Hokej.net Logo

NHL: Kolejne zwycięstwo Avalanche, krew MacKinnona na lodzie [WIDEO]

2022-01-27 07:05 NHL
NHL: Kolejne zwycięstwo Avalanche, krew MacKinnona na lodzie [WIDEO]

Zespół Colorado Avalanche w ostatniej minucie trzeciej tercji uratował się przed porażką i kontynuuje jedną z najdłuższych serii zwycięstw u siebie w historii NHL. Radość z wygranej przyćmiła jednak kontuzja Nathana MacKinnona, który na lodzie zalał się krwią.

Podopieczni Jareda Bednara do 52. minuty przegrywali z Boston Bruins 1:3, ale wtedy Samuel Girard zdobył gola kontaktowego, a na 37 sekund przed końcem trzeciej odsłony, już po wycofaniu z bramki Darcy'ego Kuempera, kapitan Gabriel Landeskog wykorzystał świetne podanie wszerz tafli od Nazema Kadriego i doprowadził do dogrywki. W niej obrońca Bruins Mike Reilly dostał karę i choć jego zespół bronił się w osłabieniu dobrze, to na 13 sekund przed upływem czasu wykluczenia Cale Makar strzelił gola zwycięskiego dla gospodarzy.

To 8. z rzędu wygrana drużyny Avalanche, która ma najdłuższą trwającą zwycięską passę w NHL i z 63 punktami wróciła na czoło ligowej tabeli. "Lawina" ma tyle samo punktów, co Florida Panthers, ale o 2 mecze rozegrane mniej. Jako pierwsza w tym sezonie odniosła 30 zwycięstw. Wygrała także już 17 z rzędu meczów u siebie. Tylko 4 zespoły w historii NHL miały dłuższe passy wygranych przed własną publicznością. Makar zdobył dla "Avs" 17. gola w tym sezonie i jest najlepszym strzelcem ligi wśród obrońców. Do tego zaliczył asystę, podobnie jak Landeskog. Kadri asystował 3 razy, a znany z twardej gry i bójek Kurtis MacDermid otworzył wynik swoim pierwszym golem w obecnych rozgrywkach.

Bardzo szybko, bo już w 3. minucie skończył się mecz dla gwiazdy gospodarzy Nathana MacKinnona. Po ostrym wejściu Taylora Halla poza akcją środkowy drużyny z Denver, który zdążył zagrać tylko 56 sekund, upadł na lód i zostawił na nim sporo krwi. Hall dostał początkowo na lodzie karę 5 minut, ale po analizie wideo sędziowie zmniejszyli ją do 2-minutowego wykluczenia za przeszkadzanie, bo w powtórce widać, że MacKinnon zranił się własnym kijem, w który uderzył swoim wejściem ciałem gracz Bruins. Zawodnik Avalanche zostanie dokładniej przebadany dziś, ale według Bednara raczej nie zagra jutro w meczu z Chicago Blackhawks.

Kontuzja Nathana MacKinnona:

Bruins wszystkie 3 swoje gole strzelili w odstępie 5 minut i 21 sekund w drugiej tercji. Trafiali kolejno: Jake DeBrusk, Charlie Coyle i Brad Marchand. Zespół z Bostonu po drugiej porażce z rzędu zajmuje 4. miejsce w dywizji atlantyckiej z dorobkiem 51 punktów.

Skrót meczu:


W Toronto miejscowi Maple Leafs, podobnie jak Bruins, stracili dwubramkowe prowadzenie od wyniku 3:1, ale ostatecznie zwyciężyli w meczu z Anaheim Ducks 4:3 po rzutach karnych. Auston Matthews po raz 9. w NHL wykorzystał rzut karny, ale dopiero pierwszy raz dał swojej drużynie w takiej serii zwycięstwo. Trafił też Jason Spezza. Z gry po bramce i asyście dla zwycięzców zanotowali: Mitch Marner, William Nylander i John Tavares. Zespół z Toronto wszystkie 3 gole w ciągu regulaminowych 60 minutach strzelił w przewagach. Wykorzystał 3 z 4 okazji do gry w liczebniejszym składzie, a w całym sezonie jest w tym elemencie najlepszy w NHL ze skutecznością 30,6 %. Bramkarz "Klonowych Liści" Jack Campbell pierwszy raz w karierze wygrał 20 meczów w jednym sezonie. Wystarczyło mu do tego 30 występów. Od 77 lat żaden bramkarz  Maple Leafs nie zanotował 20 wygranych w jednych rozgrywkach tak szybko. Pierwszy od 3 tygodni mecz w hali Scotiabank Arena w Toronto odbył się przy pustych trybunach z powodu restrykcji antycovidowych w kanadyjskiej prowincji Ontario. Drużyna gospodarzy zajmuje 3. miejsce w dywizji atlantyckiej, a Ducks pozostają na 2. w dywizji Pacyfiku.

San Jose Sharks pokonali na wyjeździe Washington Capitals 4:1, a duży udział mieli w tym nieoczekiwani strzelcy. Obrońca Nicolas Meloche wszedł do składu po trwającej prawie 3 tygodnie przerwie i w swoim 21. występie w NHL strzelił pierwszego gola. Okazało się, że było to trafienie zwycięskie. Wcześniej Noah Gregor zdobył dopiero 2. bramkę w sezonie, a później celnie strzelali też Jonathan Dahlén i Andrew Cogliano. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został jednak bramkarz gości James Reimer, który obronił 32 z 33 strzałów. W sobotę w poprzednim meczu "Rekinów" z Tampa Bay Lightning Reimer został zmieniony już w pierwszej tercji po wpuszczeniu 4 goli. Wczoraj w Waszyngtonie po końcowej syrenie doszło do bójki Garneta Hathawaya (Capitals) z Jonahem Gadjovichem. Zespół z San Jose pozostaje na 5. miejscu w dywizji Pacyfiku. Ma 43 punkty, tak jak Calgary Flames, ale przegrywa w tabeli z kanadyjskim zespołem, ponieważ rozegrał o 5 meczów więcej. Capitals po raz pierwszy w tym sezonie w dwóch meczach z rzędu nie zdobyli punktu. Przegrali 3 z 4 ostatnich spotkań i zajmują 4. miejsce w dywizji metropolitalnej.

Bójka Garneta Hathawaya z Jonahem Gadjovichem po zakończeniu meczu:

Drużyna Calgary Flames urządziła sobie tej nocy w Columbus prawdziwą strzelaninę. Pokonała miejscowych Blue Jackets 6:0, oddając aż 62 strzały w światło bramki. Nigdy wcześniej zespół z Calgary nie strzelał w jednym meczu tak często. Matthew Tkachuk strzelił 2 gole, trafiali także Mikael Backlund, Erik Gudbranson, Elias Lindholm i Andrew Mangiapane, a Johnny Gaudreau zaliczył 3 asysty. Popularny "Johnny Hockey" popisał się fantastycznym slalomem, w którym jak tyczki mijał rywali i wyłożył krążek Lindholmowi, który skierował "gumę" do siatki. Szwed zdobył swój 400. punkt w NHL, a Mangiapane ma teraz 100 "oczek" w tej lidze. Bramkarz Flames Jacob Markström obronił 23 uderzenia graczy Blue Jackets i zanotował już 6. "czyste konto" w tym sezonie. Ma na koncie najwięcej meczów bez wpuszczenia gola w całej lidze. 62 uderzenia na bramkę to najwięcej oddanych w meczu sezonu zasadniczego przez jakikolwiek zespół od 21 marca 1991 roku, gdy Boston Bruins ustanowili rekord wszech czasów strzelając 73 razy w starciu z Quebec Nordiques. Co ciekawe, mimo ich przewagi w strzałach 73-26, tamten mecz skończył się remisem 3:3. Calgary Flames pozostają na 4. miejscu w dywizji Pacyfiku, a Blue Jackets po 3 porażkach z rzędu ciągle są na 5. w metropolitalnej.

Fantastyczna indywidualna akcja i asysta Johnny'ego Gaudreau:

Aż 13 goli padło tej nocy w Detroit. Miejscowi kibice nie mieli jednak powodów do zadowolenia, bo Red Wings ulegli Chicago Blackhawks 5:8. Dylan Strome pierwszy raz w NHL zanotował hat trick i zdobył 4 punkty w jednym meczu. 2 gole i asystę zaliczył najlepszy snajper gości w tym sezonie Alex DeBrincat, Brandon Hagel uzyskał bramkę i asystę, a lista strzelców zmieściła też Dominika Kubalíka i Sama Lafferty'ego. Obrońca gości Caleb Jones raz asystował, ale uwagę zwraca przede wszystkim jego wynik +5 w statystyce +/-. Był na lodzie przy 5 golach swojej drużyny i przy żadnym strzelonym przez rywali. Strome strzelił tej nocy tylko o jednego gola mniej niż w poprzednich 29 meczach obecnych rozgrywek łącznie. Poprzedniego hat tricka zaliczył w maju 2017 roku dla Erie Otters w turnieju finałowym Memorial Cup o mistrzostwo trzech najlepszych kanadyjskich lig juniorskich (Erie Otters grają gościnnie jako drużyna z USA). Jego zespół pokonał wtedy w szalonym meczu Saint John Sea Dogs 12:5, a DeBrincat także w tamtym spotkaniu strzelił dla Otters gola, tyle że jednego. Blackhawks przerwali serię 4 porażek. Nadal są przedostatni w dywizji centralnej. Red Wings po 3 przegranych z rzędu wciąż zajmują 5. miejsce w dywizji atlantyckiej. Ich bramkarz Alex Nedeljkovic wpuścił 4 z 16 strzałów w pierwszej tercji i na drugą nie wyjechał. Zastępujący go Calvin Pickard obronił 18 uderzeń, a przepuścił do bramki 3.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
  • rawa: Pusta brama Kocurów
  • rawa: Swayman ściana dla Kocurów
  • rawa: 2:02 do końca
  • rawa: 48 sekund
  • rawa: 20 sekund
  • rawa: Boston górą. 3:2 w serii.
    Wracamy do Miśkowni na szósty mecz.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe