Hokej.net Logo

Nowi członkowie Hokejowej Galerii Sław

2023-11-16 10:54 NHL
Galeria sław w Toronto (Foto: Agatha Rae)
Galeria sław w Toronto (Foto: Agatha Rae)

We wtorek odbyła się coroczna ceremonia przyjęcia nowych członków do Hokejowej Galerii Sławy. Uroczystość miała miejsce, tradycyjnie, w Toronto, w budynku Hockey Hall of Fame. Zaszczytu bycia upamiętnionymi dostąpili w tym roku kanadyjska napastniczka Caroline Ouellette, bramkarze Henrik Lundqvist (Szwecja), Tom Barrasso (USA) i Mike Vernon (Kanada), napastnik Pierre Turgeon (Kanada), trener Ken Hitchcock (Kanada) oraz menedżer Pierre Lacroix (Kanada).

Caroline Ouellette była gwiazdą reprezentacji Klonowego Liścia, w której grała w latach 1999-2015 zdobywając w tym czasie 6 złotych oraz 6 srebrnych medali Mistrzostw Świata i 4 złote krążki Igrzysk Olimpijskich. Była filarem kanadyjskiego ataku.

 Dziękuję Galerii za uznanie, iż należy mi się miejsce pośród największych na świecie gwiazd hokeja. Jest mnóstwo kobiet równie godnych tego zaszczytu, które mam nadzieję również zostaną w przyszłości wyróżnione. Między 9. a 17. rokiem życia grałam z chłopcami będąc jedyną dziewczyną w drużynie. Nie zawsze było miło, ale to doświadczenie mnie zahartowało i sprawiło, że tym bardziej doceniłam i cieszyłam się z tego, że mogę grać w hokeja. Hokej stał się na wiele lat moim jedynym życiowym celem, jedyną rzeczą, która była dla mnie ważna – mówiła zawodniczka w swojej przemowie.

Henrik Lundqvist może pochwalić się całą masą nagród, wyróżnień i osiągnięć, ale jak sam często podkreśla, tym najcenniejszym ze wszystkich jest dla niego olimpijskie złoto zdobyte z „Trzema Koronami” w Turynie. Bramkarz wystąpił w sumie na trzech igrzyskach i pięciu Mistrzostwach Świata Elity.

„Król Henrik” wygrał w sumie 459 meczów rundy zasadniczej i jest jedynym bramkarzem w historii NHL, którzy przez 13 sezonów wygrywał minimum 20 meczów. Odszedł na sportową emeryturę w 2021 roku.

Dziękuję moim szkoleniowcom, w szczególności Benoitowi Allaire’owi, który trenował mnie przez piętnaście lat. Był dla mnie wielką inspiracją i najlepszym trenerem i przyjacielem, jakiego mógłbym sobie wymarzyć – mówił Lundqvist.

Najlepsze lata w karierze Barrasso przypadły na lata 80 kiedy to grał w amerykańskiej kadrze zarówno na juniorskich jak i seniorskich Mistrzostwach Świata. W 1984 i 1987 roku zagrał też w turnieju o Puchar Kanady. Ostatni raz w reprezentacji pojawił się w 2002 roku, gdy zdobył srebrny medal na Olimpiadzie Zimowej w Salt Lake City.

Amerykanin trafił do NHL od razu po ukończeniu szkoły średniej i po swoim pierwszym sezonie w Buffalo Sabres, zdobył puchary Caldera i Veziny. W 1991 i 1992 zdobył z Pittsburgh Penguins Puchay Stanleya. W sumie rozegrał w najlepszej lidze świata 19 sezonów, w czasie których wygrał 369 spotkań. Co ciekawe, jest najlepiej punktującym bramkarzem w historii NHL, ma na swoim koncie 48 oczek, za asysty.

Nikt nie trafia tu przypadkiem. Potrzebna jest miłość do tego sportu, wsparcie najbliższych, no i szansa, którą trzeba umieć wykorzystać. Nie ważne jakie ma się umiejętności, jak wielki talent, bez danej ci szansy, nic nie zdziałasz – zapewniał bramkarz podczas swojego przemówienia.

Mike Vernon tylko dwukrotnie reprezentował Kanadę, ale za każdym razem na jego szyi zawisł medal – brązowy podczas Mistrzostw Świata juniorów w 1983 roku oraz srebrny Mistrzostw Świata elity w 1991. W NHL zdobył dwa Puchary Stanleya, w 1989 z Calgary i w 1997 z Detroit.

– Pochodzę z hokejowej rodziny, pierwszy raz założyłem ochraniacze mając pięć lat. W zasadzie, nigdy ich już potem nie zdjąłem. Od początku wiedziałem, że chcę być bramkarzem, marzyłem, by zagrać w NHL. Pragnę podziękować wszystkim, którzy mi to umożliwili i potem z pomogli mi z debiutanta stać się mistrzem – mówił wzruszony Kanadyjczyk.

Pierre Turgeon był napastnikiem o ogromnym snajperskim instynkcie. Karierę w najlepszej lidze świata zaczął w 1987 roku, jako numer jeden draftu, kiedy to trafił do Buffalo. Do momentu zawieszenia łyżew na kołku, 19 sezonów później, zdobył w sezonach zasadniczych w sumie 515 bramek. Jego najlepszy sezon to 1992/93, kiedy to jego łupem padło 58 goli.

– Moją inspiracją był brat Sylvain. Marzyłem o tym, by pójść w jego ślady i zagrać w NHL. Jestem niezwykle wdzięczny, że dane mi było robić to, co kocham i to przez tyle lat. Nadal uwielbiam hokej, ciągle z ogromną przyjemnością go oglądam! – zapewnił Turgeon.

Ken Hitchcock to trenerska legenda NHL, szkoleniowiec, który poprowadził w swojej karierze pięć drużyn w 1598 meczach. Wygrał 849 z nich a w sezonie 1998/99 poprowadził Dallas Stars do zwycięstwa w bitwie o Puchar Stanleya. Dwukrotnie trenował reprezentację Kanady, w 2008 roku zdobył z nią srebrny medal Mistrzostw Świata elity.

To nie tylko ogromny zaszczyt dla mnie, ale też dla wszystkich zawodników, których miałem przywilej trenować. Jako dzieciak codziennie po szkole chodziłem z ojcem na lodowisko. Wszędzie za nim chodziłem, pomagałem, gdzie tylko mogłem, wiele się wtedy nauczyłem. Moimi bohaterami, gdy dorastałem, nie byli zawodnicy, tylko właśnie trenerzy – wspominał „Hitch” w swoim wystąpieniu.

Zmarły w 2020 roku Pierre Lacroix był managerem Quebec Nordiques/Colorado Avalanche od 1994 do 2006 roku, potem objął stanowisko prezesa klubu. W 1996 i 2001 roku zdobył z Colorado Puchar Stanleya. Podczas uroczystości w Hockey Hall of Fame reprezentował go wnuk, Max.

Pierre Lacroix rozumiał na czym polega chemia w drużynie i jak ważna jest rodzinna atmosfera w szatni. Dla niego każdy zawodnik był tak samo ważny.

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
  • rawa: Pusta brama Kocurów
  • rawa: Swayman ściana dla Kocurów
  • rawa: 2:02 do końca
  • rawa: 48 sekund
  • rawa: 20 sekund
  • rawa: Boston górą. 3:2 w serii.
    Wracamy do Miśkowni na szósty mecz.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe