Martin Hanzal potwierdził zakończenie kariery w NHL
Kariera Martina Hanzala na poziomie NHL już definitywnie dobiegła końca. Czech powróci teraz do swojej ojczyzny, gdzie zajmie się projektem własnego klubu hokejowego.
Martin Hanzal potwierdza zakończenie kariery w NHL:
– Ulga! Nie byłem pewien, czy będę zdrowy. Jestem szczęśliwy ze swojej kariery i z tego, co osiągnąłem – przyznał 33-letni Czech pochodzący z miasta Písek leżącego na południu kraju.
Ostatnie pojedynki w najlepszej lidze hokeja na świecie zagrał w grudniu 2018 roku. Uczestniczył w Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Był wówczas zawodnikiem Dallas Stars. Hanzal musiał zrezygnować z zawodowej gry w hokeja z powodu przewlekłych problemów z plecami. Mocno wierzył w swój powrót, ale jego ciało mu na to nie pozwalało. Po zakończeniu ubiegłego sezonu kontrakt czeskiego napastnika ze Stars wygasł, a Martin Hanzal potwierdził teraz swoje pożegnanie z zawodowym hokejem.
– Gdybym nie był kontuzjowany, grałbym oczywiście dalej. Chciałem występować jeszcze przez kilka sezonów, aby moje dzieci mogły zobaczyć, jak gram, ale uważam, że tak już powinno być – stwierdził wychowanek zespołu HC Czeskie Budziejowice.
Gdy w listopadzie 2018 roku doznał kontuzji, początkowo był przekonany, że może pokonać swe problemy zdrowotne. Przeszedł fuzję kręgosłupa, zabieg chirurgiczny polegający na połączeniu dwóch lub więcej kręgów. Jednak gdy wrócił na lód po półrocznej przerwie, problemy nie ustały.
– Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby grać dalej, ale po tej ostatniej operacji zajęło mi rok, aby wrócić na lód. Potem, kiedy znów byłem u lekarza, stwierdził, że muszę poddać się kolejnej operacji. Ponadto lekarze przyznali, że nie są pewni wyniku. Wciąż mam przed sobą długie życie i nie chcę iść na kolejną operację, gdy nie ma 100% pewności, że to mi pomoże – wyjaśnił.
Hanzal długo myślał o swojej decyzji. Wiedział, że w tych okolicznościach nie może kontynuować przygody z hokejem.
– Po trzech operacjach – a zwłaszcza po ostatniej – po prostu nie mogę kontynuować – stwierdził.
Uczestnik Mistrzostw Świata 2008, 2012 i 2016 w NHL grał przez 13 lat. Po raz pierwszy pojawił się w najwyższej lidze za oceanem w sezonie 2007-08, kiedy zaczął grać w Phoenix Coyotes. „Kojoty” wybrały Hanzala z 17. pozycji w drafcie 2005, a czeski napastnik był z nimi związany przez prawie dziesięć sezonów. W lutym 2017 przeniósł się do Minnesoty, a następnie podpisał trzyletni kontrakt z Dallas Stars.
W NHL Hanzal rozegrał łącznie 673 mecze, strzelił 126 bramek i dodał 211 kluczowych podań. Dołożył kolejne 28 występów i 13 punktów w play-offach. Napastnik wrócił z rodziną na południe Czech, a wraz z bratem Jiřim i Františkiem Mrázkiem założył klub HC Samson České Budějovice, który gra w Lidze Regionalnej Czech Południowych.
Hanzal zwerbował do nowej drużyny również byłych kolegów z lodowiska: Rostislava Kleslę, Václava Nedorosta i Radima Vrbata.
Komentarze