Przed reprezentacją Polski ostatnie spotkanie w turnieju Mistrzostw Świata Dywizji I Grupy A. Rywalem „Orłów” będzie reprezentacja Kazachstanu. Jeśli nie pokonamy ekipy znad Morza Kaspijskiego po regulaminowym czasie gry, to w przyszłym roku zagramy na trzecim poziomie światowego hokeja.
– Na tym turnieju może wygrać każdy z każdym i to dziś było widać. W trzeciej tercji zabrakło nam energii i tego przysłowiowego zęba. Tak się nie da grać na mistrzostwach świata – stwierdził po porażce 3:5 z Brytyjczykami Krzysztof Zapała, środkowy reprezentacji Polski.
Choć Unia Oświęcim pokonała po rzutach karnych PGE Orlika Opole 3:2, to w grupie silniejszej zagrają podopieczni Douga McKaya, którzy wykonali plan minimum i urwali biało-niebieskim punkt.
Porażka w Bytomiu, a także dwa zwycięstwa JKH GKS Jastrzębie mocno skomplikowały sytuację w tabeli Unii Oświęcim. W tej chwili biało-niebiescy zajmują siódme miejsce w tabeli i jeśli chcą zagrać w grupie silniejszej, muszą wygrać w piątek z Orlikiem Opole. Ale tylko po regulaminowym czasie gry.