Kłopoty Čechmánka
Roman Čechmánek zarobił na grze w hokeja około ćwierć miliarda koron czeskich. Jednak nie wiedzie mu się jako przedsiębiorcy, bo jego firma jest zadłużona na prawie 30 milionów koron (4,5 miliona złotych) - informuje portal blesk.cz.
Sąd rejonowy w Brnie potwierdził, że przedsiębiorstwo Mistrza Olimpijskiego z Nagano (1998) jest w stanie upadłości. Wierzyciele na razie złożyli przeciw Čechmánkowi 19 pozwów roszczeniowych na łączną kwotę 29 846 158 koron. Podobno nie jest to ostateczna kwota, bo wierzycieli wciąż przybywa.
Były bramkarz klubów NHL przyznał w sądzie, że nie ma środków na pokrycie roszczeń. W Czechach mówi się, że Čechmánek pożyczył spore pieniądze swojemu byłemu prawnikowi, który miał je zdefraudować.
Komentarze