EHT: Lider rankingu wygrał z mistrzami świata
To był mecz na szczycie reprezentacyjnego hokeja. Najlepszy zespół światowego rankingu na otwarcie Pucharu Pierwszego Kanału w Moskwie podjął mistrzów świata. Swój "domowy" turniej Euro Hockey Tour Rosjanie otworzyli w znakomitym stylu.
W pierwszym meczu drugiego w tym sezonie turnieju z cyklu EHT "Sborna" zmierzyła się z Finlandią. To aktualnie dwie najlepsze drużyny rankingu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF).
Rosja objęła prowadzenie w 17. minucie po celnym strzale Ilii Nikulina i - jak się okazało - tego wieczoru w wypełnionej do ostatniego miejsca moskiewskiej Megasport Arenie tylko "Sborna" potrafiła zdobywać gole. Na kolejne jednak przyszło jej kibicom poczekać do trzeciej tercji. W 43. minucie Dienis Kokariew podwyższył na 2:0, a rezultat na 3:0 ustalił w 56. minucie Wadim Szipaczew. - Rosjanie byli od nas lepsi zarówno w obronie, jak i w ataku - przyznał po spotkaniu trener Finów, Jukka Jalonen. - W porównaniu z listopadowym Pucharem Karjali grali bardziej defensywnie i mieliśmy kłopoty ze stwarzaniem sobie sytuacji.
Mistrzowie Świata nie znaleźli sposobu na pokonanie stojącego w bramce gospodarzy Konstantina Barulina, ale też niezbyt często próbowali. W kierunku rosyjskiej bramki krążek poleciał tylko 20 razy. Mimo to Barulin został wybrany najlepszym graczem spotkania, ale po jego zakończeniu powiedział, że nie zależało mu bardzo na "shutoucie". - Nie będę ukrywał, że zawsze miło zagrać "na zero", ale starałem się o tym nie myśleć w końcówce - powiedział zawodnik Atłanta Mytiszczi. - Najważniejsze jest zwycięstwo, a czy będzie 1:0, 3:0, czy 2:1 to nie ma większego znaczenia.
W samej końcówce meczu, kiedy wynik był już rozstrzygnięty kibiców rozgrzał pięściarski pojedynek Janne Jalasvaary i Aleksandra Radułowa, który stanął w obronie Ilię Zubowa chwilę wcześniej bardzo ostro zaatakowanego przy bandzie przez Jalasvaarę. Obaj walczący gracze zostali odesłani do szatni z karami meczu za niesportowe zachowanie. - Radułow tylko bronił Zubowa. Myślę, że każdy z nas postąpiłby tak samo - powiedział Barulin.
Reprezentacja Rosji po raz pierwszy pod wodzą Zinietuły Bilaletdinowa zaprezentowała się swojej publiczności i pokonała rywala, z którym przegrała w maju w półfinale Mistrzostw Świata. Jak na razie praca trenera, który zastąpił Wiaczesława Bykowa po zajęciu przez "Sborną" 4. miejsca na MŚ, ukłąda się znakomicie. Bilaletdinow debiutował w roli selekcjonera w listopadzie właśnie przeciwko Finlandii i wygrał zarówno tamto spotkanie, jak i turniej o Puchar Karjali. W Moskwie, w Pucharze Pierwszego Kanału zwycięstwo jest dla Rosjan wręcz obowiązkiem.
By się do niego zbliżyć, w sobotę gospodarze muszą wygrać ze Szwecją. Finlandia zagra w tym samym dniu przeciwko Czechom.
Rosja - Finlandia 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
1:0 Nikulin - Szirokow - Radułow 16:02
2:0 Kokariew - Bodrow 42:40
3:0 Szipaczew - Tarasienko 55:46
Strzały: 28-20.
Minuty kar: 35-35.
Widzów: 15 000.
W drugim meczu pierwszego dnia turnieju także doszło do rewanżu za półfinał ostatnich Mistrzostw Świata i ponownie Szwedzi okazali się lepsi od Czechów, choć już w 5. sekundzie stracili gola po strzale Petra Průchy. W drugiej tercji jednak trafili Dick Axelsson i Niklas Persson, co dało ich drużynie zwycięstwo 2:1, mimo że Czesi w ostatniej minucie mieli jeszcze okazję do gry w przewadze. Mecz został rozegrany w Chomutovie, który po raz pierwszy w historii gościł drużynę narodową. Obejrzało go ponad 5 tysięcy widzów. Szwedzi dzięki zwycięstwu w ogólnej klasyfikacji EHT w tym sezonie przeskoczyli z czwartego na drugie miejce.
Czechy - Szwecja 1:2 (1:0, 0:2, 0:0)
1:0 Průcha 00:05
1:1 Axelsson - Söderberg - Viklund 29:49
1:2 Persson - Ritola - Kronwall 34:33
Strzały: 24-28.
Minuty kar: 6-6.
Widzów: 5 225.
Sobotnie mecze:
Rosja - Szwecja
Czechy - Finlandia
Tabela Euro Hockey Tour 2011-12
Miejsce | Drużyna | Mecze | Gole | Punkty |
1. | Rosja | 4 | 11-3 | 11 |
2. | Szwecja | 4 | 9-13 | 6 |
3. | Finlandia | 4 | 8-9 | 4 |
4. | Czechy | 4 | 7-9 | 3 |
Komentarze