Hokej.net Logo

NHL: Nietypowy zwycięski gol Niederreitera. "Huragany" lepsze od "Wyspiarzy" [WIDEO]

2021-10-15 07:23 NHL
NHL: Nietypowy zwycięski gol Niederreitera. "Huragany" lepsze od "Wyspiarzy" [WIDEO]

Nino Niederreiter siłą rozpędu na leżąco wepchnął krążek do bramki swojej byłej drużyny i w ten sposób zdobył dla Carolina Hurricanes nietypowego zwycięskiego gola w meczu z New York Islanders.


Zespół z Raleigh w swoim pierwszym meczu tego sezonu pokonał u siebie "Wyspiarzy" 6:3. Niederreiter w 32. minucie przejął krążek, który szczęśliwie trafił do niego rollingiem po niecelnym strzale gości, wjechał przed wracającego do Islanders po 20 latach Zdeno Chárę, został przez Słowaka przewrócony i wpadł w bramkarza rywali Ilję Sorokina, przy okazji wpychając krążek za linię bramkową. Szwajcar w ten rzadki sposób zdobył gola na 4:2, który później okazał się być zwycięskim. Ławka przyjezdnych zgłosiła "challenge", ale że to Chára przewrócił popularnego "El Niño", to gol został zaliczony, a przyjezdni dostali jeszcze karę za opóźnianie gry.

Zwycięski gol Nino Niederreitera



2 bramki i asystę dla Hurricanes zanotował Andriej Swiecznikow, gola i asystę Teuvo Teräväinen, a trafili też Jesper Fast i Jordan Martinook. Dla Islanders strzelali: Mathew Barzal, Brock Nelson i Anders Lee, grający w oficjalnym meczu po raz pierwszy od 11 marca. Kapitan gości opuścił sporą część ostatniego sezonu zasadniczego i całe play-offy z powodu kontuzji kolana. Gola Barzala początkowo nikt nie zauważył, bo stojący w bramce gospodarzy Frederik Andersen odbił krążek parkanem, ale analiza wideo wykazała, że zrobił to już za linią bramkową. Duński bramkarz Hurricanes odniósł zwycięstwo w debiucie w barwach klubu, który w 2010 roku draftował go do NHL. Andersen wtedy kontraktu z "Canes" jednak nie podpisał. Został wczoraj bramkarzem z trzecią najdłuższą przerwą między wyborem w drafcie a debiutem w barwach draftującego klubu. Liderem pozostaje Manny Legace, który w tym samym klubie z Karoliny Północnej zadebiutował 16 lat i 138 dni po tym, jak draftowała go jeszcze poprzednia organizacja Hartford Whalers.

Skrót meczu:




Finaliści ostatniego sezonu Montréal Canadiens zaczęli nowe rozgrywki od dwóch porażek. Po środowej przegranej z Toronto Maple Leafs, tym razem ulegli 1:5 najgorszej drużynie ubiegłego sezonu Buffalo Sabres. Pierwszą gwiazdą wieczoru wybrano otwierającego wynik Kyle'a Okposo, ale wracający do gry po 19 miesiącach przerwy Łotysz Zemgus Girgensons do swojego gola dołożył też asystę. Girgensons ostatni oficjalny mecz w NHL rozegrał w marcu ubiegłego roku. Cały poprzedni sezon stracił z powodu urazu. Oficjalne mecze rozgrywał już jednak z reprezentacją Łotwy w sierpniowych kwalifikacjach olimpijskich. Na listę strzelców w ekipie Sabres wpisali się również: Victor Olofsson, Anders Bjork i Tage Thompson. Bardzo udany debiut w nowych barwach zaliczył 40-letni bramkarz zespołu z Buffalo Craig Anderson, który w lipcu jako wolny gracz podpisał kontrakt z klubem. Wczoraj obronił 30 z 31 strzałów. Jego nowi koledzy wykorzystali 3 z 6 gier w przewadze. Canadiens pierwszy raz od 21 lat zaczęli sezon dwiema porażkami.

Udanie nowe rozgrywki zainaugurował z kolei zespół Ottawa Senators, który we własnej hali w derbach prowincji Ontario pokonał Toronto Maple Leafs 3:2. Stołeczna ekipa już po pierwszej tercji prowadziła 3:0, a w trzeciej pozwoliła rywalom odrobić 2 gole, ale ostatecznie "dowiozła" wygraną do końca. Swoją pierwszą zwycięską bramkę w NHL po rykoszecie od gracza rywali Justina Holla zdobył Alex Formenton. Wcześniej dla zwycięzców trafili: Chris Tierney i były gracz Maple Leafs Tyler Ennis, który dołożył też asystę. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został jednak bramkarz "Senatorów" Anton Forsberg, który zatrzymał 46 strzałów, co jest jego rekordem kariery w NHL. Z kolei Maple Leafs mieli problemy ze swoim bramkarzem. Petr Mrázek w dwóch pierwszych tercjach obronił 23 z 26 uderzeń, ale na trzecią nie wyjechał z powodu kontuzji. Nie wiadomo, jak poważny jest uraz. Zastępujący Czecha Jack Campbell spisał się bezbłędnie i obronił wszystkie 10 strzałów w trzeciej odsłonie.

Florida Panthers pokonali u siebie 5:4 po dogrywce ekipę Pittsburgh Penguins w meczu, który przypominał jazdę rollercoasterem. "Pantery" najpierw prowadziły 2:0, a później do 54. minuty przegrywały 2:4, by doprowadzić do dogrywki i ją wygrać. Aaron Ekblad strzelił gole na 3:4 i 4:4 w odstępie 98 sekund, a Carter Verhaeghe także dwukrotnie trafił do siatki. To jego celny strzał dał gospodarzom wygraną w dodatkowej części spotkania. 26-letni napastnik pierwszy raz w NHL strzelił gola w dogrywce. Najbardziej kuriozalną bramkę wieczoru zdobył dla Panthers Anthony Duclair. W sytuacji "sam na sam" bramkarz "Pingwinów" Casey DeSmith wybił mu krążek z kija, ale "guma" trafiła we wracającego obrońcę Marka Friedmana i wpadła do siatki. Dla Penguins, którzy nadal grają bez kontuzjowanych Sidneya Crosby'ego i Jewgienija Małkina, gola numer 400 w swojej karierze w NHL zdobył Jeff Carter. Jest 101. graczem w historii ligi, który osiągnął taką granicę i 7. z obecnie występujących w NHL zawodników.

Szczęśliwy gol Anthony'ego Duclaira



Drugiej porażki w drugim meczu tego sezonu doznali New York Rangers. W Madison Square Garden ulegli Dallas Stars 2:3 po dogrywce. Zwycięstwo dał "Gwiazdom" swoim pierwszym golem zdobytym w dogrywce meczu NHL Miro Heiskanen. Fin wcześniej asystował także przy bramce Radka Faksy, a w swoim debiucie w NHL gola dla Stars zdobył Jacob Peterson, wybrany z numerem 132 draftu w 2017 roku. Zwycięstwo nie przyszło gościom łatwo. Nie dość, że stracili dwubramkowe prowadzenie, to jeszcze z powodu kontuzji na trzecią tercję nie wyjechał lider ich obrony John Klingberg, a w 49. minucie taflę opuścił z powodu odwodnienia debiutujący w oficjalnym meczu w ich barwach bramkarz Braden Holtby. Trener Rick Bowness powiedział, że Holtby w drugiej odsłonie zgłosił problemy z odwodnieniem i choć starał się przyjmować płyny, to nie był w stanie dokończyć meczu. Zaraz po zejściu z lodu otrzymał wlew dożylny. Zastępujący go Anton Chudobin obronił wszystkie 6 strzałów graczy Rangers. Zanim zjechał z tafli, w drugiej tercji Holtby popisał się fenomenalną interwencją po strzale Ryana Strome'a z najbliższej odległości.

