MŚ elity: Pierwsze punkty Włochów
Włosi zrobili spory krok w kierunku utrzymania się w światowej elicie. "Niebiescy" pokonali "Trójkolorowych" 2:1 w pierwszym niedzielnym meczu MŚ w Mińsku. Zwycięstwo odniosła także reprezentacja Niemiec.
Na początku stroną dominującą byli „Trójkolorowi”.Włosi kilkukrotnie cudem ratowali się przed utratą bramki. W miarę upływu czasugra "Niebieskich" wyglądała jednak coraz lepiej i od połowy pierwszej odsłonyobserwowaliśmy już wyrównaną walkę. Żadna z reprezentacji nie zdołałajednak otworzyć w pierwszej części wyniku spotkania. Najbliższej zdobycia golabył w 11. minucie Rocco, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Huetem.
W drugiej tercji bramek już nie brakowało. Wynik spotkania w32. minucie starcia otworzył Meunier, który po indywidualnym ataku pewniepokonał Bellissimo. Na odpowiedź Italii nie trzeba było jednak czekaćzbyt długo. Niespełna trzy minuty później Scandella, uderzeniem ze środkapodczas gry w przewadze, doprowadził do wyrównania.
Trzecia odsłona w dużej mierze przebiegała poddyktando Francuzów, którzy seryjnie oddawali strzały na bramkę Włoch. Wszeregach „Trójkolorowych” zawodziła jednak skuteczność, a dodatkowo pomiędzysłupkami dobrze spisywał się Bellissimo.
Pod koniec regulaminowego czasugry Włosi zdołali jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść po bramceGandera, który dobił uderzenie Tudina. Włochy tym samym robią spory krok wkierunku utrzymania się w światowej elicie.
Francja – Włochy 1:2 (0:0;1:1;0:1)
1:0 - Meunier– Desrosiers (30:57),
1:1 -Scandella - Johnson, Casmirro (32:53, 5/4),
1:2 –Gander – Tudin (59:02).
Sędziowali:Bułanow (Rosja), Sidorenko (Białoruś) – Siemionow (Estonia), Valach (Słowacja).
Francja: Huet(Hardy) – Manavian, Amar, Auvitu, Besch, Janil, Chakiachvili, Dieude Fauvel –Y. Treille, Meunier, Desrosiers – Fleury, S. da Costa, Bellemare – Rousell,Guttig, T. da Costa – Henderson, Ritz, Raux – Tardif.
Włochy: Bellissimo (Andreas Bernard) – Egger,Nicoletti, Hofer, Borgatello, Sullivan, Larkin, Johnson, Trivellato – Borrelli,Ihnacak, Rocco – Scandella, di Casmirro, Kostner – Gander, Felicetti, Tudin –Insam, Ramoser, Fontanive.
W drugim niedzielnym spotkaniu Niemcy zmierzyli się zŁotyszami, którzy wczoraj sensacyjnie pokonali reprezentację Finlandii.
W tym starciu emocji nie brakowało od pierwszych minut. Wynikspotkania w 13. minucie starcia otworzyli Niemcy, ale pod koniec pierwszejodsłony zamieszanie pod bramką Grubaera wykorzystał Pujacs i mieliśmy remis.
Druga tercja rozpoczęła się dla Niemiec fantastycznie. Już w30. sekundzie gry gumę do siatki Gudlewskisa podczas gry w przewadze skierował Maueri nasi zachodni sąsiedzi ponownie byli na prowadzeniu. Łotysze jednak ponownieszybko odpowiedzieli na bramkę swoich rywali. Kilka minut później świetnąkontrę wyprowadził Kinins, który podał do Mikelisa Redhilsa, a ten ładnymuderzeniem nie dał szans Grubaerowi.
Decydujące o zwycięstwie trafienie zdobył w finalnych minutach spotkaniaOppenheimer, który wykorzystał rzut karny podyktowany dla Niemców po faulu jednego z Łotyszy. Łotwa na tą bramkę odpowiedzieć już nie zdołała i w ostatecznym rozrachunku Niemcy wygrali 3:2.
Niemcy – Łotwa 3:2 (1:1, 1:1, 1:0)
1:0 - Nobels -Oppenheimer (12:15),
1:1 - Pujacs - M. Redhils, Sotnieks (18:35),
2:1 - Mauer (20:30),
2:2 - M. Redhils - Kenins (27:15),
3:2 -Oppenheimer (55:25, rzut karny).
Sędziowali:Patafie (USA), Ronn (FIN) – Dehaen (FRA), Kilian (NOR)
Niemcy: Grubauer(Zepp) – Ankert, Braun, Kohl, Hordler, Krueger, Akdag, Muller – Mauer, Barta,Schutz, Hospelt, Oppenheimer, Nobels, Kink, Seidenberg, Pietta, Plachta, Weiss,Draisaitl, Rieder.
Łotwa: Gudlewskis(Masalskis) – Galvins, Kulda, Sotnieks, Pujacs, J. Redlihs, M. Jass, Lawins –Daugawins, M. Redlihs, Kenins, Girgensons, Lipsbergs, Indrasis, Wasiljews,Niziwijs, Cipulis, Dzerins, Meija, K. Jass, Berzins.
Komentarze