Shane Owen: Chcę dawać drużynie jak najwięcej
W wygranych derbach z GKS-em Tychy świetny debiut w bramce Tauronu KH GKS-u Katowice zaliczył pozyskany niedawno Kanadyjczyk Shane Owen.
To również dzięki twoim interwencjom - zarówno w regulaminowym czasie, jak i podczas serii rzutów karnych - udało nam się zdobyć kolejne cenne punkty. Jakie są twoje wrażenia po spotkaniu?
Było to bardzo ciężkie spotkanie. Przed nami jeszcze wiele sportowych emocji. Powiedz, czy słyszałeś wcześniej co nieco na temat polskiego hokeja?
Jesteś drugim Kanadyjczykiem w zespole, tuż obok naszego trenera – Toma Coolena. Czy znałeś tę postać wcześniej zanim wybrałeś przenosiny do Polski?
Część kibiców z pewnością pamięta jak przed pięcioma laty w naszej drużynie było kilku zawodników zza oceanu. Wśród nich był bramkarz Zane Kalemba. W tamtym czasie był on jednym z filarów naszego zespołu oraz jednym z ulubieńców katowickiej publiczności. Czy chciałbyś pójść w jego ślady?
Większość swojej kariery spędziłeś za oceanem. Niedawno zdecydowałeś się jednak spróbować swoich sił w Europie. Najpierw Anglia, później Szwecja. Dzisiaj przychodzi Ci grać w Polsce. Skąd ten wybór?
Jakie są twoje oczekiwania dotyczące twojej przygody w Polsce? Co jest twoim głównym celem?
Każdy mecz to z pewnością dużo stresu. Wszyscy mamy swoje sposoby na radzenie sobie z presją. Słyszałem, że ty w wolnym czasie lubisz grać na gitarze?
Czy próbowałeś wcześniej może innych sportów niż hokej?
Komentarze