Hokej.net Logo

WSM Liga: Powrót legend. Debiut Jaromíra Jágra

WSM Liga: Powrót legend. Debiut Jaromíra Jágra

Wielkie wydarzenie odbyło się w sobotę na lodowisku w Libercu. W jednym meczu naprzeciwko siebie stanęły dwie "legendy" czeskiego hokeja, Jaromír Jágr i Petr Nedvěd.

W 46.kolejce WSM Ligi (drugi poziom rozgrywkowy w Czechach) na lodowisku w Libercu doszło do spotkania HC Benátky nad Jizerou (w roli gospodarza) z Rytíři Kladno. Zespoły dzieliło od siebie 10 miejsc w tabeli, bowiem „Rycerze” plasują się na 3.pozycji, a gospodarze sobotniego pojedynku zajmują przedostatnią, trzynastą lokatę.


Z całym szacunkiem dla obu ekip, ale nic szczególnego w ich starciu nie byłoby, gdyby nie fakt, że każda z nich w swoim składzie na to spotkanie miała po jednym absolutnie legendarnym hokeiście. Do okolicznościowego wznowienia przed rozpoczęciem pojedynku stanęli, Jaromír Jágr i Petr Nedvěd.


Jaromír Jágr a Petr Nedvěd na buly


Dokonania Jágra przypominaliśmy w ostatnio zamieszczonym materiale, natomiast Petr Nedvěd to srebrny medalista olimpijski i zdobywca brązowego krążka na mistrzostwach świata. Od trzech sezonów nie pojawiał się już na lodowisku w rywalizacji ligowej, natomiast wcześniej bronił barw Vancouver Canucks, St.Louis Blues, New York Rangers, Pittsburgh Penguins, Edmonton Oilers, Phoenix Coyotes i Philadelphia Flyers. Na lodowiskach NHL rozegrał 982 mecze sezonów zasadniczych podczas których zdobył 717 punktów (310G + 407A) oraz 71 spotkań fazy play-off, w których dorzucił kolejne 42 „oczka” (19G + 23A). Ma na koncie również ponad 400 gier w rodzimej ekstraklasie, w której zebrał następujące tytuły i wyróżnienia: najlepszy w klasyfikacji asyst, najwięcej wygrywających bramek, najlepszy w klasyfikacji punktowej, najwięcej goli strzelonych w osłabieniach, gracz roku (wszystko w sezonie 2011/12).


Jak wiadomo Jágr powrócił do ojczyzny w celu kontynuowania swojej bogatej kariery sportowej, a Nedvěd podpisał z Benátky nad Jizerou 1-meczowy kontrakt w celu pożegnania się z publicznością. Nie było ku temu lepszej okazji niż podczas meczu z Kladnem w „starciu legend”. Zespół Nedvěda przegrał 2:7, ale nie to było najważniejsze tego wieczoru i nie miało żadnego wpływu na atmosferę święta panującą w hali.


Przed meczem wielu uważało, że udział w spotkaniu tych dwóch „legend” będzie epizodyczny, bardziej związany z pozowaniem do wspólnych zdjęć niż twardą walką na tafli. Otóż, nic bardziej mylnego. Jágr zaliczył 3 asysty, a Nedvěd zdobył nawet gola i dołożył do niego jedno kluczowe podanie. Ponad 40-letni hokeiści, starsi od pozostałych napastników obu drużyn o co najmniej 10 lat, spędzili na lodzie najwięcej czasu w tym meczu.


- Czułem się bardzo dobrze – powiedział po meczu Jágr – Obawiałem się trochę, czy dam sobie radę, ale ostatecznie wszystko wyszło dobrze.

- Myślę, że to był fajny wieczór. Naprawdę się cieszę – w odpowiedzi stwierdził Nedvěd – Chciałbym podziękować kolegom z drużyny i szkoleniowcom, że dali mi taką szansę dzisiaj, kibicom za stworzenie tak niepowtarzalnej atmosfery i oczywiście Jágrowi.


Sobotni mecz był punktem kulminacyjnym naprawdę gorącego tygodnia w Czechach po tym jak ogłoszona została informacja, że Jágr wraca, by kontynuować karierę. U naszych południowych sąsiadów wybuchła prawdziwa euforia, zjawisko zyskało nazwę Jagromanii, natomiast za oceanem szloch i zawodzenie. W mediach ogłoszono koniec kariery członka Galerii Sław (oczywiście koniec w rozumieniu występów w lidze NHL), co komentowane jest jako niepowetowana strata i nowa rzeczywistość, w której będzie trzeba umieć zafunkcjonować.


Odkąd Jágr w wieku 18 lat opuścił rodzinne Kladno, jego fani zmuszeni byli nasłuchiwać wieści zza „wielkiej wody” o poczynaniach swojego ulubieńca. Stało się to łatwiejsze z nastaniem czasów przekazów satelitarnych i internetu, ale niezmienione w kwestii niedogodnych dla Europejczyków godzin, w których sympatyczny Czech występował na lodzie.


Wybitny napastnik pojawiał się w tym czasie okazjonalnie w ojczyźnie. Grał w Kladnie w czasie „lockoutów” sezonu 2004/05 i 2012/13. Za każdym razem związane to było z pojawianiem się na jego meczach kompletów publiczności i koniecznością przenoszenia spotkań do oddalonej o 35 km Pragi, gdzie w hali O2 regularnie zasiadało po 15 000 widzów. Zresztą ten proceder trwa nadal i już przy pierwszym meczu miał miejsce. Sobotnie spotkanie zostało przeniesione do hali Home Credit Arena w Libercu, która mieści 7 500 widzów.


Kolejną okazją do podziwiania go na rodzinnej ziemi były MŚ w 2015 roku, z których zostanie zapamiętany jako strzelec zwycięskiej bramki ćwierćfinałowego meczu z Finlandią oraz zdobywca tytułu najbardziej wartościowego zawodnika turnieju.


Jágr w 2011 roku kupił pakiet kontrolny udziałów HC Kladno, zmienił logo zespołu, nadał mu przydomek „rycerze” oraz nowe granatowo-złote barwy. Ale bez największego „rycerza” w kadrze Kladno w 2014 roku spadło z Extraligi i od tego czasu stara się o powrót na salony czeskiego hokeja. Obecnie znajduje się na trzecim miejscu, co daje podstawy do głośnego wyrażania nadziei, aby w tym sezonie nastąpił ten upragniony i długo wyczekiwany marszku najwyższej czeskiej lidze. W myśl przepisów rozgrywkowych obowiązujących u naszych południowych sąsiadów, aby zagrać w decydującym o awansie turnieju barażowym z udziałem najsłabszych drużyn Extraligi, zawodnik musi wystąpić w co najmniej 15 meczach fazy play-off i sezonu zasadniczego, licząc łącznie. Stąd też rozpoczęła się już „walka z czasem”, w której 45-letni napastnik w sobotę w Libercu, postawił pierwszy krok.


Z inicjatywą powiązania wydarzenia w postaci powrotu Jágra i zakończenia kariery przez Nedvěda w jednym miejscu i czasie wystąpił prezes „Białych Tygrysów” z Liberca, Petr Syrovatko – Rozmawialiśmy i powiedział, że skoro Jágr powrócił do Kladna to najprawdopodobniej będzie w składzie na mecz z Benátky nad Jizerou w sobotę. Zapytał mnie czy byłbym zainteresowany zagraniem w tym meczu (Nedvěd pochodzi z Liberca – dopisek autora). Byłem zaskoczony tym pomysłem, ale to świetna myśl, iście hollywoodzkie zakończenie – tak o kulisach organizacji meczu w Libercu mówił Nedvěd.


Napastnik Benátky nad Jizerou miał wiele niepewności co do swojej formy i możliwości, bowiem od września nie miał na nogach łyżew, ale jak stwierdził adrenalina towarzysząca temu spotkaniu była tak wielka, że wszystko poszło dobrze.


Nedvěd zaczął mecz jako środkowy pierwszej formacji, a po drugiej stronie tafli na prawym skrzydle zameldował się w wyjściowej piątce Jágr. W 14.minucie Jágr podał do 19-letniego Adama Kubika, a ten otworzył wynik pięknym uderzeniem z forhendu. Młody napastnik skończył sobotni mecz z dwoma gola i dwiema asystami na koncie. W chwili kiedy Jágr zdobywał złoty medal na Olimpiadzie w Nagano, Kubika nie było jeszcze na świecie. Dwie minuty po opisywanej wyżej akcji, 45-latek ponownie asystował i ponownie doprowadził tłum do owacji na stojąco.


Po przerwie odpowiedział Nedvěd. Najpierw strzelił kontaktowego gola na 1:2, pięknym uderzeniem z prawego skrzydła w okienko bramki, a 13 minut później asystował przy bramce wyrównującej. Dokładnie tak jak jego sławny vis-a-vis również zebrał dwie owacje na stojąco. Wydawało się, że hala w Libercu za chwilę eksploduje. Emocje buzowały niesamowicie.


Zaraz po rozpoczęciu trzeciej tercji Kubik zdobył swoją kolejną bramkę, jak się później okazało był to gol wygrywający, już trzeci raz tego dnia asystował Jágr. Hokeiści z Kladna dołożyli jeszcze 5 bramek osiągając bardzo dużą przewagę, zakończoną wynikiem 7:2


Po ostatnim gwizdku obie gwiazdy otrzymały kolejne morze braw, Jágr zdjął koszulkę meczową i posłał ją w tłum rozentuzjazmowanych fanów.



- Chciałem zagrać cały mecz, jeśli byłoby to możliwe – powiedział Nedvěd, który spędził na lodzie najwięcej czasu ze wszystkich uczestników meczu, dokładnie 23 minuty i 56 sekund – Ustaliliśmy przed rozpoczęciem, że jeżeli nie będę dawał rady to zjadę z lodu i to będzie koniec, ale jak widać poszło dobrze.

- On jest niesamowity – w odpowiedzi zauważył Jágr – To, że zaprezentował się tak po czterech latach nie grania oznacza, że reszta z nas wygląda po prostu źle. Wydawało mi się, że był jednym z najszybszych zawodników tego meczu.


Legenda hokeja z Kladna spędziła na lodzie 20 minut i 21 sekund i tak skomentowała aspekt zdrowotny i kondycyjny występu – Naprawdę nie wiedziałem jak zachowa się moje kolano, dlatego zagrałem w specjalnej klamrze. Było dobrze. Prawie w ogóle nie czułem bólu.


Jaromír Jágr na střídačce

Co dalej z obiema wybitnymi postaciami? Dla Nedvěda to zgodnie z zapowiedziami koniec kariery, choć forma w jakiej jest predestynuje go do regularnych występów. Klub z Liberca w niedzielny wieczór uhonorował swojego legendarnego zawodnika i pod kopułą hali zawisła koszulka z numerem 93, w której występował jako kapitan w okresie pomiędzy 2008 a 2014. Dla Jágra to początek kolejnego etapu życia hokejowego, który ma doprowadzić „Rycerzy” z Kladna to upragnionej Extraligi. Następny przystanek już w środę w Przerowie we wschodniej części Czech, gdzie brak już biletów na zbliżające się spotkanie, co dotyczy również zaplanowanego na sobotę meczu w Kladnie, który będzie debiutem Jágra przed swoją publicznością.

- Musimy zacząć grać tak jak to byłaby już faza play-off – powiedział – Mówiłem już w szatni, przestańmy myśleć, że to jeszcze jest sezon zasadniczy i każde potknięcie możemy naprawić w play-off. To tak nie działa. Pozostałe do zakończenia pierwszej fazy rozgrywek 6 meczów musimy zagrać tak jakby już dzisiaj był play-off.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
  • Stoleczny1982: Widac ze w hokeju sie dzieje podobnie jak w pilce na swiecie. Poziomy sie zblizaja do siebie a przepasci coraz mniejsze.
  • Stoleczny1982: Kruczek i Keleman to blizniaki?
  • PanFan1: Szczerba zostaje ? rewelacja ! to już pewne HokejfanNT ?
  • rawa: Brawo Słowacy! Fajny mecz.
  • emeryt: 19:46 yebnie
  • HokejfanNT: Tak to juz pewne Szczerba zostaje w NT
  • 6908TB: Wstawili relacje na Instagram że Tomasz zostaje. Zazdro, fajny zawodnik
  • szop: to fajnie chlopak pasuje na polnocno amerykanski styl gry :)
  • HokejfanNT: Szczerba to super zawodnik z prawdziwą mentalnością zwycięscy..jak tylko troszkę okrzepnie w dorosłym hokeju to da nam przy Parkowej wiele radosci
  • szop: tez jestem tego zdania :)
  • HokejfanNT: Zapowiada się super sezon ...jedyne co mnie martwi to to że nie szukamy bramkarza..z całym szacunkiem dla Pawła ale nie jest on typowa 1
  • szop: a Horawski podobno zostaaje Paweł na 1 nie bardzo
  • szop: moze trener przywiezie lapacza :)
  • HokejfanNT: Z tego co wiem to nieszukamy bramkarza
  • narut: no to ciekawe jak Niemcy zagrają ze Szwecją... jak sobie oni dziś będa radzić... myslę, że nasza postawa zachęciła parę drużyn na tych mistrzostwach do walki z wielkimi faworytami.. dziś chyba w jakimś stopniu byliśmy natchnieniem dla Słowaków, ciekawe czy Niemcy podejmą dziś rękawicę?
  • 6908TB: Ale bomba
  • narut: dzieją się i dobre rzeczy na lodowiskach, i złe.. :)
  • mały hokeista: Szop skad takie info w przedszkolu mówili;)
  • mały hokeista: Szop muszę cię zmartwić, zmień informatorów ;)
  • Stoleczny1982: Nie ma sie co bac Niemcow, mozna im tez urwac punkt lub wiecej.
  • 6908TB: dokładnie
  • narut: nasze I tercja była lepsza aniżeli Niemców.. nie tylko ze względu na wynik ale i ze względu na sytuacje jakie mieliśmy..
  • Stoleczny1982: Niemcy jacys zaspani w tym meczu
  • Arkos_Snk: ale Szwedzi bajecznie pięknie się poruszają na tych łyżwach to jest coś więcej niż jazda
  • fanhookeja: Inna bajka!
  • Stoleczny1982: Tak jest z ta jazda jak sie szkoli mlodych od drugiego roku zycia, po prostu staje sie naturalne.
  • Marios91: Są gdzieś dostępne dane jak z oglądalnością meczów Polaków?
  • Paskal79: Nasi grali, dzień po dniu , Niemcy mieli wczoraj dzień wolnego,Panowie to nasi są super przygotowani fizycznie!!! Co by nie mówić gramy super jutro , szykuję się meczycho mega ciężkie ale szansa jest..
  • narut: na stronie iihf
  • narut: ostatnie miejsce jeśli idzie o frekwencję na hali poniżej 9 tyś...
  • Marios91: Miałem na mysli ogladalnosc na polsat sport
  • Paskal79: Chyba mu chodziło o telewizję....
  • Paskal79: Szwajcaria gra też super...
  • Paskal79: Czesi nie wytrzymują szarpaczka....:-)
  • Paskal79: Lać Czechów
  • Paskal79: Ale sędziowie sprawiedliwie po 2 na karze....
  • J_Ruutu: Niemcy cienko ze Szwedami.
  • Paskal79: Czechy 1:1 w przewadze
  • Paskal79: Kurde zdaje się że tempo kosmiczne,i że nasi nie powini dać radę,a jednak jesteśmy blisko pod tym względem, aż niee możliwe ,a jednak gramy naprawdę dobrze i szybko....
  • Paskal79: Tak porównując....
  • narut: ja do teraz nie mogę w to uwierzyć co wczoraj zobaczyłem.. kiedyś miałem taki sen, że po wyrównanej walce z Finlandią przegrywamy 4-2 czy jakoś tak, no i ten sen się spełnił... dziś Szwedzi dominują w meczu z Niemcami, obiektywnie nasza gra wyglądała lepiej..
  • Luque: Hmm Niemcy tak pewnie się czują i tak się otworzyli czy Szwedzi wrzucili 6 bieg?
  • narut: nasi na pewno zagrali lepiej w obronie od Niemców, oni porostu grają swoje i im wychodzi jak wychodzi...
  • J_Ruutu: Niemcy dziś generalnie wolni.
  • Luque: Jakim cudem wolni jak odpoczywali...
  • J_Ruutu: A wracając do wcześniejszych dyskusji - właśnie dzięki lidze open nasze orły tak grają.
  • Luque: No i w pierwszym ataku honorowy obywatel Danzig...
  • J_Ruutu: Zostali zmuszeni do gry w lidze na wyższych obrotachz nikt im nie dawał miejsca "bo są Polakami", paru zagrało też zagranicą - i mamy efekty.
  • Paskal79: Nasi grali naszej,a Niemcy bardziej się cofia,i Szwedzi mogą się bardziej rozpędzić,to pokazuję że nasi naprawdę grają bez kompleksów, choć płacą frycowe na tym poziomie,to dają rady
  • Paskal79: Chodzi że nasi grali wyżej
  • Luque: Paskal najbardziej póki co zadziwia mnie Nasza gra pod bandami, tego za bardzo w lidze nie widać, a tu takie coś
  • Paskal79: Na spokojnie najgorsze jest to że gramy jak na razie super turniej,to i tak możemy spaść ,bo.mecze z Francją i kazachmi będą mega wyrównane,a oni jednak są bardziej doświadczeni na tym poziomie i dalej faworytem,no ale wierzę że choć raz będzie Mazurek Dąbrowskiego
  • Arma: Inna waga turnieju to przeciwnik nie będzie leżeć 2 minuty bo ktoś go sfaulował, inna kultura grania. U nas preferuje się granie na słabych sędziów którzy gwiżdzą wszystko jak leci
  • Paskal79: No nic gramy dalej, jutro super meczycho Czerakwski mówił że jedzie,Tedy też będzie no to też jadę.....:-)
  • Paskal79: Dobra włączam Czechy -szwajcaria meczycho aż się patrzy....
  • HokejfanNT: Mnie najbardziej zadziwia przygotowanie fizyczne naszych...naprawde kondycyjnie wyglądamy super jak narazie
  • HokejfanNT: A jutro dużo zależy też od naszych kibiców..na ile sa w stanie zapełnić hale i ponies naszych dopingiem po zwyciestwo
  • emeryt: bez względu na końcowy wynik tych MŚ koniecznie zatrzymać Pana Kalabera na dłużej,długo czekaliśmy na trenera który potrafi poukładac te nasze polskie ligowe hokejowe klocki...
  • Paskal79: Miesiąc przygotowań robi swoję,a po za tym Kalaber z tego słynie że jego drużyna jest super przygotowana fizycznie....
  • Paskal79: Bójcie się Boga gdyby taki trener trafił do Tych lub Katowic z ich budżetami.....
  • Paskal79: A był ciut ciut od Uni....na ten sezon...
  • Paskal79: Dobra teraz najważniejsza reprezentacja
  • emeryt: Dzisiaj zwyciężyła drużyna nad zbieraniną z całego świata – skwitował Robert Kalaber, trener jastrzębian
  • emeryt: hehe pamiętamy:)
  • emeryt: mówisz Pascal ze ciut ciut...jak to ludzie poglądy zmieniajo
  • emeryt: a tak poważnie ,Kalaber to bardzo dobry trener klubowy i co udowadnia kolejny raz-reprezentacyjny
  • HokejfanNT: Czesi znowu karne..
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
  • Andrzejek111: Podziwiam Twój optymizm. Renomowane ekipy? Słowacja, USA. Myślę że po zaskakująco dobrym występie w MS się nie utrzymamy.
  • Andrzejek111: Chociaż z drugiej strony... Francja, Kazachstan i Niemcy (po słabym występie ze Szwecją) wydają się być w naszym zasięgu.
  • KOS46: Jak dziś wygrają, to będę mega szczęśliwy, ale mam marzenie... jakbyśmy weszli do czwórki w grupie... to byłby odlot. Podobała mi się wypowiedź Dziubka, że w każdym meczu powalczą o punkty... to było widać. Tak trzymać!
  • PanFan1: Niemcy ? i Ty mnie optymizm "wytykasz" ? ;)
  • KOS46: Szwedzi byli lepsi, ale nie byliśmy tam statystami. Też mieliśmy swoje szanse...
  • narut: każdy mecz jest inny obawiam się, żeby nie było tak, że nasi "wystrzelali się" już z tego co najlepsze a dziś Francja zagra twardy i co gorsza dla nas skuteczny hokej, nasi od początku muszą byc bardzo bardzo skupieni
  • narut: bo Francuzi graja bardzo "fizykalny" hokej, są nie mniejszymi "fizykami" od nas..
  • narut: a o Niemcach, Słowakach czy tym bardziej USA nie ma co marzyć.. dziś ważne aby Łotwa wygrała za 3.. tak abyśmy jeszcze mieli szansę w ostatnim meczu z Kazachstanem..
  • Andrzejek111: O Niemcach za 76 rok pomarzyć można.
  • narut: fakt - za 76 może nawet trzeba...:) ale tylko sobie pomarzyć ale zbytnio się nie rozmarzać.. :)
  • narut: tak jak i z Francją za 92 rok, kiedy po przegranej z Italią Kanadyjczykami nafaszerowaną, (pamiętam jak dziś bo to był dla mnie cios 7-5) przyszło nam walczyć z Francuzami własnie o utrzymanie.. niestety przegraliśmy z nimi 3-1..oni wówczas, po swoich IO, już nam odjeżdżali.. w zasadzie po porażce z Italią wiedziałem, że szanse nasze z Francją będą słabe..
  • J_Ruutu: Szwedzi wczoraj ganiali Niemców jak chłopaków z niższej ligi i nawet się zbytnio nie zmęczyli. A Niemcy wcześniej ograli Słowaków. Tu jeszcze mogą paść ciekawe wyniki, oby i z naszym udziałem :)
  • PanFan1: Właśnie to miałem na myśli Ruutu - o ile naszym starczy pary, oby bo może być jakaś miła niespodzianka.
  • szajbu: Fanatycy hokeja i nie tylko pomagamy dziś polskim hokeistom w Ostrawie ma być głośno. Pisałem kiedyś o meczu z Łotyszami że kibiców z Łotwy będzie więcej i będą głośniejsi to mnie co niektórzy wyśmiali, jak było każdy widział i słyszał. Dziś w Ostrawie gramy u siebie i ma być MOC.
  • narut: miałeś rację, kto troszkę przyglądał się łotewskim kibicom ten wiedział, ze to są prawdziwi fanatycy swojej reprezentacji, ludzie bez reszty jej oddani, ten też wiedział, że oni będą w większości na arenie w Ostrawie.. mam nadzieję, że dzisiaj także otrzymamy jakieś wsparcie od ich kibiców ..
  • Paskal79: Panowie mam pytanie kupie coś w Ostrawie ( pamiątki) koszulkę za gotówkę czy tylko kartą? Bo nie wiem czye wymieniać.... Z góry dzięki
  • Andrzejek111: Kartą wychodzi taniej.
  • Paskal79: Jak zagramy w białych strojach to wygramy,taki mój przesąd:-)
  • Paskal79: Andrzejek bo w reportażu z hokej net mówili że tylko kartą zwłaszcza tam przy lodowisku w tym miasteczku,czyli mogę wziąć koronny kupię pamiątki?
  • michael: Dobra niezbyt droga knajpa w Ostravie?
  • Hokejowy1964: W fan Zonie zapłacisz tylko i wyłącznie kartą, za pamiątki też kartą
  • Hokejowy1964: szajbu dokałdnie tak dziś ma być . Wspieramy z całych sił naszych Gladiatorów . Dziś jest najważniejszy mecz Polaków i polskiego hokeja od kilkudziesięciu lat. Chłopaki na pewno zostawią swoje waleczne serducha na lodzie ! Dajmy im wielkie wsparcie z trybun niezależnie jak mecz będzie wyglądał. Z pewnością będą grać do ostatnich sekund . Dziś ma być WIELKA MOC NA TRYBUNACH !!!
  • Beta: oj gdyby tak się dzisiaj udało wygrać a P Snopek niech już "odszczeka" swoje słowa bo twierdził ze nie zdobędziemy ani jednego pkt
  • Hokejowy1964: W pobliżu Ostravar Areny na Elitę ceny w knajpach poszły trochę w górę - normalna sprawa. Wszędzie prawie gdzie wstąpisz na piwo czy coś zjeść kupisz taniej niż w fan zonie.
  • Hokejowy1964: Beta zostawmy Snopka ;) , dziś mamy ważniejsze sprawy na głowie ;) Jak wiemy wielu speców snuło czarne scenariusze a tu gramy piękny , mądry hokej !
  • emeryt: ale też garstka wierzyla że zremisujemy z Łotwo i postawimy sie Szwecji,zaraz odezwą sie Ci co wierzyli...wyniki zaskoczyły każdego wręcz zszokowaly ...ja nie wierzylem w taki przebieg meczów ale wierze w Kalabera i w Jego koncepcje kogo zabrać a kogo nie na te MŚ
  • emeryt: jakby nie patrzeć to so piekne chwile Polskiego hokeja i już teraz chlopakom należo sie ogromne brawa i szacunek i to bez wzgl jak zakończy sie dzisiejszy mecz z Francjo,pozdrawiam kochani
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe