Hokej.net Logo

NHL: Przedsmak play-offów w derbach Florydy. 154 minuty kar (WIDEO)

2021-05-09 07:10 NHL
NHL: Przedsmak play-offów w derbach Florydy. 154 minuty kar (WIDEO)

Rozegrane tej nocy derby stanu Floryda były bardzo ostrą zapowiedzią pierwszej rundy fazy play-off NHL. Sędziowie nałożyli łącznie 154 karne minuty. Bliżej przewagi własnej tafli jest po meczu ekipa Florida Panthers.


Zespoły Panthers i Tampa Bay Lightning już wiedzą, że spotkają się ze sobą w półfinale dywizji centralnej, a tak się złożyło, że sezon zasadniczy kończą dwoma meczami przeciwko sobie. W dodatku przed tym wczorajszym miały tyle samo punktów, a walczą o przewagę własnej tafli. Atmosfera na lodzie była więc już bardzo "play-offowa". Statystycy zanotowali obu ekipom 73 wejścia ciałem, po kolejnych awanturach aż 10 graczy otrzymało indywidualne kary dziesięciominutowe, a czterech pięciominutowe za bójki. W hokeja lepiej grały "Pantery", które pokonały u siebie obrońców mistrzowskiego tytułu 5:1. Bohaterem wieczoru był Alexander Wennberg, który po raz drugi w karierze w NHL popisał się hat trickiem. Szwedowi wyjątkowo sprzyjało szczęście przy jego kuriozalnym drugim golu. Obrońca rywali David Savard podbił w górę krążek zagrany przez Wennberga, "gumę" próbował jeszcze zbić z powietrza inny gracz Lightning Erik Černák, ale to się nie udało. Krążek spadł na lód i odbił się w tak dziwny sposób, że wylądował w bramce.

Kuriozalny drugi gol Alexandra Wennberga



Savard, któy grał z Wennbergem przez 6 poprzednich sezonów w Columbus Blue Jackets, zapamięta ten wieczór jako bardzo pechowy, bo także od niego odbił się krążek przy trzecim golu Szweda, myląc bramkarza gości Andrieja Wasilewskiego. Wennberg strzelił w tym sezonie już 16 goli, czyli o jednego więcej niż w trzech poprzednich w barwach Blue Jackets razem wziętych. Dla Panthers po golu i asyście dołożyli Sam Bennett i Jonathan Huberdeau, a odpowiedział jedynie Luke Schenn, który także w pięściarskim pojedynku zadał sporo celnych ciosów Ryanowi Lombergowi. Pozostałych 28 strzałów obrońców Pucharu Stanleya obronił bramkarz gospodarzy Siergiej Bobrowski. Drużyna z Sunrise wygrała już 5. mecz z rzędu i jest druga w dywizji z przewagą 2 punktów nad Lightning. By utrzymać to miejsce i zapewnić sobie przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie play-offów potrzebuje punktu w poniedziałkowym meczu, którym obie ekipy zakończą sezon zasadniczy. Grający bez kontuzjowanych najlepszych obrońców Victora Hedmana i Ryana McDonagha, a także ciągle bez Nikity Kuczerowa i Stevena Stamkosa, Lightning przegrali 2 ostatnie mecze.




Pewny awansu do fazy play-off zespół Boston Bruins przegrał u siebie 4:5 z New York Rangers, którzy szansę na walkę o Puchar Stanleya stracili już wcześniej. Aż 7 z 9 goli w meczu padło w trzeciej tercji, wygranej przez Rangers 4:3. Co ciekawe, dwaj gracze w jednym spotkaniu zanotowali swoje gole numer 200 w sezonach zasadniczych NHL. Dla Rangers zrobił to Mika Zibanejad, a dla Bruins David Pastrňák. Ekipa z Bostonu z dorobkiem 71 punktów pozostaje na 3. miejscu w dywizji wschodniej. W poniedziałek może sobie tę pozycję zapewnić, jeśli zdobędzie przynajmniej punkt w meczu ze znajdującymi się tuż za jej plecami New York Islanders.

Swój ostatni mecz w sezonie zasadniczym rozegrał pewny kwalifikacji do play-off zespół Pittsburgh Penguins, który przed własną publicznością pokonał ostatnich w tabeli całej ligi Buffalo Sabres 1:0. Jedynego gola strzelił weteran Jeff Carter. Aż trudno uwierzyć, że to jego pierwsze zwycięskie trafienie w tym sezonie, bo pozyskany przez "Pingwiny" w kwietniu z Los Angeles Kings gracz od rozgrywek 2005-06, kiedy trafił do NHL, strzelił w tej lidze już 84 zwycięskie gole. W tym czasie więcej zdobył tylko Aleksandr Owieczkin. Carter w czwartek ustanowił rekord swojej kariery w NHL, strzelając 4 gole w wygranym 8:4 poprzednim meczu z Sabres. Wczoraj, broniąc 29 strzałów, bramkarz Penguins Maxime Lagacé zachował pierwsze "czyste konto" w NHL. Był to jego pierwszy występ w tej lidze od lutego 2019 roku, gdy reprezentował jeszcze barwy Vegas Golden Knights. Szansę dostał dzięki temu, że kontuzjowani są dwaj pierwsi bramkarze Penguins Tristan Jarry i Casey DeSmith. Obaj powinni jednak wyzdrowieć przed startem play-offów. Ich drużyna zakończyła sezon zasadniczy 3 zwycięstwami z rzędu i zapewniła sobie przystąpienie do fazy play-off z pierwszego miejsca w dywizji wschodniej.

Winnipeg Jets przegrali u siebie z wyeliminowanymi już z walki o fazę play-off Ottawa Senators 2:4. Drużyna "Odrzutowców" co prawda jest już pewna awansu, ale wczoraj nie wykorzystała okazji, by zapewnić sobie 3. miejsce w dywizji, choć ta pozycja skaże ją na rywalizację w pierwszej rundzie play-off z Edmonton Oilers, z którymi radzi sobie w tym sezonie wyjątkowo źle. Zespół z Winnipeg przegrał aż 8 z ostatnich 9 meczów. W tej chwili Jets w tabeli wyprzedzają czwartych Montréal Canadiens, którzy nie są jeszcze pewni awansu, o 2 punkty. Do rozegrania pozostały im jeszcze 3 mecze, podczas gdy "Habs" zagrają przed końcem sezonu zasadniczego 2 razy.

Zespół New York Islanders walczy jeszcze, by zająć w dywizji wschodniej 3. miejsce. "Wyspiarze" tej nocy pokonali grających już tylko o honor New Jersey Devils 5:1. Rozgrywający swój 300. kolejny mecz bez opuszczenia żadnego spotkania Brock Nelson strzelił 2 gole, Mathew Barzal zdobył bramkę i zaliczył asystę, a na listę strzelców wpisali się także Jordan Eberle i były gracz "Diabłów" Kyle Palmieri, który przeniósł się na Long Island w kwietniu, niedługo przed zamknięciem okna transferowego. Stojący w bramce gospodarzy Ilja Sorokin obronił 23 strzały. Islanders pozostają na 4. miejscu w dywizji. Mają teraz punkt straty do trzecich Bruins, z którymi zmierzą się w swoim ostatnim meczu sezonu zasadniczego. "Niedźwiedzie" oprócz tego rozegrają jednak jeszcze jedno spotkanie. Wczorajszy mecz Islanders - Devils był ostatnim w sezonie zasadniczym w hali Nassau Veterans Memorial Coliseum, w której drużyna NYI rozegrała 1 738 meczów od 1972 roku. Od nowego sezonu przenosi się do nowoczesnego obiektu UBS Arena w Elmont.

Washington Capitals po dogrywce pokonali u siebie Philadelphia Flyers 2:1, rewanżując się wyeliminowanym z walki o play-off rywalom za piątkową porażkę 2:4. Wczoraj też byli już blisko porażki, bo Lars Eller doprowadził do dogrywki golem strzelonym na 40 sekund przed końcem trzeciej tercji, już po wycofaniu bramkarza. Zwycięskiego gola w dodatkowej części meczu strzelił Conor Sheary. To jego pierwsze trafienie na wagę zwycięstwa od października 2019 roku, gdy jako zawodnik Buffalo Sabres strzelił gola Pittsburgh Penguins, których barwy także w NHL reprezentował. 28 strzałów rywali obronił bramkarz Capitals Craig Anderson. Zespół z Waszyngtonu gra nadal bez kontuzjowanego Aleksandra Owieczkina i wpisanych na listę protokołu COVID-19 Jewgienija Kuzniecowa oraz Ilji Samsonowa. Wczorajszego meczu nie dokończyli zaś: kontuzjowany po starciu przy bandzie T.J. Oshie i Tom Wilson, który zderzył się kolanami z Nicolasem Aubé-Kubelem. Owieczkin wziął udział w porannym rozjeździe drużyny. Zwycięstwo sprawiło, że "Stołeczni" zapewnili sobie 2. miejsce w dywizji wschodniej, ale że nie wygrali w regulaminowym czasie, to stracili szansę na zakończenie sezonu zasadniczego na jej czele. Podopieczni Petera Laviolette'a mogą się już tylko zrównać punktami i meczami wygranymi w regulaminowym czasie z Penguins, ale nawet w takiej sytuacji przegrają z nimi na zwycięstwa w regulaminowym czasie i po dogrywkach łącznie.

Kontuzja Toma Wilsona po zderzeniu kolanami z Nicolasem Aubé-Kubelem



Toronto Maple Leafs po raz drugi w ciągu trzech dni pokonali Montréal Canadiens i zapewnili sobie pierwsze miejsce w dywizji północnej na koniec sezonu zasadniczego. W czwartek w kanadyjskim klasyku było 5:2, a tym razem 3:2. I to, mimo że Canadiens prowadzili już 2:0. Wygraną dał drużynie z Toronto Mitch Marner, a wcześniej trafili także Szwedzi Pierre Engvall i William Nylander. Najładniejszy był gol tego ostatniego po szybkiej wymianie podań w tercji ataku. Tym razem na listę strzelców nie wpisał się najlepszy snajper NHL Auston Matthews, który pozostaje z 40 golami. Wczoraj asystował Marnerowi przy jego zwycięskim trafieniu. Maple Leafs wygrali dywizję po raz pierwszy od 2001 roku. Jednocześnie wczoraj uniemożliwili swoim odwiecznym rywalom z Montrealu zapewnienie sobie awansu do fazy play-off, choć to wydaje się tylko kwestią czasu. "Habs" pozostają na 4. miejscu w dywizji z przewagą 14 punktów nad jedynym mogącym ich jeszcze wyprzedzić zespołem Vancouver Canucks, który właśnie 14 "oczek" może jeszcze zdobyć. Drużynie z Montrealu do rozegrania pozostały 2 mecze w sezonie zasadniczym.

Efektowny gol Williama Nylandera po szybkiej wymianie podań



W dywizji centralnej ostatnie miejsce w play-offach obsadził tej nocy zespół Nashville Predators, który wreszcie po raz pierwszy w tym sezonie pokonał Carolina Hurricanes. Luke Kunin strzelił 2 gole, a Erik Haula ustalił wynik na 3:1 strzałem do pustej bramki w przedostatniej minucie. Obie drużyny czeka długa seria meczów ze sobą, bo jutro zakończą bezpośrednią rywalizacją sezon zasadniczy, a później zmierzą się w pierwszej rundzie play-offów. Predators znaleźli na "Huragany" sposób dopiero w siódmej próbie w tym sezonie. Wcześniej ekipa z Raleigh wygrała 6 meczów. Ona sama już dzień wcześniej była pewna, że wygra dywizję, a wczoraj zakończyła swoją serię 13 meczów ze zdobytym punktem, którą wyrównała rekord klubu. Wczoraj podopieczni Roda Brind'Amoura stracili na rzecz Vegas Golden Knights pierwsze miejsce w tabeli całej ligi. Awans Predators oznacza, że w play-offach zabraknie finalistów poprzedniego sezonu Dallas Stars. To pierwszy przypadek braku kwalifikacji do fazy play-off dla drużyny grającej w poprzednich rozgrywkach w finale od 2015 roku, gdy nie awansował ówczesny mistrz NHL, zespół Los Angeles Kings.

Drużyna Minnesota Wild po dogrywce pokonała 4:3 Anaheim Ducks, którzy już dawno szans na play-offy nie mają. Dokładnie taki sam wynik, również po dogrywce, padł w piątkowym meczu obu drużyn. Wczoraj zwycięskiego gola w dodatkowej części spotkania strzelił Victor Rask. To jego pierwsze trafienie na wagę wygranej w tym sezonie i pierwszy gol w dogrywce meczu NHL od 12 grudnia 2015 roku, gdy jeszcze jako zawodnik Hurricanes trafił przeciwko Arizona Coyotes. Dla Wild bramki zdobyli także: kapitan Jared Spurgeon, Ryan Hartman i Nick Bonino, a dwukrotnie asystował najlepiej punktujący debiutant sezonu Kiriłł Kaprizow, który łącznie ma 51 punktów. "Dzicy" wygrali, mimo że w trzeciej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie. 5 z ich ostatnich 6 meczów kończyło się w dogrywkach. W dywizji zachodniej zajmują 3. miejsce, ale walczą jeszcze z Colorado Avalanche o 2., które dałoby im przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie play-off. W tej chwili przegrywają z "Lawiną" o jeden punkt, mając już rozegrany o jeden mecz więcej.

Vegas Golden Knights znów mają najlepszy dorobek w całej NHL. Drużyna Petera DeBoera pokonała u siebie St. Louis Blues 4:1. Bohaterem wieczoru był Reilly Smith, który zaliczył swój pierwszy hat trick w NHL, a gola dołożył także Chandler Stephenson. Marc-André Fleury obronił 20 strzałów i odniósł już 8. zwycięstwo z rzędu. Jego drużyna ma na koncie 3 kolejne zwycięstwa i z 80 punktami może się pochwalić takim samym dorobkiem, jak Hurricanes, ale rozegrała o jedno spotkanie mniej. Golden Knights ciągle jednak nie są pewni wygrania dywizji zachodniej. Drugi w tabeli zespół Avalanche wyprzedzają o 4 punkty, ale "Lawina" zagra jeszcze 3 mecze, a "Złoci Rycerze" 2. Jeśli utrzymają prowadzenie w dywizji do końca sezonu zasadniczego, to w pierwszej rundzie play-off trafią na pewnych już 4. pozycji Blues, których pokonali nie tylko wczoraj, ale także dzień wcześniej. W piątek zwyciężyli 4:3 po dogrywce. Zespół z Las Vegas 4. mecz z rzędu rozegrał bez kontuzjowanego najlepszego strzelca Maxa Pacioretty'ego.

Zespół Avalanche utrzymał tempo lidera dywizji, wygrywając po raz drugi z rzędu na wyjeździe z Los Angeles Kings 3:2. Taki sam wynik padł w piątkowym starciu obu drużyn. Wczoraj o wygranej przesądzili obrońcy, którzy strzelili wszystkie gole dla gości. Devon Toews trafił do siatki dwukrotnie, a Cale Makar zdobył bramkę i zaliczył asystę. W obu spotkaniach w ten weekend drużyna z Denver zagrała bez swojego najskuteczniejszego gracza Nathana MacKinnona, który zmaga się z lekką kontuzją. By zachować szansę na wygranie dywizji zachodniej, podopieczni Jareda Bednara jutro będą musieli pokonać Golden Knights w bezpośrednim meczu na ich terenie.

Connor McDavid dopiął swego i w 53. występie w tym sezonie osiągnął granicę 100 punktów. Kapitan Edmonton Oilers poprowadził swój zespół do zwycięstwa 4:3 nad Vancouver Canucks, punktując przy wszystkich golach. Sam strzelił jednego i trzy razy asystował. McDavid jest 9. graczem w historii ligi, który w pierwszych 53 meczach sezonu zdobył przynajmniej 100 punktów. Jako ostatni zrobili to w sezonie 1995-96 występujący w Pittsburgh Penguins Mario Lemieux (126 punktów) i Jaromír Jágr. (101) Dwa gole dla Oilers strzelił wczoraj Leon Draisaitl, który w cieniu wyczynu swojego kapitana przekroczył granicę 500 punktów w NHL (ma 501), a do siatki trafił też Jesse Puljujärvi. Serię 4 bezpośrednich meczów z Canucks w ciągu 6 dni Oilers wygrali 3-1. Są już pewni zakończenia sezonu zasadniczego na 2. miejscu w dywizji północnej. Drużyna z Vancouver pozostaje tylko z iluzorycznymi szansami na awans do play-off. W związku ze skróceniem tego sezonu, McDavid może w nim rozegrać maksymalnie 56 meczów. Żaden gracz w historii NHL nie zdobył w jednych rozgrywkach przynajmniej 100 punktów, kończąc sezon z tak małą liczbą występów.

Setny punkt Connora McDavida w sezonie


We wczorajszych meczach drużyn, które już wcześniej odpadły z walki o awans do play-off, padły wyniki 5:4 po dogrywce. Columbus Blue Jackets w takim stosunku pokonali Detroit Red Wings, a Arizona Coyotes San Jose Sharks.


Drużyny pewne awansu do play-off:


Dywizja centralna: Carolina Hurricanes, Tampa Bay Lightning, Florida Panthers, Nashville Predators.

Dywizja zachodnia: Vegas Golden Knights, Colorado Avalanche, Minnesota Wild, St. Louis Blues.

Dywizja północna: Toronto Maple Leafs, Edmonton Oilers, Winnipeg Jets.

Dywizja wschodnia: Pittsburgh Penguins, Washington Capitals, Boston Bruins, New York Islanders.


WYNIKI

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: bez względu na końcowy wynik tych MŚ koniecznie zatrzymać Pana Kalabera na dłużej,długo czekaliśmy na trenera który potrafi poukładac te nasze polskie ligowe hokejowe klocki...
  • Paskal79: Miesiąc przygotowań robi swoję,a po za tym Kalaber z tego słynie że jego drużyna jest super przygotowana fizycznie....
  • Paskal79: Bójcie się Boga gdyby taki trener trafił do Tych lub Katowic z ich budżetami.....
  • Paskal79: A był ciut ciut od Uni....na ten sezon...
  • Paskal79: Dobra teraz najważniejsza reprezentacja
  • emeryt: Dzisiaj zwyciężyła drużyna nad zbieraniną z całego świata – skwitował Robert Kalaber, trener jastrzębian
  • emeryt: hehe pamiętamy:)
  • emeryt: mówisz Pascal ze ciut ciut...jak to ludzie poglądy zmieniajo
  • emeryt: a tak poważnie ,Kalaber to bardzo dobry trener klubowy i co udowadnia kolejny raz-reprezentacyjny
  • HokejfanNT: Czesi znowu karne..
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
  • Andrzejek111: Podziwiam Twój optymizm. Renomowane ekipy? Słowacja, USA. Myślę że po zaskakująco dobrym występie w MS się nie utrzymamy.
  • Andrzejek111: Chociaż z drugiej strony... Francja, Kazachstan i Niemcy (po słabym występie ze Szwecją) wydają się być w naszym zasięgu.
  • KOS46: Jak dziś wygrają, to będę mega szczęśliwy, ale mam marzenie... jakbyśmy weszli do czwórki w grupie... to byłby odlot. Podobała mi się wypowiedź Dziubka, że w każdym meczu powalczą o punkty... to było widać. Tak trzymać!
  • PanFan1: Niemcy ? i Ty mnie optymizm "wytykasz" ? ;)
  • KOS46: Szwedzi byli lepsi, ale nie byliśmy tam statystami. Też mieliśmy swoje szanse...
  • narut: każdy mecz jest inny obawiam się, żeby nie było tak, że nasi "wystrzelali się" już z tego co najlepsze a dziś Francja zagra twardy i co gorsza dla nas skuteczny hokej, nasi od początku muszą byc bardzo bardzo skupieni
  • narut: bo Francuzi graja bardzo "fizykalny" hokej, są nie mniejszymi "fizykami" od nas..
  • narut: a o Niemcach, Słowakach czy tym bardziej USA nie ma co marzyć.. dziś ważne aby Łotwa wygrała za 3.. tak abyśmy jeszcze mieli szansę w ostatnim meczu z Kazachstanem..
  • Andrzejek111: O Niemcach za 76 rok pomarzyć można.
  • narut: fakt - za 76 może nawet trzeba...:) ale tylko sobie pomarzyć ale zbytnio się nie rozmarzać.. :)
  • narut: tak jak i z Francją za 92 rok, kiedy po przegranej z Italią Kanadyjczykami nafaszerowaną, (pamiętam jak dziś bo to był dla mnie cios 7-5) przyszło nam walczyć z Francuzami własnie o utrzymanie.. niestety przegraliśmy z nimi 3-1..oni wówczas, po swoich IO, już nam odjeżdżali.. w zasadzie po porażce z Italią wiedziałem, że szanse nasze z Francją będą słabe..
  • J_Ruutu: Szwedzi wczoraj ganiali Niemców jak chłopaków z niższej ligi i nawet się zbytnio nie zmęczyli. A Niemcy wcześniej ograli Słowaków. Tu jeszcze mogą paść ciekawe wyniki, oby i z naszym udziałem :)
  • PanFan1: Właśnie to miałem na myśli Ruutu - o ile naszym starczy pary, oby bo może być jakaś miła niespodzianka.
  • szajbu: Fanatycy hokeja i nie tylko pomagamy dziś polskim hokeistom w Ostrawie ma być głośno. Pisałem kiedyś o meczu z Łotyszami że kibiców z Łotwy będzie więcej i będą głośniejsi to mnie co niektórzy wyśmiali, jak było każdy widział i słyszał. Dziś w Ostrawie gramy u siebie i ma być MOC.
  • narut: miałeś rację, kto troszkę przyglądał się łotewskim kibicom ten wiedział, ze to są prawdziwi fanatycy swojej reprezentacji, ludzie bez reszty jej oddani, ten też wiedział, że oni będą w większości na arenie w Ostrawie.. mam nadzieję, że dzisiaj także otrzymamy jakieś wsparcie od ich kibiców ..
  • Paskal79: Panowie mam pytanie kupie coś w Ostrawie ( pamiątki) koszulkę za gotówkę czy tylko kartą? Bo nie wiem czye wymieniać.... Z góry dzięki
  • Andrzejek111: Kartą wychodzi taniej.
  • Paskal79: Jak zagramy w białych strojach to wygramy,taki mój przesąd:-)
  • Paskal79: Andrzejek bo w reportażu z hokej net mówili że tylko kartą zwłaszcza tam przy lodowisku w tym miasteczku,czyli mogę wziąć koronny kupię pamiątki?
  • michael: Dobra niezbyt droga knajpa w Ostravie?
  • Hokejowy1964: W fan Zonie zapłacisz tylko i wyłącznie kartą, za pamiątki też kartą
  • Hokejowy1964: szajbu dokałdnie tak dziś ma być . Wspieramy z całych sił naszych Gladiatorów . Dziś jest najważniejszy mecz Polaków i polskiego hokeja od kilkudziesięciu lat. Chłopaki na pewno zostawią swoje waleczne serducha na lodzie ! Dajmy im wielkie wsparcie z trybun niezależnie jak mecz będzie wyglądał. Z pewnością będą grać do ostatnich sekund . Dziś ma być WIELKA MOC NA TRYBUNACH !!!
  • Beta: oj gdyby tak się dzisiaj udało wygrać a P Snopek niech już "odszczeka" swoje słowa bo twierdził ze nie zdobędziemy ani jednego pkt
  • Hokejowy1964: W pobliżu Ostravar Areny na Elitę ceny w knajpach poszły trochę w górę - normalna sprawa. Wszędzie prawie gdzie wstąpisz na piwo czy coś zjeść kupisz taniej niż w fan zonie.
  • Hokejowy1964: Beta zostawmy Snopka ;) , dziś mamy ważniejsze sprawy na głowie ;) Jak wiemy wielu speców snuło czarne scenariusze a tu gramy piękny , mądry hokej !
  • emeryt: ale też garstka wierzyla że zremisujemy z Łotwo i postawimy sie Szwecji,zaraz odezwą sie Ci co wierzyli...wyniki zaskoczyły każdego wręcz zszokowaly ...ja nie wierzylem w taki przebieg meczów ale wierze w Kalabera i w Jego koncepcje kogo zabrać a kogo nie na te MŚ
  • emeryt: jakby nie patrzeć to so piekne chwile Polskiego hokeja i już teraz chlopakom należo sie ogromne brawa i szacunek i to bez wzgl jak zakończy sie dzisiejszy mecz z Francjo,pozdrawiam kochani
  • emeryt: a teraz prosimy o meldunek z CH4,zachowajmy balans kochani
  • Hokejowy1964: daj spokój....za tydzień we wtorek wróć do tematu . Teraz jest jeden zespół POLSKA !
  • emeryt: wiesz,to taki żarcik był....
  • Hokejowy1964: no ja myślę bo cały hokejnet jest na Elicie
  • emeryt: jaki wynik dziaiaj 64?
  • emeryt: bardzo bym chciał 4:2 Polska
  • narut: sam Patryk przyznaje, że mieli 2 ciężkie mecze.. oby do dzisiaj faktycznie się zregenerowali... twardy mecz nas czeka o ile podarunków im nie zrobimy jak np. ze Szwecją...te podarunki wciąż nam zagrażają..
  • Paskal79: No to 3:1 polska lub 2;2:-)
  • Paskal79: No ja się za chwilę zbieram kierunek Ostrawa :-)
  • emeryt: szerokosci Pascal,uważaj na siebie
  • Stoleczny1982: Paskal - milej podrozy, zazdroszcze :-)
  • botanick: Jak kogoś to interesuje to dziś Naszego meczu na ct sport nie ma:(
  • botanick: Austria -Kanada o 20.20.
  • narut: Francja to jest rywal mniej więcej na poziomie Łotwy, który mógł równie dobrze z nią wygrać i który jest dodatkowo podrażniony i zmobilizowany porażkami jakie dotychczas poniósł... i dlatego uważam, ze ten mecz będzie jeszcze cięższy aniżeli z Łotwa, czeka nas ciężka fizyczna walka... oby sił i głowy wystarczyło naszym w kluczowych momentach.. głowy też..
  • Stoleczny1982: Gdzies leci mecz Kazachow? Na zadnych kanalow Polsatu nie ma.
  • JustARide: @Stoleczny1982 Does this link works for you: https://replay.lsm.lv/lv/tiesraide/ltv7/pasaules-cempionats-hokeja-kazahstana-latvija-originalvalodas-izvele
  • Stoleczny1982: JustARide - No, maybe if I try a VPN. Thanks though.
  • JustARide: It should work with VPN if you will select a Latvian server.
  • unista55: Na Polsat Sport Fight jest Łotwa Kazachstan
  • Hokejowy1964: eme nie wiem konkretnie. Całym sercem i duszą wierzę w zwycięstwo. Jestem już na miejscu i delektuję się każdą chwilą :)
  • szop: Unista dzieki bo juz to latanie po polsatach zaczynalo mnie irytowac :)
  • Beta: Stoleczny1982 KANAŁ 207
  • Beta: HD -303
  • narut: jprdXXL.. kolejna kara dla Łotwy..
  • Stoleczny1982: Dzieki, ale ja mam troche inny zestaw kanalow, jestem w stanach. Mam okolo 6 programow Polsat Sport, ale niestety nie ma Polsat Sport Fight
  • narut: trudnym przeciwnikiem nawet dla Łotwy jest ten Kazachstan..ale mam nadzieję, że go dzisiaj pokonają, na razie jednak jest groźny..
  • szop: mi za to skacze obraz ech
  • JustARide: @narut, I think this is by far the easiest game for the Latvian team thus far in the tournament. The Kazakhs can't hold ne neutral zone at all.
  • JustARide: I think that the Poles will beat the Kazakhs but loose to France
  • Stoleczny1982: Latvia score. Norway score. Finally some goals.
  • narut: bardzo dobrze gra dziś bramkarz łotewski, teraz była świetna interwencja
  • narut: super (!)
  • narut: niech ich rozwalają..
  • PanFan1: JAR soon we'll find out ;)
  • kavka: Czy zaliczyło Wam punkty w typerze za mecz Czechy - Finlandia ?
  • JustARide: @PanFan1, I hope I'm wrong, I will be cheering for the Poles, but the French team was the only one who managed to take the initiative for significant chunks of their game against us.
  • JustARide: That being said, the French team always has been a bad match up for us. We have struggled against them more than any other 4th basket team.
  • PanFan1: ... if this is Your bet then do be it, but I have got funny feelings it will go other way even if I wish my Country well ;)
  • JustARide: Hockey is not an exact science. We were not supposed to win bronze last year either. But, if you qualify for the quarterfinals often enough, you will get lucky eventually.
  • JustARide: The same way Poles can get lucky against France, but, judging from their matches against Latvia, are playing better this year.
  • JustARide: Can Poles stay in the Elite by winning only Kazakhs? How many teams from each group will get relegated this year?
  • PanFan1: That's the thing JAR occasionally ambition takes advantage over the skills, and that's what we like in hockey the most don't we ?
  • JustARide: Yes, you can use ambition and will power to create chances against a more skilled team, but Poles are just creating less chances to score themselves and allowing more chances for the opponent, compared to the French team.
  • Stoleczny1982: It will be interesting to see how Poland adjusts from playing a mostly defensive style and waiting for counter-attacks, to playing more offensively and looking for goals. I'm a little afraid we start to play too open in the start and give up early goals again. I know it's France and not Sweden, but still Poland is below the French team in nearly every department.
  • PanFan1: This Kazakhstan team made a huge jump they certainly going right way with achievements
  • JustARide: PanFan1, they are progressing fast, especially, if you consider that not that long ago their roster included a lot of Canadians, Americans and Russians. For the last two years, they have been playing only with Kazakh born and raised players.
  • PanFan1: True but from the other hand what we've got to lose ?
  • PanFan1: Yeah I remember that
  • emeryt: erudyci panie...
  • emeryt: Unia King a nawet i gangsta
  • PanFan1: JAR another thing us Poles should keep follow Latvia, besides hockey achievements is showing massive support for national team just as You Latvians do Your loud and hot support is simply impressive
  • JustARide: It's the most popular sport here. Latvia is one of only 3 countries where that is the case, the other two are Canada and Finland.
  • JustARide: I think it's because hockey is the only sport where we can occasionally beat the Russians.
  • JustARide: Besides basketball, but Russians don't care much about basketball, so we don't either.
  • PanFan1: I went a year ago in Nottingham where Team GB was playing against Latvia, there's 10.000 venue 75% of the crowd were Latvians, and this support... just amazing, take a look below
  • JustARide: Yeah, I watched that game. There are a lot of Latvians living in the UK and Brits don't care about hockey. It was the same situation when our Basketball national team played the UK to qualify for the World Cup. All the Latvians who work there showed up.
  • PanFan1: https://youtu.be/aRA8z2YEhXw?si=YhgWPI7Ht8_kI3MG
  • PanFan1: https://youtu.be/30cTEPT0dc4?si=ObYSDyDwM7vWS86T
  • PanFan1: got to run Mate thanks for lovely chat, and don't forget fingers crossed for Poland today ;)
  • JustARide: Last year's goals against Sweden in quarterfinals were even lauder
  • JustARide: Me too, fingers crossed
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe