KHL: Kolejny gol Da Costy i hat tricki Řepika oraz Normana (WIDEO)
Stéphane Da Costa, w którego żyłach płynie polska krew, zdobył swojego trzeciego gola w tym sezonie, czym pomógł Awtomobilistowi w zachowaniu miana niepokonanej drużyny. John Norman zdobył hat tricka w meczu wygranym przez Jokerit 8:0, a trzy gola Michal Řepika nie pomogły Slovanowi w Szanghaju.
Do stolicy Rosji przyjechał niepokonany jeszcze w tym sezonie zespół Awtomobilistu. Celem tej wycieczki było rozegranie meczu ligowego z ekipą Spartaka. Już po niespełna 4 minutach gry goście byli na prowadzeniu dzięki precyzyjnemu uderzeniu Kiriłła Lamina i fatalnej interwencji Nikity Biespałowa, który nie złapał w rękawicę lecącego krążka. Stołeczni jeszcze przed przerwą wyrównali. Płynną akcję Spartaka zakończył uderzeniem z dalszej odległości w okienko bramki Jakuba Kovářa, Robin Hanzl.
Ilja Krikunow (z prawej) był jednym z bohaterów wygranej Awtomobilistu z moskiewskim Spartakiem
(fot. hc-avto.ru).
W drugiej tercji hokeiści z Jekaterynburga nie musieli długo czekać na odzyskanie prowadzenia. Za bramką Spartaka świetnie radził sobie z przeciwnikami Ilja Krikunow, który stamtąd podał „gumę” do będącego na wprost świątyni Biespałowa, Aleksandra Kuczeriawienki, a temu nie zostało nic innego jak umieścić krążek w siatce. Pięć minut później było już 3:1, a moskwianie zostali skarceni za jedyne w tej części meczu wykluczenie, które dotknęło Wiaczesława Leszczenkę. Na dwie sekundy przed końcem kary, po rozegraniu hokejowego zamka, Dan Sexton zapakował krążek między parkany Biespałowa, a jedną z asyst zaliczył znów Krikunow. W tym momencie cierpliwość Wadima Jepaczincewa wyczerpała się i do bramki moskwian wjechał Július Hudáček. Słowak również nie porażał pewnością interwencji, ale miał zdecydowanie więcej szczęścia od swojego poprzednika, tak jak to było przy strzale Witalija Popowa i dobitce Krikunowa. W końcowych fragmentach tej partii meczu trafienie kontaktowe zaliczył, mający na swoim koncie już asystę, Leszczenko. Spartak w ten sposób wykorzystał okres gry w przewadze po odesłaniu na ławkę kar Nikołaja Timaszowa.
Po 6 minutach trzeciej tercji nastąpił chwilowy wybuch radości ponad 6-tysięcznego tłumu w moskiewskiej CSKA Arenie, gdzie swoje mecze domowe rozgrywa Spartak. Otóż, z dwójkową akcją poszli Jarosław Kosow i Martins Karsums, który zdobył gola. Sędziowie bramki jednak nie uznali dopatrując się pozycji spalonej. Ta decyzja była przełomowa dla losów spotkania, bowiem gdyby była inna wynik brzmiałby 3:3, a tak wciąż na prowadzeniu znajdowała się drużyna z Jekaterynburga. Na 3 i pół minuty przed końcem spotkania dał o sobie znać Da Costa, który popisał się bardzo ładnym uderzeniem z bekhendu. Będąc ustawiony tyłem do bramki sprytnym ruchem obrócił się i strzelił nie do obrony, ustalając wynik pojedynku na 4:2 dla Awtomobilistu, który jako jedyny w lidze wciąż jest niepokonany. Francuz polskiego pochodzenia zanotował 50% skuteczność w ataku, bowiem w całym meczu oddał dwa strzały. Na buliku wygrał 5 z 13 wznowień, a do tego wykonał dwa ataki ciałem i dwa razy zablokował uderzenia rywali. W rankingu +/- nie zanotował odchylenia, w którąkolwiek ze stron, gdyż oprócz zdobytej bramki, załapał też punkt minusowy za trafienie Spartaka na 1:1. Na lodowisku spędził ponad kwadrans. Godna wyróżnienia jest także postawa między słupkami jego kolegi z drużyny, Kovářa, który musiał interweniować aż 40 razy i osiągnął 95% skuteczności obron.
Inny zespół z zawodnikiem polskiego pochodzenia w składzie, czyli Mietałłurg z Wojtkiem Wolskim na pokładzie odniósł cenne zwycięstwo 2:1 w Soczi po bramkach Dennisa Rasmussena i Romana Ljubimowa. Oba trafienia padły w ostatniej tercji meczu przy prowadzeniu 1:0 gospodarzy po golu Erica O’Della. W bramce ekipy z Magnitogorska świetnie spisywał się Artiom Zagidulin, który zatrzymał ponad 96% uderzeń rywali. Wolski zagrał ponad 16 i pół minuty, co było trzecim najlepszym wynikiem wśród napastników „Magnitki”. W tym czasie oddał jeden strzał w kierunku Konstantina Barulina i jedno uderzenie zablokował. Niestety przebywał na tafli w chwili, gdy zespół z Soczi zdobył gola, a tym samym w rankingu +/- zakończył z wynikiem -1.
Ponad 7000 kibiców w helsińskiej hali Hartwall Arena było świadkami najwyższego w historii występów w KHL zwycięstwa Jokeritu. Hokeiści Traktora polegli w stolicy Finlandii aż 0:8, choć po pierwszej tercji zapewne nie było śmiałka, który obstawiłby taki wysoki wynik, gdyż na tablicy wyników widniał rezultat 0:0. Z „czystym kontem” mecz zakończył Ryan Zapolski, a w ataku królował Norman, zdobywca hat tricka i dwóch asyst. W kluczowych podaniach lepszy od niego był o jedno zagranie Jesse Joensuu, a w bramkach nieznacznie ustąpił mu Marku Anttila. Brian O’Neill i Pekka Jormakka zakończyli mecz z golem i asystą na koncie, natomiast Mika Niemi popisał się dwoma kluczowymi podaniami. Wydarzeniem wartym podkreślenia był również debiutancki goli 19-letniego Eemeliego Rasanena w jego trzecim ligowym spotkaniu.
Hat trick Řepika nie pomógł Slovanowi w odniesieniu zwycięstwa w dalekim Szanghaju. Kunlun Red Star przegrywał już 0:2 i 1:3 i zdołał się podnieść doprowadzając do remisu na 6 i pół minuty przed upływem podstawowego czasu gry. Główna zasługa w tym fińskiego zaciągu w osobach Veli-Mattiego Savinainena (strzelił pierwszego gola), Ville Lajunena (zdobył gola kontaktowego i asystę) i Olliego Paloli (gol wyrównujący i dwie asysty). W rzutach karnych decydujący cios zadał Brandon Yip.
Bogdan Potiechin najpierw zaliczył kluczowe podanie przy trafieniu Wiaczesława Uszenina, a następnie sam zdobył gola wygrywającego, prowadząc Amur Chabarowsk do zwycięstwa 2:1 nad Dinamem Ryga, które prowadziło 1:0 po bramce Cade’a Fairchilda. 97% skuteczności obron to wynik Jewgienija Alikina, bramkarza Amura. 23-latek z Permu zatrzymał aż 32 uderzenia rywali.
Prawdziwa hokejowa wojna rozegrała się w dalekim Władywostoku, gdzie zawitał stołeczny CSKA. Dwukrotnie na prowadzenie wychodzili „Czerwonoarmiejcy” po golach Siergieja Kalinina i Konstantina Okułowa, na co za każdym razem „Admirałowie” odpowiadali trafieniami wyrównującymi, które zadawali Władimir Butuzow oraz Siergiej Konkow po asyście tego pierwszego. Następnie po raz jedyny na prowadzeniu znaleźli się gospodarze za sprawą Konstantina Głazaczewa, ale w 53. minucie na 3:3 strzelił Mat Robinson, który zaliczył asystę przy golu otwierającym wynik bramkowy spotkania. W dogrywce okres gry w przewadze wykorzystał Nikita Niestierow, co oznaczało, że pukty powędrowały do CSKA.
17 września
Admirał Władywostok – CSKA Moskwa 3:4 po dogrywce (1:2, 2:0, 0:1, 0:1)
Amur Chabarowsk – Dinamo Ryga 2:1 (1:1, 1:0, 0:0)
Kunlun Red Star Pekin – Slovan Bratysława 4:3 po rzutach karnych (0:1, 1:1, 2:1, 0:0, k. 2:1)
Jokerit Helsinki – Traktor Czelabińsk 8:0 (0:0, 5:0, 3:0)
HK Soczi – Mietałłurg Magnitogorsk 1:2 (0:0, 1:0, 0:2)
Spartak Moskwa – Awtomobilist Jekaterynburg 2:4 (1:1, 1:2, 0:1)
Dywizja Bobrowa (konferencja zachodnia)
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Jokerit Helsinki | 7 | 13 |
2. | Dinamo Ryga | 7 | 9 |
3. | SKA St.Petersburg | 6 | 8 |
4. | Siewierstal Czerepowiec | 7 | 7 |
5. | Spartak Moskwa | 7 | 6 |
6. | Dinamo Moskwa | 6 | 3 |
Dywizja Tarasowa (konferencja zachodnia)
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Łokomotiw Jarosław | 6 | 10 |
2. | Witiaź Podolsk | 7 | 8 |
3. | CSKA Moskwa | 7 | 8 |
4. | HK Soczi | 7 | 7 |
5. | Slovan Bratysława | 8 | 6 |
6. | Dynama Mińsk | 6 | 2 |
Dywizja Charłamowa (konferencja wschodnia)
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Awtomobilist Jekaterynburg | 7 | 14 |
2. | Mietałłurg Magnitogorsk | 8 | 10 |
3. | Torpedo Niżny Nowogród | 7 | 10 |
4. | Nieftiechimik Niżniekamsk | 7 | 8 |
5. | Ak Bars Kazań | 7 | 8 |
6. | Traktor Czelabińsk | 6 | 5 |
Dywizja Czernyszewa (konferencja wschodnia)
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Awangard Omsk | 6 | 10 |
2. | Saławat Jułajew Ufa | 7 | 9 |
3. | Barys Astana | 6 | 8 |
4. | Admirał Władywostok | 7 | 5 |
5. | Kunlun Red Star Pekin | 6 | 5 |
6. | Amur Chabarowsk | 6 | 4 |
7. | Sibir Nowosybirsk | 7 | 0 |
Komentarze