Pięć oczek „Malasia”
Szalony mecz w minioną sobotę rozegrali hokeiści Swindon Wildcats. Ekipa Tomasza Malasińskiego pokonała Bracknell Bees 9:8, a do wyłonienia zwycięzcy niezbędna okazała się seria rzutów karnych. Polski skrzydłowy zdobył bramkę i zaliczył cztery asysty.
„Żbiki” znakomicie rozpoczęły to spotkanie i już po 8 sekundach objęły prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Aaron Nell, a kluczowe zagranie przy jego trafieniu właśnie Malasiński. W 17. minucie wyrównał Milan Kostourek, który w sezonie 2013/2014 występował w Comarch Cracovii. Jednak jeszcze przed przerwą drużyna Polaka ponownie objęła prowadzenie po trafieniu Jonasa Hööga, któremu asystował „Malaś”
Zespół Polaka pokaz świetnej skuteczności dał w drugiej odsłonie, w której zdobył aż pięć bramek i co najważniejsze nie stracił żadnej. Wychowanek Podhala Nowy Targ pokonał Alexa Mettama w 37. minucie, a wcześniej miał wymierny udział przy golach autorstwa Aarona Nella i Jana Kostala.
Gdy w 44. minucie na 8:1 dla Widlacts podwyższył Floyd Beaupre Taylor, wydawało się, że jest już po meczu. Tymczasem zawodnicy Bracknell Bees dokonali czegoś niemożliwego, bo w ciągu ośmiu minut zdobyli aż siedem bramek! Tym samym doprowadzili do dogrywki, a następnie serii rzutów karnych. Najazdy lepiej wykonywał jednak zespół Polaka.
Wychowanek Podhala Nowy Targ w tym sezonie imponuje znakomitą formą. Najlepiej świadczą o tym liczby: w 25 spotkaniach zdobył 23 bramki, a przy kolejnych 25 asystował. Taki dorobek sprawia, że Malasiński wspólnie z Milanem Kostourkiem jest najlepszym strzelcem ligi. Polak jest także samodzielnym liderem klasyfikacji kanadyjskiej EPIHL.
Hokeiści Swindon Wildcats z dorobkiem 34 punktów zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli. Do trzeciego Milton Keynes Lightning tracą dwa oczka, ale w tym miejscu warto zaznaczyć, że „Żbiki” rozegrały o dwa spotkania mniej.
- Teraz przed nami przerwa w rozgrywkach, która potrwa do 26 grudnia- powiedział Tomasz Malasiński. 29-letni skrzydłowy został powołany przez Jacka Płachtę na najbliższe zgrupowanie reprezentacji. Jego zwieńczeniem będzie turniej EIHC, który zostanie rozegrany w dniach 17-19 grudnia. Rywalami biało-czerwonych będą Francuzi, Kazachowie i Włosi.
Komentarze