Hokej.net Logo

Oświęcimscy gladiatorzy

Oświęcimscy gladiatorzy

Tak grającą Unię Oświęcim jej kibice chcieliby oglądać zawsze. Podopieczni Witolda Magiery pokonali na własnym lodzie Tauron KH GKS Katowice 5:2 i w ćwierćfinałowej rywalizacji jest remis 1:1.

To, że rywal wygrał pierwszą bitwę, nie oznacza tego, że się już poddaliśmy. Wręcz przeciwnie, zrobimy wszystko, by zaprezentować się z lepszej strony. Przecież w sezonie zasadniczym pokazaliśmy, że na własnym lodzie umiemy powalczyć z katowiczanami jak równy z równym – zapewniał przed meczemMateusz Adamus, kapitan biało-niebieskich.

W tym wypadku nie skończyło się tylko na słowach, bo oświęcimianie od samego początku zagrali agresywnie i bardzo ofiarnie. W pierwszych minutach obronili dwa okresy gry w osłabieniu, a w 11. minucie objęli prowadzenie. Dariusz Wanat podaniem do Dariusza Gruszki zainicjował kontratak. 30-letni skrzydłowy uderzył w kierunku długiego rogu, ale krążek po jego strzale odbił Kevin Lindskoug. Dobitka Patryka Malickiego znalazła już drogę do siatki.

Katowiczanie rzucili się do odrabiania strat, ale ponownie nie wykorzystali faktu, że rywal miał na lodzie o jednego zawodnika mniej. Jednak tuż przed zakończeniem pierwszej odsłony wyrównał Grzegorz Pasiut, który dobił uderzenie Damiana Tomasika.


Specjalna dedykacja

Ale oświęcimianie nie przejęli się zbytnio golem straconym do szatni i po przerwie znów objęli prowadzenie. Tym razem Damian Piotrowicz dograł do pozostawionego bez opieki Patryka Malickiego, a ten efektownie wymanewrował Lindskouga i zmieścił gumę między jego parkanami.

Tego samego zwodu próbowałem w pierwszym meczu w Katowicach, ale wtedy szwedzki golkiper przewidział moje zamiary. Dziś udało mi się trafić do siatki. Oba gole dedykuję zmarłemu tacie Arturowi oraz mojej dziewczynie Natalii – powiedział 23-letni skrzydłowy.

Podopieczni Toma Coolena znów musieli odrabiać straty. W 28. minucie, podczas gry w przewadze, wyrównali. Na listę strzelców ponownie wpisał się Grzegorz Pasiut.


Poszli za ciosem

Biało-niebiescy byli jednak bardzo zdeterminowani. Już 55 sekund później Sebastian Kowalówka po raz trzeci dał gospodarzom prowadzenie i sprawił, że oświęcimscy kibice oszaleli ze szczęścia. Później dwie dobre szanse miał Dariusz Wanat, który najpierw uderzył w spojenie słupka z poprzeczką, a później po podaniu Sebastiana Kowalówki jego strzał obronił Kevin Lindskoug. Napastnik Unii przekonał się, że do trzech razy sztuka. Tuż przed zakończeniem drugiej tercji sprytnie przekierował do katowickiej bramki strzał Petera Bezuški. Było 4:2 dla Unii, a kibice czekali na niespodziankę.

Oświęcimianie byli na fali wznoszącej i mieli jeszcze kilka dobrych szans na zdobycie kolejnych goli. W 45. minucie trzeciej odsłony sędziowie nie uznali gola Aleksiejowi Trandinowi, dopatrując się po analizie wideo zagrania łyżwą.Później podopieczni Witolda Magiery nie potrafili wykorzystać 35 sekund gry w podwójnej przewadze. Świetnych okazji nie wykorzystali zwłaszcza Iiro Vehmanen, Andrej Themár i Juha Kiilholma.

Goście starali się ratować wynik i na 125 sekund przed końcową syreną trener Tom Coolen wycofał bramkarza oraz wprowadził do gry dodatkowego napastnika. Jednak ten manewr nie przyniósł zamierzonego efektu. Ba, przyczynił się do straty piątego gola, którego zdobył Andrej Themár, były zawodnik GieKSy.


Świetny mecz naszego czwartego ataku– krzyczał słowacki snajper.– Zagrali fenomenalnie.



Powiedzieli po meczu:

Tom Coolen, trener Tauronu KH GKS-u Katowice: – Czułem, że Unia dziś będzie grała bardzo twardo, z duszą i będzie niezwykle głodna zwycięstwa. Ten mecz był prawdziwą bitwą. Mój zespół na początku nie wykorzystał kilku gier w przewadze, mieliśmy bodaj pięć takich szans. To była przyczyna naszej porażki.

Witold Magiera, trener Unii: – Trener Coolen bardzo dobrze opisał ten mecz. Wiedzieliśmy, że jeśli chodzi o siłę czysto hokejową, to nas przewyższają. Mam tu na myśli zwłaszcza umiejętności, jak i organizację gry. Musieliśmy więc przez cały mecz grać z determinacją, ofiarnie i wywierać presję na rywalu, stosując reżim taktyczny. Zdarzały się błędy, ale moi zawodnicy bardzo chcieli dziś wygrać i wydrzeć zwycięstwo katowiczanom.




Unia Oświęcim – Tauron KH GKS Katowice 5:2 (1:1, 3:1, 1:0)
1:0 - Patryk Malicki - Dariusz Gruszka, Dariusz Wanat (10:43)
1:1 - Grzegorz Pasiut - Damian Tomasik, Patryk Wronka (18:07),
2:1 - Patryk Malicki - Damian Piotrowicz, Kamil Paszek (22:54),
2:2 - Grzegorz Pasiut - Tomasz Malasiński, Damian Tomasik (27:33, 5/4),
3:2 - Sebastian Kowalówka - Jakub Šaur, Jan Daneček (28:29),
4:2 - Dariusz Wanat - Peter Bezuška, Dariusz Gruszka (38:49),
5:2 - Andrej Themár (58:18, 5/6, do pustej bramki)

Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Maciej Pachucki (główni) – Piotr Matlakiewicz, Marcin Młynarski (liniowi).
Minuty karne: 14 (w tym dwie minuty kary technicznej) – 12.
Strzały: 40-32.
Widzów: ok. 2000.
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:1.
Kolejny mecz: w czwartek w Katowicach.

Unia: Fikrt – Vehmanen (4), Šaur; Tabaček (2), Kiilholma, Themár – Bezuška, König (2); Adamus (2), Trandin, Przygodzki – Paszek (2), Maciejewski; Piotrowicz, Daneček, S. Kowalówka – Malicki, Wanat, Gruszka.
Trener: Witold Magiera.

Tauron: Lindskoug – Jyrkkiö (2), Tuhkanen; Łopuski, Rohtla (2), Laakkonen (2) – Jass, Čakajík (2) ; Wronka, Pasiut, Malasiński – Tomasik, Krawczyk; Urbanowicz, Sawicki, Strzyżowski (2) – Skokan; Fraszko, Starzyński (2), Jaszyn oraz Krężołek.
Trener: Tom Coolen.


Galeria zdjęć

Unia Oświęcim - Tauron KH GKS Katowice 5:2 (18.02)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Giovanni: Wiem brak kasy brak hal brak szkolenia wszstko leży i kwiczy
  • emeryt: cóż punktów brak ale gramy b.dobrze na tych MŚ
  • Marakesz TKH: Nie odpisujcie Giovanowi, on to powinien słuchać a nie się wypowiadać patrząc na to co gada
  • botanick: Z tego co zrozumiałem to Fucik był już wcześniej planowany na Słowację.
  • Giovanni: Emeryt jakby dobrze grali to by wygrywali
  • Marakesz TKH: eme a ja uważam, że gramy piach i np. mecz z Francją (poza bramkami!) był beznadziejny i zero słoneczka dla nas. Za to bardzo dobry mecz z Łotwą i bez kompromitacji ze Szwecją. Niemcy, Kazachstan muszą być puknięci za fula. Z USA może remis?
  • Stoleczny1982: Hokej to drogi sport ktory wymaga naprawde duzo. To nie jest sport ktory mozna zaczac uprawiac w wieku 12 lat i pozniej grac profesjonalnie. Zaczyna sie jazda na lyzwach od 2 lat zycia.
  • Giovanni: Przecież nie ma remisów w hokeju
  • Arma: To się nie stanie, im dalej w turniej tym będzie coraz gorzej, Łotwa była na świeżości, Szwecja by się pobawić i spełnić marzenia ale od teraz będzie coraz wyraźniej widać braki.
  • Stoleczny1982: Myslalem ze pan kapitan bedzie wiecej wkurzyony
  • Giovanni: Kojarzycie film Cudowne Dziecko tam tez był wątek hokejowy i to było stare lodowisko ŁKS-u
  • hanysTHU: Dalej się zachwycacie dziadostwem
  • hanysTHU: Kalaaberowi rubsze bryle czas dać...
  • Stoleczny1982: Arma - Bardzo mozliwe, tym bardziej ze reszta ekip sie rozkreca.
  • hanysTHU: Kto to widział takiego beergoalie dawać wstyd
  • Giovanni: Hanys masz racje nasz hokej to kamieni kupa zaorać to wszystko
  • Stoleczny1982: Hanys - A co mamy robic? Nie znasz realia w Polskim hokeju?
  • emeryt: hanys czekałeś na te porażki prawda...?
  • Giovanni: Ludzie ja z zapytaniem:Czu do PHL awansuje ktoś z zaplecza ?
  • emeryt: poużywaj sobie po Kalabetze
  • Paskal79: Eme przecież dziś był bardzo słaby mecz, nogi nie niosły wogole dużo ich kosztowały dwa wczesniejsze mecze....
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe