w rozgrywania krążka..
  • Prawdziwy Kibic Unii: Bobek ta informacja byla o Radka ze tak bylo wobec naszych Fin i Katowickich wiec omg nie jest podejrzany :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe