Hokej.net Logo

Pawieł Bure, czyli Owieczkin lat 90. Pogromca bramkarzy i... ofiara teściowej

2023-10-22 10:30 NHL
Pawieł Bure, czyli Owieczkin lat 90. Pogromca bramkarzy i... ofiara teściowej

„Rosyjska rakieta” miała „Życie ostre jak maczeta” cytując klasyka polskiego rapu ulicznego. Super snajper przyjeżdża do zachodniego świata z właśnie rozbitego Związku Radzieckiego. Zawodnik jest nieskończenie szybki, trafia z każdej pozycji, a dzięki koledze, któremu udało się dotrzeć do NHL ciut wcześniej (mowa o Igorze Łarionowie), mógł szybko piąć się po szczeblach kariery i ośmieszać kolejnych obrońców i bramkarzy. Biznesmen, skandalista a dla niektórych rodaków „uciekinier”. Przez niektórych nazywany „Owieczkinem lat 90-tych” jednak los nie był dla niego tak łaskawy.

Kariera w skrócie

Prawie 800 punktów w ponad 700 spotkaniach, trzykrotny król strzelców NHL, najlepszy debiutant sezonu 1991/92. Niewiarygodnie szybki, niewiarygodnie zwinny. Wyszkolony przez słynną zimną, bezduszną i karygodnie skuteczną radziecką szkołę hokeja. Bure nie uznaje litości ani dla rywali, ani dla samego siebie. Strzela z każdej pozycji, rujnuje kariery obrońców, mijając ich w sposób wręcz bezczelny. Absolutny mistrz w znajdowaniu sytuacji sam na sam. Kreatywność w sposobie pakowania krążka do siatki była godna samego Pawła Daciuka.

W razie rzutu karnego, bramkarze dla zasady ustawiali się w pozycji do obrony, ale w głębi duszy wiedzieli, że ich konto za chwilę zostanie obciążone bramką. Dużo ryzykował zmierzając w stronę golkipera rywali z ogromną szybkością i pakując krążek pod poprzeczkę niejednokrotnie jedną ręką, gdyż drugą odpychał bezradnego defensora drużyny przeciwnej.

Pawieł Bure grał w czasach, gdy Rosjanie mieli o wiele trudniej, niż dziś

Młodsi czytelnicy zapewne mogą być  zdziwieni tym faktem. W obecnym czasie, zawodnicy z Rosji mają bardzo trudną drogą do NHL. Niektórych próbowano zatrzymać w kraju „perswazją”, niektórych przez wzywanie do odbycia służby wojskowej. Gdy rozpadł się Związek Radziecki, urażona rosyjska duma cierpiała tym bardziej, że największe hokejowe talenty nie tylko dyskretnie marzyły o karierze za „Wielką Wodą”, ale teraz zwyczajnie mogły to marzenie realizować. Igor Łarionow, legenda reprezentacji ZSRR, Rosji, a potem Detroit Red Wings, dokonał tego, gdy Żelazna Kurtyna chwiała się w posadach.

Pawieł Bure jechał do Ameryki, gdy kurtyna ta leżała i dogorywała. Jednak władze obu stron wydawały pozwolenia arbitralnie i wszystko mogło stanowić powód zakazu wjazdu lub wyjazdu. „The Russian Rocket” otrzymał pozwolenie, a później kilkukrotnie wracał do ojczyzny, chociażby w ramach odmowy gry dla Vancouver Canucks, ale o tym za chwilę.

Bure niejednokrotnie posądzany był o powiązania mafijne

Jeszcze w latach 90. popełniono w USA dokument na temat rosyjskiego hokeja i problemów zawodników z półświatkiem. Mówiono między innymi o Olegu Twierdowskim, którego członków rodziny porwano dla okupu, Walerim Kamieńskim który - zdaniem autorów - miał powiązania z „niedobrymi ludźmi”. Pojawił się tam także fragment szerszej rozmowy z naszym bohaterem i o termin „dach”, którego miano używać w pewnych mrocznych kręgach określając w ten sposób ochronę świadczoną przez niedobrych ludzi.

