Hokej.net Logo

NHL: Hamilton znów to zrobił. Cudowna asysta Hughesa [WIDEO]

2023-01-25 07:03 NHL
Dougie Hamilton (New Jersey Devils).
Dougie Hamilton (New Jersey Devils).

Obrońca Dougie Hamilton najpierw uratował New Jersey Devils przed porażką w końcówce trzeciej tercji, a następnie po raz drugi z rzędu dał "Diabłom" zwycięstwo w dogrywce. Ozdobą meczu było kapitalne podanie, które dostał przy decydującym golu.

Devils przed własną publicznością pokonali Vegas Golden Knights 3:2. Do 59. minuty przegrywali 1:2, ale wtedy Hamilton doprowadził do remisu strzałem odbitym od nogi gracza rywali Braydena McNabba. A w 4. minucie dogrywki przesądził o wygranej podczas gry w przewadze po karze Bena Huttona.

Kibice w Prudential Center w Newark mogli przeżyć małe déjà vu, bo zaledwie dwa dni wcześniej także Hamilton, także w dogrywce i także w przewadze dał gospodarzom wygraną nad Pittsburgh Penguins.

Wczoraj przy obu golach asystował mu Jack Hughes, który tym samym najszybciej w historii klubu osiągnął granicę 60 punktów w sezonie. Wystarczyło mu do tego 47 meczów. Gwiazdor drużyny z "Garden State" popisał się zwłaszcza przy trafieniu zwycięskim, kiedy przy bandzie wylądował na kolanach, ale zdołał z tej pozycji podać bekhendem do swojego kolegi.

Zwycięski gol Dougie'ego Hamiltona po kapitalnej asyście Jacka Hughesa:

Strzelanie w ekipie gospodarzy rozpoczął wczoraj Ondřej Palát, po którego uderzeniu obrońca Golden Knights Kaedan Korczak podbił krążek w taki sposób, że ten przeleciał nad ramieniem próbującego interweniować bramkarza Logana Thompsona i wpadł do siatki.

Bramkarz gospodarzy Vítek Vaněček obronił 28 z 30 strzałów przyjezdnych, a do tego asystował przy zwycięskim golu. Czech wygrał już 8 meczów z rzędu, co jest najdłuższą bramkarską serią zwycięstw w tym sezonie. Pokonali go Ben Hutton i William Karlsson.

"Diabły" ze stanu New Jersey już po raz czwarty z rzędu grały dłużej niż 60 minut. 3 z tych spotkań wygrały (2 po dogrywce i 1 po rzutach karnych). Obecnie mają już 66 punktów i zrównały się z prowadzącymi w dywizji metropolitalnej Carolina Hurricanes. Ciągle są jednak na drugiej pozycji, ponieważ rozegrały o jedno spotkanie więcej. Golden Knights z dorobkiem 61 punktów utrzymali prowadzenie w dywizji Pacyfiku. Dopiero po raz drugi w tym sezonie ponieśli porażkę prowadząc po dwóch tercjach. Pozostałych 18 takich meczów wygrali.

Skrót meczu:


Prowadzący w ligowej tabeli zespół Boston Bruins osiągnął 80 punktów w sezonie najszybciej w historii NHL. Podopieczni Jima Montgomery'ego na wyjeździe pokonali tej nocy w klasyku NHL Montréal Canadiens 4:2 i dotarli do tego punktowego poziomu po 47 spotkaniach, co się jeszcze nikomu w lidze nie udało. David Pastrňák miał udział przy wszystkich 4 golach. Sam raz trafił, a trzykrotnie asystował. Inny Czech David Krejčí do bramki dorzucił asystę, kapitan Patrice Bergeron zdobył zwycięskiego gola w 58. minucie, a trafił też po raz pierwszy od 16 meczów Taylor Hall. Bramkarz Jeremy Swayman obronił 20 z 22 strzałów. Bruins mają teraz serię 6 zwycięstw, która jest aktualnie najdłuższą w NHL, ex aequo z takimi samymi notowanymi przez Colorado Avalanche i Edmonton Oilers. Canadiens pozostają na ostatniej pozycji w dywizji atlantyckiej. Mają tyle samo punktów, co przedostatni Ottawa Senators, ale o 2 mecze rozegrane więcej. Do wczoraj najszybciej w historii NHL 80 punktów zdobyły drużyny Canadiens w sezonie 1943-44 i Philadelphia Flyers w 1979-80. Obie potrzebowały na to 49 meczów.

Radosny hokej zobaczyli kibice w Pittsburghu, gdzie miejscowa drużyna Penguins po dogrywce pokonała 7:6 Florida Panthers. Obrońca "Pingwinów" Kris Letang wrócił do gry po prawie miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i zdobył 4 punkty za 2 gole oraz 2 asysty. To on dał swojej drużynie wygraną w dogrywce. Gracz, który wcześniej w tym sezonie wrócił do gry niespełna 2 tygodnie po drugim w karierze udarze, tym razem opuścił 11 spotkań. Kapitan Sidney Crosby, Danton Heinen i Jewgienij Małkin zaliczyli po bramce i po 2 asysty, gola i asystę dla "Pens" miał Drew O'Connor, a trafił jeszcze Rickard Rakell. Letang zdobył w dogrywkach meczów NHL już 31 punktów - najwięcej ze wszystkich obrońców w historii, wspólnie z Erikiem Karlssonem z San Jose Sharks. Zespół z Pittsburgha trzykrotnie w meczu przegrywał (0:2, 3:4 i 4:5), ale później prowadził 6:5 i Panthers doprowadzili do dogrywki golem zdobytym w 58. minucie. W ostatniej chwili ze składu gospodarzy z powodu kontuzji wypadł przewidziany do gry bramkarz Tristan Jarry. Zastępujący go Casey DeSmith obronił 33 strzały. Penguins awansowali na pierwsze miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-off w konferencji wschodniej. W dywizji metropolitalnej są na 4. pozycji. Panthers zajmują 5. miejsce w dywizji atlantyckiej i 4. w rankingu "dzikiej karty" na Wschodzie.

Również dogrywka rozstrzygnęła tej nocy inny mecz w stanie Pensylwania. Philadelphia Flyers u siebie ulegli Los Angeles Kings 3:4. Zwycięskiego gola dla "Królów" w dodatkowej części spotkania zdobył Kevin Fiala, który wcześniej miał także asystę. Kapitan Anže Kopitar trafił 2 razy, a na liście strzelców w drużynie gości pojawił się jeszcze Samuel Fagemo. Ekipa z Los Angeles przed golem z dogrywki ani przez chwilę nie prowadziła, za to trzykrotnie odrabiała jednobramkowe straty. Udało jej się wykorzystać 1 z 5 gier w przewadze i obronić wszystkie 3 osłabienia. Podopieczni Todda McLellana są wiceliderami dywizji Pacyfiku. Flyers zajmują dopiero 7. miejsce zarówno w dywizji metropolitalnej, jak i w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej.

Zespół Tampa Bay Lightning pokonał u siebie Minnesota Wild 4:2. Corey Perry strzelił 2 gole, kapitan Steven Stamkos bardzo szczęśliwie zdobył bramkę zwycięską, a Nikita Kuczerow raz trafił i raz asystował, co pozwoliło mu zostać współliderem klasyfikacji najczęściej asystujących graczy sezonu. Ma na koncie 49 punktowych podań. Stojący w bramce gospodarzy Andriej Wasilewski obronił 33 z 35 strzałów rywali. Stamkos przy swoim golu zagrał krążek w powietrze równolegle do linii bramkowej i nie miałby szans trafić, ale "guma" uderzyła w gracza rywali Ryana Hartmana i wpadła do bramki. To już 10. z rzędu zwycięstwo "Błyskawicy" we własnej hali. Tylko jednej wygranej u siebie brakuje drużynie Jona Coopera do wyrównania klubowego rekordu, ustanowionego na przełomie 2020 i 2021 roku. W dywizji atlantyckiej zajmuje ona 3. miejsce. Ekipa Wild po 3 porażkach z rzędu spadła na 4. pozycję w dywizji centralnej, wypadając ze strefy play-off. W klasyfikacji "dzikiej karty" jest 3., ale do miejsca premiowanego awansem do rozgrywek postsezonowych traci tylko punkt.

Szczęśliwy zwycięski gol Stevena Stamkosa po rykoszecie od rywala:

W Detroit miejscowi Red Wings po dogrywce pokonali San Jose Sharks 3:2. Zwycięskiego gola w 25. sekundzie dodatkowej części meczu strzelił Andrew Copp. Michael Rasmussen zdobył dla "Czerwonych Skrzydeł" bramkę i zaliczył asystę, trafił też Adam Erne, a asystujący raz kapitan gospodarzy Dylan Larkin osiągnął granicę 400 punktów w NHL. Bramkarz Ville Husso obronił 28 z 30 strzałów graczy "Rekinów". Erik Karlsson asystował przy obu golach Sharks i razem z Kuczerowem prowadzi w klasyfikacji najczęściej asystujących graczy ligi (49 asyst). 64 punkty dają mu z kolei pierwsze miejsce w rankingu najlepiej punktujących obrońców rozgrywek. Red Wings są na 6. miejscu w dywizji atlantyckiej i w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Ich wczorajsi rywale zajmują przedostatnią pozycję w dywizji Pacyfiku. Przegrali pierwsze 3 mecze serii gier wyjazdowych, a do jej zakończenia pozostało im jeszcze 5 spotkań w obcych halach.

4. z rzędu zwycięstwo odniosła drużyna Buffalo Sabres, która na wyjeździe pokonała St. Louis Blues 5:3. "Szable" już w 2. minucie prowadziły 2:0, po pierwszej tercji 3:0, a na początku drugiej 4:0 i później nie dały się dogonić, mimo że gospodarze odrobili 3 gole. Ofensywny lider Sabres Tage Thompson strzelił gola i zaliczył 2 asysty, po bramce i asyście zanotowali Jeff Skinner i Alex Tuch, a trafili też Dylan Cozens i Owen Power. To pierwsze zwycięstwo drużyny z Buffalo w St. Louis od grudnia 2009 roku. W międzyczasie poniosła w tym mieście 9 porażek. W dywizji atlantyckiej zajmuje w tej chwili 4. miejsce, a w rankingu "dzikiej karty" w konferencji wschodniej jest na 3. pozycji z 3 punktami straty do miejsca dającego awans do play-off. Blues są na 6. pozycji w dywizji centralnej i na 5. w wyścigu po dwie "dzikie karty" w konferencji zachodniej.

Nashville Predators przegrali u siebie pierwszą tercję meczu z Winnipeg Jets 0:1, ale później odwrócili losy spotkania i zwyciężyli 2:1. Urodzony w Winnipeg Cody Glass doprowadził do remisu, a Tanner Jeannot rozstrzygnął mecz golem zdobytym w trzeciej tercji. Było to jego pierwsze trafienie od 27 października ubiegłego roku. Mecz był pojedynkiem dwóch bramkarzy, którzy obronili najwięcej strzałów w tym sezonie. Prowadzący w tej klasyfikacji gracz Predators Juuse Saros zatrzymał 32 z 33 strzałów rywali, a zajmujący 2. miejsce Connor Hellebuyck 39 z 41. W ostatniej minucie spotkania Saros nie obronił dwóch uderzeń gości, ale po obu krążek trafił w poprzeczkę i do wyrównania nie doszło. Obrońca Jets Logan Stanley wrócił do gry po 22-meczowej przerwie spowodowanej kontuzją i już na swojej pierwszej zmianie stoczył bójkę z Alexandre'em Carrierem. Carrier doznał w walce urazu i od drugiej tercji nie grał. W dywizji centralnej Jets są na 2., a Predators na 5. miejscu. Ci ostatni zajmują 4. pozycję w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej.

W meczu dwóch drużyn z dołu tabeli konferencji zachodniej Anaheim Ducks pokonali na wyjeździe Arizona Coyotes 5:2. "Kojoty" zaczęły strzelać dopiero w trzeciej tercji, gdy goście mieli już na koncie 4 gole. Obrońca Cam Fowler strzelił dla "Kaczorów" 2 bramki i raz asystował, a Troy Terry zdobył fantastycznego gola po indywidualnej akcji i zaliczył 2 asysty. Z bramką i asystą zakończył mecz Frank Vatrano, a swoje trafienie zanotował jeszcze Adam Henrique. Bramkarz przyjezdnych Anthony Stolarz obronił 37 strzałów. Terry swojego pięknego gola zdobył w momencie sygnalizowania przez sędziego kary na Juuso Välimäkiego za uderzenie kijem Maxa Jonesa. Fin po swoim faulu dostał karę meczu za niesportowe zachowanie, a w 5-miunutowej przewadze kolejnego gola dla Ducks strzelił Fowler. Zespół z Anaheim opuścił ostatnie miejsce w konferencji zachodniej, ale ciągle zamyka tabelę dywizji Pacyfiku. Coyotes, którzy przegrali 12 z ostatnich 14 meczów, są przedostatni w dywizji centralnej.

Fantastyczny gol Troya Terry'ego po indywidualnej akcji:

Broniący Pucharu Stanleya zespół Colorado Avalanche wydłużył swoją zwycięską passę do 6 meczów, pokonując u siebie Washington Capitals 3:2. Żadna drużyna w NHL nie ma aktualnie dłuższej serii wygranych. Zwycięskiego gola strzelił Alex Newhook. Wcześniej dla "Lawiny" trafili Artturi Lehkonen i Andrew Cogliano, a Nathan MacKinnon asystował, zdobywając 700. punkt w sezonach zasadniczych NHL. Rosyjski bramkarz drużyny z Denver Aleksandr Georgijew obronił 37 z 39 strzałów graczy "Stołecznych". Pokonał go m.in. rodak Aleksandr Owieczkin, który wrócił do gry po jednomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją. Z powodu choroby w drużynie z Waszyngtonu zabrakło za to Nicklasa Bäckströma, a Tom Wilson opuścił taflę z kontuzją po zablokowaniu strzału, ale jego uraz nie jest poważny. Trener Avalanche Jared Bednar uczcił swój jubileusz 500 meczów rozgrywek zasadniczych w roli szkoleniowca tego zespołu odnosząc 266. zwycięstwo i zostając tym samym rekordzistą klubu pod względem liczby zwycięstw. Mecz numer 700 w sezonach zasadniczych dla "Avs" rozegrał z kolei obrońca Eric Johnson. Mistrzowie NHL dzięki swojej passie zwycięstw awansowali już na dające prawo gry w play-offach 3. miejsce w dywizji centralnej. Capitals spadli na 5. miejsce w dywizji metropolitalnej i 2. w klasyfikacji "dzikiej karty" na Wschodzie, ale ciągle są w strefie play-off.

Vancouver Canucks pokonali u siebie Chicago Blackhawks 5:2 w trenerskim debiucie w tym klubie Ricka Toccheta. Tocchet w niedzielę zastąpił na stanowisku Bruce'a Boudreau. Jego nowi podopieczni wczoraj przegrywali 0:1 i 1:2, ale później strzelili 4 gole z rzędu, co dało im zwycięstwo. Andriej Kuźmienko trafił 2 razy, kapitan Bo Horvat, o którego transferze dużo się mówi, zdobył 31. gola w sezonie i wyrównał swój rekord kariery w NHL, a Sheldon Dries i Dakota Joshua zanotowali po bramce i... bójce. Zanim zdobył pięknego gola z przełożeniem kija między nogami, Dries walczył z Connorem Murphym. Z kolei Joshua zmierzył się z Maxem Domim. Gracze Canucks stoczyli w tym sezonie 23 bójki, czyli najwięcej ze wszystkich zespołów NHL. Drużyna z Vancouver oddała wczoraj aż 48 celnych strzałów, pozwalając rywalom strzelać zaledwie 14 razy. Udało jej się przerwać serię 3 porażek, którymi kończyła się kadencja Boudreau. W dywizji Pacyfiku Canucks zajmują 6. miejsce. Blackhawks spadli na ostatnie w konferencji zachodniej.

Piękny gol Sheldona Driesa z przełożeniem kija między nogami:

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
  • rawa: Pusta brama Kocurów
  • rawa: Swayman ściana dla Kocurów
  • rawa: 2:02 do końca
  • rawa: 48 sekund
  • rawa: 20 sekund
  • rawa: Boston górą. 3:2 w serii.
    Wracamy do Miśkowni na szósty mecz.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe