Mroczkowski: W pierwszej tercji nie graliśmy swojego hokeja
Ważne zwycięstwo odnieśli hokeiści GKS-u Tychy, którzy pokonali na wyjeździe GKS Katowice 2:1. Zwycięska bramkę, wyjątkowej urody, zdobył w tym meczu Christian Mroczkowski, który w rozmowie z nami podsumował ten derbowy pojedynek.
Zwycięstwo nie przyszło tyszanom jednak łatwo. Po pierwszej tercji to gospodarze prowadzili 1:0.
– W pierwszej tercji nie graliśmy swojego hokeja. Całe szczęście w drugiej i trzeciej tercji zaczęliśmy prowadzić grę – wyjaśnił napastnik GKS Tychy.
W drugiej tercji spotkania ekipa z piwnego miasta zdobyła dwie bramki w odstępie niecałej minuty i odwróciła losy spotkania.
– W drugiej i trzeciej tercję coraz lepiej wykonywaliśmy swoje zadania w pressingu i nie dawaliśmy rywalom na spokojne operowanie krążkiem – dodał Kanadyjczyk, który ma polski paszport i zdołał już zadebiutować w naszej kadrze.
Mimo straconej bramki w osłabieniu w pierwszej tercji, Mroczkowski zwraca uwagę na dobry występ formacji, stworzonej do gry w liczebnym deficycie.
– Duży szacunek dla formacji, grających w osłabieniu. Dzięki nim udało nam się zwyciężyć w tym spotkaniu. Wraz z bramkarzem wybronili mnóstwo sytuacji, które rywal stwarzał sobie w przewadze – zaznaczył 28-letni skrzydłowy.
Warto zaznaczyć, że tyszanie odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu. Dzięki nim wyraźnie poprawili swoją sytuację w tabeli.
– To był ciężki mecz i cieszymy się, że udało się go wygrać. Zawsze wygrane na lodzie tak silnego rywala bardzo cieszą i chcemy podtrzymać naszą serię – zakończył Mroczkowski.
Kolejna szansa na przedłużenie serii już w środę. GKS Tychy na własnym lodzie podejmie Re-Plast Unię Oświęcim. Początek tego starcia zaplanowano na godzinę 18:00.
Komentarze