Play-off NHL: Finał Wschodu zacznie się od nowa. Wyrównanie mistrzów [WIDEO]
Finał konferencji wschodniej NHL między New York Rangers a Tampa Bay Lightning zacznie się od nowa, ale już tylko do dwóch zwycięstw. Zespół z Tampy tej nocy doprowadził do wyrównania w serii, która wraca teraz do Nowego Jorku.
Broniąca Pucharu Stanleya drużyna Lightning przed własną publicznością pokonała Rangers 4:1 w meczu numer 4 rywalizacji o awans do finału play-off. Po dwóch meczach w Nowym Jorku w tej serii było 2-0 dla ich gospodarzy, ale mistrzowie NHL wygrali dwa spotkania u siebie i zrobiło się 2-2.
Tej nocy najlepszym graczem na lodzie wybrany został ich bramkarz Andriej Wasilewski, który obronił 34 z 35 strzałów. Pokonał go dopiero w 57. minucie podczas gry w przewadze Artiemij Panarin, ale wtedy było już 3:0 dla Lightning.
Zanim Panarin trafił do siatki, gole dla gospodarzy zdobyli: Pat Maroon, Nikita Kuczerow i Steven Stamkos. Tym dwóm ostatnim asystowali Ondřej Palát i Jan Rutta. Palát przypieczętował później zwycięstwo swojej drużyny celnym strzałem do opuszczonej już przez Igora Szestiorkina bramki w ostatniej minucie.
Czech także w niedzielę w ostatniej minucie trafił do siatki Rangers. Wtedy jednak jego gol miał znacznie większy ciężar gatunkowy, ponieważ przesądził o wyniku spotkania, w którym "Błyskawica" wcześniej przegrywała 0:2. Wówczas również na liście strzelców znaleźli się Kuczerow i Stamkos.
Rosjanin ostatniej nocy po raz pierwszy w tegorocznej fazie play-off zdobył bramkę zwycięską. W ostatnim sezonie zasadniczym w 47 występach także tylko raz przesądzał o wygranej swojej drużyny. Ale w play-off łącznie w swojej karierze zdobył już 148 punktów w 128 meczach. Od kiedy zadebiutował w tych rozgrywkach w 2014 roku, żaden inny gracz nie uzbierał w rywalizacji o Puchar Stanleya nawet 100 "oczek".
Drużyna Lightning, która ciągle gra bez powoli wracającego do zdrowia najlepszego strzelca ostatnich dwóch play-offów Braydena Pointa, poradziła sobie bez gola zdobytego w przewadze, a grała w liczebniejszym składzie 3 razy. Rangers wykorzystali 1 z 2 gier z liczebną przewagą. W play-off mają w tym elemencie najlepszą skuteczność ze wszystkich ekip (32,1 %).
W drugiej tercji spotkania doszło do rzadko spotykanego w play-off wydarzenia, czyli bójki. Brandon Hagel (Lightning) starł się na pięści z Frankiem Vatrano.
Bójka Brandona Hagela z Frankiem Vatrano:
Zespół Tampa Bay Lightning wyrównał u siebie stan rywalizacji, ale to nadal Rangers mają po swojej stronie przewagę własnej tafli, ponieważ w sezonie zasadniczym zdobyli więcej punktów od swoich rywali, a w tej serii dotąd wygrywali tylko gospodarze.
Obie drużyny wracają teraz do Nowego Jorku, gdzie w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu odbędzie się niezwykle ważny mecz numer 5. Dla Rangers to tym lepsza wiadomość, że po porażce na inaugurację fazy play-off z Pittsburgh Penguins wygrali 8 kolejnych gier przed własną publicznością.
Tampa Bay Lightning - New York Rangers 4:1 (1:0, 1:0, 2:1)
1:0 Maroon - Bogosian - Bellemare 02:38
2:0 Kuczerow - Palát - Rutta 33:07
3:0 Stamkos - Palát - Rutta 44:56
3:1 Panarin - Vatrano - Kreider 56:27 (w przewadze)
4:1 Palát 59:51 (pusta bramka)
Strzały: 31-35.
Minuty kar: 11-13.
Widzów: 19 092.
Stan rywalizacji: 2-2. Piąty mecz w nocy z czwartku na piątek w Nowym Jorku.
Skrót meczu:
Komentarze