Adam Fras: Rozmowy z podmiotami prywatnymi się nie udały
Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Bytomiu wiceprezydent miasta i zarazem wiceprezes PZHL Adam Fras poinformował o tym, dlaczego BS Polonii Bytom zabraknie na taflach Polskiej Hokej Ligi.
Bytomianie po raz ostatni w ekstralidze występowali w sezonie 2018/2019, kiedy to drużyna została wycofana z rozgrywek barażowych o utrzymanie się w PHL. Powodem były ogromne kłopoty finansowe w jakie popadł klub. Następnie przez cztery lata Polonia Bytom rywalizowała w Młodzieżowej Hokej Lidze.
Odpowiedzialny w mieście za bytomski sport Adam Fras w swoim wystąpieniu poinformował, jakie trzeba spełniać warunki, aby móc przystąpić do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
– Młodzieżowa Hokej Liga jest ligą bez awansów. Polska Hokej Liga jest ligą zamkniętą. Nie ma awansów. Żeby wystartować w PHL trzeba kupić dziką kartę 300 tysięcy, licencję 100 tysięcy i posiadać gwarancje finansowe na 2 miliony złotych – stwierdził wiceprezydent Bytomia.
Dodał, że były prowadzone rozmowy z potencjalnymi sponsorami, jednak nie zakończyły się one pomyślnie.
– Pan prezydent i ja prowadziliśmy rozmowy, żeby nie obciążać budżetu miasta tak jak przy organizacji dni Bytomia. Niestety te rozmowy z podmiotami prywatnymi się nie udały. Stąd taka decyzja Bytomskiego Sportu – wyjaśnił Fras.
Głos w sprawie bytomskiego hokeja zabrał także pierwszy zastępca prezydenta Michał Bieda.
– Oczywiście możemy mieć hokej na najwyższym poziomie, tylko trzeba zabezpieczyć odpowiednie środki finansowe. Prezydent Wołosz od początku tej kadencji stawia na sport młodzieży – podkreślił Bieda.
Rządzący miastem nie ujawnili jednak z jakimi podmiotami były prowadzone rozmowy oraz jak one przebiegały. Nie poinformowali również, jakie mają pomysły na to, aby skutecznie zainteresować potencjalnych sponsorów bytomskim hokejem. Czy klub sześciokrotnych mistrzów Polski wróci w końcu na należne mu miejsce?
Komentarze
Lista komentarzy
hubal
p Fras żyjesz za kasę podatnika i masz gdzieś bytomski hokej