Hokej.net Logo

NHL: 2. minuta rozstrzygnęła. Washington Capitals wygrali z New York Islanders 1:0 (WIDEO)

2021-04-28 07:06 NHL
NHL: 2. minuta rozstrzygnęła. Washington Capitals wygrali z New York Islanders 1:0 (WIDEO)

Zespół Washington Capitals po raz trzeci z rzędu pokonał New York Islanders. Grając bez kontuzjowanego Aleksandra Owieczkina, ale po raz pierwszy w tym sezonie u siebie z publicznością, "Stołeczni" zwyciężyli 1:0, a mecz rozstrzygnął się już w 2. minucie.


Daniel Sprong, który wskoczył do składu w miejsce Owieczkina, już w 89. sekundzie spotkania trafił do bramki "Wyspiarzy", a później jego zespół obronił prowadzenie i przed własną publicznością (2 133 widzów) cieszył się ze zwycięstwa. Drugie "czyste konto" w NHL zachował bramkarz gospodarzy Vítek Vaněček, który zaliczył 18 skutecznych interwencji. Sprong w drugim z rzędu meczu dał drużynie zwycięstwo. Tak było również w sobotnim starciu z Islanders, gdy zajął miejsce Owieczkina i strzelił 2 gole, pomagając wygrać 6:3. Zespół z Waszyngtonu z kompletem zwycięstw zakończył serię 3 gier w 6 dni z rywalem z Nowego Jorku. Poprzednie dwa mecze wygrał z nim na wyjeździe, w tym pierwszy również 1:0, ale po rzutach karnych. W końcówce trzeciej tercji tamtego spotkania urazu nabawił się Owieczkin, który nie wystąpił w dwóch kolejnych meczach. W najbliższych dniach powinien jednak być gotowy do gry. Wczorajsze zwycięstwo pozwoliło "Caps" wrócić na pierwsze miejsce w dywizji wschodniej z 68 punktami. Islanders nadal są na pozycji 3. Obie ekipy jeszcze nie zapewniły sobie awansu do fazy play-off. W drugiej tercji po raz drugi w tym miesiącu pięściarski pojedynek stoczyli ze sobą Zdeno Chára (WSH) i Matt Martin.




W tej samej dywizji drużyna Philadelphia Flyers przegrała na wyjeździe 4:6 z New Jersey Devils, którzy już wcześniej stracili nawet matematyczne szanse na fazę play-off. Zwycięskiego gola zespół z Newark strzelił zaledwie 11 sekund po stracie bramki wyrównującej na 4:4. Wcześniej Flyers odrobili trzybramkową stratę, ale z Prudential Center wyjechali z niczym i są coraz bliżej oficjalnego wyeliminowania z rywalizacji o play-off. W dywizji wschodniej zajmują 6. miejsce ze stratą 11 punktów do pozycji 4., która daje prawo walki o Puchar Stanleya. Do tego, od zajmujących ją Boston Bruins rozegrali o 1 mecz więcej. W drugiej tercji wczorajszego meczu doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji, gdy w walce przy bandzie gracz "Lotników" Sean Couturier przypadkowo kopnął Jespera Bratta między nogi. Szwed wstał jednak z lodu i grał dalej.

Jesper Bratt kopnięty między nogi przez Seana Couturiera



O ile Flyers powoli żegnają się z nadziejami na play-off, to New York Rangers ciągle walczą. Zespół Davida Quinna pokonał u siebie 3:1 ligowego outsidera Buffalo Sabres, który został już matematycznie wyeliminowany z wyścigu o rozgrywki postsezonowe. Kluczowa dla wygranej gospodarzy była trzecia tercja, zakończona ich zwycięstwem 2:0. Zwycięskiego gola strzelił numer 1 ostatniego draftu Alexis Lafrenière, któremu udało się osiągnąć dwucyfrową liczbę goli w tym sezonie, co jeszcze niedawno nie było oczywiste. Bramki dołożyli Brendan Smith i Mika Zibanejad, a pierwszą gwiazdą spotkania wybrany został bramkarz Rangers Igor Szestiorkin, który obronił 36 strzałów. Asystując Zibanejadowi Ryan Strome zdobył punkt nr 300 w NHL, a Adam Fox za asystę przy golu Lafrenière'a zdobył 47. "oczko" w tym sezonie i jest najlepiej punktującym obrońcą ligi. W trzeciej tercji wczorajszego meczu Kevin Rooney (NYR) stoczył walkę z Dylanem Cozensem. Rangers w niedzielę pokonali Sabres 6:3. Trwa ich seria 3 zwycięstw, ale pozostają na 5. pozycji w dywizji ze stratą 4 punktów do zamykających strefę awansu do play-off Bruins, mając już o 2 mecze rozegrane więcej od ekipy z Bostonu.

Bójka Kevina Rooneya z Dylanem Cozensem



Rangers tej nocy nie odrobili straty do Bruins, bo ci także wygrali. Podopieczni Bruce'a Cassidy'ego na wyjeździe pokonali prowadzących do wczoraj w dywizji wschodniej Pittsburgh Penguins 3:1. David Krejčí strzelił gola i asystował przy trafieniu Taylora Halla, a zwycięską bramkę zapisał na swoje konto ofensywny lider Bruins Brad Marchand. W ostatnich 5 sezonach Marchand ma na koncie 35 zwycięskich goli. Więcej strzelił w tym czasie tylko Connor McDavid (38). Zespół z Bostonu zrewanżował się "Pingwinom" za poniesioną w niedzielę porażkę 0:1. Penguins zakończyli serię 4 zwycięstw i stracili prowadzenie w dywizji wschodniej na rzecz Capitals. Obie ekipy w meczach na szczycie spotkają się teraz w Waszyngtonie w czwartek i w sobotę.

Awans do fazy play-off zapewnił sobie tej nocy broniący Pucharu Stanleya zespół Tampa Bay Lightning. "Błyskawica" pokonała na wyjeździe 7:4 Chicago Blackhawks. Alex Killorn strzelił 2 gole, Brayden Point zdobył bramkę i dwukrotnie asystował, po golu i asyście zaliczyli Blake Coleman i Erik Černák, a na listę strzelców wpisali się także Yanni Gourde i Alex Barré-Boulet, który trafił w drugim spotkaniu z rzędu. To jego pierwsze gole w NHL. Černák stoczył wczoraj także bójkę z Connorem Murphym, co dało mu "hat trick Gordie'ego Howe'a". W drużynie gospodarzy Kevin Lankinen, po wpuszczeniu 3 z 11 strzałów w pierwszej tercji, nie wyjechał na drugą. Zastępujący go Malcolm Subban wpuścił 4 z 19 uderzeń. Najdziwniejszą bramkę meczu zdobył dla Blackhawks Brandon Hagel, który podał krążek zza bramki, następnie Coleman zagrał go kijem, trafił w łyżwę innego gracza Lightning Barclaya Goodrowa i "guma" wpadła do bramki. Drużyna z Tampy wygrała 3. mecz z rzędu, ale pozostaje na 3. miejscu w dywizji centralnej. Ekipa z Chicago ciągle ma nadzieję na ostatnie pozostałe do zdobycia miejsce dające awans do play-off z tej dywizji, ale jej sytuacja jest coraz trudniejsza. Obecnie zajmuje 6. miejsce ze stratą 7 punktów do premiowanej awansem 4. pozycji. Ma jednak do rozegrania o 2 mecze więcej od zajmujących ją Nashville Predators.

Kuriozalny gol Brandona Hagela



Także 7:4 wygrał wczoraj wicelider dywizji centralnej Florida Panthers, który również zapewnił sobie awans do fazy play-off. "Pantery" zrewanżowały się Predators za poniedziałkową porażkę 1:4. Jeszcze po dwóch tercjach przegrywały 3:4, ale trzecią wygrały 4:0. Znakomity mecz rozegrał duet Jonathan Huberdeau - Aleksander Barkov. Obaj strzelili po 2 gole, ten pierwszy dołożył 3 asysty, a drugi jedną. Owen Tippett zdobył bramkę i asystował, a swoje trafienia zaliczyli też Anthony Duclair i Frank Vatrano. Huberdeau w końcówce sędziowie przyznali gola, gdy jechał na pustą już bramkę rywali i został ścięty przez Ryana Ellisa. Trener Joel Quenneville przed trzecią tercją wymienił w bramce Siergieja Bobrowskiego, który wpuścił 4 z 21 strzałów na mistrza świata juniorów Spencera Knighta. 20-latek obronił pozostałych 9 uderzeń i zapisał na indywidualne konto zwycięstwo. Predators pierwszy raz w tym sezonie przegrali w regulaminowych 60 minutach mecz, prowadząc po dwóch tercjach. Panthers już po raz 16. odnieśli zwycięstwo w spotkaniu, w którym pierwsi stracili gola. Są pod tym względem najlepsi w NHL. Drużyna z Sunrise nadal jest druga w dywizji.

Gol przyznany Jonathanowi Huberdeau bez trafienia do bramki



Awans do play-off zapewniła sobie tej nocy cała prowadząca w dywizji centralnej trójka. Także lider Carolina Hurricanes, który na wyjeździe wygrał 5:1 z Dallas Stars. "Huragany" do zwycięstwa poprowadził kapitan Jordan Staal, który strzelił 2 gole i zaliczył asystę. Bramkę i 2 asysty uzyskał Sebastian Aho, na listę strzelców wpisali się też Max McCormick i Nino Niedrreiter, a trzykrotnie asystował Andriej Swiecznikow. 27 strzałów obronił bramkarz gości Alex Nedeljkovic, choć paradą meczu popisał się jego vis-à-vis Anton Chudobin, który w drugiej tercji trzonkiem kija zatrzymał krążek po strzale Jake'a Beana. "Guma" odbiła się jeszcze od słupka, ale do bramki nie wpadła. Zespołowi Hurricanes udał się rewanż na "Gwiazdach" za porażkę 3:4, poniesioną dzień wcześniej po dogrywce. Podopieczni Roda Brind'Amoura mają teraz 71 punktów, co jest najlepszym dorobkiem nie tylko w dywizji centralnej, ale także w całej lidze. Stars nie wykorzystali szansy wskoczenia na miejsce dające prawo gry w play-offach na koniec sezonu. W dywizji wciąż są na 5. pozycji ze stratą 2 punktów do Predators, ale do rozegrania pozostały im o 2 mecze więcej.

Znakomita interwencja trzonkiem kija Antona Chudobina



W meczu drużyn, które już wcześniej straciły szanse na awans do play-off Columbus Blue Jackets po rzutach karnych pokonali 1:0 Detroit Red Wings.

Drużyny pewne awansu do play-off:


Dywizja centralna: Carolina Hurricanes, Florida Panthers, Tampa Bay Lightning.

Dywizja zachodnia: Vegas Golden Knights, Colorado Avalanche, Minnesota Wild.


WYNIKI

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
  • rawa: Pusta brama Kocurów
  • rawa: Swayman ściana dla Kocurów
  • rawa: 2:02 do końca
  • rawa: 48 sekund
  • rawa: 20 sekund
  • rawa: Boston górą. 3:2 w serii.
    Wracamy do Miśkowni na szósty mecz.
  • m1chas: Kamil Sadłocha witamy w cracovi
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe