Przed sądem po brutalnym ataku. Ruszył proces hokeisty za faul podczas meczu (WIDEO)
Wystartował proces hokeisty, który faulem podczas meczu doprowadził do zakończenia kariery rywala. Zawodnika oskarża prokurator, a poszkodowany domaga się od winowajcy i jego klubu odszkodowania liczonego w milionach.
Przed sądem w szwedzkim mieście Gävle rozpoczął się dziś proces reprezentanta Włoch Thomasa Larkina, który w listopadzie 2017 roku w ostatnich sekundach meczu Hokejowej Ligi Mistrzów pomiędzy jego Adlerem Mannheim a Brynäs Gävle poza akcją brutalnie sfaulował Kanadyjczyka Daniela Paille.
Atak Thomasa Larkina na Daniela Paille
Paille rozegrał w swojej karierze 657 meczów w NHL, a w 2011 roku sięgnął w barwach Boston Bruins po Puchar Stanleya. Po wejściu Larkina doznał wstrząśnienia mózgu i był zmuszony z powodów zdrowotnych zakończyć karierę w wieku 33 lat. Obecnie jest asystentem trenera uczelnianej drużyny Canisius College z Buffalo.
Larkin, który do dziś jest zawodnikiem Adlera i reprezentacji Włoch, faulował przeciwnika na 25 sekund przed końcem rewanżowego meczu 1/8 finału HLM, gdy jego zespół w dwumeczu przegrywał już 3:5 i było jasne, że odpadnie z rozgrywek. Na lodzie otrzymał karę 5 minut plus karę meczu za niesportowe zachowanie w związku z przeszkadzaniem w grze oraz dodatkowo taką samą karę za późniejszą bójkę. Hokejowa Liga Mistrzów zawiesiła go na 4 mecze.
Sprawa została jednak zgłoszona policji i zainteresował się nią prokurator, który postawił Włochowi zarzut pobicia.
Paille w 2018 roku złożył pozew przeciwko Larkinowi i klubowi Adler Mannheim o odszkodowanie za wydatki poniesione na opiekę medyczną oraz zarobki utracone w związku z koniecznością zakończenia kariery. Domaga się łącznie kwoty ponad 5 milionów koron szwedzkich (2,22 mln złotych). Przed sądem w Gävle odbywa się zarówno proces karny z oskarżenia prokuratora, jak i cywilny o roszczenia ze strony Kanadyjczyka.
Hokeiści spotkali się dziś w sądzie po raz pierwszy od zdarzenia. Jutro obaj zostaną przesłuchani.
Dziś prokurator przedstawił diagnozę postawioną po ataku przez ówczesnego klubowego lekarza Brynäs, wg której Paille doznał "kompleksowego wstrząśnienia mózgu", odczuwał ból szyi, miał zaczerwienienia na twarzy i źrenice różnej wielkości. Pełnomocnik hokeisty dodał, że zmagał się on później również z problemami ze wzrokiem.
Szwedzki adwokat Larkina Ulrik Smedberg jeszcze przed rozpoczęciem procesu powiedział, że jego klient nie przyznaje się do winy. - Nie chciał celowo skrzywdzić Paille. Grał forecheckingiem i obaj się zderzyli - przedstawił wersję Włocha w rozmowie z dziennikiem "Gefle Dagblad". Dziś przed sądem dodał, że Larkin miał tylko 0,7 sekundy na reakcję, a całe zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem.
- Oceniono, że ten atak znajduje się w sferze karalności prawa powszechnego, tzn. poza tym, co może być akceptowane w świecie sportu - mówi z kolei prokurator Joel Teran.
W Szwecji był już precedens w postaci skazania hokeisty przez sąd za faul na lodzie. W lipcu 2018 roku występujący obecnie w kazachskim Barysie Nur-Sułtan Jakob Lilja usłyszał wyrok za atak na Jensa Olssona w barażach o miejsce w szwedzkiej ekstraklasie z marca 2015 roku, gdy był jeszcze zawodnikiem Rögle Ängelholm.
Atak Jakoba Lilji na Jensa Olssona
W tamtej sprawie ostatecznie orzekał Sąd Najwyższy, który utrzymał wyrok sądów pierwszej i drugiej instancji o warunkowym umorzeniu postępowania, co oznacza, że uznał winę hokeisty, tyle że nałożył na niego okres próby i uwolnił go od konieczności zapłacenia zasądzonej wcześniej grzywny.
Fakt, że sprawa została rozstrzygnięta na poziomie SN może mieć wpływ także na przypadek Larkina - uważa prokurator Teran. - Każda sprawa jest inna i trzeba zawsze spojrzeć na specyficzne okoliczności, ale w moim przekonaniu tamto rozstrzygnięcie wyznacza pewną drogę - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Expressen".
Z kolei w listopadzie 2019 roku w Danii występujący wówczas w ekipie Frederikshavn White Hawks Kristian Jensen został skazany na 20 dni więzienia w zawieszeniu za uderzenie w głowę podczas meczu leżącego na lodzie Lucasa Bjerre Rasmussena. Zawodnik nie odwołał się od wyroku.
Atak Kristiana Jensena na Lucasa Bjerre Rasmussena
Kierując się tym relatywnie świeżym przypadkiem z 2018 roku, rozstrzyganym przez Sąd Najwyższy, jest możliwe warunkowe umorzenie postępowania z okresem próby, być może także z grzywną
Komentarze