35 lat temu na pierwszych Mistrzostwach Świata grupy A do lat 20 grali Polacy.
Na przełomie roku 1976 i 77 w ówczesnej Czechosłowacji, a dokładnie w Bańskiej Bystrzycy i Zwoleniu rozegrano pierwsze Mistrzostwa Świata juniorów w hokeju. Polska była wtedy w czołówce światowego hokeja, również tego juniorskiego.
Obrońcy: Henryk Gruth, Witold Pułka, Franciszek Bryniarski, Andrzej Świątek, Sławomir Zawadzki, Adam Bernat, Ludwik Synowiec, Kazimierz Bednarski
Napastnicy: Mirosław Sikora, Andrzej Małysiak, Bolesław Remlein, Leszek Jachna, Dariusz Sikora, Jerzy Gotalski, Zbigniew Tomaszkiewicz, Tadeusz Ryłko, Bogdan Dziubiński, Leszek Minge. Trener: Sylwester Wilczek, Augustyn Skórski
Ówczesny występ dla polskiej prasy komentował największy specjalista w hokeju na lodzie redaktor Stefan Rzeszot:
NIECELNE STRZAŁY GRZECHEM GŁÓWNYM JUNIORÓW.
ZWOLEŃ 28.12 (tel. wł.). Jak konsekwentnie wykorzystać błędy przeciwnika, jak zdecydowanie i skutecznie zmierzać do strzelenia mu bramek, pokazali dziś naszym młodym reprezentantom hokeiści Finlandii. Kolejny mecz MŚ juniorów (do lat 20) Finlandia – Polska zakończył się zwycięstwem Skandynawów 3:2 (2:1, 3:0, 3:1), zwycięstwem zasłużonym, ale.., bo jest niejedno „ale” po tym spotkaniu w odniesieniu do naszej drużyny.
Znów powtórzyły się znane błędy w grze obronnej, znów kilka goli zdobyli Finowie po przejęciu niecelnych podań w naszej strefie, bądź zaskakujących obronę kontrataków. Przede wszystkim jednak należy wytknąć naszym hokeistom niepokojący brak celnych strzałów. Oto w 13 min. Małysiak, w 17 min. Tomaszkiewicz, w 32 min. Remlein wiodą solowe rajdy na bramkę Kampurriego i nic z tego! Co więcej w 34 min. Tomaszkiewicz nie wykorzystał rzutu karnego. Można więc powiedzieć, że zasłużone zwycięstwo odniosła drużyna szybsza, grająca twardo, często strzelająca, lecz wynik meczu mógł być o wiele korzystniejszy. Kto wie zresztą, jak potoczyłyby się losy spotkania, gdyby I tercję Polacy wygrali 3:1, a były ku temu realne możliwości. Natomiast prowadzenie 2:1. a wkrótce z początkiem II tercji 3:1 dla Finów tak „rozmontowało" nasz zespól, że grając w piątkę przeciwko czterem Finom dał sobie strzelić czwartą bramkę, co praktycznie przesądziło o losach meczu. W tym momencie na lodzie przebywała formacja Gruth, Bryniarski, M. Sikora – Matysiak - Dziubiński, a więc piątka z dwoma aktualnymi reprezentantami Polski seniorów.
Z lodowiska w Bańskiej Bystrzycy napływały w tym czasie ciekawe meldunki. Oto w połowie II tercji Szwedzi prowadzili z Kanadą 3:1. Dalsze informacje wskazywały jednak na mobilizację Kanadyjczyków. Do końca tej tercji wyrównali oni na 3:3, a w ostatniej strzelili jeszcze dwie bramki, wygrywając mecz 5:3. W niedzielę, 2 stycznia, zanosi się zatem na prawdziwy finał mistrzostw podczas spotkania ZSSR - Kanada.
W środę 29 bm. Polacy grają ze Szwecją, czwartek i piątek to dni wolne, w sobotę natomiast Mecz z Czechosłowacją. W niedzielę ostatnie spotkanie turniejowe naszej reprezentacji z RFN.
Finlandia — Polska 8:2 (2:1, 3:0, 3:1).
Bramki dla Polski: Małysiak i Minge; dla Finlandii: Huhtala, Jaevanainen po 2, Siltaten, Hirvonen i Forss.
Pozostałe mecze naszej reprezentacji:
Kanada - Polska 14:0, Polacy spóźnili się na ceremonię otwarcia, a na mecz z Kanadą wyszli prosto z autobusu.
Związek Sowiecki - Polska 10:1, przewaga zawodników dawnego ZSRS, jak taktyczna, tak i techniczna była widoczna na każdym kroku.
Polska - USA 2:2, Amerykanie byli w zasięgu Polaków – szkoda tego remisu.
Szwecja - Polska 6:5, bardzo wyrównany mecz, a na 2 minuty przed końcem Polacy prowadzili 5:4, gdy padło wyrównanie. Decydującego gola na 6:5 dla Szwedów strzelił Gustafsson.
Czechosłowacja - Polska 9:0, gładka porażka z gospodarzami.
RFN - Polska 8:2, mecz o utrzymanie miał bardzo nerwową atmosferę, Polacy dawali się prowokować, często dochodziło do kar z naszej strony i to spowodowało, że przegraliśmy.
Młodzi Amerykanie, wygrywając ze Szwedami 8:5 i remisując z naszymi młodymi orłami 2:2, zapewnili sobie przedostatnie miejsce, tym samym spychając nas do grupy „B”. W turnieju tym wzięli udział gracze, którzy w kolejnych latach zapisali się do historii hokeja:
Fetisow, Makarow, Kapustin (ZSRS), McCourt (CAN), Siltanen (FIN), Gustafsson (SWE), czy czechosłowaccy Jiří Lála i Jiří Hrdina. A gracze tacy jak Fetisow czy Hrdina zdobyli Stanley Cup, ten pierwszy dwa razy a drugi nawet trzy razy.
Z polskich zawodników biorących udział w tych mistrzostwach największymi zgłoskami zapisali się grający jako obrońca Henryk Gruth, który w I reprezentacji Polski rozegrał najwięcej, bo 248 meczów, a w roku 2006 został jako jedyny z Polaków przyjęty do Galerii Sław IIHF.
Drugim był mniej znany w Polsce napastnik Mirosław Sikora. Ten napastnik katowickiego GKS-u, nielegalnie jak na tamte czasy opuścił Polskę i rozpoczął karierę w zachodnioniemieckim Kölner EC. W 1987 r. reprezentacja Niemiec brała udział w MŚ w hokeju grupy A w Wiedniu. Po dwóch porażkach odniosła zwycięstwo nad Finlandią 3:1 i pokonała Kanadę 5:3. Wyrównujący gol z Finami i prowadzenie z Kanadą były zasługą właśnie Mirosława Sikory. I wtedy całym turniejem wtedy wstrząsnął skandal związany z naszym zawodnikiem w niemieckich barwach.
Finowie złożyli protest, że Sikora grał w ... Mistrzostwach Świata do lat 20 właśnie w Czechosłowacji w roku 1977 i na dodatek w trykocie reprezentacji Polski. Niemcom groziły walkowery w meczach z Finlandią i Kanadą, a IIHF wysokie kary za dopuszczenie Polaka do gry w kadrze RFN. Koniec końców punktów Niemcom nie odebrano, a jedynym poszkodowanym był Mirosław Sikora, którego zdyskwalifikowano.
Polska reprezentacja do lat 20 jeszcze 5 razy zagrała w elicie od tego czasu – było to w latach 1985, 1987, 1988, 1990, 1997. Nasi zawodnicy zawsze zajmowali ostatnie miejsce, oprócz pamiętnego turnieju w 1987roku w słowackich Pieszczanach. W turnieju tym nasi młodzi hokeiści zajęli przedostatnią pozycję, a turniej ten zasłynął wielką bójką pomiędzy zawodnikami Kanady a Związku Sowieckiego. Obie drużyny zaangażowane w tą megabójkę zostały zdyskwalifikowane, a tym samym Polska zajęła najlepsze miejsce w grupie „A” czyli piąte.
Tabela końcowa:
| Drużyna | Mecze | Bramki zdobyte | Bramki stracone | Punkty |
1. | Związek Sowiecki | 7 | 51 | 19 | 14 |
2. | Kanada | 7 | 50 | 20 | 11 |
3. | Czechosłowacja | 7 | 32 | 17 | 9 |
4. | Finlandia | 7 | 35 | 29 | 8 |
5. | Szwecja | 7 | 28 | 30 | 6 |
6. | Niemiecka Rep. Fed. | 7 | 18 | 33 | 4 |
7. | USA | 7 | 25 | 45 | 3 |
8. | Polska | 7 | 12 | 58 | 1 |
Nagrody indywidualne dyrektoriatu IIHF:
Drużyna All-Stars (według prasy): Alexander Tyżnych, Lubomír Oslizlo, Risto Siltanen, Dale McCourt, Igor Romaszyn, Bengt-Ake Gustafsson
Komentarze