Hokejowa Liga Mistrzów: KAC nie odpuszcza. Jeden punkt do awansu
Nadal nie ma w Hokejowej Lidze Mistrzów mocnych na drużyny z ICE Hockey League. Po dzisiejszej wygranej mistrza Austrii mają one na koncie komplet, czyli już 10 zwycięstw.
W grupie H, w której gra JKH GKS Jastrzębie, na razie po 3 wygrane zanotowały ekipy Red Bulla Salzburg i HC Bolzano. Z kolej w grupie G dziś już 4. zwycięstwo odniósł najlepszy zespół ostatniego sezonu ICEHL Klagenfurter AC. Tym razem na wyjeździe pokonał 4:0 mistrza Francji Dragons de Rouen.
Swoje pierwsze dwa gole w Hokejowej Lidze Mistrzów strzelił Kanadyjczyk Matt Fraser, który poprzednio dwa razy w jednym meczu trafił do siatki w decydującym o mistrzowskim tytule 5. meczu finału bet-at-home ICE Hockey League z HC Bolzano w kwietniu. Wtedy jego gole przedzielił swoim Słoweniec Rok Tičar i tak było również dziś. Pierwszą, a co za tym idzie zwycięską bramkę zdobył dziś w Rouen Lukas Haudum, a "czyste konto" dzięki 21 skutecznym interwencjom zachował duński bramkarz Sebastian Dahm.
KAC ma 10 punktów i przewodzi tabeli grupy G. Jest coraz bliżej wywalczenia awansu do 1/8 finału, ale potrzebuje do tego jeszcze jednego punktu, o który zagra w październiku w dwóch ostatnich kolejkach fazy grupowej z mistrzem Ukrainy Donbasem Donieck.
Dragons de Rouen - Klagenfurter AC 0:4 (0:1, 0:0, 0:3)
Haudum (13.), Fraser (42.), (47.), Tičar (46.)
Donbas utrzymał w grupie drugie miejsce, mimo dzisiejszej porażki na wyjeździe z mistrzem Danii Rungsted Seier Capital. Duńska ekipa zwyciężyła po dogrywce 4:3, a przesądził o tym celny strzał z bliska oddany przez Szweda Hampusa Gustafssona, który wcześniej asystował przy bramce kanadyjskiego obrońcy Tima Daly'ego. Gole dla gospodarzy strzelali także Frederik Bjerrum i André Pison. Ich zespół zdołał się podnieść po tym, jak stracił w trzeciej tercji dwubramkowe prowadzenie w ciągu nieco ponad dwóch minut. Obie drużyny mają teraz po 5 punktów i choć Donbas jest wyżej w tabeli, to bierze się to tylko z faktu, że nie wszystkie mecze grupowe zostały do tej pory rozegrane. Gdyby te zespoły po 6 kolejkach nadal miały taki sam punktowy dorobek, to wyżej będzie Seier Capital ze względu na dwa zwycięstwa w meczach bezpośrednich, które po zakończeniu rozgrywek grupowych, zgodnie z Regulacjami Sportowymi Hokejowej Ligi Mistrzów, stają się ważniejsze od różnicy goli.
Rungsted Seier Capital - Donbas Donieck 4:3 (1:0, 1:1, 1:2, 1:0)
Bjerrum (1.), Pison (30.), Daly (42.), Gustafsson (61.) - Miedwiediew (34.), Peresuńko (45.), Żułdikow (47.)
Komentarze