Fantastyczna interwencja Bradena Holtby'ego



Z przytupem rozpoczął sezon zespół Columbus Blue Jackets, który we własnej hali rozbił 8:2 Arizona Coyotes. Udał się więc debiut w roli pierwszego trenera Bradowi Larsenowi, który zastąpił na tym stanowisku Johna Tortorellę. Bohaterem wieczoru był Duńczyk Oliver Bjorkstrand, który pierwszy raz w meczu NHL zdobył 4 punkty. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i dwa razy asystował. Max Domi zdobył bramkę i dołożył dwie asysty, gola i asystę miał Zach Werenski, a do bramki "Kojotów" trafili też: Alexandre Texier, Boone Jenner, Jake Bean i Gustav Nyquist. 36 strzałów rywali obronił bramkarz gospodarzy Elvis Merzļikins, który grał z numerem 80 na cześć występującego z nim wcześniej rodaka i kolegi z zespołu Matīssa Kivlenieksa, zmarłego w lipcu tego roku. Przed meczem odbyła się ceremonia upamiętniająca łotewskiego bramkarza. Mecz w Columbus był 11. w historii NHL i pierwszym od 16 lat, w którym debiutowali trenerzy obu mierzących się ze sobą zespołów. Znacznie gorsze niż Larsen wspomnienia ze swojego debiutu zachowa André Tourigny, który po raz pierwszy prowadził Coyotes. Blue Jackets strzelili 8 goli w jednym meczu po raz pierwszy od listopada 2016 roku.

Prawdziwą "strzelaninę" obejrzeli kibice w Detroit. Tyler Bertuzzi zrobił, co mógł, by miejscowi Red Wings pokonali mistrzów NHL Tampa Bay Lightning i zdobył 4 gole, ale to "Błyskawica" zabrała ze sobą 2 punkty. Przyjezdni po dogrywce zwyciężyli 7:6. Ich kapitan Steven Stamkos zdobył 2 bramki i zaliczył asystę, Ondřej Palát trafił do siatki 2 razy, w tym w dogrywce, gola i 3 asysty zanotował Nikita Kuczerow, swoje gole zdobyli też Ross Colton i Alex Killorn, a 4 asysty zapisał na swoje konto Victor Hedman. Obrońcy Pucharu Stanleya w całym meczu nie prowadzili ani przez sekundę, a trzykrotnie przegrywali trzema golami. Jeszcze do 54. minuty było 3:6. Drużyna Jona Coopera strzeliła 3 gole w przewagach, ale też już w drugim spotkaniu tego sezonu straciła aż 6 bramek. We wtorek na inaugurację przegrała 2:6 z Pittsburgh Penguins. W obu meczach w bramce stał MVP ostatnich play-offów Andriej Wasilewski, który na razie w obecnych rozgrywkach ma skuteczność interwencji na poziomie 84,5 %. Na początku drugiej tercji Bertuzzi pokonał go po pięknej indywidualnej akcji między dwoma obrońcami rywali. Gracz Red Wings jest drugim zawodnikiem w XXI wieku, który strzelił 4 gole w pierwszym meczu sezonu. W 2016 roku zrobił to debiutujący wówczas w NHL Auston Matthews.

Piękny gol po indywidualnej akcji Tylera Bertuzziego



Swoje pierwsze zwycięstwo w NHL ma jej nowy zespół Seattle Kraken. Podopieczni Dave'a Hakstola historyczną wygraną odnieśli pokonując na wyjeździe 4:3 Nashville Predators. Brandon Tanev strzelił dla gości 2 gole, w tym zwycięskiego do pustej bramki w przedostatniej minucie, ponieważ gospodarze później zmniejszyli jeszcze straty. Po bramce i asyście zaliczyli: Jared McCann i Alexander Wennberg. Goście w całym meczu mieli 2 okazje do gry w przewagach i obie wykorzystali. Co ciekawe, Tanev 4 ostatnie zwycięskie gole w NHL strzelał na wyjazdach. Predators przegrali u siebie swój pierwszy mecz sezonu po raz pierwszy od 13 stycznia 2013 roku, gdy po rzutach karnych ulegli 2:3 Columbus Blue Jackets.

Dobry start nowego sezonu zaliczył zespół Los Angeles Kings, który przed własną publicznością pokonał Vegas Golden Knights 6:2. To był wielki wieczór Anže Kopitara, który nawiązał do swoich najlepszych dni w NHL. Słoweniec popisał się hat trickiem i dołożył 2 asysty, notując najlepszy na razie indywidualnie występ ze wszystkich graczy w obecnym sezonie. Kopitar wyrównał swój punktowy rekord w NHL. Poprzednio 5 "oczek" w jednym spotkaniu zdobył za gola i 4 asysty w grudniu 2014 roku przeciwko St. Louis Blues. Hat trick jest jego piątym w NHL i pierwszym od marca 2018, gdy strzelił 4 gole Colorado Avalanche. Tylko nieznacznie w jego cieniu pozostał Drew Doughty, który zdobył bramkę i zaliczył 3 asysty, także wyrównując swój rekordowy dorobek punktowy w NHL. Gola i asystę zapisał na swoje konto Dustin Brown, a debiutujący w barwach "Królów" Phillip Danault trafiając do siatki osiągnął granicę 200 punktów w najlepszej lidze świata. Golden Knights nie tylko wysoko przegrali, ale jeszcze stracili swojego kapitana i ofensywnego lidera Marka Stone'a, który w drugiej tercji musiał opuścić taflę z powodu kontuzji. Trener Peter DeBoer powiedział później, że Stone już przed meczem miał problemy zdrowotne. Pierwszy bramkarz "Złotych Rycerzy" Robin Lehner w pierwszych dwóch tercjach wpuścił 4 z 31 strzałów i od startu trzeciej został zmieniony przez Laurenta Brossoita.

Kontuzja Marka Stone'a




WYNIKI MECZÓW NHL

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
  • fanhookeja: czy to prawda że Jean wraca do Polski?
  • HokejfanNT: Wraca i to nie sam
  • fanhookeja: a jednak to prawda co slyszałem dzisiaj i to do was
  • HokejfanNT: Niezaprzeczam niepotwierdzam😉
  • fanhookeja: dobra dobra ja już tam wiem
  • Andrzejek111: Jakby w UK wprowadzili jakieś ograniczenia w zatrudnieniu obcokrajowców, to co niektórzy z was musieliby wrócić do PL.
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
  • Stoleczny1982: Widac ze w hokeju sie dzieje podobnie jak w pilce na swiecie. Poziomy sie zblizaja do siebie a przepasci coraz mniejsze.
  • Stoleczny1982: Kruczek i Keleman to blizniaki?
  • PanFan1: Szczerba zostaje ? rewelacja ! to już pewne HokejfanNT ?
  • rawa: Brawo Słowacy! Fajny mecz.
  • emeryt: 19:46 yebnie
  • HokejfanNT: Tak to juz pewne Szczerba zostaje w NT
  • 6908TB: Wstawili relacje na Instagram że Tomasz zostaje. Zazdro, fajny zawodnik
  • szop: to fajnie chlopak pasuje na polnocno amerykanski styl gry :)
  • HokejfanNT: Szczerba to super zawodnik z prawdziwą mentalnością zwycięscy..jak tylko troszkę okrzepnie w dorosłym hokeju to da nam przy Parkowej wiele radosci
  • szop: tez jestem tego zdania :)
  • HokejfanNT: Zapowiada się super sezon ...jedyne co mnie martwi to to że nie szukamy bramkarza..z całym szacunkiem dla Pawła ale nie jest on typowa 1
  • szop: a Horawski podobno zostaaje Paweł na 1 nie bardzo
  • szop: moze trener przywiezie lapacza :)
  • HokejfanNT: Z tego co wiem to nieszukamy bramkarza
  • narut: no to ciekawe jak Niemcy zagrają ze Szwecją... jak sobie oni dziś będa radzić... myslę, że nasza postawa zachęciła parę drużyn na tych mistrzostwach do walki z wielkimi faworytami.. dziś chyba w jakimś stopniu byliśmy natchnieniem dla Słowaków, ciekawe czy Niemcy podejmą dziś rękawicę?
  • 6908TB: Ale bomba
  • narut: dzieją się i dobre rzeczy na lodowiskach, i złe.. :)
  • mały hokeista: Szop skad takie info w przedszkolu mówili;)
  • mały hokeista: Szop muszę cię zmartwić, zmień informatorów ;)
  • Stoleczny1982: Nie ma sie co bac Niemcow, mozna im tez urwac punkt lub wiecej.
  • 6908TB: dokładnie
  • narut: nasze I tercja była lepsza aniżeli Niemców.. nie tylko ze względu na wynik ale i ze względu na sytuacje jakie mieliśmy..
  • Stoleczny1982: Niemcy jacys zaspani w tym meczu
  • Arkos_Snk: ale Szwedzi bajecznie pięknie się poruszają na tych łyżwach to jest coś więcej niż jazda
  • fanhookeja: Inna bajka!
  • Stoleczny1982: Tak jest z ta jazda jak sie szkoli mlodych od drugiego roku zycia, po prostu staje sie naturalne.
  • Marios91: Są gdzieś dostępne dane jak z oglądalnością meczów Polaków?
  • Paskal79: Nasi grali, dzień po dniu , Niemcy mieli wczoraj dzień wolnego,Panowie to nasi są super przygotowani fizycznie!!! Co by nie mówić gramy super jutro , szykuję się meczycho mega ciężkie ale szansa jest..
  • narut: na stronie iihf
  • narut: ostatnie miejsce jeśli idzie o frekwencję na hali poniżej 9 tyś...
  • Marios91: Miałem na mysli ogladalnosc na polsat sport
  • Paskal79: Chyba mu chodziło o telewizję....
  • Paskal79: Szwajcaria gra też super...
  • Paskal79: Czesi nie wytrzymują szarpaczka....:-)
  • Paskal79: Lać Czechów
  • Paskal79: Ale sędziowie sprawiedliwie po 2 na karze....
  • J_Ruutu: Niemcy cienko ze Szwedami.
  • Paskal79: Czechy 1:1 w przewadze
  • Paskal79: Kurde zdaje się że tempo kosmiczne,i że nasi nie powini dać radę,a jednak jesteśmy blisko pod tym względem, aż niee możliwe ,a jednak gramy naprawdę dobrze i szybko....
  • Paskal79: Tak porównując....
  • narut: ja do teraz nie mogę w to uwierzyć co wczoraj zobaczyłem.. kiedyś miałem taki sen, że po wyrównanej walce z Finlandią przegrywamy 4-2 czy jakoś tak, no i ten sen się spełnił... dziś Szwedzi dominują w meczu z Niemcami, obiektywnie nasza gra wyglądała lepiej..
  • Luque: Hmm Niemcy tak pewnie się czują i tak się otworzyli czy Szwedzi wrzucili 6 bieg?
  • narut: nasi na pewno zagrali lepiej w obronie od Niemców, oni porostu grają swoje i im wychodzi jak wychodzi...
  • J_Ruutu: Niemcy dziś generalnie wolni.
  • Luque: Jakim cudem wolni jak odpoczywali...
  • J_Ruutu: A wracając do wcześniejszych dyskusji - właśnie dzięki lidze open nasze orły tak grają.
  • Luque: No i w pierwszym ataku honorowy obywatel Danzig...
  • J_Ruutu: Zostali zmuszeni do gry w lidze na wyższych obrotachz nikt im nie dawał miejsca "bo są Polakami", paru zagrało też zagranicą - i mamy efekty.
  • Paskal79: Nasi grali naszej,a Niemcy bardziej się cofia,i Szwedzi mogą się bardziej rozpędzić,to pokazuję że nasi naprawdę grają bez kompleksów, choć płacą frycowe na tym poziomie,to dają rady
  • Paskal79: Chodzi że nasi grali wyżej
  • Luque: Paskal najbardziej póki co zadziwia mnie Nasza gra pod bandami, tego za bardzo w lidze nie widać, a tu takie coś
  • Paskal79: Na spokojnie najgorsze jest to że gramy jak na razie super turniej,to i tak możemy spaść ,bo.mecze z Francją i kazachmi będą mega wyrównane,a oni jednak są bardziej doświadczeni na tym poziomie i dalej faworytem,no ale wierzę że choć raz będzie Mazurek Dąbrowskiego
  • Arma: Inna waga turnieju to przeciwnik nie będzie leżeć 2 minuty bo ktoś go sfaulował, inna kultura grania. U nas preferuje się granie na słabych sędziów którzy gwiżdzą wszystko jak leci
  • Paskal79: No nic gramy dalej, jutro super meczycho Czerakwski mówił że jedzie,Tedy też będzie no to też jadę.....:-)
  • Paskal79: Dobra włączam Czechy -szwajcaria meczycho aż się patrzy....
  • HokejfanNT: Mnie najbardziej zadziwia przygotowanie fizyczne naszych...naprawde kondycyjnie wyglądamy super jak narazie
  • HokejfanNT: A jutro dużo zależy też od naszych kibiców..na ile sa w stanie zapełnić hale i ponies naszych dopingiem po zwyciestwo
  • emeryt: bez względu na końcowy wynik tych MŚ koniecznie zatrzymać Pana Kalabera na dłużej,długo czekaliśmy na trenera który potrafi poukładac te nasze polskie ligowe hokejowe klocki...
  • Paskal79: Miesiąc przygotowań robi swoję,a po za tym Kalaber z tego słynie że jego drużyna jest super przygotowana fizycznie....
  • Paskal79: Bójcie się Boga gdyby taki trener trafił do Tych lub Katowic z ich budżetami.....
  • Paskal79: A był ciut ciut od Uni....na ten sezon...
  • Paskal79: Dobra teraz najważniejsza reprezentacja
  • emeryt: Dzisiaj zwyciężyła drużyna nad zbieraniną z całego świata – skwitował Robert Kalaber, trener jastrzębian
  • emeryt: hehe pamiętamy:)
  • emeryt: mówisz Pascal ze ciut ciut...jak to ludzie poglądy zmieniajo
  • emeryt: a tak poważnie ,Kalaber to bardzo dobry trener klubowy i co udowadnia kolejny raz-reprezentacyjny
  • HokejfanNT: Czesi znowu karne..
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
  • Andrzejek111: Podziwiam Twój optymizm. Renomowane ekipy? Słowacja, USA. Myślę że po zaskakująco dobrym występie w MS się nie utrzymamy.
  • Andrzejek111: Chociaż z drugiej strony... Francja, Kazachstan i Niemcy (po słabym występie ze Szwecją) wydają się być w naszym zasięgu.
  • KOS46: Jak dziś wygrają, to będę mega szczęśliwy, ale mam marzenie... jakbyśmy weszli do czwórki w grupie... to byłby odlot. Podobała mi się wypowiedź Dziubka, że w każdym meczu powalczą o punkty... to było widać. Tak trzymać!
  • PanFan1: Niemcy ? i Ty mnie optymizm "wytykasz" ? ;)
  • KOS46: Szwedzi byli lepsi, ale nie byliśmy tam statystami. Też mieliśmy swoje szanse...
  • narut: każdy mecz jest inny obawiam się, żeby nie było tak, że nasi "wystrzelali się" już z tego co najlepsze a dziś Francja zagra twardy i co gorsza dla nas skuteczny hokej, nasi od początku muszą byc bardzo bardzo skupieni
  • narut: bo Francuzi graja bardzo "fizykalny" hokej, są nie mniejszymi "fizykami" od nas..
  • narut: a o Niemcach, Słowakach czy tym bardziej USA nie ma co marzyć.. dziś ważne aby Łotwa wygrała za 3.. tak abyśmy jeszcze mieli szansę w ostatnim meczu z Kazachstanem..
  • Andrzejek111: O Niemcach za 76 rok pomarzyć można.
  • narut: fakt - za 76 może nawet trzeba...:) ale tylko sobie pomarzyć ale zbytnio się nie rozmarzać.. :)
  • narut: tak jak i z Francją za 92 rok, kiedy po przegranej z Italią Kanadyjczykami nafaszerowaną, (pamiętam jak dziś bo to był dla mnie cios 7-5) przyszło nam walczyć z Francuzami własnie o utrzymanie.. niestety przegraliśmy z nimi 3-1..oni wówczas, po swoich IO, już nam odjeżdżali.. w zasadzie po porażce z Italią wiedziałem, że szanse nasze z Francją będą słabe..
  • J_Ruutu: Szwedzi wczoraj ganiali Niemców jak chłopaków z niższej ligi i nawet się zbytnio nie zmęczyli. A Niemcy wcześniej ograli Słowaków. Tu jeszcze mogą paść ciekawe wyniki, oby i z naszym udziałem :)
  • PanFan1: Właśnie to miałem na myśli Ruutu - o ile naszym starczy pary, oby bo może być jakaś miła niespodzianka.
  • szajbu: Fanatycy hokeja i nie tylko pomagamy dziś polskim hokeistom w Ostrawie ma być głośno. Pisałem kiedyś o meczu z Łotyszami że kibiców z Łotwy będzie więcej i będą głośniejsi to mnie co niektórzy wyśmiali, jak było każdy widział i słyszał. Dziś w Ostrawie gramy u siebie i ma być MOC.
  • narut: miałeś rację, kto troszkę przyglądał się łotewskim kibicom ten wiedział, ze to są prawdziwi fanatycy swojej reprezentacji, ludzie bez reszty jej oddani, ten też wiedział, że oni będą w większości na arenie w Ostrawie.. mam nadzieję, że dzisiaj także otrzymamy jakieś wsparcie od ich kibiców ..
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe