Holandia dwa razy lepsza od Belgii
Reprezentacja Holandii, z którą Polska zmierzy się w Mistrzostwach Świata Dywizji I grupy B, wygrała w weekend swoje dwa towarzyskie spotkania z Belgią.
W piątek w Eindhoven Holendrzy pokonali swoich występujących o jedną dywizję niżej sąsiadów nie bez problemów, bo tylko 6:4. W trzeciej tercji Belgom udało się nawet wyrównać na 4:4, ale ostatnie słowo należało do "Pomarańczowych". Dwukrotnie w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Jan-Jaap Natte, a pozostałe gole zdobyli Ivy van den Heuvel, Raphaël Joly, Jurryt Smid oraz Mitch Bruijsten.
Dziś w Dordrechcie podopiecznym Barry'ego Smitha poszło już znacznie łatwiej. Znów strzelili 6 goli, ale rywalom pozwolili na zdobycie tylko jednego. Po golu i asyście tym razem zanotowali van den Heuvel, Diederick Hagemeijer i Wesley Hendriks. Pozostałe trafienia były dziełem Kevina Bruijstena, Larsa van Slouna oraz Marco Postmy. Selekcjoner holenderskiej kadry zwłaszcza z pierwszego meczu był - ujmując to dość delikatnie - umiarkowanie zadowolony. - Nie graliśmy zbyt dobrze. Mieliśmy dużo niecelnych podań i strat, brakowało nam skupienia. Dobrze, że potrafiliśmy mimo to stwarzać sobie dużo okazji bramkowych - mówi Smith.
Amerykański szkoleniowiec wobec problemów kadrowych w obronie wystawił w obu meczach tylko trzy defensywne formacje, z jednym zaskakującym nazwiskiem. W ostatniej chwili do kadry wskoczył 33-letni Jeffrey van Iersel z Eaters Geleen, którego w reprezentacji nie było od ponad 8 lat. Van Iersel po raz ostatni przywdziewał pomarańczowe narodowe barwy podczas preeliminacji olimpijskich w Nowym Targu w 2004 roku.
Barry Smith doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że do Doniecka na Mistrzostwa Świata Dywizji I grupy B zabierze bardzo mało doświadczoną na arenie międzynarodowej formację obronną. - Cóż, musimy sobie radzić z zawodnikami, których mamy - mówi Smith. - Oni grając te mecze nabiorą doświadczenia, a poza tym gra obronna drużyny nie zależy tylko od obrońców. Napastnicy też muszą wykonywać dobrze swoje defensywne zadania.
Jest raczej jasne, kto wobec nieobecności Iana Meierdresa będzie w Doniecku podstawowym bramkarzem Holandii. W obu meczach towarzyskich z Belgią między słupkami stał Martijn Oosterwijk, a nawet na chwilę swojej szansy nie dostał 19-letni Deniz Mollen.
Dla Holendrów mecze z Belgią były jedynymi sparingami przed rozpoczynającymi się w przyszłą niedzielę Mistrzostwami Świata Dywizji I grupy B. W Doniecku oprócz "Pomarańczowych" i Polaków zagrają także gospodarze turnieju - Ukraińcy oraz Estonia, Litwa i Rumunia.
1. mecz:
Holandia - Belgia 6:4 (2:0, 2:3, 2:1)
1:0 van den Heuvel - van de Velden 07:30
2:0 Natte - Demelinne - Jong 09:19
2:1 Kolodziejczyk - Maas - Steijnen 27:58
2:2 M. Morgan - V. Morgan - Deherdt 28:56
3:2 Natte - Demelinne 35:56
4:2 Joly - van den Heuvel 36:02
4:3 M. Morgan - V. Morgan - Deherdt 39:14
4:4 Deherdt - V. Morgan 45:19
5:4 Smid - Postma - Natte 48:44
6:4 M. Bruijsten - Joly - van den Heuvel 54:39
Widzów: 1 343.
2. mecz:
Holandia - Belgia 6:1 (2:0, 0:0, 4:1)
1:0 Hendriks - van den Heuvel - Smid 07:43
2:0 van den Heuvel - Hagemeijer - M. Bruijsten 17:27
2:1 M. Morgan 41:42
3:1 K. Bruijsten - Joly - Mason 45:15
4:1 van Sloun - Wurm - Joly 50:52
5:1 Postma - Demelinne - Hendriks 51:45
6:1 Hagemeijer - Mason 54:29 SH
Widzów: 950.
Komentarze