"Historia oświęcimskiego hokeja". Dokument, jakiego jeszcze nie było [FOTO]
W grodzie nad Sołą powstaje film, który ma przybliżyć historię Unii Oświęcim. Zwłaszcza tę, o której młodsze pokolenie kibiców wie niewiele. Na czele przedsięwzięcia stoi Mirosław Ganobis, kronikarz ziemi oświęcimskiej i kibic Unii. Zdjęcia trwają od października.
– Pomysł na ten dokument chodził za mną już od dawna. Miałem w tym roku kręcić z Tomkiem Klimczakiem film o innej tematyce, ale zmieniliśmy nasze plany. Postanowiliśmy zająć się historią klubu, któremu kibicujemy od dziecka – wyjaśnia Ganobis.
Hokejowa sekcja Unii została założona w 1957 roku. Przez 65 lat przez klub przewinęło się wielu zawodników, a każdy z nich napisał swoją osobną historię.
Oczywiście początki tej dyscypliny w Oświęcimiu były trudne. Brakowało sprzętu, a wyjazdy na mecze do Gdańska często trwały dwa dni, ale... w jedną stronę. Unia przez długi czas balansowała między pierwszą a drugą ligą. Do ligowej czołówki dołączyła wówczas, gdy w Polsce upadł komunizm.
– Od 40 lat jestem kibicem biało-niebieskich. Znam byłych zawodników i wydaje mi się, że wielu z nich zostało zapomnianych zarówno przez miasto, jak i klub – wyjaśnia Mirosław Ganobis. – Niestety, ale z roku na rok ubywa zawodników, którzy pamiętają tamte czasy i którzy mogliby jeszcze o nich coś opowiedzieć, zwłaszcza młodszemu pokoleniu.
A historii jest naprawdę sporo. W filmie znajdzie się wiele wątków i smaczków, o których do tej pory nie mówiło się głośno. I to z różnych względów. Po latach bohaterowie uznali, że można uchylić w tej kwestii rąbka tajemnicy.
Z dokumentu dowiemy się między innymi o tym, jak funkcjonował klub w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i na początku dziewięćdziesiątych. Byli zawodnicy i trenerzy opowiedzą o tym, jak wyglądało ich codzienne życie i jakim sprzętem przyszło im grać.
Niektóre wyjazdy mroziły krew w żyłach, bo kibice z Kędzierzyna-Koźla na mecze zabierali... młotki, którymi grozili zawodnikom innych ekip. Z kolei fani z Siedlec potrafili wciągnąć zawodnika spod bandy na trybuny i spuścić mu łomot. Poznamy też odpowiedź na pytanie, dlaczego redaktor Andrzej Zydorowicz miał na pieńku z kibicami Unii.
– Wszyscy nasi goście opowiadali bardzo ciekawe historie. Najdłuższy wywiad przeprowadziliśmy z trenerem Stanisławem Małkowem, który poprowadził nasz klub do pierwszego w historii tytułu mistrzowskiego. Zdradził w nim wiele nowinek, o których media wcześniej nie informowały – zaznaczył autor projektu.
Pierwotnie zakładano, że pierwszy odcinek dokumentu będzie miał swoją premierę już w grudniu. Ale te założenia musiały ulec zmianom, bo jest coraz więcej osób, które chciałyby opowiedzieć swoją hokejową historię.
– Do zakończenia zdjęć zostało nam jeszcze 35 wywiadów. Chcemy porozmawiać z hokeistami, którzy obecnie mieszkają poza Oświęcimiem, a zapisali się w historii naszego klubu. Wielu z nich żyje obecnie poza granicami naszego kraju, jak choćby bracia Kajzerkowie czy Tomasz Piątek – zaznaczył Ganobis.
– Zresztą cały czas poszukujemy osób, którzy byli związani z naszą Unią. Nie skupiamy się tylko na zawodnikach, bo chcielibyśmy też porozmawiać z lekarzami, masażystami, działaczami, pracownikami lodowiska i choćby kierowcami autobusów. To ma być film, który pokazuje historię i funkcjonowanie całego klubu – dodał.
Wszystko wskazuje na to, że dokument będzie liczył aż piętnaście odcinków. Oprócz barwnych relacji bohaterów znajdą się w nim także archiwalne materiały oraz pamiątki, które dla celów produkcji udostępnili byli zawodnicy i działacze.
– Nie byłoby tego filmu, gdyby nie wsparcie wielu osób. Reżyseruję ten film wspólnie z Tomkiem Klimczakiem, za zdjęcia odpowiada Sławek Błaszak, a profesjonalnego sprzętu użyczył nam Kościół Adwentystów Dnia Siódmego. Podziękowania należą się też naszym konsultantom. Mam tu na myśli Maćka Kosnowskiego i Mariusza Momota, a także Jarka Fiedora i Sebastiana Smelkowskiego – zakończył Mirosław Ganobis.
Komentarze
Lista komentarzy
KuzynKSU
Super. Już się nie mogę doczekać
Cola
Brawo. Kibicuję!
TOMTOM
Super sprawa. Trzymam kciuki.
PanFan1
Już nie mogę się doczekać.
Andrzejek111
Wesołych świąt Bożego Narodzenia. Świetnie zdjęcia.Dobry pomysł. Trzymam kciuki. Mam trochę gazet z lat 80/90.Skontaktuję się z wami.
RafałKawecki
Super pomysł ! Życzę powodzenia. Zainteresujcie się też historią obiektu, na którym gra Unia bo to też fajny kawałek historii Oświęcimia.