Trener Danii przed meczem z Polską: Nigdy nie byliśmy faworytami
Reprezentacja Danii będzie w niedzielę ostatnim rywalem Polski na turnieju grupy D kwalifikacji olimpijskich w Mińsku. W zgodnej opinii ekspertów Duńczycy w stolicy Białorusi rozczarowali, ale ich trener twierdzi, że oczekiwania w stosunku do drużyny były zbyt duże.
Wiem, że ludzie są rozczarowani, ale ja muszę na to patrzeć trzeźwo, bo nic nie jest czarno-białe Zanim pojechaliśmy na turniej dostaliśmy taki stempel faworyta, z którym się nie zgadzałem. Nigdy nie uważałem, że jesteśmy faworytami, bo mam wielki szacunek dla Białorusi i Słowenii
gdy w czerwcu generalny menedżer drużyny narodowej Kim Pedersen ogłaszał skład Ta kadra jest najsilniejsza w historii i mogę powiedzieć, że jeśli nie awansuje, to będzie to dla nas rozczarowanie
Wiedziałem, że to przede wszystkim będzie bardzo ciężka praca i mówiłem to od samego początku. Rozumiem, że jeśli jakiś człowiek w Frederikshavn siedział i czytał cały czas, że pojedziemy do Mińska i bez problemu zdobędziemy bilety na igrzyska, to teraz jest cholernie rozczarowany
Cóż, jadąc tu mieliśmy pewność siebie, ale na lodzie trzeba pokazać, że ma się do tego jakieś podstawy, a jeśli teraz na to patrzymy, to wydaje się, że nie była ona uzasadniona Przyjechaliśmy tu z nadzieją na wywalczenie awansu na ZIO, więc jest oczywiste, że również jesteśmy rozczarowani
Komentarze