Ostatnia kolejka przed reprezentacyjną przerwą
W niedzielę 4 listopada rozegrano 19 kolejkę czeskiej extraligi. We wszystkich spotkaniach gospodarze byli faworytami, stąd tylko w jednym przypadku udało się wygrać gościom.
Do Trzyńca przyjechała praska Sparta. Stołeczny klub niedawno zmienił trenera - do pracy z drużyną przyszedł doświadczony szkoleniowiec Václav Sýkora, który m.in. w 2002 roku sięgnął ze Spartą po mistrzowski tytuł. Na razie zespół gra lepiej, jednak katastrofalny początek sezonu nie pozwala mu jeszcze opuścić ostatniego miejsca w tabeli. Stalownicy natomiast grają nieco w kratkę, a kibiców pod Beskidami z pewnością najbardziej zdenerwowało roztrwonienie dwubramkowej przewagi aż w trzech meczach - z Pardubicami, Brnem i Chomutowem.
Pierwsza tercja niedzielnego spotkania to zdecydowana przewaga miejscowych, którzy udokumentowali to zdobyciem dwóch bramek. Stalownicy mogli prowadzić jeszcze wyżej, ale dobrze spisywał się w bramce gości MarekSchwarz, który w tej części gry obronił piętnaście strzałów. Przyjezdni ograniczali się do kontrataków a najlepszą okazję zmarnował Petr Ton, który w jednym z nich nie trafił na pustą bramkę. Kiedy w połowie spotkania Sparta zdobyła kontaktowego gola, większość z ponad 4000 widzów zgromadzonych w Werk Arenie zastanawiała się, czy nie powtórzy się historia z trzech wspomnianych wyżej meczów. Obawy te rozwiał...bramkarz gości, który nieco ponad sześć minut później popełnił fatalny błąd, co wykorzystali miejscowi. Wydaje się, że był to kluczowy moment meczu, gdyż w trzeciej tercji Sparta zupełnie straciła ochotę do gry co spowodowało stratę jeszcze trzech goli.
Stalownicy odnieśli wysokie, w pełni zasłużone zwycięstwo, byli oni lepsi od rywala w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Oprócz końcowego wyniku przebieg meczu odzwierciedla ilość strzałów oddana przez oba zespoły, a także ilość kar, które wynikały niekiedy z bezradności przyjezdnych. Minusem tego meczu dla gospodarzy jest z pewnością uraz MartinaRůžički, który z powodu bólu pleców musiał przedwcześnie zejść do szatni. Najlepiej punktujący gracz ligi zmaga się z tym problemem od początku rozgrywek, stąd jego nieobecność na rozpoczynającym się w środę Karjala Cup w reprezentacji naszych południowych sąsiadów.
HC OCELÁŘI TŘINEC - HC SPARTA PRAHA 6:1 (2:0, 1:1, 3:0)
Bramki i asysty: 6. Zíb (Bonk, Hrabal), 20. Peterek (M. Růžička, Roth), 38. Orsava (Rákos), 45. Varaďa (Zíb, M. Růžička), 49. Bonk (Hrabal, Zíb), 60. Hrabal (Rákos, Polanský) - 32. J. Hlinka (Tenkrát,T. Mojžíš).
Strzały na bramkę: 43 : 26
Wykluczenia: 3 : 10, wykorzystane 2 :0
Składy:
HC Oceláři Třinec: Hamerlík - Hrabal, Zíb, Roth, Galvas, Klesla, Ovčačík - Varaďa, Bonk, M. Růžička - D. Květoň, Peterek, Zagrapan - Orsava, Polanský, Rákos - od 56. najwięcej Klimenta, Podešva, Adamský.
HC Sparta Praha: Schwarz -T. Mojžíš, Vallin, Gawryletz, Sičák, Philipp, P. Hořava, D. Kočí - Hovorka, Broš, Tenkrát - Pacovský, J. Hlinka, I. Rachůnek - P. Ton, Foster, T. Rachůnek - Bahenský, Přibyl, Forman.
PSG ZLÍN - BÍLÍ TYGŘI LIBEREC 1:5 (0:0, 1:3, 0:2)
Było tylko kwestią czasu, że wskutek słabych wyników dojdzie w Libercu do wymiany trenera. Stało się to przed niedzielnym meczem ze Zlinem. Z posadą pożegnał się Marian Jelínek, trener u naszych południowych sąsiadów ceniony, ale bardziej jako teoretyk niż praktyk. Zastąpił go dotychczasowy asystent Filip Pešán. Zmiana ta wyszła Białym Tygrysom na dobre, gdyż jako jedyny zespół w niedziele wygrali dość sensacyjnie na wyjeździe.
HC VERVA LITVÍNOV - HC ENERGIE KARLOVY VARY 5:2 (1:0, 3:1, 1:1)
Z kolei w wymiana trenerów w Karlowych Warach na razie niewiele dała. Energetycy dość łatwo ulegli w Litwinowie i nie było u nich widać znaczącej zmiany stylu gry w porównaniu do poprzednich spotkań.
RYTÍŘI KLADNO - PIRÁTI CHOMUTOV 7:2 (2:0, 3:0, 2:2)
Istną kanonadę urządziły sobie kladeńskie gwiazdy w pojedynku z beniaminkiem z Chomutowa. Cztery punkty zanotował Jágr po trzy Židlický i Tlustý, zaś końcowy rezultat świadczy o zupełnej bezradności rywala.
HC ČSOB POJIŠŤOVNA PARDUBICE - HC SLAVIA PRAHA 5:2 (3:0, 0:1, 2:1)
Nie powalczyła też stołeczna Slavia w Pardubicach. Tu hattrickiem popisał się Aleš Hemský. Jeszcze gorzej wypadły Witkowice w Pilznie, którym ani razu nie udało się pokonać fińskiego bramkarza gospodarzy T. Raska.
HC ŠKODA PLZEŇ - HC VÍTKOVICE STEEL 5:0 (0:0, 2:0, 3:0)
Spotkanie pomiędzy C. Budziejowicami a Brnem zostanie rozegrane 22 stycznia 2013 roku. A w następny poniedziałek do Trzyńca zawita Kladno!!!
Aktualna tabela:
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Škoda Plzeň | 19 | 71:41 | 43 |
2. | Rytíři Kladno | 19 | 67:43 | 38 |
3. | HC Oceláři Třinec | 19 | 73:52 | 34 |
4. | HC Kometa Brno | 17 | 58:44 | 34 |
5. | PSG Zlín | 19 | 47:50 | 32 |
6. | HC VERVA Litvínov | 19 | 56:52 | 31 |
7. | HC Slavia Praha | 19 | 52:49 | 31 |
8. | HC ČSOB Pojišťovna Pardubice | 20 | 65:67 | 29 |
9. | Piráti Chomutov | 19 | 54:61 | 25 |
10. | HC MOUNTFIELD | 18 | 45:61 | 22 |
11. | HC VÍTKOVICE STEEL | 20 | 43:59 | 21 |
12. | Bílí Tygři Liberec | 19 | 52:71 | 21 |
13. | HC Energie Karlovy Vary | 19 | 50:70 | 19 |
14. | HC Sparta Praha | 18 | 53:66 | 16 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Komentarze