Hokej.net Logo

NHL: Więcej niż pierwszy atak (WIDEO)

2019-01-10 07:06 NHL
NHL: Więcej niż pierwszy atak (WIDEO)

Pierwszy atak Colorado Avalanche był lepszy od pierwszego ataku Calgary Flames w wyczekiwanym starciu dwóch czołowych formacji ofensywnych hokejowego świata. Ale to "Płomienie" cieszyły się ze zwycięstwa.


Rozegrany tej nocy w Calgary mecz miejscowych Flames z Avalanche zapowiadano jako rywalizację dwóch być może najlepszych obecnie ataków w NHL. Gospodarze wystawili do boju formację Johnny Gaudreau - Sean Monahan - Elias Lindholm, a goście Gabriel Landeskog - Nathan MacKinnon - Mikko Rantanen. Ten drugi tercet oddał łącznie aż 23 strzały, strzelił 2 gole i zaliczył dwie asysty. Pierwsza linia gospodarzy odpowiedziała zaledwie dwoma uderzeniami na bramkę, jednym golem Lindholma i dwiema asystami Gaudreau, ale to ona cieszyła się ze zwycięstwa.


Flames zademonstrowali po raz kolejny w tym sezonie, jak szeroki mają wachlarz możliwości ofensywnych. To pierwszy od 23 lat zespół, którego aż czterech zawodników po 45 meczach w sezonie uzbierało przynajmniej 50 punktów. Tej nocy już w 11. minucie prowadzili 2:0 po golach środkowych drugiego i trzeciego ataku: Mikaela Backlunda i Marka Jankowskiego. Ale goście zdołali jeszcze przed końcem pierwszej tercji wyrównać trafieniami MacKinnona i Erika Johnsona. Ani na moment przyjezdni nie potrafili jednak wyjść na prowadzenie.


W 33. minucie po raz pierwszy i jedyny na listę strzelców wpisał się gracz pierwszego ataku Flames. Po strzale Lindholma w przewadze zrobiło się 3:2. Szwed już po 45 meczach sezonu ma na koncie 21 goli, podczas gdy wcześniej jego rekord kariery wynosił 17 trafień w jednych rozgrywkach. W 50. minucie najpiękniejszego gola meczu dorzucił Michael Frolík. Po wrzuceniu krążka pod bramkę przez Marka Giordano Czech idealnie w powietrzu dostawił do "gumy" kij i zupełnie zmienił jej tor lotu. Giordano w całym meczu zaliczył 3 asysty. Goście po wycofaniu bramkarza w ostatniej minucie zdobyli bramkę kontaktową po strzale Rantanena, ale wynik na 5:3 strzałem do pustej bramki ustalił jeszcze później Matthew Tkachuk.


Pierwszy atak Avalanche był niezwykle aktywny w ofensywie. Zwłaszcza Landeskog, który oddał aż 12 strzałów na bramkę Davida Ritticha. To rekord tego sezonu. Żaden zawodnik NHL nie strzelał w obecnych rozgrywkach w jednym meczu częściej. A cały atak nazywany "MGM" oddał więcej strzałów niż zaledwie 16 wyprowadzonych przez gospodarzy, choć warto zwrócić uwagę, że w trakcie meczu trener Jared Bednar zmienił ustawienie i na pewien czas rozdzielił swoje gwiazdy. Ale Flames pokazali swoim rywalom, że mają znacznie więcej możliwości ofensywnych niż tylko jedna formacja i że potrafią być niezwykle skuteczni.


To nie był najlepszy mecz gospodarzy, ale wobec słabej dyspozycji bramkarza rywali Siemiona Warłamowa, który wpuścił 4 z 15 strzałów, wystarczył do odniesienia zwycięstwa. Gracze "Płomieni" wracali wczoraj do swojej hali po serii czterech meczów wyjazdowych. Ich trener Bill Peters przyznał po meczu, że zawsze obawia się pierwszego spotkania po powrocie. - Trochę się baliśmy tego meczu, bo te pierwsze spotkania zwykle są trudne - skomentował Peters. - Wiedzieliśmy, że oni mają wielu szybkich zawodników, a niestety naszymi stratami krążka pozwalaliśmy się im rozpędzić. Ale udało nam się "wyszarpać" to zwycięstwo. Gol na 3:2 w przewadze był bardzo ważny.


Flames z dorobkiem 60 punktów utrzymali prowadzenie w konferencji zachodniej. Lepsi od nich w całej lidze są tylko gracze Tampa Bay Lightning. Z kolei Avalanche z 48 "oczkami" zajmują czwartą pozycję w dywizji centralnej. W końcówce w boksie gości doszło do nieporozumienia między MacKinnonem a trenerem Jaredem Bednarem. Gwiazdor "Lawiny" rzucił bidonem i krzyczał do swojego szkoleniowca m.in. żeby wykonywał swoją pracę. - Daliśmy z siebie dużo i wiele rzeczy robimy dobrze, ale teraz musimy znaleźć sposób na wygrywanie - skomentował po meczu Landeskog. - Nie jest tak, że nie pracujemy czy nie próbujemy wygrywać, ale po prostu nam się to ciągle nie udaje.


Calgary Flames - Colorado Avalanche 5:3 (2:2, 1:0, 2:1)

1:0 Backlund - Neal - Gaudreau 05:34

2:0 Jankowski - Bennett - Giordano 10:29

2:1 MacKinnon - Landeskog - Rantanen 16:32

2:2 Johnson - Calvert - Jost 19:41

3:2 Lindholm - Giordano - Gaudreau 32:57 (w przewadze)

4:2 Frolík - Giordano - Brodie 49:14

4:3 Rantanen - Landeskog 59:22 (bez bramkarza)

5:3 Tkachuk - Brodie - Ryan 59:50 (pusta bramka)

Strzały: 16-35.
Minuty kar: 8-4.
Widzów: 18 220.






Zespół Nashville Predators wrócił na prowadzenie w dywizji centralnej dzięki zwycięstwu 4:3 po dogrywce nad Chicago Blackhawks. Bohaterem "Drapieżników" był rozgrywający swój drugi mecz po kontuzji Filip Forsberg. Szwed, który wcześniej z powodu urazu opuścił 17 meczów, strzelił dwa gole, w tym zwycięskiego w dodatkowej części meczu. Do bramki Blackhawks trafił także jego rodak Viktor Arvidsson i Colton Sissons. Do dogrywki doszło, ponieważ drużyna z Nashville wcześniej straciła swoje dwubramkowe prowadzenie ze stanu 3:1. Podopieczni Petera Laviolette'a mają 57 punktów i w tabeli dywizji centralnej wyprzedzają Winnipeg Jets o jedno "oczko", ale rozegrali już o trzy spotkania więcej od "Odrzutowców". Blackhawks z 40 punktami są w tej samej dywizji przedostatni.


W meczu dwóch pogrążonych w głębokim kryzysie zespołów Ottawa Senators po dogrywce pokonali Anaheim Ducks 2:1. Obie ekipy przystąpiły do tego spotkania z seriami 8 porażek. Pierwszy w NHL gol strzelony w dogrywce przez Colina Wilsona sprawił, że zakończyła się passa "Senatorów". Wcześniej przeciwko swojej byłej drużynie trafił także Bobby Ryan, którego Ducks wybrali w drafcie 2005 z numerem 2, tylko za Sidneyem Crosbym. Z kolei bramkarz "Sens" Anders Nilsson obronił 32 strzały i odniósł pierwsze zwycięstwo w barwach drużyny ze stolicy Kanady po transferze z Vancouver Canucks. Jego drużyna z 37 punktami uciekła z ostatniego miejsca w całej lidze, zrzucając na nie Philadelphia Flyers. Seria 9 porażek jest najdłuższą w historii klubu z Anaheim. Wcześniej w 1996 i 2005 roku zespół z Kalifornii przegrał 8 kolejnych spotkań. 46 punktów jednak nadal daje mu czwarte miejsce w dywizji Pacyfiku i drugie, premiowane awansem do play-offów w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
  • rawa: Pusta brama Kocurów
  • rawa: Swayman ściana dla Kocurów
  • rawa: 2:02 do końca
  • rawa: 48 sekund
  • rawa: 20 sekund
  • rawa: Boston górą. 3:2 w serii.
    Wracamy do Miśkowni na szósty mecz.
  • m1chas: Kamil Sadłocha witamy w cracovi
  • Andrzejek111: Oficjalne strony klubowe nie potwierdzają.
  • Simonn23: Odkąd było info że Sadłocha idzie do "niedocenianego projektu", to było pewne że Cracovia
  • narut: wczoraj poszło naszym jak poszło, dla nas kibiców też niezły ciężar, niemniej trzeba o tym meczu szybko zapomnieć i walczyć dalej, nawet o jak najkorzystniejsze wrażenie po tych mistrzostwach, to też będzie coś, jakiś kapitał na przyszłość (!)
  • Młodziutki: Jakimi Polaki będzie grała Unia ?
  • Młodziutki: Prusak ? Łukawski ?
  • Młodziutki: Dziadek Kowalówka ?
  • Młodziutki: Czas leci a nic nie wiadomo
  • Jamer: Młodziutki: Kilka dni cierpliwości i będziesz zadowolony… :)
  • Paskal79: Jamer co tam ? ,z Polakami będzie ciężko i to bardzo....przynajmniej nowymi ,masz jakieś newsy?
  • Jamer: Paskal79: Niestety nie wszystko idzie po Naszej myśli… będą straty w zawodnikach… z Polakami ciężkie rozmowy ( KASA ) ale dwóch nowych powinno być… myśle że zaraz po MŚ… nowi zagraniczni kwestia dni… najbliżej SWE…
  • Jamer: Ból Zarządu jest taki że każdy chce grać ważna role w zespole… najlepiej w pierwszej piątce :)
  • Jamer: Za łatwo odpuszczamy swoich Polaków…
  • Jamer: Dla dobrego dnia: Maanam - Szare miraże :)
  • Paskal79: Jamer wiem wiem i to dużo, pisać tak za bardzo nie mogę....ale potwierzde że,Polakami będzie ciężko!, i najbliżej są 🇸🇪,jak n teraz to z podstawowych zawodników to odejdzie 4-5 w sensie ciężkie rozmowy są a odejdzie na pewno dwóch...
  • Paskal79: Wiem że jeden dwóch Polaków wystraszyło się rywalizacji i że będą grać w 4 piątce i poszli do innego klubu lub pójdą....
  • Jamer: Paskal79: Ja też staram się pisać ogólnikowo i nie wprost chociaż chciałbym… :) Ostatnio napisałem za dużo i dostałem żółta kartkę… Potwierdzam że skład ( na papierze ) będzie mocniejszy…
  • Arma: Jednak się nie ucieszył z pozostania Zupy, no mosz
  • Oświęcimianin_23: Jamer, D.W. czy K.S. do Pasów?:)
  • Oświęcimianin_23: A może A.P.?
  • bartolexx: Wiadomo co z Diukovem i Jakobsonsem
  • Marios91: Może Michał Kusak by do nas przyszedł, młody perspektywiczny, w dodatku wychowanek, a w dodatku potrzebujemy młodzieżowca
  • Marios91: wybaczcie za powtórzenie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe