W drugim meczu finału EBEL ligi Orły wypiły Red Bulla
Znojemska arena pękała w szwach a szalony doping 4.800 gardeł niósł Orły do zwycięstwa. „Przyszło szalenie dużo ludzi a atmosfera była nie do opisania.” – powiedział po meczu Jiří Režnar.
Dzięki awansowi Orłów ze Znojma do finału EBEL ligi kibice hokeja za naszą południową granicą mogą w tym sezonie oglądać dwa finały play-off w hokeju. Mowa oczywiście o finale austriackiej EBEL Ligi. Drugim, a w zasadzie pierwszym finalistą jest zwycięzca sezonu zasadniczego drużyna Red Bull-a z Salzburga. Salzburg jest wymieniany, jako faworyt nie tylko, dlatego że jest obrońcą tytułu, ale jest drużyną z największym budżetem w lidze. Z drugiej strony Znojmo posiada jeden z najmniejszych budżetów, który jest 5 razy mniejszy od budżetu drużyny napoju energetycznego. Dzięki awansowi do finału play-off Znojmo i Salzburg zapewniły sobie udział w Lidze Mistrzów w sezonie 2016/17. W pierwszym meczu w Salzburgu, gospodarze pokonali Znojmo 4:2 a wynik został ustalony dopiero 6 min. przed końcem meczu. O zaciętości meczu świadczyły strzały na bramkę, które wynosiły 27:27. Były trener JKH GKS Jastrzębie tak ocenił ten mecz:
„W pierwszej tercji dobrze broniliśmy naszą bramkę a na początku drugiej tercji mieliśmy nawet szanse na gola. Potem przeciwnik przycisnął i padły dwa gole. W trzeciej tercji znów się odrodziliśmy. Lepiej utrzymywaliśmy się przy krążku i wyrównaliśmy na 2:2. Niestety potem złapaliśmy niepotrzebną karę i inkasowaliśmy trzecią bramkę. Z Salzburgiem nie można grać taki otwarty hokej. Trzeba grać odpowiedzialnie i cierpliwie.”
Jiří Režnar spotkał się ze swoim asystentem Danielem Czubińskim, z czasów, kiedy trenowali wspólnie JKH GKS Jastrzębie
Na drugi mecz finału w Znojmie bilety wyprzedano a 4.800 widzów stworzyło fantastyczną atmosferę. Pierwsza tercja była wyrównana, ale to przyjezdni cieszyli się z jednobramkowej przewagi. W drugiej tercji goście uciekli Znojmie na dwa gole, ale dzięki bramce najlepszego gracza Znojma, Yellow Horna gospodarze utrzymali jednobramkowy kontakt. W trzeciej tercji gospodarze wrócili do gry. Najpierw najstarszy gracz Znojma 41-letni Peter Pucher strzelił wyrównującego gola a potem przypieczętował to asystą na 3 minuty przed końcem meczu. Pucher jest nie tylko najstarszym zawodnikiem, Znojma ale całej EBEL ligi.
Orli Znojmo – EC Red Bull Salzburg 5:3 (1:2, 1:1, 3:0)
Bramki i asysty: 16 min. Číp (Pucher, Bořuta), 36 min. Yellow Horn (Trivino, Bořuta), 43 min. Pucher (Štach, Lattner), 51 min. Šulák (Šedivý, Trivino), 57 min. Tomas (Pucher, Fiala) – 4 min. Ledin (Duncan), 19 min. Sterling (Viveiros, Duncan), 31 min. Latusa (Duncan, Kutlák).
Sędziowie: Piragic, Trilar – Hofstätter, Rakovic.
Kary: 1:4, ponad to Sterling 5+DKM
Gole w przewagach: 2:0.
Widzów: 4800 (WYPRZEDANE).
Strzały na bramkę: 35:31.
Przebieg meczu: 0:1, 1:1, 1:3, 5:3.
Składy:
Orli Znojmo: Lukáš – Stehlík, Štach, Šulák, Lakos, Bořuta, Lattner, Biro – Tomas, Pucher, Fiala – Šedivý, Trivino, Yellow Horn – Beroun, Podešva, Číp – Špaček, Bartoš, Novák – Rehuš.
EC Red Bull Salzburg: Riksman – Kutlák, Trattnig, Connelly, Lindner, Heinrich, Viveros, Pallestrang – Welser, Walter, Latusa – Sterling, Duncan, Hughes – Ledin, Komarek, Aquino – Kristler, Rauchenwald, Hochkofler – Baltram.
Komentarze