Roháček: Zależy nam na graczach, którym będzie zależeć na grze dla Cracovii

– Naszym celem jest odmłodzenie zespołu. Zależy nam na takich graczach, którzy będą ambitni i będzie im zależeć na grze dla Cracovii – w takich słowach o wzmocnieniach zespołu wypowiedział się Rudolf Roháček, trener Comarch Cracovii.

"Pasy" mają za sobą nieudany sezon. Choć nieźle zaprezentowali się w Hokejowej Lidze Mistrzów i wygrali sezon zasadniczy Polskiej Hokej Ligi, to nie przyłożyło się to jednak na play-offy. W półfinale play-off po siedmiu meczach przegrali z GKS-em Katowice, a w meczu o trzecie miejsce ulegli TAURON Re-Plast Unii Oświęcim. 

– Nie zdobyliśmy żadnych trofeów, więc nie można powiedzieć, że był to udany sezon. Odnieśliśmy jednak takie małe sukcesy i mam tu na myśli choćby wygraną z mistrzem Szwecji Färjestad Karlstad czy zwycięstwo w tabeli na koniec sezonu zasadniczego. Niestety nie przełożyło się to na play-offy – dodał.

Czeski trener zaznaczył, że nie miał zbyt wiele czasu na odpoczynek. Skupiał się nad tym, aby dokładnie przeanalizować grę każdego z zawodników. 

– Cały czas analizowałem poprzedni sezon oraz grę poszczególnych zawodników. Należało wyciągnąć wnioski i zastanowić się nad ewentualnymi zmianami, tak by następne rozgrywki były po prostu lepsze w naszym wykonaniu – podkreślił 60-letni szkoleniowiec.

Hokeiści Comarch Cracovii przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli 5 czerwca. W treningach uczestniczą obecnie wszyscy zawodnicy, którzy mają ważne kontrakty z klubem. Są to zatem bramkarz Łukasz Hebda, defensorzy Michał Jaracz i Szymon Bieniek oraz występujący w ataku Alan Łyszczarczyk, Patryk Wronka, Mateusz Michalski, Mateusz Bezwiński, Fabian Kapica, Karol Sterbenz i Krystian Mocarski.  

– Musimy zbudować praktycznie nowy zespół. W czerwcu chcemy rozpocząć już przygotowania. Dojdzie też do spotkania klubów odnośnie systemu i terminarza rozgrywek, więc plan może ulec pewnej modyfikacji. Do drużyny będą dołączać kolejni zawodnicy, którzy w najbliższych dniach parafują nowe kontrakty. Chcemy solidnie popracować, a w ostatni dzień lipca rozpocząć już zajęcia na lodzie – powiedział pierwszy trener Cracovii.

– Naszym celem jest odmłodzenie zespołu. Chcemy, by zawodnicy, którzy będą tu grać mogli się rozwijać, a jednocześnie walczyli w każdym meczu i zostawiali serce na lodzie. Zależy nam na takich graczach, którzy będą ambitni i będzie im zależeć na grze dla Cracovii – dodał.

Warto również zaznaczyć, że w przygotowaniach krakowian biorą udział też wychowankowie MKS-u Cracovii, tacy jak Damian Kapa i Dawid Tynka.

– Wszystko tak naprawdę zależy od nich. Jeśli będą sumiennie pracować na treningach oraz prezentować odpowiedni poziom, to na pewno otrzymają szansę. Chcemy, by jak najwięcej młodych zawodników się ogrywało, ale tak jak mówię to oni muszą pokazać, że im zależy, przychodzić na treningi i dawać z siebie wszystko – przyznał Rudolf Roháček.

W związku z awansem "Orłów" na Mistrzostwa Świata Elity, Polski Związek Hokeja na Lodzie rozważa zmiany w Polskiej Hokej Lidze. Jednym z pomysłów na wydłużenie rozgrywek jest wydłużenie sezonu zasadniczego poprzez dołożenie szóstej rundy.

– Cały czas narzekamy, że kadra ma mało czasu na przygotowania. Uważam więc, że należy rozpocząć rozgrywki tak jak było do tej pory i ewentualnie dołożyć jedną rundę. Wówczas po zakończeniu sezonu kadra będzie mogła w spokoju przygotowywać się do mistrzostw, odbyć zgrupowanie i rozegrać sparingi. Trener otrzyma możliwość bardziej wnikliwej selekcji i obserwacji zawodników, co z pewnością przyniesie więcej korzyści – zaznaczył.

Dodał też, że bardzo cieszy się z awansu biało-czerwonych i z faktu, że zagrają w jego rodzinnej Ostrawie.

– Z pewnością będzie to hokejowe święto w Czechach. „Polska” grupa rozegra swe mecze w Ostrawie i liczę na to, pojawi się sporo Kibiców, a zwłaszcza tych z Polski i Słowacji. Mam nadzieję, że na każdym meczu będzie komplet widzów. Z pewnością jest to ważne dla tej dyscypliny w Polsce. Zawodnicy mogą przekonać się w jakim są miejscu i ile im brakuje do najlepszych, a zainteresowanie mediów na pewno będzie zdecydowanie większe niż do tej pory – zakończył czeski trener.