Z początku Bure twierdził, że nie zna tego terminu, by za chwilę mówić, że nie potrzebuje owego dachu. Nietrudno domyślić się, że gwiazdor nie chciał zbyt głęboko wchodzić w temat (co jest naturalne niezależnie od powiązań lub ich braku), natomiast wypowiedział bardzo wymowne słowa. „Jeśli spojrzeć na historię Rosji z ostatnich pięciu, dziesięciu dekad, to dziś jesteś prezydentem, jutro przestępcą, a dzień później znowu prezydentem. To po prostu zupełnie odmienne społeczeństwo”. Zawodnik podkreślał, że nie da się zrozumieć rosyjskiej mentalności nie będąc Rosjaninem.

Niejednokrotnie wypytywano również napastnika o powiązanie i nieukrywaną przyjaźń z biznesmenem i aspirującym politykiem – Anzorem Kikaliszwilim, który często w mediach oskarżany był o działalność przestępczą. Bure podkreślał, że zna i przyjaźni się z Anzorem, a wszystko co na jego temat mówią media określa mianem pomówień i plotek. Takie koneksje powodowały, że inni rosyjscy zawodnicy grający w NHL patrzeli na Burego  z niechęcią i podejrzliwością (na czele ze Sławą Fietisowem, legendarnym napastnikiem reprezentacji i członek niezwyciężonych Red Wings).

Pawieł Bure musiał walczyć o miłość ze Siergiejem Fiodorowem i…teściową Anny Kurnikowej

Anna Kurnikowa znana była przed laty z olśniewającej urody i beznadziejnej gry w tenisa. To pierwsze pozwalało jej wręcz żonglować partnerami, a wiele plotek mówiło, że przez długi czas w „komorze maszyny losującej” był Bure i gwiazda Detroit Red Wings - Siergiej Fiodorow. Już za momencik, Kurnikowa miała zostać panią Bure, jednak w ostatniej chwili całą imprezę odwołano, a para się rozeszła. Co mogło rozbić taką „power couple”? Bure jednoznacznie wskazuje na mamusię. „Zanim wybierzesz żonę, wybierz teściową” – odparł zawodnik w odpowiedzi na pytania o niedoszłe małżeństwo. Wiadomym było, że szanowna mama Anny miała pięćdziesiąt procent udziałów we wszystkim, co zarobiła córka. Według serwisów plotkarskich, mogło się okazać, że Bure wżenił by się w układ, który mógłby stać się także jego układem.

Smucić Rosjanina może fakt, że Kurnikowa związała się z Enrique Iglesiasem i urodziła mu dziecko…całkowicie bez ślubu. Drugi policzek wymierzył mu jego rywal, Siergiej Fiodorow, który przyznał, że przez krótki czas byli z Anną małżeństwem.

Nie było mu dane osiągnąć wszystkiego co mógł

W 1995 roku, w meczu przeciwko Blackhawks, Bure próbuje pozbyć się ogona w postaci obrońcy Steve’a Smitha i objeżdża bramkę. W tym momencie traci kontrolę i uderza łyżwą w bandę. Noga utkwiła na moment między elementami bandy co spowodowało zerwanie więzadła krzyżowego i przerwę na ponad pół roku. Bóle w kolanie wracają i mimo bardzo dobrych wyników, Pawieł czuje, że jego kariera będzie krótsza niż planował.

W 2002 roku, po dosyć niegroźnym ataku ze strony zawodnika Sabres, Bure zjeżdża z lodu już niemal przekonany, że to było jego ostatnie spotkanie w NHL. Mylił się, ale odnawiający się uraz pozwolił mu pograć jeszcze tylko jeden rok, by na zawsze pożegnać się ze sportem zawodowym.

 

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Norbert Panek
    2023-10-23 20:09:55

    Great article!!
    Niesamowity był sposób z jaką łatwością zdobywał bramki typowy snajper ,szkoda że w 93/94 canucks i Paweł nie zdobyli pucharu..

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • JustARide: But the Poles don't even need to win to stay in the Elite: The teams that finish in 8th (last) place in Groups A and B will be relegated to the 2024 IIHF Ice Hockey World Championship Division I Group A.
  • hubal: JustA powiym Ci po ślońsku , skończ dupcyć Synek , ciekawe czy to Ci autotranslated przetłumaczy :)
  • Mariusz78PL: Kuźwa nie mogliśmy tak grać od początku?!
  • fanhookeja: Ach ta 1tercja
  • pawlo1233: To co fucik zrobię to jest fantas niemożliwy
  • JustARide: Just have more points than the Kazakhs and you willstay in the Elite.
  • JustARide: hubal: JustA, I'll tell you in Silesian, stop talking nonsense, Son, I wonder if Autotranslated will translate it for you :)

    Informacja pochodzi z portalu Hokej.Net. Czytaj więcej na https://hokej.net/
  • fanhookeja: Liczyłem że będzie bronił od początku meczu..
  • Arma: a może by tak Łube sprawdzić w kadrze
  • Frasier: No i nie przetłumaczyło ;)
  • botanick: fanhookeja, ja też
  • JustARide: Check the Lube in the squad? :D
  • JustARide: I hope they have neough lube
  • botanick: Śmiem twierdzić że jak Jasiek by nył w formie to Unia by majstra nie zrobiła.
  • PanFan1: Paś wywiad: "... myślę że za bardzo się cofnęliśmy ..." dzięki Dominik - mecz przekombinowany
  • Frasier: W studio w Polsacie english, na sb english...w końcu jesteśmy w elicie...
  • botanick: Ja mam po czesku w ctsport plus..
  • Zaba: Luque zaskoczenie Cie... w Ostrawie sprzedają napoje bez nakrętek 😀 😃 🙂
  • PanFan1: Yes it's not the end of the world even if we lose this game, but as You probably noticed we're in hit now so why not ?
  • Frasier: I jeszcze reklamy z Krupą english
  • emeryt: Fanie Twój angielski jest boski także moze skończ juz te popisy,pozdro,bez napinki
  • Frasier: Z Kazachstanem dostaniemy drugą szansę, jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego
  • PEL52: Murray,Murray,Murray,Murray
  • Stoleczny1982: Od malego dziecka czekam aby jakis zawodnik zbil szybe krazkiem w tych Skodach stojacych w rogu hehe
  • fanhookeja: Komorski na 3;4 A Bryk na 4;4
  • PEL52: botanik,to po co tego typa daja na bramke w MS jak jest bez formy
  • narut: France to cyborgi niezłe na łyżwach.. i silni i szybcy .. kto by pomyślał, że to France w hokeju będą mieć takie parametry...
  • PanFan1: było tak grać od początku
  • PanFan1: ... a nie kombinować
  • rawa: Ważna przewaga. Trzeba ją wykorzystać.
  • Stoleczny1982: Ciekawe jak popularny jest hokej we Francji
  • JustARide: Let's see if the Polish coach will have the defenders moving in closer if the French collapse on their net again
  • JustARide: @Stoleczny, surley behind Football, Rugby, Handball and Basketball
  • JustARide: Probably even further down
  • PanFan1: Ten sam błąd był popełniony rok temu na 1A w Nottingham przeciwko GB, w takich meczach taktyka powinna być od początku meczu prosta: NA NICH - a nie kombinować
  • dzidzio: Jest postęp w przewagach niestety te wznowienia
  • 1946KSUnia: Szkoda, ale kara z kapelusza
  • Stoleczny1982: Such a soft call
  • szop: dzis Nasi sami sie podpalili ale gramy dalej misjA kAZACHSTAN ROZPOCZAC CZAAS
  • 1946KSUnia: Brakuje odpowiedzialności w tych ważnych momentach
  • Stoleczny1982: Patrzac jak graja Niemcy w tym tunieju, morzna im tez urwac co najmniej punkt.
  • 1946KSUnia: Czemu tak późno się nasi obudzili....
  • Giovanni: Moim zdaniem żeby było dobrze w naszym hokeju najpierw trzeba cofnąć się do 1945 i nasz kraj musi być po drugiej stronie żelaznej kurtyny,więcej drużyn i hal lodowych te sprawy
  • thpwk: Będzie gdybanie co do wyboru bramkarza w tym meczu
  • PanFan1: G - proszę cię 🤫
  • dzidzio: Pociś Polska
  • PanFan1: thpwk - bramkarz bramkarzem, tu wyraźnie hasło DO BOJU za późno padło
  • thpwk: Zgodzę się
  • Giovanni: Ludzie byłem kiedyś na forumhokejowe.pl i tam jeden jak zaczał szperać to wyszłło mu ponad 160 drużyn za PRL
  • Giovanni: Jaki wynik ?
  • dzidzio: Szybko ten czas zasuwa
  • Arma: Ale co to zmienia ? Mogło mu wyjść nawet 5000, co to zmienia ?
  • emeryt: pociś Polska pociś x 3.
  • dzidzio: Go go Poland Forza Polonia
  • dzidzio: Polsko do toho
  • PanFan1: Powinna być kara !
  • PanFan1: Trzymanie kija
  • Giovanni: @Arma zmienia to że był brak odpowiedniej infrastruktury i dlatego wszystko padło,moim zdaniem w Polce bez PRL byłoby lepiej już w latach 60
  • botanick: Jazda z 🐸
  • Aleks P. Leski: Jasiu M. powinien sobie dłużej odpocząć. 🧐
  • Stoleczny1982: Trzymanie k*rwa
  • dzidzio: Zigi Play Guitar
  • PanFan1: Jasiu zagrał ostatni raz z Orłem na piersi
  • dzidzio: Szajbu Polsza
  • PanFan1: Świetny był łapacz, zrobił dla nas strasznie dużo, ale czas nie ..... nigdy nie stoi
  • botanick: Tymczasem Kanada-Austria 6-6!!!
  • dzidzio: Czyli wierzyć trzeba do końca
  • Giovanni: Nie jestem specem od hokeja ale wiem że przegrają wszystkie mecze
  • Stoleczny1982: Ale Austria pogonila Kanade wow
  • S'75: Tak się gra do końca jak Austria...prze dziki😁
  • botanick: S było 5-1 tak?
  • Giovanni: Tak z czystej ciekawości czy wszyscy z kadry USA grają w NHL ??
  • emeryt: eme trafił z wynikiem tylko nie w to strone
  • hanysTHU: Brak słów...
  • PanFan1: Zostało jeszcze kilka meczy w których należy iść do boju od pierwszej sekundy, a nie kombinować Panie Kalaber - Jasiu Murarz dziękuję za wszystko co zrobiłeś dla naszej Kadry, żegnaj.
  • dzidzio: 6-1 bylo
  • dzidzio: Niesamowite
  • botanick: Za szybko i łatwo stracone dwie bramkipotem to Francuzom brakło tlenu ,a Nasi złapali wiatr.
  • emeryt: chopy zrobili co w ich mocy,dali maxa
  • botanick: I 7-6 Kanada,sxybko
  • emeryt: teraz można gdybać co by bylo gdyby
  • redgar: Koniec marzeń. Fajnie było w tej elicie
  • rawa: Szkoda. Za późno zaczęliśmy grać. Jasiu kolejny raz w tym sezonie dał ciała w ważnym meczu.
  • redgar: Już kolejnych punktów nie zdobędziemy
  • J_Ruutu: Za duża spina początku z naszej strony. No nic, teraz możemy znów grać na luzie, pozostaje nam ograć Niemców, Słowaków, Kazachów - a i jakimś punkcikiem z Amerykanami bym nie pogardził.
    Zostały nam 4 mecze, trzeba grać na maksa.
  • 1946KSUnia: Zostało jedynie zwycięstwo z Kazachstanem, choćby za 2pkt...
  • J_Ruutu: Grać i cieszyć się mistrzostwami elity.
  • rawa: Nic teraz trzeba zlać Stany, Niemiaszki, Słowaków i Kazachów.
  • Unior: Formacji specjalnych dzisiaj nie było wcale, ani w osłabieniach, ani w przewagach.
  • Mariusz78PL: No niestety, przegraliśmy ten mecz, który był do wygrania. Ale jak w pierwszej tercji bez większej walki oddajemy pole gry, do tego łapiemy bezsensowne kary, to tak musiało się to skończyć. Szkoda bo moim zdaniem mecz był do wygrania.
  • Giovanni: I dlatego wolę piłkę nasi hokeiści nadają się tylko do pchania karuzeli
  • kunta: Da się z Kanadą wygrać tercję 5:0 ? Pytanie retoryczne.
  • emeryt: Niemców pukniemy skromnie ale za 3 pkt
  • Stoleczny1982: Murray'a to odeslac do domu
  • fanhookeja: Rzutu 10/10
  • fanhookeja: Ruutu
  • Giovanni: Powinni zrezygnować z gry żeby wiochy nie robić
  • 1946KSUnia: Giovanni to co tu robisz. Czekaj sobie spokojnie do lata i tam oglądaj swoich ulubieńców. My tu jesteśmy i wierzymy w naszych, bo oddają serducho w porównaniu do przereklamowanych kopaczy, którzy nic nie osiągają i ciągle się kompromitują
  • Stoleczny1982: Gio- A nasi pilkarze przeciwko elicie pilkarskiej tez sie sraja az nogawkami wypada
  • Luque: Nie rozumiem tego defetyzmu tutaj... gramy dalej, postarajmy się jeszcze nie wszystko stracone
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe