Hokej.net Logo

NHL: Panthers wygrali mimo dwóch "samobójczych" goli gwiazdy [WIDEO]

2022-03-09 07:16 NHL
NHL: Panthers wygrali mimo dwóch "samobójczych" goli gwiazdy [WIDEO]

Lider obrony Florida Panthers dwa razy skierował tej nocy krążek do własnej bramki. Mimo to jego zespół wydłużył swoją serię zwycięstw i umocnił się na prowadzeniu w dywizji atlantyckiej.

"Pantery" na wyjeździe pokonały Pittsburgh Penguins 4:3, choć w trakcie meczu w ciągu zaledwie 9 sekund roztrwoniły dwubramkowe prowadzenie. Carter Verhaeghe strzelił gola zwycięskiego, a wcześniej zaliczył asystę i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Oprócz niego trafiali dla gości również: strzelający z powietrza Sam Reinhart, Aaron Ekblad i Anthony Duclair. Ekblad nie miał jednak tego dnia szczęścia, bo krążek umieścił raz w bramce Penguins, a dwa razy w swojej. Próbując interweniować kijem kierował "gumę" do własnej bramki po strzałach Bryana Rusta z drugiej i Sidneya Crosby'ego z trzeciej tercji. Crosby i rozgrywający swój 400. mecz w NHL Rust zaliczyli także po asyście, a trafił też Jake Guentzel. Rust i Guentzel doprowadzili w drugiej tercji do remisu zdobywając bramki w odstępie 9 sekund.

"Samobójczy" gol Aarona Ekblada po strzale Sidneya Crosby'ego:

Zespół Panthers wygrał już 4. mecz z rzędu i ucieka Tampa Bay Lightning w tabeli dywizji atlantyckiej. Ma teraz na koncie 83 punkty, czyli o 3 więcej od mistrzów NHL, którzy rozegrali o jedno spotkanie mniej. Penguins z dorobkiem 77 punktów znajdują się z kolei na 3. pozycji w dywizji metropolitalnej.

Skrót meczu:


New Jersey Devils niespodziewanie pokonali u siebie lidera NHL, Colorado Avalanche 5:3. Wynik jest tym bardziej zaskakujący, że "Diabły" przegrywały już 0:3, ale strzeliły 5 goli z rzędu. Jahor Szaranhowicz zdobył bramkę i zaliczył asystę, Nathan Bastian strzelił gola zwycięskiego po raz pierwszy w NHL, a trafiali także: Tomáš Tatar oraz obrońcy Damon Severson i Ty Smith. Tatar osiągnął granicę 400 punktów w najlepszej lidze świata. Zwycięstwo niewiele zmienia w sytuacji "Diabłów" w tabeli dywizji metropolitalnej, w której nadal są na przedostatniej pozycji. Z kolei ekipa Avalanche z 87 punktami utrzymała się na prowadzeniu w dywizji centralnej, konferencji zachodniej i całej NHL. Po raz pierwszy w tym sezonie przegrała jednak mecz po wygraniu pierwszej tercji.

Za Devils w tabeli dywizji metropolitalnej znajdują się tylko gracze Philadelphia Flyers, którzy jednak tej nocy również sprawili niespodziankę. "Lotnicy" u siebie pokonali Vegas Golden Knights 2:1. Przetrwali napór strzelających ponad dwa razy częściej (48-21) gości głównie dzięki świetnej postawie Cartera Harta, który obronił 47 strzałów. To jego rekord kariery w NHL. Zwycięskiego gola strzelił Oskar Lindblom, trafił też Justin Braun, a Scott Laughton asystował przy obu trafieniach. Drużyna z Filadelfii pozostaje ostatnia w swojej dywizji z 46 punktami. Golden Knights są na 3. pozycji w dywizji Pacyfiku.

Toronto Maple Leafs pokonali u siebie Seattle Kraken 6:4, a bohaterem wieczoru był Auston Matthews, który popisał się hat trickiem i odskoczył rywalom w klasyfikacji strzeleckiej ligi. Amerykanin przewodzi temu zestawieniu z 43 bramkami. Po golu i asyście zanotowali dla "Klonowych Liści" Mitch Marner, William Nylander i John Tavares. Zespół z Toronto potrzebował odrobienia strat, bo do 50. minuty przegrywał 3:4. Matthews i Marner trafili jednak w odstępie 40 sekund, a ten pierwszy ustalił później wynik strzałem do pustej bramki. Matthews po raz 6. w NHL zanotował hat trick. 3 razy zrobił to w tym sezonie. Maple Leafs, którzy najlepiej w NHL grają w przewagach, wykorzystali tej nocy 3 z 6 takich okazji. W dywizji atlantyckiej zajmują 3. miejsce. Kraken z dorobkiem 39 punktów zamyka tabelę dywizji Pacyfiku.

Mający do wczoraj najgorszy dorobek punktowy w NHL zespół Arizona Coyotes rozbił na wyjeździe Detroit Red Wings aż 9:2. Świetnie ostatnio dysponowany Nick Schmaltz strzelił 2 gole i zaliczył 2 asysty, po 2 bramki i asystę zanotowali Jakob Chychrun i Nick Ritchie, Clayton Keller raz trafił i dwukrotnie asystował, Travis Boyd zaliczył gola i punktowe podanie, na listę strzelców wpisał się jeszcze Christian Fischer, a Barrett Hayton asystował 3 razy. Schmaltz w sobotę w meczu z Ottawa Senators został czwartym w XXI wieku graczem, który zdobył w jednym spotkaniu NHL 7 punktów (2 gole i 5 asyst). W ostatnich 5 meczach strzelił 7 goli i przy 7 podawał. Coyotes są pierwszym od 26 lat zespołem, który w dwóch kolejnych spotkaniach najlepszej ligi świata zdobył przynajmniej 8 goli. Ich gracz Phil Kessel po spędzeniu na lodzie jednej zmiany wsiadł do samolotu, by wrócić do Arizony i być przy narodzinach dziecka. Kessel wyjechał na lód na 30 sekund, by wydłużyć swoją serię bez opuszczenia meczu w NHL. Amerykanin rozegrał już 956 spotkań z rzędu. "Kojoty" z 38 punktami nadal są ostatnie w konferencji zachodniej. Red Wings przegrali 3 ostatnie spotkania i pozostają na 5. pozycji w dywizji atlantyckiej. W ich bramce mecz zaczął Alex Nedeljkovic, którego w drugiej tercji zmienił Thomas Greiss. Jednak gdy Niemiec wpuścił 2 z 3 strzałów rywali, Nedeljkovic wrócił między słupki.

Już 4. mecz z rzędu przegrała drużyna St. Louis Blues, która tej nocy uległa u siebie Ottawa Senators 1:4. Josh Norris i Tim Stützle zanotowali po golu i po dwie asysty, strzelali też Brady Tkachuk i Alex Formenton, a Anton Forsberg obronił 22 z 23 strzałów. Drużyna z Ottawy przerwała swoją serię 5 porażek i awansowała w dywizji atlantyckiej na 6. miejsce, choć na włączenie się do walki o play-off nie ma realnych szans. Blues mimo wyrównania najdłuższej passy przegranych meczów w obecnych rozgrywkach pozostają wiceliderami dywizji centralnej. W trzeciej tercji po jednym ze zderzeń wyłączony z gry został ich czołowy napastnik Pawieł Buczniewicz. Było to spowodowane protokołem postępowania w przypadku możliwości wystąpienia wstrząśnienia mózgu, ale trener Blues Craig Berube powiedział, że zawodnik czuł się dobrze.

W meczu o prowadzenie w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-off w konferencji zachodniej Nashville Predators pokonali u siebie Dallas Stars 2:1 i przerwali serię 4 zwycięstw "Gwiazd". O wygranej przesądził golem strzelonym w przedostatniej minucie kapitan "Drapieżników" Roman Josi. Wcześniej dla gospodarzy trafił także Ryan Johansen. Dzięki zwycięstwu drużyna Johna Hynesa wyprzedziła swoich rywali z Teksasu w tabeli dywizji centralnej o punkt. Zajmuje w niej teraz 4. miejsce. Jednocześnie objęła prowadzenie w klasyfikacji "dzikiej karty" na Zachodzie, ale według stanu na dziś oba zespoły awansowałyby do rozgrywek postsezonowych, ponieważ Stars są w tym rankingu na 2. miejscu.

Zespół Minnesota Wild co prawda stracił dwubramkowe prowadzenie w rozgrywanym przed własną publicznością meczu z New York Rangers, ale później strzelił 3 gole i ostatecznie wygrał 5:2. "Dzicy" przerwali w ten sposób serię 3 porażek u siebie. Kevin Fiala zdobył 2 bramki, Marcus Foligno raz trafił i dwukrotnie asystował, strzelali też Joel Eriksson Ek i Ryan Hartman, a Cam Talbot obronił 23 z 25 strzałów swojej byłej drużyny. Obecny bramkarz Wild zaczynał swoją karierę w NHL w ekipie Rangers. Bronił jej bramki w latach 2013-15, choć nigdy nie został w Nowym Jorku bramkarzem numer 1 na stałe. Wczoraj pokonał go m.in. Mika Zibanejad, który w znakomitym stylu odebrał krążek innemu byłemu graczowi Rangers Matsowi Zuccarello Aasenowi i znalazł się w sytuacji "sam na sam" z Talbotem. Ekipa Wild obroniła swoje 3. miejsce w dywizji centralnej, a Rangers pozostali na 2. w metropolitalnej. Mają tyle samo punktów, co Pittsburgh Penguins, ale są w tabeli wyżej, ponieważ rozegrali o jeden mecz mniej.

Gol Miki Zibanejada po pięknym odebraniu krążka Matsowi Zuccarello Aasenowi:

11 goli padło w Winnipeg, gdzie miejscowi Jets pokonali Tampa Bay Lightning 7:4. Mark Scheifele strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył 3 asysty, Paul Stastny trafił do bramki dwukrotnie, po bramce i asyście zaliczyli Kyle Connor i Josh Morrissey, a na liście strzelców znaleźli się też Pierre-Luc Dubois i Adam Lowry. Trener mistrzów NHL Jon Cooper bardzo wcześnie wycofał bramkarza i Morrissey już w 55. minucie zdobył gola strzałem do pustej bramki. Później padły jeszcze 2 gole. Jets wykorzystali 1 z 4 przewag, obronili wszystkie 3 osłabienia, a do tego Connor zdobył gola, gdy rywali było na lodzie więcej. Rywale sprezentowali mu tę bramkę, bowiem Victor Hedman próbował w tercji neutralnej wycofać krążek do Nikity Kuczerowa, ale Rosjanin się przewrócił, dzięki czemu Connor spokojnie pojechał na bramkę Andrieja Wasilewskiego i pokonał go po pięknym zwodzie. Jets pozostają na 6. miejscu w dywizji centralnej i w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Zespół Lightning jest 2. w dywizji atlantyckiej.

Efektowny gol w osłabieniu Kyle'a Connora po fatalnej stracie krążka przez Tampa Bay Lightning:

Także 11 goli obejrzeli kibice w Chicago, gdzie miejscowi Blackhawks pokonali 8:3 Anaheim Ducks. Patrick Kane po raz pierwszy w NHL zdobył 6 punktów w jednym meczu. Amerykanin raz trafił do siatki, a pięciokrotnie asystował. Dylan Strome zanotował drugi hat trick w najlepszej lidze świata i dołożył asystę, bramkę i 3 asysty uzyskał Alex DeBrincat, Brandon Hagel do gola dołożył asystę, a trafiali też Ryan Carpenter i Jonathan Toews. Kane na mecz z 6 punktami w NHL czekał do 1 083. występu w sezonach zasadniczych tej ligi. W trzeciej tercji doszło do dość pechowego zdarzenia, gdy krążek wyleciał poza taflę przez otwór przeznaczony dla fotoreporterów i trafił jednego z nich w głowę. Blackhawks zajmują przedostatnie, 7. miejsce w dywizji centralnej. Ducks są na 5. w dywizji Pacyfiku i na 4. w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-off w konferencji zachodniej.

Fotoreporter trafiony krążkiem:

Washington Capitals pokonali na wyjeździe Calgary Flames 5:4, a mecz zostanie zapamiętany przede wszystkim jako ten, w którym Aleksandr Owieczkin zrównał się z zajmującym 3. miejsce w ligowej klasyfikacji strzeleckiej wszech czasów Jaromírem Jágrem. Rosjanin trafił do siatki dwukrotnie i podobnie jak legendarny Czech ma na koncie już 766 goli w sezonach zasadniczych NHL. Taki dorobek osiągnął jednak rozgrywając o 480 meczów mniej od Jágr, który z kolei uzbierał o 531 punktów więcej za asysty. W strzeleckiej klasyfikacji wszech czasów Owieczkina wyprzedzają już tylko Wayne Gretzky (894 gole) i Gordie Howe (801). Rosyjski skrzydłowy zdobył 120. zwycięskiego gola w NHL i w tym rankingu również jest na 3. miejscu, a prowadzi Jágr mając 135 takich trafień. Kapitan "Stołecznych" po raz 47. trafił do pustej bramki. Więcej takich goli zdobył tylko Gretzky (56). Dla Capitals tej nocy strzelali także Nic Dowd, Anthony Mantha i Conor Sheary, a Nick Jensen asystował 3 razy. Podopieczni Petera Laviolette'a wygrali 3 mecze z rzędu, a Owieczkin zdobywał gole w każdym z nich. 71 punktów daje im 4. miejsce w dywizji metropolitalnej i 2. w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-off w konferencji zachodniej. Flames po raz pierwszy od 14 meczów nie zdobyli punktu u siebie. Nadal jednak z dorobkiem 75 punktów prowadzą w dywizji Pacyfiku.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Chyba dobra decyzja wysylajac Alana na trybunu. Taki pikus z niego sie stal.
  • Luque: Fucik do toho! ;)
  • 1946KSUnia: Prosze no teraz!!!
  • 1946KSUnia: Ależ to obronił
  • szop: pieknie gramy brawo chlopcy
  • Stoleczny1982: 1. Zabolotny 2. Fucik. 3. Studzinski

    Murray, juz dziekujemy
  • BOBEK: Dla mnie Wronka na trybuny
  • Luque: Strzelmy tego fuksa i zróbmy mecz
  • thpwk: Ale strzały w nogi to firmowa zagrywka z THL ;))
  • BOBEK: Na razie to 3/4 bramki jego wina jeździ bez głowy a odbija się od wszystkich
  • BOBEK: Wygramy w dogrywce
  • Simonn23: To będzie dla chłopaków duży regres, powrót do meczów w polskiej lidze...
  • 1946KSUnia: Za co kara?
  • PanFan1: Kara za ała
  • Oświęcimianin_23: Jak to za co, po co atakował pięścią?
  • Oświęcimianin_23: A ten pseudo komentator na Polsat Sport nigdy nie widzi kary dla Polaków, zawsze sędziowie są źli. Dodatkowo pieprzy takie trzy po trzy.
  • BOBEK: To chyba pasiaki z Polskiej ligi hehe
  • 1946KSUnia: Kurrrrr tylko nie to
  • Luque: Ojj chyba kontuzja Tomka :(((
  • fruwaj: i po Fuciku...
  • 1946KSUnia: BAAARDZO ciężkie zadanie Davida
  • Simonn23: Oby nic groźnego
  • Simonn23: Fucik trzy levele wyżej niż Murray, wielką szkoda
  • fanhookeja: Tomasz trzymaj się
  • unista55: Zdrowia Tomas !
  • kuba17: Oj groźnie to u Fucika wyglądało :(
  • kuba17: Kolano?
  • szop: trener sie usmiechnal po rozmowie z Tomasem bedzie git
  • Stoleczny1982: Chyba Fucik dostal w fucika
  • dzidzio: Czy jakiś strzał dotrze w światło bramki
  • szop: na to wyglada ze mniejszy Fucik oberwal
  • PanFan1: Mamy swoje okazje, a nawet to bardziej Słowacy w tej tercji grają z kontry
  • dzidzio: Nie jesteśmy w stanie wymanewrować Słowaków i nie ma czystej pozycji do strzału
  • 1946KSUnia: Słowacy dziś grają przeciętne zawody
  • szop: Panowie cieszmy sie gra w elicie rreszta sama przyjdzie Nasi walcza
  • Oświęcimianin_23: Ale nam krążek ucieka z kija.
  • 1946KSUnia: Szkoda, że dziś nie wychodzi nic z przodu. Nie ma czystych okazji do bramki, znaczy są ale je zaprzepaszczamy
  • fruwaj: z taką grą jest nadzieja że pokonamy Kazachów
  • 1946KSUnia: Bez konkretów z przodu. Bramkarze robili co mogli
  • fruwaj: Kruczek nie pomógł...
  • Simonn23: Trenować od rana do nocy w dzień wolny grę w przewadze i strzały na bramke
  • botanick: ..bez Fucika..
  • 1946KSUnia: Zabol nie pomógł. Bardzo ciężki moment na wejście. I niesgety zaczyna się sytuacja podobna do meczu z Szwecja. Wynik na styku ale na koniec szybko dajemy sobie wbić kolejne
  • Luque: No cóż Tomasz jednak dawał wiele w tym meczu...
  • fruwaj: teraz Bryku jak żak zagrał..
  • Oświęcimianin_23: Mieli ulgę? Co oni pierd*lą?
  • Alex2023: Bryk gra tragicznie
  • Luque: Ale tak to jest jak się przestaje grać po bramce...
  • Stoleczny1982: Pasuit to jakos sam ze soba gra
  • krych: Mam nadzieję że Unia odpuści sobie Pasia. Najpełniejszy pampers w całej drużynie...
  • fruwaj: wszycsy nasi obrońcy popełniają karygodne błędy...
  • botanick: Akurat Paś jak dla mnie grał chyba najlepiej w ataku.
  • PanFan1: No nic, walczymy - do boju Polska 💪
  • PanFan1: dobranoc waszmościom
  • krych: Paś sytuacje miał ale jak je wykańczał...
  • fruwaj: no cóż... porażka była spodziewana ale gra daje nadzieję na mecz o wszystko z Kazachstanem ale koniecznie Fucik w bramce a reszta spina poślady, gra bez błędów w obronie i poprawia celowniki
  • Luque: Powiem Wam tyle, że oby Fuczik był zdrów, bo z Nim w bramce mamy jakiekolwiek szanse na utrzymanie
  • fruwaj: Paś coś tam jeszcze gra. dla mnie najsłabszy atak to Fraszko-Pasiut-Wronka
  • Simonn23: Powiem tak, po mistrzostwach czas na odmłodzenie kadry
  • botanick: Tatar pochwalił Fucika.
  • krych: O nich to nawet mi się pisać nie chciało
  • Luque: Pasiut bardzo słabo, niestety w tym sezonie już mu nawet opaskę zabrali, no chłop już jest u schyłku
  • Stoleczny1982: Najwyrazniejsza roznica miedzy nami i innymi druzynami to jazda na lyzwach i sprawnosc. Za kazdym razem jak mamy prawie break-away, obronca lapie naszego.
  • fruwaj: dobranoc chopy. jutro trza wstać do roboty...
  • BOBEK: Fruwaj: zgadzam się w 100% Pasiut i Wronka na trybuny
  • krych: Dronie i Kolusza też ten turniej chyba przerósł
  • botanick: Wymieńcie nazwiska lepszych od Wronki,Pasiuta czy Fraszki.
  • Luque: A ja powiem, że największa różnica jest w grze w przewadze... No niczym nie przypominamy tej drużyny z Nottingham gdzie umieliśmy sobie zagrać, tutaj totalnie gramy ten element źle...
  • botanick: Którzy nie grali.
  • Stoleczny1982: Brytole tylko 2 bramki strzelili do tej pory, slabo
  • botanick: Odpowiem za Was,NIE MA LEPSZYCH.
  • Stoleczny1982: Luque - bo inny poziom przeciwnika. Z druzynami Div. 1A lub 1D da sie wolniej rozgrac krazkiem, w elicie to tak szybko jezdza ze od razu doskocza i wybija krazek lub cie rozloza
  • Giovanni: Hejeczka czyli wczoraj byłem blisko w typowaniu 5:0 a tu czwórka w plecy
  • Stoleczny1982: *1B
  • Luque: Liczyłem że Krzysiek Maciaś strzeli fuksa i wrócimy dk gry, szkoda tej kontuzji Tomka może była większa szansa na to żeby ich trochę postawić w stresującej sytuacji
  • Arma: Turniej turniejem, Kalaber niech zostanie i przeprowadzi przesiew na następne lata. Jak ciągle będzie grać Dronią i resztą to zacznie się problem
  • Luque: Ogólnie życzę Krzyśkowi żeby jeszcze coś ustrzelił czy podał komuś w dobrej akcji, bo potrzebujemy kogoś kto się przebije
  • Stoleczny1982: Tez uwazam zwalniajac trenera ktory teraz ma doswiadczenie z ta druzyna bylby blad
  • Simonn23: Jak patrzę ile lat mają nasi obrońcy to wygląda to na kolejne lata bardzo źle
  • Giovanni: Ja sądzę że Jankesi wbiją naszych w tafle w piątek,kurcze potrzebujemy co najmniej 15 takich jak Czerkawski
  • botanick: Cingiel w wywiadzie mówi że Polacy sprawili im dużo problemów,nie pozwoli im grać ładnego hokeja..może mamy za duże wymagania?A spocony był trochę.
  • Giovanni: Ludzie a jak jest z naturalizacją w hokeju ? Ilu może grać w jednej piątce ?? Tak się tylko pytam nie złośliwie
  • Stoleczny1982: Nikt ktory zna realia tego sportu w Polsce nie oczekiwal wygranej
  • botanick: Srać naturalizowanego,SZKOLIĆ.
  • Arma: Ale my nie mamy oczekiwań, mają po prostu próbować
  • J_Ruutu: Niektórzy tutaj tak jęczą jakby spodziewali się że do 1/4 awansujemy :D
  • Stoleczny1982: Gio - IIHF ma przepisy ze naturalizowany musi grac w lidze nowego kraju przez co najmniej dwa lata, moze cos sie zmenilo ale chyba nie
  • Stoleczny1982: Arma - graja jak potrafia
  • Giovanni: Ludzie ja się pytam o naturalizacje ilu może grać w piątce ?? A np na staż nie mozna wysłać do USA lub Kanady
  • J_Ruutu: A coś mi mówi że najbardziej jęczą teraz ci, którzy parę miesięcy temu jęczeli że będziemy dostawać dwucyfrówki od wszystkich.
  • botanick: Tatara w wywiadzie ktoś chyba wodą leje z tyłu..
  • Stoleczny1982: Od Amerykanow moze dostaniemy jeszcze dwucyfrowke
  • Giovanni: Stoleczny dzięki za info, Botanick szkolic ale z czego jak chłopaki wolą kopać gałę
  • Luque: Ruton niektórzy pewnie tego oczekiwali, że Nas pozamiatają... taka wiesz zaściankowa mentalność...
  • Giovanni: Od czasu Czerkawskiego nie mamy wybitnego hokeisty
  • Luque: Natomiast w pełni zgadzam się z Mariuszem Czerkawskim co do przewag... 2 twardzieli na bramkarzu, 3 podania i ładujemy na bramę, a jeden z tych trzech podjeżdża na dobitkę/zebranie krążka
  • Luque: I tak wiemy, że nie rozmontujemy ich i nie podamy sobie mydełka po lodzie do pustaka...
  • Arma: Przede wszystkim jak ktoś ma 15 sezonów na tafli jako obrońca to powinien trafiać w bramkę częściej niż raz na 20 strzałów , nie mówię o golach
  • Luque: Gdzie ja mogę kupić taką koszulkę z Nike'a... taki piękny oryginał :))
  • hanysTHU: Srutututu majtki z drutu.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe