Chance Liga: Trzej Polacy punktowali [WIDEO]

Filip Komorski strzelił gola, a Alan Łyszczarczyk i Dominik Paś asystowali w dzisiejszych meczach czeskiej Chance Ligi. Ze zmiennym szczęściem wiodło się za to ich drużynom.

Drużyna HC Frydek-Mistek, w której występują Komorski, Łyszczarczyk i Bartosz Ciura, na wyjeździe pokonała 5:1 wyżej notowany VHK Vsetín w spotkaniu 14. kolejki zaplecza czeskiej ekstraklasy. Decydująca była trzecia tercja, którą przyjezdni wygrali 4:0. Jeszcze do 50. minuty było 1:1.

Komorski w 57. minucie trafił do pustej już bramki gospodarzy po wycofaniu ich bramkarza. Polak podwyższył wówczas na 4:1. Zaledwie 43 sekundy czasu gry wcześniej Łyszczarczyk asystował przy golu nowego nabytku drużyny z Frydka-Mistka Jakuba Šlahařa na 3:1. Przejął krążek po skutecznej interwencji bramkarza VHK, objechał bramkę i wyłożył "gumę" partnerowi z pierwszej formacji ofensywnej, który trafił do siatki.

Šlahař, który rozpoczął ten sezon w ekipie Berani Zlin w czeskiej ekstraklasie, zdobył dziś dwa gole. W przewadze zwycięską bramkę strzelił Vít Christov, a wynik w ostatniej minucie strzałem do pustej bramki ustalił doświadczony Rostislav Martynek. W bramce "Rysiów" znakomity mecz rozegrał z kolei były zawodnik KH GKS-u Katowice Juraj Šimboch, który obronił aż 44 z 45 strzałów.

Komorski, który jest środkowym drugiego ataku ekipy z Frydka-Mistka, był dziś na lodzie przez 17 minut i 14 sekund. 2 minuty spędził też na ławce kar za atak kijem trzymanym oburącz, ale rywale nie wykorzystali wówczas gry w przewadze. Polak oddał 2 celne strzały na bramkę i uzyskał wynik +2 w statystyce +/-. 20 razy stawał w kołach wznowień i wygrał 10 takich pojedynków. Do tego zablokował 3 strzały rywali, czyli najwięcej ze wszystkich graczy, wspólnie z Ciurą.

Po 13 meczach w Chance Lidze ma na koncie 6 goli i 3 asysty, co daje mu miano najlepszego strzelca w drużynie.

Grający w pierwszym ataku gości Łyszczarczyk był na tafli przez 15 minut i 19 sekund. Oddał 2 strzały w światło bramki, 2 zablokowane i 2 niecelne. Uzyskał wynik +1 w +/-. Z 15 punktami zdobytymi w 13 meczach pozostaje najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu i liderem klasyfikacji punktowej ligi wśród obcokrajowców. Na jego dorobek składają się 4 gole i 11 asyst. W kategorii "asystentów" jest razem z kilkoma innymi graczami na 4. miejscu w lidze.

Ciura jak zwykle wystąpił dziś w drugiej parze obrony. W ciągu 17 minut i 18 sekund gry, oprócz wspomnianych 3 bloków, zanotował 1 celny i 1 niecelny strzał. Mecz zakończył z wynikiem +1 w statystyce +/-. W dotychczasowych 13 występach w Chance Lidze zdobył 1 punkt za asystę.

HC Frydek-Mistek po raz pierwszy w historii wygrał mecz we Vsetínie, co jest tym większym sukcesem, że w gospodarzach upatruje się kandydatów do awansu to ekstraklasy, podczas gdy zespół Polaków jest uważany raczej za ekipę z dolnej połówki Chance Ligi, co do tej pory potwierdzała tabela.

Jednak po dzisiejszym zwycięstwie podopieczni Mojmíra Trličíka z 18 punktami awansowali dokładnie w środek ligowej klasyfikacji. Teraz wśród 17 drużyn zajmują 9. pozycję. W poniedziałek w meczu 15. kolejki podejmą HC Poruba 2011.

VHK Vsetín - HC Frydek-Mistek 1:5 (1:0, 0:1, 0:4)

1:0 Jonák - Indrák - Rob 17:25
1:1 Šlahař - Zbořil - Klimša 27:33 (w przewadze)
1:2 Christov - Bartoš - Teper 49:38 (w przewadze)
1:3 Šlahař - Łyszczarczyk 55:22
1:4 Komorski - Christov - Klimša 56:05 (pusta bramka)
1:5 Martynek - Teper 59:26 (pusta bramka)

Strzały: 45-24.
Minuty kar: 10-8.
Widzów: 2 520.

Gole z meczu:

Z HC Poruba 2011 przegrał dziś za to zespół innego Polaka w Chance Lidze. Ekipa AZ Hawierzów z Dominikiem Pasiem w składzie uległa temu rywalowi 4:5 po rzutach karnych.

Paś w 4. minucie asystował, gdy wynik spotkania otwierał Jan Maruna. To był mecz, w którym sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Zespół AZ prowadził 2:0, później przegrywał 2:4, ale doprowadził do remisu i dogrywki. Ostatecznie jednak karne skuteczniej egzekwowali rywale. Nieskuteczny strzał Pasia w 5. rundzie zakończył decydującą o wyniku serię. Polak, podobnie jak wcześniej jego koledzy, nie wykorzystał swojego karnego, a jako jedyny trafił do siatki występujący w drużynie Poruby Kanadyjczyk Sam Bitten.

Z gry 2 gole dla zwycięzców strzelił Radim Toman, a po jednym właśnie Bitten i Pavel Jenyš. Udał się powrót do boksu drużyny z Ostrawy byłego trenera Unii Oświęcim Karela Suchánka. Poruba, która miała w tych rozgrywkach walczyć nawet o awans do ekstraklasy, wylądowała bowiem w ogonie tabeli i w ostatnich dniach doszło do zmiany trenera. Suchánek wrócił na stanowisko, które zajął także w trakcie poprzednich rozgrywek. Tym razem zastąpił w roli pierwszego trenera innego dobrze znanego w naszym kraju szkoleniowca, Jiříego Šejbę.

Dominik Paś zagrał jako środkowy trzeciego ataku gości. Na lodzie spędził 10 minut i 40 sekund. Z gry nie strzelał na bramkę, za to sam zablokował 2 strzały rywali. We wznowieniach miał bilans 6-8, a w +/- zaliczył wynik +1. Po 10 meczach w tym sezonie ma na koncie 2 gole i 4 asysty.

Jego drużyna z 13 punktami jest na przedostatnim miejscu w tabeli, wyprzedzając wyłącznie absolutnego outsidera Trhači Kadaň, który w ogóle jeszcze nie punktował. W poniedziałek w kolejnym meczu AZ zmierzy się na wyjeździe z ZUBR-em Przerów.

HC Poruba 2011 - AZ Hawierzów 5:4 (1:2, 1:0, 2:2, 0:0, 1:0)

0:1 Maruna - Severa - Paś 03:54
0:2 Dostálek - Hudeček - Kratochvil 09:43
1:2 Bitten - Žovinec 13:56
2:2 Toman - Réway - Voráček 23:25
3:2 Jenyš - Vachovec - Gřeš 44:31
4:2 Toman 52:14
4:3 Severa - Pechanec - Valenta 53:48 (w przewadze)
4:4 Doktor - Groch 55:26
5:4 Bitten (decydujący rzut karny)

Strzały: 42-29.
Minuty kar: 8-6.
Widzów: 780.

Gole z meczu: